czy uda sie schudnac 30 kg w 6 miesiecy?

napiszcie czy to realne? mam taki plan od nowego roku ze musze zmienic moje zycie i siebie musze schudnac 30kg..czy uda mi sie w 6 miesiecy? jak myslicie?

nie spróbuj chociaż 15

I nie bedzie to glodowka ,bo nie lubie chodzic glodna .

wiec moze sprubojemy razem?

OK , chetnie sprobuje z Toba ,ja zaczne od czwartku tak juz na powaznie , bo w srode jeszcze mam impreze noworoczna ( a ze w sylwestra pracuje i w nowy rok bede spac dlatego ,chce tez jeszcze przywitac nowy rok a od czwartku zmieniam sowje zycie , a mam duzo do zmiany nie tylko wage .

Oczywiscie w sylwestra ma nocke dlatego 1 stycznia bede odsypiac .

to SUPER!!!!! wiec zaczynamy RAZEM :) ja juz na samą mysl ciesze sie jak dziecko...:P to moja ostatnia szansa albo teraz albo nigdy!! moja nagrodą beda wakacja na Krecie w czerwcu wiec do tego czasu musze schudnac 30kg....jak sie uda wiecej to jeszcze lepiej :) wiem ze nie bedzie latwo ale chce i musze dla zdrowia zapuscilam sie strasznie...jesli nic ze soba nie zrobie bedzie tylko gorzej

ja zaczynam od 1 stycznia tak postanowilam tydzien temu ,dam rade..nie poddam sie !!!

Ruda eufori@- GRATULACJE!!!!!

trzydziecha - trzymaj sie! tylko sie nie poddawaj!

To mamy podobny cel .Ja tez mam ostatnia szanse ,biore sie za swoje zycie albo teraz albo nigdy , mam 36 lat . Ja tez planuje urlop w czerwcu ,niestety jestem dosc otyla i o plazy moge zapomniec w przyszlym roku ale jesli schudne chociaz 40 kg to bede szczesliwa , waze 110kg .Z kim jedziesz na Krete ? Mi sie marzy urlop nad polskim morzem bo nie bylam juz ze 20 lat nad morzem .

A napiszesz ile masz lat i ile warzysz ?

ups wazysz mialo byc

Jade z przyjaciolmi i moja rodzinka ,w tym roku bylismy w Hiszpanii i do teraz pomimo wspanialych wspomnien nie moge patrzec na zdjecia jak ja wygladam,tragedia!!! niewiem o co w tym wszystkim chodzi ale mi sie wciaz wydaje ze moja waga jest wciaz taka sama jak 10 lat temu :( czyli 30kg mniej niz teraz... tylko po zdjeciach widze ze tak nie jest...ciuchy tez kupuje co raz to rozmiar wieksze... dopiero teraz to do mnie dociera co ja ze soba zrobilam...:( zal... dziekuje za slowa wsparcia...to strasznie pomaga !!! bo przeciez jedzenie to nalog jak kazdy inny...latwo mozna sie w tym zatracic ja waze 112 kg wzrost 179 jesli schudne 30kg bede najszczesliwsz osoba na ziemi :)

wiek 33

ok , to mamy podobne cele ,ja narazie uciekam .

macie racje najwazniejsze zeby sie nie poddac oprocz diety bede odwiedzac basen 3 razy w tyg i zastanawiam sie nad silownia ,tylko niewiem czy juz teraz czy jak schudne pierwsze 10 kg ,mam problemy z sercem wiec boja sie tak na gleboka wode rzucac z moimi kilosami

ja tez zaczynam,,,z tym ze ja z dieta vitalli..mam 36 lat i 97 kg wagi...koniec-musze byc taka jak kiedys...nie moge osierocic swojego dziecka-bo grozi mi zawal lub wylew..pozdrawiam kobiety i zycze duzo siły w dazeniudo celu :)

trzydziecha - nie poddawaj sie. licze na Ciebie. basen swietna sprawa - sama chodze. zobaczysz jak wyrtwasz 3 razy w tyg to po m-cu zobaczysz zmiany w swoim ciele. ramiona, nogi, talia... wszystko razem wzieta sie poprawi. TYLKO nie poddawaj sie! :)

dziekuje kochana ...nie poddam sie napewno,wiem ze to moja ostatnia szansa i nie zmarnuje tego :) kajutka -moze zostaniesz z nami? bedzie razniej :)

zostane :)

zostane :)

Kibicuje goraco dziewczyny!!!Za mna jakies 8kg,przede mna...z 18 co najmniej...

silownia to najlepsza opcja. No moze poza basenem, bo tego akurat nie probowalam, wiec nie wiem, natomiast w porownaniu z wszelkimi fitnessami i aerobikami, to jest najefektywniejsze. Ja po silowni chudne blyskawicznie. I najlepiej zaczac odrazu a nie czekac, az sie schudnie iles tam, poniewaz cialo od razu sie formuje. Nawet przy porblemach z ukladem krazenia mozna z silowni spokojnie korzystac. Zycze Wam powodzenia i trzymam kciuki, na pewno sie uda, tylko trzeba przetrzymac najwiekszy kryzys, ktory pojawia sie po jakichs 3 tyg. No i przy duzej nadwadze kilogramy znikaja bardzo szybko, wiec to mobilizuje- wiem to sama po sobie. Zatem jeszcze raz- powodzenia.

super!!! jestes juz na diecie czy zaczynasz od nowego roku? ja zaczynam od 1 stycznia ...ukladam sobie wszystko w glowie bo wiem ze duzo robi nasze nastawienie psychiczne... wierze ze mi sie uda...ostatnio duzo czytam o ludziach ktorym udalo sie schudnac bardzo duzo i wage utrzymuja to mnie bardzo motywuje jesli sie poddam ...to znaczy ze nie jestem nic warta i przegralam walke ze soba,a tego naprawde nie chce dla tego trzymajcie kciuki ...musi sie nam udac :)

wiec mnie namowilas :) zapisuje sie od stycznia :) ciuchy sportowe juz leza zakupione i czekaja az je wykorzystam :) jesli chodzi o basen to zawsze mowie ze to jedyny sport przy ktorym sie nie poce :) i ktory uwielbiam.....

ja nie umiem plywac, dlatego na basen nie chodze, ale moze w koncu sie zmobilizuje i zapisze na kurs nauki plywania, bo wiele osob mowi, ze dla figury to jedna z najlepszych opcji. Natomiast co do pocenia...to ja po silowni wychodze cala mokra, doslownie, ale ja to uwielbiam. 3 razy w tyg, po 2h. Godzinka na bierzni i godzinka cwiczen. Naprawde warto.

szkoda ze nie mam takiej kompanki do cwiczen...przydalaby mi sie mobilizacja :) ale moze brata namowie i razem sie zapiszemy :) ale jesli mialabym wybierac zdecydowanie wole basen :)

Witam dziewczyny. też bardzo chciałabym schudnąć. na początek jakieś 20 kilo. mam nadzieje, że z nowym rokiem jakoś to pójdzie. mam 27 lat i waże 90kg

hej dziewczyny,dołączam do was. 36 lat i 97 kilo, do zwalenia 30 kilosow. w nowym roku chcę zmienić siebie i wewnętrznie i zewnetrznie, chcę być zdrowa i dlugo żyć,i nauczyć się w końcu szacunku do siebie. jesteśmy warte wszystkiego co najlepsze dziewczyny, walczymy!