faceci, czy chcielibyście za żonę "matkę polkę"?

allium a co koleżanki powiedzą ? wiesz co powiedzą, jaką musiałaś być zołzą, że taki porządny gość z Tobą nie wytrzymał

whedif, dear- czemu wszystko jest bez sensu?? czekałam, aż się pojawisz, hehe;-) tak, wiem, zaczynam akceptować, że każdy ma swój system wartości;-) allium jest zaczepista, uwielbiam ją;-) drażnią mnie matki, które mówią, że kochają dzieci bardziej od męża. koniec kropka. nie mają kochać męża bardziej od dzieci, ale wkurza mnie jak mówią, że dzieci bardziej od męża. wkurza mnie to, bo śluby pewnie miały z płonącym tortem i całowaniem na stole.

porządny gość , który porzuca żonę i dziecko dla pani profesjonalistki ?:) chyba mamy rózne pojęcia porządności :)

Popieram autorke, draznia mnnie takie matki-polki. Bardzo ciekawy temat i tak bardzo mnie dotyczacy. Tez bym wolala zeby moj ojciec byl lepszym mezem dla mojej mamy, ale niestety tego juz nie naprawi, a ojcem byl wlasnie dobry, zakochanym w swojej córeczce. Teraz majac swoja rodzine widze jak u mnie bylo nie fajnie, wszystko poprzestawiane. Bedac matka i zona staram sie nie byc tylko matka ale przede wszystkim zona. uwielbiam swojego meza i gdybym miala wybierac on czy dziecko to wybor bylby bardzo trudny wrecz niemozliwy

wniosek numer jeden z dyskusji, niech ktoś go podważy- MIŁOŚĆ TO MIŁOŚĆ, A KUPA TO KUPA. tak jak nie ma miłości gorszej (sprzeczność ze znaczeniem miłości) tak nie ma kupy aromatycznej (sprzeczność ze znaczeniem kupy). miłość jest pojęciem silnie nacechowanym dodatnio. kupa jest pojęciem nacechowanym smrodem, który jest nacechowany silnie i negatywnie. AMEN.

mi się wydaje że to po prostu odwieczny konflikt potrzeb zwierzęcia i potrzeb typowo ludzkich. tyle miłość macierzyńska jest zasługą instynktu. inaczej tyle kobiet nie czuło by tego samego;)

sonic- pozdrawiam Cię mocno. Opowiesz mi o ojcu? też Ci opowiem;-)

no właśnie allium to jest to, jeżeli mąż jest traktowany przez własną żonę jako piąte koło do wozu to jest właśnie to , szuka szczęścia u profesjonalistki i nadal temat heloizy ma ogromny sens kapewu ?

heloiza999 a Ty ani Polka ani matka , ani zona ani kochanka......Ty nawet nie potrafisz ocenić kim jesteś i mówię Ci przypomnisz sobie kiedyś po wielu wielu latach to co napiszę ..... nadal nie będziesz widziała kim jesteś...................fora i pytania tutaj nic nie zmienią pa h....

no to nich szuka szczęścia - tylko czy je znajdzie ? Czy przypadkowy seks z przypadkowym partnerem jest dla ciebie synonimem szczęścia ? może zamiast rzucać sie w przygody erotyczne warto spróbować ratować swoje małżeństwo , swój związek ? no ,ale jeśli taki " mężczyzna " uważa ,ze cały świat kręci sie wokół niego i on nic nie musi , wystarczy ,ze j est- niech idzie w świat :D

allium- tez prawda. ale starać się muszą obie strony, widzę po rodzicach, uwierz mi. jak chłop się nie stara to klęska. ale jak kobieta chce mieć pieska na łańcuchu, co by bez przeszkód mogła tylko zająć się dzidziusiem- miłoscią swojego życia. obie strony tj mężczyzna i kobieta.

WHEDIF- JESTEŚ? czy zapoznałaś się z moją głeboką wypowiedzią ana temat kupy, z której jestem dumna? LOL to mysl tego miesiąca, serio;-pp

allium no właśnie , facet jeżeli tylko chce to zawsze znajdzie okazję a kobiety , przecież to Wy kobiety najbardziej cierpicie z powodu samotności i płacze w poduszkę albo przytulanie kota, więc my faceci nie rozumiemy Waszego kobiecego punktu widzenia, dlaczego gdy jesteś z facetem to masz tego faceta w zadzie a gdy pójdzie to błagasz aby wrócił , i co mnie teraz powiesz ?

nic ci nie powiem ,bo nie mama swojego męza w zadzie jak to łaskawie określasz . Nie prowadzę z nim dziecinnych gierek . Jesteśmy dorośli a to zobowiązuje . Ponadto nie uwązmy ,zeby szczęście człowieka było nierozerwalnie powiązane z seksem :

Enduron- aty jakie masz doświadczenia? cieszę się, że są faceci jak ty, dlatego, że tylko tacy jak wy moga uświadomić kobietom niektórym jak bardzo powinny się opanować

Heloiza, z całym szacunkiem do Twoich poglądów.. ale czemu aż takie emocje na temat problemów innych bab lub ich facetów. Ludzie się wiążą, żyją razem, każda konfiguracja jest inna, każdy ma inne problemy. Jeśli nie trawisz takiej postawy u kobiet, które więcej czasu poświęcają na dziecko niż męża - to po prostu tak nie rób. Nie bądź matką - bądź kobietą z dzieckiem, stosuj swoją filozofię i już. myślę, że przydałoby Ci się kilka sesji u dobrego psychoterapeuty, bo widać bardzo mocno w Tobie siedzi problem Twojego ojca i wyzwala zbyt mocne emocje (widziałam już jakieś poprzednie Twoje topiki).. naprawdę życzę Ci żebyś więcej dystansu nabrała do tego.. i nie przegięła w drugą stronę, bo to też nie jest takie fajne być babką, która obsesyjnie stara się zadowolić swojego męża kosztem własnych dzieci. I zawsze musi być wspaniale zadbana, chętna na seks i wyrozumiała, bo panicznie się boi, że mąż pójdzie gdzieś w bok. Smutne to. Wszyscy jesteśmy po prostu ludźmi i nie róbmy nic na siłę.

hej PIRATKA, dzięki za wpis. staram się podkreślac, że uważam, że nie jest dobrze, by ustalać priorytety przez które ktoś jest zaniedbany. dotyczy to także przegiuęcia w tą stronę, kiedy dzieci są zaniedbywane. jednakże takich sytuacji jest zawsze mniej w stosunku do takich, gdzie to jednak na punkcie dzieci ludziom pęka żyłka w tyłku, a potem więź małżeńska.

KUPA NIE DZIELI SIĘ NA PODPUNKTY, MIŁOŚĆ TEŻ NIE!!!!!!!

o niczym innym nie pisze tylko o tym że żona kocha dzieci bardziej niz męża

bo mam obawy, że tak może być, a bardzo bym tego nie chciała. mam nadzieję, że mimo wszystko jest jak allium pisze.