Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaonna sdfg

czy chciałabyś faceta tylko po zawodówce

Polecane posty

Gość nie pociesze ale prawde powiem
są wyjątki, ja wiem, ale to są wyjątki potwierdzające regułę :) ja osobiście nie znam żadnego wartego dłuższej uwagi faceta jedynie po zawodówce. Po średniej szkole już tak, ale po zawodówce ani jednego. Znam kilku, ale nie są to osoby do wiązania się. Wódki się napić, pośmiać, pożartować... Ale poważne tematy, życiowe sprawy - nie są to kompani do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodyfacet123432
Od razu trzeba zadać pytanie w drugą stronę. Czy chcielibyście dziewczynę po zawodówce? Ja odpowiem, że absolutnie nie. Wykształcenie jest dla mnie bardzo ważne, a dziewczyny po zawodówce zazwyczaj do mądrych nie należą... NIestety takie fakty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaPisze
Niestety znam facetów z tytułem mgr którzy nie potrafią się kulturalnie zachować i są nadętymi bufonami myślącymi tylko o sobie. :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na to, jakim ktos jest
ktos jest czlowiekiem, sklada sie wiele czynnikow np zamilowania, ambicje, sposob spedzania czasu, pracowitosc, dobor znajomych ,więc i wyksztalcenie. To, w jaki sposób ktos sie ksztalci wynika z charakteru glownie, wiec nie mozna tych dwoch spraw oddzielic. Ale pytanie jest dziwne- ludzie powinni sie dobierac tak,zeby im mozliwe wszytkie czynniki odpowiadaly. Niektiorzy koncza zawodowki i bardzo dobrze, bo jest zapotrzeboiwanie i na pewno taki ktos sobie znajdzie odpowiednia partnerke, To nie ma znaczenia,ze ja bym z roznych wzgledow nie chciala faceta po zawodowce, skoro kto inny bedzie chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
oczywiście, że w dwie strony. Ludzie łączą się ze sobą na zasadzie podobieństw. Muszą być wspólne płaszczyzny. Duże, wspólne obszary, a nie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
ale na to, jakim ktos jest - pełna zgoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na to, jakim ktos jest
Winston Churchill szkole skonczyl, po niej studiowal w akademii wojskoiwej. Poza tym pochgodzil z arytsokratycznej rodziny, otoczony byl kulturalnuym ludzmi, mial dostep do wszelkiej literatury, wiele podrozowal, wiedzial bardzo wiele o swiecie. Wiec zdecydowanie nie jest to trafiony przyklad - facet po polskiej zawodowce i angielski, wybitnie zdolnym arystokrata - ilu takich w naszych zawodowkach jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Takiej jednej. I tu się z tobą zgadzam. Co prawda nie wszyscy tacy są ale większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
jeżeli facet coś sobą reprezentuje, to nie pozwoli sobie na zakończenie edukacji na zawodówce. Nawet jeśli coś się wżyciu potoczyło tak że do zawodówki trafił - to jeśli ma zacięcie - to pójdzie dalej. Jeśli nie ma dalszych ambicji, to szanse na zainteresowanie dziewczynami o lepszych perspektywach, wyższej klasy i delikatniejszym poczuciu estetyki maleją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
cham i wieśniak z dyplomem również nie znajdzie we mnie kompana do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój sąsiad pokończył Studia zrobił Fakultety i po co mu to było jak pracuje na Giełdzie towarowej za około 3000. To około 30% mniej niż ja zarabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
ale nie o pieniądze tu chodzi. Pieniędzmi nie załatwisz wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na to, jakim ktos jest
nie dla kazdego najwazniejsze sa pieniadze. Owszem niektorzy wartosc czlowieka tak przeliczaja - i ok, niech podobne charaktery sie lącza w pary. Oczywiscie lepszy jet rzetelny fachowiec niz lipny magister, obijajacy sie na byle jakich studiach( w kazdym razie dla spoleczeństwa:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie pracy zawodowej. Czy ktoś zadał sobie pytanie z jakiej pracy jest przerób i praca dla innych?? Czy z pracy fizycznej czy z umysłowej??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaaaaaaaaaaaa
18:30 [zgłoś do usunięcia] typilok Niestety zdecydowana wiekszosc ludzi po zawodowce to tumany. Faceci sa prosci, nieogarnieci i nie da sie z nimi normalnie pogadac. Do tego zwykle sa cwaniaczkami z wygorowanym ego. Kobiety po zawodowce to z reguly pustaki dla ktorych jedynymi tematami sa kosmetyki, ciuszki i plotki o tym jak zyja inni. Oczywiscie nie twierdze, ze tylko tacy sa, ale jednak w zdecydowanej wiekszosci. ZGADZAM SIĘ! Mówię to z doświadczenia. Niestety miałam kiedyś faceta po zawodówce. Wiadomo, na początku zauroczenie, nie zwracałam uwagi na jego hmmm "gafy". A on po prostu nie potrafił się zachować, np. mówił "poszłem" zamiast poszedłem, jedynym jego zainteresowaniem był telewizor, piwko i kumple, zresztą na takim samym poziomie intelektualnym. Był przystojny, dobrze zbudowany-to fakt, ale stwierdziłam, że na dłuższą metę to nie ma sensu... Może i są inteligentni faceci po zawodówkach, tak samo buraki po studiach, ale to są raczej wyjątki. I też nie o kasę tu chodzi. Ja np. od razu potrafię się zorientować, kto pochodzi np. z bogatej rodziny, a kto się dorobił nagle kasy a wyszedł z biedy, albo i z patologii. Zupełnie inne zachowanie i mentalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJednaPisze
Mam kolegę tylko po zawodówce, ale ma wiele zainteresowań i pasje. Można z nim pogadać da poziomie, dodatkowo jest szarmancki, kulturalny. Jeśli ktoś nie wie, to w życiu nie domyśli się, że facet ma tylko zawodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na to, jakim ktos jest
Jarek to pytanie malo , ze ludzi zadaja, ale i znaja odpowiedz. Rzecz w tym, ze madry inzynier potrafi sie szybko przekwalifikowac na robotnika , a w druga strone to nie dziala, po zawodowce mostu sie nie zaprojektuje. Wiec studia ( dobre!) daja szersze mozliwsci, takze zarobku. Latwiej znalezc parce na swiecie Np i naprawde nie wszystko sie pzrelicza na kase, ludzie musza miec tez o czym ze spoba rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
Zauważyłyście, że to instynktowne wyczucie występuje raczej u ludzi na pewnym poziomie? I im wyżej, tym wyraźniej się czuje i widzi... W drugą stronę to już tak nie działa (bo gdyby działało nie byłoby tylu nowobogackich kiczowatych buraków). Ogłada i kasa nie idą w parze. Co jest najczęściej spotykanym błędem myślowym u ludzi prostych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
takajedna - może to ten wyjątek właśnie? Może ja bym zauważyła niedociągnięcia? Może inna kobieta zobaczy to, czego Ty nie widzisz? Ja z facetami po zawodówce mogę się wódki napić. Z kobietami już nie, bo nie potrafię gadać o "ciuszkach, kolorkach i fryzurkach (beznadziejnych zresztą)", do pasji mnie to doprowadza. Ale są ludzie, którzy się dobrze czują w takim towarzystwie, a przy mnie czują się niekomfortowo. Dla każdego jest miejsce na tej ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beczka noworoczna
chyba tylko wtedy, gdyby był naprawdę inteligentny. bo inaczej drażniłoby mnie, że nie rozumie co drugiego słowa wypowiadanego przeze mnie, brak mu jakiegokolwiek rozeznania sytuacji na świecie czy też nieznajomość po prostu niektórych rzeczy, które człowiek znać powinien. Przez lata zwiazków nauczyłam się, że sama rozmowa o dupie maryni czy też ploteczki nie wystarczą bym tkwiła w związku z jakimś łomem choćby najmilszym i najprzystojniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na to, jakim ktos jest
ja nie boleje nad zawodowkami, tylko Niestety nad wiekszoscia ludzi , ktorzy tam trafiaja, Bo naprawde bezcenny jest DOBRY, uczciwy, pracowity fryzjer, murarz , krawcowa ,hydraulik. Niestety do zawodowek nie trafiaja ludzie z zamilowania do zawodu, tylko maja ( na ogol na skutek leserstwa czy niemoznosci wyuczenia sie programu ) najnizszą punkatcje w testach( gimanzjalnych,( czy jakie teraz sa potrzebne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie taka pewna
moj chlopak jest po zawodowce. Od kilkunastu lat pracuje w tej samej firmie,w ktorej zarabia ponad 4tys.na reke.Jest zawsze czysto ubrany,zaradny,mieszkanie i auto,ma oglade w towarzystwie,minusem jest to,ze jest troche malomowny,ale szanuje wszystkich ludzi,ma wielu przyjaciol,jest b.lubiany,ma kilka pasji,ktore realizuje i po prostu zyje ... Studia to w chwili obecnej w wiekszosci papier, ktory nie zagwarantuje pracy i placy jedynie wlasna satysfakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 z ? ***
Nawet jak ktos skonczyl tylko szkole zawodowa wazne jest to czy jest czlowiekiem z pasja,czy czyta ksiazki,czy ma jakies zainteresowania, wiedze ogolna o swiecie,zyciu,kulturze ,polityce..... Duzo tez zalezy od partnerki czy bedzie tez umiala wspierac i podzielac wspolne upodobania.To wszystko rozwija i tworzy osobowosc faceta. Z takim mozna o wszystkim porozmawiac i w towarzystwie na pewno wstydu nie przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys tez myslalam ,ze jak ktos idzie do zawodowki to mniej wart itp...ale to nie prawda.....wszystko zalezy od czlowieka.....dawno temu pamietam pomocnica fryzjerki, dziewczyna na praktykach w zawodowce....tak ja zle ta fryzjerka traktowala , a wszystkie klientki wlasnie ja uwielbialy...i po kilku latach dziewczyna otworzyla swoj zaklad, jest bardzo slynna i szanowana, ma zlote rece do fryzur....i zarabia super....a ja na studiach poznalam wielu matolow i tumanow, wiec nie ma recepty....charyzma i ciut szczescia i wszystko jest mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarek, ale nie tylko kasa się liczy. Co mi z tej kasy skoro facet nie bedzie miał zżadnej wiedzy ani ciekawego hobby. Oczywiście nie twierdze, że wszyscy faceci po zawodówce to skończone buraki chociaż niestety w wiekszości wypadków tak jest. Chodzi mi głównie o podkreślenie tego, że nie tylko zarobi się liczą o czym ty tak namiętnie mówisz. Wykształcenie to często coś więcej, a nie tylko kwitek z wypłaty z odpowiednią ilościa zer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na to, jakim ktos jest
ale wlasna satysfakcja i wlasny rozwoj sa dla niektorych bardzo cenne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na to, jakim ktos jest
przeciez nie chodzi o to,ze facet po zwodowce nie znajdzie dzewczyny. Znajdzie taka, ktorej odpowiada pod roznymi wzgledami - bo ludzie sa rozni, maja rozne i oczekiwania,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem dużo jest prawdy w tym co napisałeś i tu przyznam ci rację. Natomiast przerób ogólnokrajowy jest z pracownika fizycznego a nie z umysłowego. N.P Murarz daję pracę cegielni cementowni czy czy kierowcy transportu. Z biuralisty tego przerobu nie ma. Ci z kolei kolejnym osobą np zakładom z gliną czy górnikom i tak się to wszystko dział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pociesze ale prawde powiem
ale na to, jakim ktos jest - dokładnie. Dlatego niech ludzie łączą się ze sobą na zasadzie podobieństw i dopasowania. Byle było to zgodne z ich wewnętrznym kluczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×