Krolowa seksu

Witam, pytanie raczej do meszczyzn, ale opinie kobiet rowniez mile widziane! :) Wiec, jak zostac krolowa seksu? Jak sprawic by facet o mnie ciagle myslal i uwielbial ze mna seks? Co robic a czego nie?

Myj sie codziennie:D

pisz mężczyzn, a nie męszczyzn!:-D

i płatek róży faceta znuży , że o rumianku nie wspomnę :p

obciagaj z polykiem, zgadzaj sie na anal i wszelkie inne rodzaje seksu ;)

ogól się, noś pończochy najlepiej nylony, nie marudż, rób głębokie garło i połykaj, miej ochote na anal i 69

Kurcze! Ale wpadka, sorry za tych "meszczyzn", nawet sie nie bede tlumaczyla... :/ Czyli nikt nie ma konkretnych porad?

No takie podstawy to juz wiem... Moze wiecej szczegolow? Np. najlepsze pozycje, jak dobrze zrobic loda itp. z gory napisze ze nie jestem puszczalska, tylko chce zeby moj nowy facet zwariowal na moim punkcie w sypialni :)

Badz zawsze gladka i pachnwca, nie mow zbyt wiele, traktuj chlopa jak krola i chwal za wszytsko. Mow ze jest najlepszym ogierem jaki cie kiedykolwiek posiadl.

kup sobie koronę

Liz koniec kutasa namietnie i sprawnie, jaja tez smyraj jezykiem, masuj mu odbyt...to zawsze dziala.

Usiadz mu na twarzy i zmus by cie lizal,.

Jeczec czy byc cicho? I naprawde zgadzac sie zawsze i na wszystko? Wtedy chyba szybko sie znudzi....

jęcz głosno to facetów podnieca

chloptysie mnie rozwalaja taki belkot gimbuskow nic nie zrobisz jak mu sie zachce swierzego cialka, to zebys przy roze na uszach stawal i byla mistrzynia obciagania, to i tak sobie znajdzie cos innego nie pierdzie;lcie kutasiuki bardzo prosze jedyne co pottrafi utrzymac to milos a seks??? jest fajny, ale jak juz wam wyparyje z tych napalonych lbow to zrozumuecie , moi milossnicy prawej reki :D

'Tańczyła ona, motyl kobieta. Królowa seksu i łez..' Tak mi się skojarzyło. http://www.youtube.com/watch?v=CeNeracJCWs Spraw by mężczyzna w tobie skonał. Dosłownie. I nie mówię tutaj o tym byś mu do wyra wskoczyła i ociągała z połykiem. Czy teź siadasz i go ujeżdżasz. Choć faceci lubią być ostro zerżnięci. :P To też, to później. Jak go uwiedziesz. :P Siedząc, siedź tak by widział twoje łydki, kolana, uda. Krocza nie pokazuj. Stojąc wypnij pierś by widział sterczące przez bluzkę sutki. Spraw, by poczuł się wyjątkowy. :P Uwodź wzrokiem, kuś słowem, gestem, mów jaki jest męski i jakie ma fantastyczne dłonie. :P Mów, nie za dużo- faceci nie gustują w paplaniu o pogodzie zbyt długim. Mów dyskretnie, uchyl rąbka tajemnicy o swojej seksualności i w nogi. :P

a miłość to co?

Dzieki Bo, twoja rada az mnie nakrecila... wlasnie o cos takiego mi chodzi, nie tylko ze dawac dupy i ladnie pachniec... Moj luby lubi wiedziec ze nie mam majtek pod spodniczka, to go nakreca, wtedy tez nic nie pokazywac w ciagu dnia? Ani razu?

Milosc miloscia, seks sexem, oczywiscie dla mnie seksu bez milosci nie ma. Wiem ze to juz jest samo w sobie wspaniale ze mozna uprawiac sex z kims kogo kochasz, ale ciagle chce go uwodzic i robic mu dobrze jak nikt do tej pory.

Pooglądajcie trochę wywiadów z Sashą Grey, aktorką porno. Mnie ona dowartościowała i otworzyła. Ja tam lubie rozne dziwne rzeczy w sypialni nie przesadzone, faceci tez to lubią czasem.

Na oficjalnym przyjęci, czy na obiedzie chociażby szepnij mu do ucha: kochanie, mam ochotę poczuć twoją męskość w sobie. I idź dalej. I baw się dobrze. Będzie łaził za tobą jak piesek. :P

Bo, napewno tak zrobie :P Masz jeszcze jakies pomysly?

Bó, faceci lubią ostro rżnąć, a nie być rżnięci :-)

do Androgen.. mylisz sie..owszem b. lubie tą czynnosc rżnięcia jak to nazywsz..ale mam tez tak ze,,, b.lubie byc rżnięty żona np. kochanka tez.. mam tak ze Ona mnie w pupe i jednoczesnie masturbuje mi penisa...UFFFF ALE MAM ODLOTY...!!!

Faceci lubią wierzyć, że ich sterczący penis jest centrum świata kobiety.

Niezależnie od tego, czy ujeżdżają, czy są ujeżdżani.

"Faceci lubią wierzyć, że ich sterczący penis jest centrum świata kobiety." dobre;) :D

Cała masa chwytów w stosunku do mężczyzn istnieje. Mogę cię uświadomić innym razem. Pierniki mi dochodzą i nie mogę się skoncentrować jak należy. Androgen, czytasz mnie po łebkach to raz. Dwa pomyśl, czy będąc w kobiecie, ostro ją rżniesz, ona oddaje tobie pchnięcia. Przyciska się, przysuwa, nie rżnie cię jednocześnie? Doskonale gdy się wyrywa, nie chce, ucieka. A gdy ją dopadasz? Łapiesz za włosy, ciągniesz ku dołowi, wgryzasz się w szyję tak, że zostają malinki, drugą łapą ściskasz pośladki, wkładasz paluchy, rozszerzasz szparę, nie dasz jej uciec. . Ona w końcu się poddaje. Rżniesz ją myśląc, że tylko ty to robisz. Ale? :) Ale ona rżnie też ciebie.

Ja na przykład byłabym szczęśliwa, gdyby znalazł mnie na tym przyjęciu i złapał za nadgarstek. I prowadził choćby na zewnątrz, mimo mojego oporu. Docisnął do drzewa, zadarł kieckę, niewątpliwie na plecy, rozdziawił swoimi nogami moje i wszedł sobie jak do siebie. I gdyby mi szeptał kóórewskie bluzzgi, kazał pieścić przy tym siebie, myślisz że co? Że bym się wyrwała? A jakże! Poleciałabym dalej, uciekała, on że szybszy, zwinniejszy, mocniejszy dopadłby mnie, przewrócił na ziemię. I unieruchomił. Byłoby nietypowo, co?

Androgen, proszę przemyśl moje przesłanie do ciebie. Czy rzeczywiście kobiety nie rżną mężczyzn? Czy to nie jest iluzja Androgen? Androgen? Czekam z niecierpliwością na twoją opinię w tej sprawie.