Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kndfl

12 lat różnicy, to zbyt wiele?

Polecane posty

Gość kndfl

Co o tym sądzicie? Ja 25, on 36, przekreślić na samym starcie i w ogóle się w to nie pakować, czy dać szansę?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Ja 25, on 37* miało być:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Może jednak ktoś się wypowie?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Nie czujesz się z nim czasem jak z ojcem? Tak na zasadzie, że on przejmuje w związku trochę rolę opiekuna.. Jak reagują na was inni ludzie, nie myślą, że np idzie ojciec z córką?:P I jak wyobrażasz sobie waszą przyszłość, jak np Ty będziesz miała 30, a on już 42...:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bull shit.shit shit shit
Ciekawe dlaczego to jest normalne ze facet ma laske o ponad dekade mlodsza a jak laska chce miec faceta o tyle mlodszego to juz jest traktowane jak zboczenie. Ten swiat jest dla mezczyzn i to mnie wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqdwqdqdqdqdqdq
spora ,ale do przejscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Jeszcze za nim nie szaleję, ale strasznie mnie kręci:D Znam go już od roku, ale widywałam go rzadko, zawsze w sprawach służbowych. Na każdym spotkaniu była taka chemia między nami, padło wiele propozycji odnośnie spotkania, pisał czasem smsy do mnie... Ja nigdy się z nim nie umówiłam, bo raz, że wydawało mi się, że jest za stary, dwa, że skoro łączy nas praca, to nie powinnam, a trzy, że pewnie chodzi mu tylko o seks, bo czego może chcieć od tak młodej dziewczyny... No ale teraz jakoś tak ostatnio naszło mnie na przemyślenia, doszłam do wniosku, że on mi się bardzo podoba, że jakoś tak działa na mnie, praca już nas nie łączy, bo już tam nie pracuję, więc może by tak napisać do niego i zapytać czy propozycja spotkania nadal aktualna i wtedy zobaczyć co będzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
I że nawet gdyby nic z tego nie wyszło, to na sam romans, choćby krótki miałabym ochotę, że w sumie skoro jestem wolna, to w imię czego mam sobie odmawiać przyjemności...:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda........
to chyba dosyć indywidualna sprawa, nie da sie wszystkich osób w danym wieku wrzucić do jednego wora:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Mandarynkowa - a Ty w jakich okolicznościach poznałaś tego Twojego? Miałaś na początku takie dylematy jak ja? Jak zareagowało otoczenie na waszą różnicę wieku?:) Chociaż jest ona mniejsza niż u mnie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Same zalety...? Jakie na przykład?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banał ale w sieci sie poznalismy na pewnym portalu, widzialam jego wiek ale w rozmowie mi w niczym nie przeszkadzal. Potem przyszla fascynacja i juz nawet nie myslalam o roznicy a jak sie spotkalismy to juz wpadlam po uszy ;) No i jakiegos wielkiego odzewu nie bylo ze prawie 10lat miedzy nami jest. Dobrze nam razem a jak ktos nas obgaduje za naszymi plecami, coz - nic na to nie poradze ale mam to w nosie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na przyklad to ze jest prawdziwym dojrzalym mezczyzna a nie rozwydrzonym chlopaczkiem ktory nie wie czego chce. Uwielbiam jego zdecydowanie, ta pewnosc siebie i inteligencja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz mam 37
Ja miałam 22, on 31... Ludzie? Nie mam pojęcia...Co mnie to obchodzi? To moje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Ale nie przeszkadza wam ta perspektywa jak to będzie później? Mnie to trochę martwi, że np jak ja będę miała 30, to on będzie miał 42, że jak jak 40, to on 52 itd... Pewnie później już seks nie będzie taki jak z równolatkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Dodam jeszcze, że on jest obcokrajowcem, co jakoś tak dodatkowo wzbudza moje pożądanie i jestem po prostu ciekawa jak by z nim było... Trochę się boję myśleć o nim jak o partnerze na związek, na razie rozpatruję go w kategorii romansu, przygody, sama nie wiem...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz mam 37
Mój ma teraz 46 i jest ok, a jak coś to będę się później martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Problemowy mąz
Ja 22 on 27 i uwazam że powinien i tak być z 5 lat starszy jeszcze minimum. Facetów od nas kobiet dzieli 10 lat dojrzałości emocjonalnej albo i więcej.O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kndfl
ja jestem w taki związku , on jest obcokrajowcem i dzieli nas 11 lat i jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kndfl
Czyli co, jednym słowem spróbować? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda....123
ja mam 21 moj maz ma 34 nie jest zle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kndfl
nie masz nic do stracenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×