Problem z facetem

I niewazne juz czy jego zamyslem jest wycofac sie teraz juz totalnie, czy za chwile. Mysle, ze tyle jest negatywnych emocji i niecheci z jego strony, a Tobie pewnie tez opadly łuski z oczami, ze u obojga jest juz wyrazna niechec do kontynuuowania i budowania zwiazku. Jak juz pisalam albo wystraszyl sie tempa, ktore narzucil, ale zerwac nie chce- ale czy wtedy bylby az tak niemily? albo odnowil mu sie kontakt z jakas eks i swoim zachowaniem moze tez chce ciebie naklonic do zerwania znajomosci. zeby wlasnie byla twoja wina. ja jestem taki dobry, ty mnie prowokujesz milymi smsami i jeszcze zrywasz ze mna. a oczywiscie bedzie mu to na reke. Moim zdaniem stoi za tym INNA KOBIETA. Kwestia tego czy nagrywal cos z nia od dluzszego czasu, czy ciagnal 2 zwiazki rownolegle? to mozliwe czasowo? jak bylo? czy teraz odnowil mu sie jakis kontakt.

Nic nowego nie wniosę,ale Ty dziewczyno uciekaj im szybciej ,tym lepiej.To zwykły GNOJEK....,uwierz,unikniesz wielu rozczarowań,a zanosi się nieżle,powodzonka!

Nie chce na Ciebie najezdzac, ale kochana, bedziesz przechodzic przez podobny scenariusz jeszcze wiele razy dopoki sie nie nauczysz: 1. Szanowac siebie 2. Niezaleznosci 3. Tego, ze na facetow nie dzialaja rozmowy tylko czyny Facet jest ewidentnie duupkiem do potegi. Ale nie zmienia to faktu, ze latasz za nim jak opetana, ponizasz sie dla chwili uwagi. Nie ma w tym momecie nawet znaczenia czy ma gdzies druga taka glupia czy 10, choczi o to, ze juz teraz traktuje cie jak wycieraczke a ty blagasz o pare slow od ksiecia :O Nie masz za grosz godnosci. Facet Ci wymowki robi bo piszesz, ze tesknisz? Dobre :-D Traci od Ciebie desperacja i na pewno wychodzi to w codziennym zyciu. Tak jak i w Twoim topki - ile tych blagalnych sms-ow mu wyslalas? Chyba ze 20?

Nie odzywałam się dzisiaj do niego cały dzień po tej rozmowie, w końcu on zadzwonił. Zaczęłam na spokojnie mówić o wszystkim jeszcze raz - on powiedział, że rzeczywiście boi się tego wspólnego zamieszkania, koledzy go ustawili, rodzice pomogli i rzeczywiście może za szybko, zaczął się zastanawiać i się przestraszył. Jak na razie spróbujemy razem zamieszkać i jak nie wypali to każde z nas będzie szukać czegoś osobno, daliśmy sobie czas do lutego żeby zobaczyć jak to będzie wyglądać. Co do innych problemów - mamy o tym szczerze porozmawiać w sobotę.

No i git. Mówiłam, że najlepiej poczekać aż się spotkacie i na spokojnie porozmawiacie :)

Devone Jak widzisz wiem dobrze co się za wszystkim kryje, bo jako facet za męską psychikę i sposób myślenia. Napisałem Ci jasno: "... odseparuj się od niego na pewien czas (nie długi). Nie kontaktuj się, przekładaj terminy spotkań, które Ci zaproponuje. Pokaż mu że nie jest Twoim pępkiem świata, w jakim teraz żyje przekonaniu..."

Devone Co to za problemy, które chcesz z nim poruszyc w sobotę? Żadnych tajemnic jeśli chcesz od nas pomocy.

Przede wszystkim jego stresowanie się seksem...Poza tym też to jak odwraca kota ogonem

Powiem Ci jak się trochę zemścij na nim

Powiedz mu, że "nie chcesz seksu tylko kamasutrę !!! I dopiero wtedy jak nabierzesz przekonania na 100% że spoważniał (uśmiechnij się wtedy troszkę pół żartobliwie pół złośliwie) Jak na razie to może sobie tylko pofantazjować w myślach." Gwarantuje Ci że będzie na Twoim punkcie miał coraz więcej szału. A w czasie rozmowy połóż na stole morele suszone. Powiedz, że właśnie kupiłaś i sa b.dobre. Dostanie potem takiej erekcji na kilka godzin, że nie będzie mógł wytrzymać. A tymczasem wielki post za kare!!! ;-)

Mnie tak dziewczyna ukarała, mało co nie ześwirowałem tak bolało. A tu za kare miałem post ;-)

I taka drobna rada Poczytaj sobie tematy o afrodyzjakach tj. warzywach i owocach pobudzających libido. Przed kamasutrą rób chłopakowi z tego zawsze jakiś mały poczęstunek. Gwarantuję Ci, że będziesz w 7 niebie.

jak ja się nie widzę z moim (bardzo rzadko się to zdarza, bo jesteśmy ze sobą niemal 24h/d) to prawie w ogóle z sobą nie gadamy. Może 1, 2 sms dziennie.

Stefan, coś Ty się tak napalił, co? Starowicz jesteś, czy fanatyk entuzjasta?

od suszonych moreli to co najwyzej chlopiec sie posra niezle

hej i co dalej autorko??

Halo Autorko- żyjesz? Jak sie sprawy układają?

Jak się sytuacja rozwinęłą?