Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hanna Panna

Kolega w pubie mi wyznał, że żona po ciąży już go nie pociąga

Polecane posty

Gość Hanna Panna

Tak jak w tytule. Byłam z kolegą (i kilkoma innymi znajomymi) w pubie i ten kolega jak sobie trochę wypił, to mi wyznał, że żona po ciąży w ogóle go nie pociąga, ma wstrętne piersi, wielki tyłek, jakieś fałdy na brzuchu, a kiedyś była naprawdę atrakcyjną kobietą o którą był zazdrosny i nie raz dał jakiemuś facetowi w mordę, że do niej podbijał, a teraz pies z kulawą nogą by na nią nie spojrzał. Teraz nawet nie ma dla kogo się starać. Wyznał mi jeszcze, że strasznie podoba mu się narzeczona jego młodszego brata - wysoka, szczupła błękitnooka blondynka, mówi, że to istny Anioł, jest kosmetyczką, więc bardzo zadbana, jego brat i przyszła bratowa obwieścili rodzinie, że nie planują dzieci co tym bardziej spodobało się temu mojemu koledze, bo on jak twierdzi nie chciał mieć dziecka, a żona pewnie zaplanowała wpadkę, on ani jej ani tego dziecka nie kocha, powiedział, że gdyby tylko ta narzeczona jego brata dała cień szansy że z nim będzie to od razu by do niej poleciał, i zostawił rodzinę. ­ Opisałam to bo sama nie wiem co o tym myśleć, jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvmnnnvnvnvnvn
Wydaje mi się że ten kolega powinien spojrzeć jeszcze raz na żonę a potem na swoję mordę i jeżeli nie jest ona mega przystojna to niech lepiej trzyma się swojej żony :D. Myślę że błękitnooka blondynka (szczupła) nie zauważy nawet tatusia który zapewne też już piękny nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślę że ten twój znajomy
to facet który się przecenia :D. Rzuca odrazu kogoś kto już nie jest tak atrakcyjny jak na początku a do tego dziwka z niego skoro chce odbić partnerkę własnego rodzonego brata. Jednym słowe męska dziwa która nie budzi żdnego szacunku. Śmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanna Panna
Ten kolega dalej jest niczego sobie, na dodatek w życiu bym nie pomyślała, że może nawet tak myśleć, bo tego w ogóle jej nie pokazuje że coś jest nie tak. Znam jego żonę i z boku powiedziałbym, że tworzą normalną rodzinę, aż strach pomyśleć w ilu związkach są takie fałszywce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnych masz kolegów
to palant jakiś a nie mężczyzna. Z daleka od takich. Zamiast odciążyć żonę żeby na jakiś fitness poszła i odpoczęła, a on z dzieckiem, to lata do pubów i wielce nieszczęśliwy nowe laski wyrywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasnkanddsa
a prawda jest taka, że wielu facetów ma takie podejście, żona po ciążach już nie jest taka atrakcyjna, a jakby jakaś fajna młoda blondyna się w okół nich zakręciła to większość albo by skoczyła w bok albo poszło do niej zostawiając swoje żony... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam ........
są dwa rodzaje kobiet po ciąży te rozwleczne baby i zadbane mamuśki. Skoro jego zona należy do tych pierwszych to niestety nie dziwie mu sie ale może zamiast myślec o skuku w bok niech jej powie zeby zaczeła dbać o siebie bo skoro stwierdził ze przyszła bratowa jest zadbana to jest jednoznaczne ze jego zona to niedbająca o siebie fleja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada -
kobiety same są sobie winne że o siebie nie dbają, bo nie oszukujmy się faceci są wzrokowcami i lecą na wygląd! a ciąża nie służy żadnej kobiecie, ciało po ciąży to nic pięknego, a jeszcze jak taki babiszon w ciąży żre wszystko jak leci i tyje z prędkością światła, po porodzie nic z tym nie robi tylko w rozciągniętych dresach przewija zasrane pieluchy i krząta się z tą grubą dupą po domu to nic dziwnego, że faceta to odpycha! ja np. pracowałam jako modelka, jestem bardzo zadbaną kobietą i widzę jak te wszystkie dzieciate żonkosie na mnie patrzą jak lecą na moje zawołanie, nawet mnie to bawi, ale to wina ich żon że wyglądają jak wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada......
miej nadzieję że masz dobre geny bo ciąża i zmiany hormonalne z mojej pięknej przyjaciółki zrobiły kobietę przy kości która nie może schudnąć a stosuje dietę i ćwiczy. Jedno jest w porzadku, to że ona ma normalnego kochającego męża który kochał ją zawsze i nic się nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężczyźni są wzrokowcami
i przez to są nieszczęśliwi bo raz że rozpiepszą sobie małżeństwo i płacą potem alimenty to potem próbują szczęścia z druga laską z której jest sucz gorsza od byłej żony a potem na starość płaczą że rodzina ich nie chce i że tyle błędów popełnili i że powinno się wybaczać.....Ehhh :D Samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada -
dlatego ja na dzieci się nie zdecyduje, szkoda mi ciała, czasu i siebie, jestem egoistką ale ja na matkę się nie nadaję, wolę się spełniać w innych dziedzinach, niestety przez mój atrakcyjny wygląd i pasje niektóre zamężne koleżanki jakoś ucięły ze mną kontakt jak zauważyły że ich mężulkowie ze mną autentycznie flirtowali... ja to się im dziwię, że zamiast zrobić coś ze sobą to one zagradzają mężom dostęp do kobiet lepszych od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka_5555lat
młodziutki ten twój kolega , jeszcze zmieni zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety ale
większość bab po ciąży to istna ruina. Tylko tutaj na tym forum mają ciaśniejsze cipki i bardziej jędrne ciała niż przed porodem :D Ale niestety jak już zdejmą łachy przed mężem, to cała prawda wychodzi na jaw. Wielu facetów ma z tym problem, większy albo mniejszy i różnie sobie z tym radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani jaźdżka
no niestety ale - Ha ha ha no dokładnie :D też mnie śmieszy jak tu niektóre piszą, że mają lepsze ciało po ciąży, że teraz mają duże cycki :D a seks jest taki sam jak nie lepszy :D szkoda, tylko że cycki i suty wyglądają obleśnie, a ich waginy po rodzeniu siłami naturalnymi są rozciągnięte, no chyba, że ćwiczą mięśnie kegla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GHHKJKLLLL
nie mogę przyjąć do wiadomości tego, że faceci wolą atrakcyjne i zadbane kobiety niż fleje z wiszącym brzuchem po ciąży :(:(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka_5555lat
GHHKJKLLLL jakie zdanie!!!!!!!ze napisalas prowokacje- wiesz ze duzo sie zalapie na taki gowniany temat A PROWO AZ SMIERDZI-100/10 nie denerwuj sie tak , to tylko facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka_5555lat
gdzie twój kolega spędza sylwestra ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozaliaaaaaaz jasnymi dodatkam
cos z nim nie tak i to mocno nie tak bo 1. wystartowałby do kobiety własnego brata gdyby byla okazja- PORAŻKA 2. nie kocha dziecka bo zone rozumiem, ze moze zrzedzi, nie podoba mu sie, ma wredny charakter itp,itd 3 jesli facet patrzy tylko na ciało jest dnem PS nie jestem grubą, stara, zaniedbaną mamuśką z cyckami do pasa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeOla25
tak to jest jesli facet wiąże się z kobietą tylko za sprawą urody, bez miłości. Uroda się zmniejszyła to chce nowego towaru, bo tym jest dla niego kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeOla25
"a prawda jest taka, że wielu facetów ma takie podejście, żona po ciążach już nie jest taka atrakcyjna, a jakby jakaś fajna młoda blondyna się w okół nich zakręciła to większość albo by skoczyła w bok albo poszło do niej zostawiając swoje żony... " i dllatego trzeba się wiązać z tą wartościową mniejszością facetów. Co oczywiście nie zwalnia kobiety z dbania o siebie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Kaskada , ja też jestem atrakcyjną egoistką ale twoje zdanie - " to się im dziwię, że zamiast zrobić coś ze sobą to one zagradzają mężom dostęp do kobiet lepszych od nich "- świadczy jedynie o tym że jesteś prawdziwą zołzą i to pewnie dlatego inne kobiety się od ciebie odsunęły :D. Jak ja kocham takie zgrabne, szczupłe idiotki i zadowolona jestem że mam chociaż te dwie pierwsze cechy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myśle, że należy wypośrodkować to wszystko bo i owszem dużo kobiet nie dba o siebie po ciąży rozumiem, że niektóre mogą nie mieć funduszy na fryzjera czy kosmetyczke ale wystarczy mieć umyte włosy i nie chodzić ciągle w dresach. Często widuje młode mamy w dresach, tłustych włosach itp dlatego to piszę. Jednakże ilu mężów tak na prawdę pomaga swojej żonie przy dziecku? Rozumiem, że mąż parcuje ale pewnie większość jak ma wolne też nie pomaga bo przecież ma wolne i woli odpocząć a matka nigdy nie ma wolnego od dziecka, dzieci świąt nie uznają niestety. Żeby nie było jestem matką od niedawna w ciąży bardzo przytyłam głównie przez straszne puchnięcie ale mąż nigdy nie migła się od obowiązków przy dziecko zrobi wszystko a ja mogę wyskoczyć do fryzjera, kosmetyczki, czy po prostu wyspać się rano (jeśli mąż ma wolne) po zarwanej nocy. Dzięki czemu gdy jestem wyspana mam chęc poćwiczyć sobie w ciągu dnia na hula-hopie czy porobić troszkę brzuszków a poważnie gdyby mój mąż twierdził, że jego obowiązki kończą się na pójściu do pracy to i ja bym siły nie miała pewnie na nic a z czasem wpada się w rutynę mąż traci zainteresowanie żoną bo przecież ona nic ze sobą nie robi a żonie nie chce się dbać o siebie bo męża już i tak nie interesuje do tego dziecko które zajmuje większość wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kobitka jeszcze
Ja w ciazy przytylam 18 kg. Rzucilam palenie i mialam wielki bebzon, jak na bliznieta i duzo wod plodowych. w 8 miesiacu, mimo smarowania brzucha, wyszly mi rozstepy. startowalam z wagi 48 kg, przed porodem mialam 66. zaraz po porodzie zeszlo mi 10 i 3 schudlam w pierwszym tygodniu w domu. tyle, ze zostal mi flak skory. ale maz nigdy nnie patrzyl na mnie z obrzydzeniem ! Gdy szlam na sciaganie szwow (mialam cc), to maz po wszystkim stal ze lazmi w oczach, bo pewnie mnie bolalo (przy porodzie mialam bole z krzyza). W ciagu 2 lat doszlam do wagi 48 kg. Tyle, ze im bardziej chudlam, tym wiecej wiszacej skory na brzuchu bylo. w wyniku brania tabletek anty przytylam do 53 kg i taka wage trzymam-skora wisi, ale juz nie tak bardzo. Maz patrzy na mnie pozadliwie, gladzi mnie po brzuchu-dzieki niemu zaakceptowalam swoj zmieniony na gorsze brzuch (pomoglaby mi tylko plastyka brzucha). tyle, ze ja nie musze paradowac z pepkiem na wierzchu-nosze majtki i jeansy z wyzszym stanem i gdy jestem ubrana, nikt by nie podejrzewal, ze mam falde skory niewciagnietej. Grunt, to dobrze dobrac ciuchy, bo oprocz brzucha figure mam fajna-zgrabne nogi i duze piersi. I co najwazniejsze maz kocha mnie jako czlowieka, partnerke a nie za moja sliczna dupe. Twoj kolega autorko widac nigdy zony nie kochal. Ty ja znasz-czy naprawde jest taka zaniedbana? Ma tluste straki z wlosow, smierdzi, ubiera tylko poplamione dresy? Ja znam wiele dziewczyn, nawet z nadwaga, ktore dbaja o wyglad, potrafia sie ubrac i wygladaja kobieco i pociagajaco. Czy ta kolezanka zgwalcila meza? Czy po porodzie zdal sobie sprawe, ze dziecko to nie piekny, usmiechniety bobas z reklamy? Moim zdaniem Twoj kolega nie dorosl ani do roli meza ani ojca. Do tego niezla z niego szuja- skoro chetnie odbilby bratu dziewczyne. Ale widze, ze jemu jest potrzebna super-sunia do rypania a nie kobieta i partnerka na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagienko
no ale jeśli facet żeni się z fajną laską, a po ślubie i ciąży ona zmienia się w obleśnego maszkarana to coś tu jest nie halo. ja tez bym była zła jakby wyszła za przystojniaka, a on później zmieniłby się w śmierdziela niedbającego o własną higienę, w przepoconych ciuchach, z wielkim piwnym brzucholem i przekrwionym spojrzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech o siebie dbają!
niech chodza na fitness, maluja sie, robia cos z wlosami, dobieraja dobre kosmetyki, fajne ciuchy i beda blyszczec, ale nie one wola zyc nadzieja, ze wyglad sie nie liczy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze tak tej żonie jeśli to prawda że go w dziecko wrobiła nie wiem czego oczekiwała:D i jeszcze się zaniedbała dodatkowo normalna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlaMaKotaaaa
ja nie rozumiem jednego proszę wytłumaczcie mi to. Urodziłam dziecko, nie mam żadnej sflaczałej pochwy w stosunku nie ma żadnej różnicy, cycki sa dalej jędrne i wyglądam młodo, nie mam ani jednego rozstępu, nie mam po ciąży żadnego śladu tak naprawdę. Dlaczego wy tu po kolei piszecie że po ciąży jest się pasztetem, cycki są jak naleśniki, a w kroczu jest wiadro. Piszecie to w formie twierdzenia czyli jakiegoś faktu, a ja znam mnóstwo kobitek-MAM które nie mają z tymi opisami nic wspólnego. Trzeba się naprawdę zapuścić, albo rozchorować żeby wszystko wyglądało tak jak to opisujecie. Może jesteście za młodzi żeby cokolwiek wiedzieć na ten temat? Ignorancja to nie jest powód do chwalenia się w necie. A i jeszcze zarzucacie z miejsca kłamstwo jeśli ktoś pisze że nie ma rozstępów ani wiadra. Doczytajcie trochę o fizjologii ciąży, porodu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i nie tylko..
ja jestem 3 miechy po porodzie, zostalo mi 4 kg na plusie glownie na brzuchu..wiec bedzie ciezej zgubic ale moj facet mowi spokojnie..zgubisz;) przyznam ze czasem sie zapuszcze..po domu dresy(ale moj syn duzo ulewa i szkoda mi wiecznie sie przebierac jak zaraz mam byc obrzygana), maluje sie jak wychodze a jak nie to tylko kremik, czasem maseczka;) z depilacja tez roznie..jednak moj facet nadal do mnie mowi moja sliczna;) oczywiscie wiem ze musze sie wziasc w garsc i wziasc sie troche za siebie, zeby czuc sie atrakcyjnie najpierw dla siebie potem dla mojego mezczyzny;) narazie poszlam 2 razy na solarium bom strasznie blada, umalowalam pazurki..krok po kroku i mam nadzieje ze dotrwam by byc zadbana mamuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślała sobie kobita że jak spełni wobec męża biologiczny obowiązek to on będzie przywiązany do niej jak pies do końca życia:O co za mentalność:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama i nie tylko..
jesli chodzi o rozstepy to tez nie mam ani jednego, dbalam o brzuch i piersi w ciazy, moj facet przy dziecka mi duzo pomaga, jednak odciagam mleko co jest troche czasochlonne..za to moge sie udac do fryzjera na te pare godz.i nie myslec ze czeka w domu glodne i nie przebrane dziecko. facet o ktorym pisze autorka to zwykly dupek..i zapewne nie robi nic by zonie pomoc, zamiast narzekac ze go nie pociaga moze niech jej kupi karnet na basen, do kosmetyczki czy da na fryzjera..niech zaproponuje ze zajmie sie dzieckiem by mogla odetchnac, polozyc sie w wannie z gazeta czy polezec z maseczka na twarzy;) najlepiej zrobic dziecko i kwieczec ze zona zbrzydla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×