od dzis nie pije - kto ze mna?

mam problem: naduzywam alkoholu ale zamierzam z tym skonczyc. Dzis jest drugi dzien jak nie pije, sam sok i herbata. Moze ktos sie przylaczy?

ja nie mam problemu alkoholowego,pije jak chce,i raczej malo, ale ja chce rzucic palenie,rekord 11 dni i chu chu wiecej, wykanczam siebie i wszystkich wokol jak nie pale. Zycze Ci powodzenia,i duzo sily!!!!!!!!!!!

Hej dzieki, Tobie rowniez zycze wytrwalosci. Ja popijam drinka lub dwa ale, niestety, codziennie

Tutaj masz motywację:http://leczyc.pl/index.php/powikania-choroby-alkoholowej/31-neurologiczne-powikania-alkoholizmu/68-alkoholowy-zanik-mozgu.html a tutaj możesz poczytać:http://niepijemy.pl/ ale rzadko udaje się takie samotne postanowienie niepicia, jak już masz problem, lepiej porozmawiać z innymi ludźmi, którzy też postanowili zerwać z tym paskudztwem.

Bo pić to trzeba umieć ;-)myślę, że do sylwestra zaskoczysz

ja dziś piłam tylko 2 % Warka Radler i mam nadzieję, że mi organizm tego nie potraktuje jako alko:D nie piję od ponad tygodnia a stęskniłam się za smakiem piwa;) nie mam problemu alko ale mam depresję i różne złe rzeczy czasem po alko:(

bo pic trzeba umiec - mysle, ze zamiast oklamywac sie w ten sposob lepiej jednak przyznac, ze problem istnieje: jesli pojdzie mi bezproblemowo i okaze sie, ze problemu faktycznie nie ma to przynajmniej organizm mi odpocznie przez te pol roku a jelsi bede sie meczyc (sama nie wiem czy fizycznie czy psychicznie?) to znak, ze jest zle. Dzieki za linki, z pewnoscia poczytam

obcinam wszystko - nawet 2% :)

Trzymam kciuki, za walke ze seba, ja mam glowe uzalezniona od papierosow, ale na razie lepiej,ze pale, bo to mnie uspokaja, pic nie musze,chyba z miesiac nie pije,bo poki co nie moge,i mnie nie ciagnie,nawet nie mam ochoty na nic,ale w sylwestra pewnie sie skusze:)

Po co pijesz autorko? Bo to ważne

nie no mi się zdaje że uzależniłam się na razie od efektu, tych 2 % w ogóle nie poczułam chyba nie miałam prawa poczuć:D

jest jakieś dobre bezalkoholowe piwo?;)

obecnie? z rutyny, to standard, ze gdy gotuje to wypijam kieliszek badz dwa wina a potem jesczze przed telewizorem. Obecnie spedzam duzo wiecej czasu w domu niz wczesniej, wiec moze tez z nudow? Teraz nie pije alkoholu wiec popijam sok, cole, herbate, praktycznie tak samo jak drinki w inne dni. Wczensie tlumaczylam sobie, ze przeciez sie nie upijam, nie trace kontroli, wszystko pamietam ale wczoraj stwierdzilam, ze nie mam co sie samej oklamywac :(

nie lubie piwa wiec nie wiem, ale na pewno jest :)

brawo za podjecie wyzwania,i sprawdzenie samej siebie, podziwiam,bo ja przegrakam z nalogiem palenia,dosyc szybko;/ Dopoki walczysz, to jest dobrze, czaasem warto zglosic sie do madrych ludzi,ktorzy to przezyli,maja doswiadczenie,wiedza co robic. Ale wierze,ze sie nie uzaleznilas,i dasz rade sama, naprawde tego Ci zycze:)

Nie wiem jak dużo pijesz ale jak nie odczuwasz negatywnych skutków, i niczego nie zaniedbujesz to nie masz problemu. Ja też lubię wypić ale nie codziennie, 1-2 razy w miesiącu przy sobocie z 10 browarów :-)

ja bym nie chciała być alkoholiczką bo bym nie mogła pić potem. a alkohol za bardzo mi pomaga. więc w moim interesie jest by się nie uzależnić. paradoks:D

Jachce wiecej jednak zostajesz?:-)fajnie :-P

Moj M tez pije i to noemal codzinnid, ale pije tak, ze.... niby raz widzi problem innym razem gwierdzi, ze sie poprawi. Szkoda mi bo gdy nie pije to super facet.

Musze to zakonczyc.....ech

co zakończyć? chyba on musi

Dzieki za slowa wsparcia :) samiec - dokladnie taki jest moj cel, chce w sierpniu moc wypic wino w 2 weekendy i nie podpijac w tygodniu. Nie chce zupenie przestac pic, chce wziac byka za rogi! (oczywisciem jesli nie zaczne widziec bialych robakow, wtedy w ogole koniec). Strasznie duzo stereotypow zwiazanych z alkoholikami mialam w glowie, teraz jak czytam to w polowie testow wychodzi mi, ze moge miec problem alk.

Jest coś takiego jak kultura picia, a jak ktoś nie umie pić kulturalnie w ogóle nie powinien zaczynać

Malzenstwo,

zamyslonaaa - jak pije? jedno, dwa piwa czy wiecej?

Autorko a w towarzystwie pijesz?

Malzenstwo zakonczyc.. I tu sie,zgodze mozna nawet raz dwa w mies sie upodlic i upic tak, ze....ale nie 3-4 w tyg. Nie mowiac ile to kosztuje!!!

rowniez - ze znaojmymi, partnerem, popijam tez drinki przed telewizorem sama :/

Problemm...nie wiem ile pije bo przychodzi juz pijany. Czasem tak ze na nogach ledwo stoi.

Picie do momentu aż się nie padnie na pysk, a na drugi dzień leczenie się alko już normalne nie jest