Dieta Dukana od 2.01.2013!

hejo, daphne niezalogowana znow, ja od jutra zaczynam :) nie diety oczywiscie nie mozna stosowac karmiac piersia...

Witam! Zaczełam!!!!!!!! Rano razem z moim w dresikach poł godzinki biegalismy. teraz wciagam serek bialy a rybke na obiadek juz wyciagnełam.Pozdrawiam wszystkie dziewuszki.

Cześć Wam Czy moge się dołączyć bo tez startuje od dziś? Ja jestem już weteranką i pisalam długo na innym temacie ale niestety nie przeżył i ie wiem czy jego reaktywacja się uda, a taka grupa wsparcia podczas diety to dla mnie bardzo ważna rzecz. Ja już zaczęlm śniadaniem: jajecznica na cebulce dużaa porcja do tego kilka kawałków ogórka i łyżka doprawionego białego serka no i oczywiscie jak to kazdego ranka kawka bo to podstawa. A Wa jak idzie?

No ja tez zaczelam najpierw od wagi 64 kg szooook,na obiadzik filet z kurczaka bede robila.Trzymam za was kciuki mam nadzieje ze przetrwamy;)

Wysokie spożycie białka zwierzęcego powoduje utratę wapnia z moczem, rozwój kamicy nerkowej i osteoporozy (odwapnienie kości). obecność związków purynowych w mięsie sprzyja rozwojowi skazy moczanowej, kamicy nerkowej, a ponadto wywołuje uzależnienie. Spożycie mięsa daje przejściowo poczucie siły, analogicznie jak po kawie. W związku z tym wielu chorych wyraża niechęć do zmiany diety na wegetariańską. Mięso poddane obróbce termicznej gnije w jelitach, jest czynnikiem toksycznym, przewlekle zatruwającym organizm, powodującym wzrost: leukocytozy, prostaglandyn zapalnych PGE2, lepkości krwi (co sprzyja zakrzepom), poziomu hormonów estrogennych, prolaktyny, kortyzonu, sprzyja rozwojowi 6 chorób zwyrodnieniowych. Mięso zawiera cholesterol i tłuszcze stałe, co także sprzyja rozwojowi miażdżycy.

zgadzam się że ta dieta może nieść ze sobą równiez negatywne skutki, ale uważam, że nadwaga może doprowadzić do bardziej niebezpiecznych chorób. I co do mięsa tez po części sie zgadzam, dlatego ja stawiam bardziej na ryby, bo uważam, że są zdrowsze. Dzien 1 rozpoczęty :)

Witam pięknie- jak na razie jest ok.Rano był duży jogurt 0% z łyżką otrąb, potem kawałek gotowanego udka z sosem jog-czosnkowym, do wieczora jeszcze wciągnę może 2 jaja na twardo z reszta sosu z obiadu. oprócz tego 1 kawa, 1 czerwona herbata i trochę coli-light (żeby nie mieć ochoty na słodycze. Nie jestem głodna, ale może to z ekscytacji, że w końcu zaczęłam coś robić, żeby schudnąć. trzymajcie się niech moc będzie z Wami!!!!

jest oczywiscie zdrowa dieta to warzywna owocowa kture leczy pierwszym znanym lekazem ktury leczył wwarzywami i owocami to był gerson terz oparł leczenie raka na asokach z warzyw o owoców lekaze to nie głupcy wiedza o tym ze ten styl zycia oparty na warzywach i owocach leczy i dlatego gerson z został otruty kiedy ogłosił swoje wyniki w środowisku lekarskim (bardzo tania metoda leczenia prawda? tak uleczył wiele osób własnie kuracjami owocowo warzywnymi? Ogólnie wiele badań potwierdza antyrakowe właściwości warzyw np burak posiada zadkie pierwiastki lit, stront i rubid,http://www.roik.pl/czerwone-buraki-wskazane-d la-wszystkich/ relacja z diety warzywno owocowej http://www.youtube.com/watch?v=060rAlrvju8

Zjadanie czerwonych buraków w postaci jarzynki ma działanie lecznicze w otyłości, przy zaparciach stolca, chorobach wątroby i nerek. Buraki pomagają też bardzo przy leczeniu anginy, grypy i wszelkich przeziębień. W przypadku tych chorób bardzo pomocny Jest sok ze świeżych warzyw, który przygotowujemy w proporcji:2 części marchwi, 12 części buraków i część selera. Sok ten po zmieszaniu należy rozcieńczyć wodą w stosunku 1:1 i pić bardzo powoli.Z uwagi na swój skład chemiczny buraki są bardzo silnie zasadotwórcze. Dlatego dla osób zjadających dużo mięsa, ciasta, pieczywa o charakterze kwasotwórczym wręcz konieczne jest spożywanie buraków pod różną postacią po to, aby doprowadzić w organizmie do równowagi kwaso-zasadowej, która jest warunkiem zdrowia.Czerwony barszczyk jest doskonałym środkiem na wszelkiego rodzaju „pieczenia w dołku, „zgagi i „kwasy. Wypicie filiżanki gorącego barszczyku, ale bez octu(!) powinno postawić nas na nogi. Najlepszy jest barszcz kiszony. Oto przepis na jego sporządzenie a także kilka innych przepisów na potrawy z czerwonych buraków ćwikłowych.BARSZCZ KISZONY: l kg buraków wyszorować, wymyć, obrać i pokroić w plastry, włożyć do kamiennego garnka lub słoja ze szkła i zalać przegotowaną ciepłą wodą (ok. 2 l), a następnie dodać 5 dag skórki z razowego chleba i trzymać w cieple. Po kilku dniach zlać do butelki i szczelnie zakorkować. Pozostałe buraki można ponownie zalać wodą. Taki barszczyk po podgrzaniu i przyprawieniu pieprzem, solą, listkiem laurowym jest doskonały na różne okazje.BURAKI TARTE Z JABŁKAMI: 60 dag buraków, 20 dag jabłek, 2 dag mąki, 2 dag tłuszczu, 1/8 litra śmietany, cukier, sól, cytryna lub kwasek cytrynowy. Buraki zetrzeć na tarce o dużych otworach i zalać niewielką ilością wrzącej wody, dodać sól, cukier, tłuszcz, ugotować pod przykryciem. Gdy będą miękkie, dodać mąkę rozmieszaną z 3 łyżkami zimnego wywaru, zagotować, przyprawić do smaku kwaskiem cytrynowym. Śmietanę i starte jabłka dodać do buraków. Wszystkie składniki wymieszać.

Jestem juz po pierwszym dniu! nie było zle ,tylko glowa mnie boli nie wiem od czego. jutro znowu ranny jogging (tylko bedzies slisko troche) i cos musze wymyslic na sniadanie! Ktos ma jakąś koncepcje na jutrzejsze menu?

Cześć dziewczyny ! ;) Przyłaczę sie do Was, zaczęłam od dziś z wagą 76 kg i 164 cm wzrostu ;) Dziś po pierwszym dniu wszystko w porządku, tylko co chwile do łazienki po tej wodzie latam ;p ale to nic .Ja już zmykam. Do następnego postu ;)

Witam mi tez minał pierwszy dzień. Zrobiłam spore zapasy jedzenia i na pierwsza faze powinno wystarczyć. Jutro serwuje na obiad moje ulubione danie- podudzia kurczaczka gotowane w cocacoli light i posiekanej cebuli. Mniam uwielbiam. Własnie chrupie korniszonki gdyz ja sobie na nie na 1 fazie pozwalam bez umiaru. Sycące to dukanowe jedzenie ale bardzo kaloryczne. Jak zliczylam dzisiejsze kalorie to mi ponad 1000 wyszło a zjadłam w sumie tylko 3 posiłki, kilka kaw i korniszonki, które kcal mają tyle co nic. Oj żebym tylko nie utyła to będzie dobrze.

Hej Dziewczyny:) Też mam zamiar zacząć od jutra,jestem już tak gruba że nie mogę na siebie patrzeć!!! od czasu jak zachorowałam na niedoczynnoś tarczycy przytyłam 35 kg,już trochę zrzuciłam ale nadal pozostało mi jakieś 25,może 27 kg :( mam nadzieję że tym razem się uda :) Jak ważyłam się ostatnim razem ważyłam 83 kg(ale to było przed świętami)mam 156 wzrostu więc nieciekawie to wygląda :( TRZYMAM MOCNO ZA WAS I ZA SIEBIE KCIUKI!!!

KAWA Z MELASĄ- jestem ciekawa tego mięsa gotowanego w coli :) widziałam kiedyś na jakimś programie jak gotowali w niej szynkę:) dodajesz jeszcze jakieś przyprawy do tego czy tylko colę i cebulkę? Z góry dziękuję za odpowiedź :)

dodaje ziele angielskie, liśc laurowy, cebulkę i gotuje a potem tą colę i cebulke redukuje aż powstanie gesty pyszny sos i doprawiam solą i pieprzem i jest przepyszne.

Moge piers z kurczaka z ta cola tez zrobic?

KAWA Z MELASĄ -wielkie dzięki,już nie mogę się doczekaj,jestem cholernie ciekawa tego smaku :) Dziś dzień pierwsz diety:waga niestety 87,5 czyli więcej niż ostatnio:( ale biorąc pod uwagę że jestem przed miesiączką to pewnie mam 2 kg do przodu.A więc do zgubienia zostało 29 ,5 kg.Awięc zaczynamy!!!Pozdrawiam ciepło wszystkich i trzymam mocno kciuki!!!

MIA 07-na pewno :) pierś będzie bardziej soczysta:)

ges zmiataj stad

Czesc! ja zaczelam wczoraj 68kg.( jeszcze mam okres) dzis juz po sniadaniu- pol makreli i herbatka. Na obiad piers ale nie wiem jeszcze jaka. Pozdrawiam i zycze sukcesów!!!!

hej dziewczynki Ja właśnie zajadam śniadanko: bułeczka serowa z dodatkami- serem i szynką do tego mizzeria z 1/3 ogórka i 1/3 małego jogurtu no i kawka oczywiście. Podaje przepis na buleczkę jakby ktoś nie znał: Bierzemy miseczkę ceramiczną i wbijamy do niej jajko, roztrzepujemy widelcem. Do tego dodajemy małą łyżeczkę otrab pszennych owsianych czy jakie tam macie, do tego pół łyżeczki mazeiny i dwie- trzy łyżeczki mleka w proszku odtłuszczonego. Mozna wcale mazeiny nie dawac a dodać więcej mleka. Spora łyżkę serka wiejskiego light, odrobine proszku do pieczenia (tak z 1/2 lyzeczki), troszke slodziku dla smaku- szczyptę, szczyptę soli, kminek i jak ktoś lubi to ciut suszonego rozmarynku albo innych ziółek. Wszystko trzeba porzadnie wymieszać i do mikrofalówki najlepiej na funkcję pieczenia na jakieś 15 minut. Jak nie macie to można do piekarnika. Po wyjeciu trzeba nożem odkroić od miseczki (raczej dobrze odchodzi) i przeciać na pól zeby wystygła. Można zajadać z czym się lubi ja lubie z serkiem do smarowania light zamiast masła i na to plasterek drobiowej wędliny, ewentualnie plasterek odtłuszczonego sera. Pycha śniadanie :)

dziewczyny piszcie co jecie i ile jecie bo ja czerpie z tego inspiracje. Moje menu na dzis jest takie: śniadanie to jak wyżej 2 śniadanie dwa jaja na twardo z sosem musztardowym (odrobina musztardy francuskiej i trochę jogurtu i posiekanych korniszonków) obiadek to ten kurczak w coli ;) i placuszek dukanowy z samych białek (2 białka ubijam na sztywno dodaje łyżeczkę otrębów, odrobinkę mazeiny (1/2 łyżeczki) i jakąs przyprawę np do że berek albo do gulaszu i wszystko mieszam delikatnie a potem na chwile na patelnie) deserek pana cotta kakaowa z sosem malinowym: mały jogurt naturalny mieszam z 1/2 lyżeczki kakao i dosładzam slodzikiem do smaku (polecam ten ze stwewii, chyba zdrowszy niż aspartam niestety dużo droższy ale ta dieta jest jednak droga) Dodaję trochę żelatyny rozpuszczonej w odrobinie ciepłej wody i jakiś aromat np pomaranczowy albo cytrynowy no i mieszam wszystko , przelewam do miseczki i do lodówki aż stężeje. Jak stęzeje trzeba na chwile zanóżyć misezkę we wrzątku zeby wylazło z niej bez problemu i przekładam na talerz. Polewam sosem malinowym. sos: zaprawa do soków (mozna w realu kupic, czasem w auchanie) taka słodzona aspartamem w której nie ma ani pół maliny tylko same chemiczne dodatki :P daje sie jej odrobinkę i 1/3 łyżeczki mazeiny żeby powstało cos jak rzadki kisiel. Tym sosem polewam deserek. Pycha ;) Nad kolacją jeszcze rozmyślam. Zobaczę na co bedę miała ochotę i czy coś mi się jeszcze zmieści po powyższym menu.

Hej! Dzis na wadze 1,3 kg mniej! Zdaję sobie sprawę z tego, że to woda i nawet bardzo się z tego cieszę. Biorę tabletki, które pomagaja usuwać nadmiar wody z organizmu. Nie jestem juz taka napuchnięta. Niestety dzisiaj mam straszną biegunkę. Jeśli chodzi o mój jadłospis to jego podstawą jest chudy twarożek ze śiwierzymi ziolami (bazylia, pietruszka, koperek) szczypiorek do tego wymieszany z jogurtem. Zawijam go w chuda wędlinę z piersi kurczaka. Lepiej wtedy przełknąc twaróg. A dzis na obiad pstrąg gotowany na parze.

Witam kobietki:) Nie stosujecie dukana to bardzo niebezpieczna dieta i nie dla kazdego ! Moje 2 sasiadki wyladowaly w szpitalu z bardzo powaznym uszkodzeniem watroby,,,przeciez tu nie chodzi o to zeby sobie zaszkodzic tylko pomuc:)Ja schudlam 30kg w 6mies..badania zrobione wszystko jest w jak najlepszym porzadku.Moja dieta?Jadlam wszystko ale w bardzo malych ilosciach ograniczylam tylko slodycze do minimum i nie jadlam po godz18 a jak juz na cos mialam ochote to staralam sie sie zjesc tylko jakis owoc.Nastepna bardzo wazna sprawa to jest wysilek fizyczny ktory jest podstawa,nie musisz chodzic na silownie mozesz cwiczyc w domu !!Pozdrawim i zycze powodzenia :)

Ja tez byłam w szpitalu po innej diecie po dukanie nic mi nie było wiec wszystko zalezy od organizmu. Zreszta w szpitalu zrobili mi kompleksowe badania i wszystko super. NIe ma co uogólniac. O rany już masz 1,3 kg na minusie? Ja mam 200 gr na plusie jak na razie :) Ale zobaczymy jak to bedzie w sklai tygodnia bo teraz czekam na okres wiec się moze tak waga wahać.

CZesc dziewczyny, u mnie, od kiedy zaczelam sie ograniczac i brac tabsy takie na 'odtluszczanie' jest 5 kg na minusie ,ale przypominam ze ja startuje z wagi ciezkiej ;) dzis sniadanie 2 cienkie kromeczki chleba dukanowego z filadelfia light, 5 paluszkow surimi, kawa ze stevia i mlekiem odtluszczonym, pozniej pilam zielona herbke ze stevia, a na obiad ugotowalam zupe dla calej rodziny, ogorkowa, sobie odcedzilam z warzyw i dolalam mleka odtl. do zabielenia czyli po porstu ogorki plywaly, czy to ok? w sumie dukan zezwala pikle, a ogorki mialam pol na pol pikle pol kwaszone.. na kolacje wolowina z wolnowaru....tez robie posilek dla calje familii i bede sobie lowic miesko... inaczej tego nie widze musze kombinowac z posilkami aby nie gotowac niewiadomo ile, dodam ze wolowina nie jest z sosem na wodzie, fammilia zje z ziemniakami, papryka i marchewka, ja jak pisalam same miesko plus moze sobie pikowana cebulke zjem kilka sztuk... 2 dzien fazy uderzeniowej dzis...

dodam ze zupa na kostkach o ograniczonym tluszczu i soli....

Ktos pytal o sniadania, ja bazuje na chlebie dukanowym, jutro ugotuje jajka i zjem z 2 cienkimi kromkami plus moze korniszon.. ogolnie to ostantio nie mam czasu myslec za duzo o posilkach, staram sie tylko najesc... to chyba niedobrze, coz jeszcze 3 i pol dnia uderzeniowej ,pozniej 1:1 :) wtedy bedzie wiecej mozliwosci :) dodam ze cierpie teraz bo kocham jesc warzywa, za owocami prawie wcale nie tesknie.. x ach wlasnie musze kupic wedzonego lososia na sniadanie na jutro, i makrele i zrobic paste z jajkami na pojurze :) jak to dobrze ze ryb nie ptrzeba ograniczac :)

jak wy malo jecie w porównaniu do mnie, tylko jak ja mało jem to mi kg lecą a potem wracają. Wolę jesc dużo i ćwiczyc i niech spadają powoli i juz nie wracają, Właśnie wcinam jajka z sosem musztardowym i popijam kawą. Daphne zupa jest ok ale ty sobie taką samą zupą pojesz? Przecież to picie bardziej a nie jedzenie?! Ja rodzinie gotuje osobno. Dla siebie mam kurczaczka w coli a dla reszty zupe jarzynową na kurczaku wiejskim z makaronem i zabielaną śmietanką. Dla mnie to żaden problem bo gotowac i piec lubie.

jeszcze co do korniszonów to korniszony u dukana to synonim słowa ogórki. Najlepsza są takie zwykłe surowe zielone bo skladają sie w zasadzie z samej wody, korniszonki w naszym rozumieniu czyli marynowane w occie raczej powinno się wybierac w ostatecznosci bo do marynaty dodaje sie bardzo dużo cukru (do zalwy nieraz i 2 szklanki cukru sie sypie) a te kiszone są nafaszerowane solą. Najlepsze swieże ale ja wychodze z założenia że jak się zje innych w umiarze to też nic się nie stanie.