Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wujas84

któraś Randka z kolei jak to jest z tym płaceniem ?

Polecane posty

A ja zapraszam do siebie na kawę i ciasteczko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie Maciek przegina
z drobiazgowością, tak jak mu tu dobrze ktoś napisał, ok, uważa że po połowie każde płaci-spoko, ale dorabianie do tego teorii nie wiadomo jakich jest już żenujące upieczenie ciasta czy wpadnięcie do niego z zakupami czy lekami jak jest np. chory, albo jak wieczorkiem razem kolacje robimy, czy kupienie książki itp uważam, że jest na miejscu. nie wyobrażam sobie rozliczać co do złotówki by wychodziło po połowie, a najlepiej zależnie od tego ile któreś z nas zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@:*: Z gory mowie, ze mieszkanie dostalem od rodzicow. Ale w przyszlosci chcialbym wymienic np. na szeregowca pod miastem. Jest ciekawe nowo powstajace osiedle pod Poznaniem pt. "Brzozowe parcele". Co do ciasta to mnie nie przekonasz, ale lubie np. szaszlyki, pieczona wolowine z marchwia i ziemniakami albo jakas dobra zupe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@jak dla mnie Maciek przegina: Przeginam celowo, zeby rozbudzic dyskusje, zeby pokazaly sie skrajne poglady, a nastepnie dojsc do jakiegos consensusu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisalem o rozliczaniu sie "co do zlotowki, po polowie", kiedy to jest to staly zwiazek, w ktorym wiadomo, ze facet ponosi wiekszosc kosztow zazwyczaj, tylko topic jest o pierwszych kilku randkach, kiedy dwoje ludzi dopiero sie zapoznaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulli29
W dzisiejszych czasach trudno znalezc prawdziwego faceta, same cioty:o Jakby mnie facet gdzies zaprosil, a potem czekal az za siebie zaplace, to byloby to napewno nasze ostatnie spotkanie. Nie masz pieniedzy- nie zapraszaj, zabierz na spacer, na rower. Ale jesli proponujesz randke, w kawiarni, restauracji, pubie to zachowaj sie jak mezczyzna a nie udajesz nowoczesna ciote! Dla mnie facet, ktory zaprasza i nie chce za kobiete placic, nie mysli o niej juz na starcie powaznie, nie szanuje takiej kobiety. Najprowdopodobniej chce poruchac jak najmniejszym kosztem. Ja zawsze na randki biore ze soba kase. Zawsze tez kiedy przychodzi czas placenia rachunku wyciagam portfel. Ale jesli widze, ze facet godzi sie bez dyskusji, bym za siebie zaplacila, to jest dla mnie skreslony, chocby nie wiem jak piekny czy interesujacy sie wydawal. Facet POWINIEN zaproponowac pokrycie rachunku, a od kobiety zalezy czy sie na to godzic czy nie. Ja najczesciej nie pozwalam za siebie placic, kiedy z gory wiem, ze nie bede chciala sie juz dana osoba spotkac, poniewaz cos mi sie nie spodoba, wtedy upieram sie by zaplacic za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze, ze byloby to ostatnie spotkanie, bo po prostu do siebie nie pasowaliscie:) Ty szukasz sponsora, on partnerki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joangie2
do Lulli29 f Mam tak samo :P Byc może wynika to z tego, że nieskromnie mowiąc jestem atrakcyjna i jakby nie bylo przyzwyczajona do tego ze facet placi. Nie obchodzi mnie co kto o tym mysli. ;) Eot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet zawsze płaci!!jak kobieta chce na siłę zapłacić ,to nawet udaje ,że obraża się? Przynajmniej ja tak mam,od tego jesteśmy ,wiadomo,że kasa kasą,ale po 1-2 spotkaniu widzisz ,że kobieta źle sie czuje ,że ty płacisz ,to nie proponujesz ,aby ona dołozyła,tylko wymyslasz inna randkę niż lokal,coś "niefinansowego",spacer,a pod kurtką coś na ząb itd,to rozbawi ale i uchroni od dorzucania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto zaprasza ten placi
niestety Polska to biedny kraj, a Polakom brak kultury takze wyglada to jak wyglada, na zachodzie takie podjescie jest nie do pomyslenia, Polacy jestes zenujacy!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się temat rozwinął, no w szoku jestem :) Chciałam tylko zauważyc, ze Polakom absolutnie nie brak kultury! Troche po świecie pojeździłam i powiem Wam, ze z nami , a właściwie z naszymi meżczyznami jest całkiem nieźle:) Są np. kraje, gdzie nie ma zasady, ze facet nalewa kobiecie, czy otworzy wino, o przepuszczaniu w drzwiach nie wspomnę... Włosi moze i stawiają kobiecie (chociaz nie jest to reguła) ale tak naprawdę, moim skromnym zdaniem, do kultury i szacunku wobec kobiet im daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
Darker "No i jestem ciekawy do czego już na te 15ej randce doszlo między autorem ,a tą kobietą jak ukierunkowane są ich relacje" Rzecz w tym, że on jest zapychaczem czasu a grzmocić ją będzie kto inny. Na otarcie łez będzie miał paragony z knajp i wspomnienia jak to seksownie na jego oczach przeżuwała kalmara w ziołach prowansalskich. Domyślam się ,że tak własnie jest ,ale chciałem ,żeby autor sam powiedział ,że po 15 randce dalej chodzi na metr od tej panny ;D Laski co piszą o tym ,że prawdziwy facet wyciąga portfel i płaci to chyba też jakieś prowo bo ewidentnie nie pojmują przypadku w jakim znajduje się autor tylko jak to forumowe panienki maja w zwyczaju wszystko biorą do siebie / pod siebie zamiast skupić się na autentycznym problemie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
Do MIAUMIAU "Oczywiscie ze musi byc czyms wiecej niz karta do placenia,ale powiedzcie mi szczerze zejesli spotkacie kobiete ktora jestescie zafascynowani wygladem i rozmowa i chcilibyscie ja miec na dluzej to bedziecie placic tylko za siebie ryzykujac ze ona nie zechce sie z wami umawiac -jesli tak to nie jestescie jej warci." Ja zawsze wychodzę z założenia ,że to obie strony chcą od siebie tego miłego spędzania czasu i to jest najistotniejsze ,a TY wychodzisz cały czas z założenia ,że to facet MA SIĘ STARAĆ ,a panna ma wymyślać coraz to trudniejsze zadania ...chyba nie o to chodzi nie ? Jeżeli laska miała by się ze mną nie umówić na kolejne spotkanie tylko dlatego ,że ja "zaryzykowałem" niezapłacenie za nią i to się jej nie spodobało to tym lepiej dla mnie ;] bo ja takiej pretensjonalnej kobiety nigdy bym nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie na zachodzie jest to jak najbardziej do pomyslenie, w Polsce zreszta tez odchodzi sie juz od tych anachronicznych zwyczajow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie to nie są anachroniczne zwyczaje! Uwielbiam jak mi facet drzwi otwiera, czy nalewa wino- naprawdę. Tak szczerze to tylko poza Polska spotkałam się z brakiem tego zwyczaju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
co innego otwieranie drzwi czy nalewanie wina ,a co innego jak laska cały czas doi z faceta i jeszcze sugeruje w jakie miejsce mógłby iść i za nią zapłacić ;] odróżniajmy proszę te dwa zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden facet 28- już dawno tutaj napisałam, że nie popieram "dojenia" faceta, ani sugerowania gdzie ma dziewczynę zabrać. Osobiscie uważam, ze jeśli jakaś kobieta tylko na fakcie zapłacenia/niezapłacenia za siebie opiera to, czy facet jest interesujący to jest niezywkle pusta i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@mireczkowata: a dla mnie sa anachroniczne i na zachodzie rzadko je spotykalem. I oczywiscie tez bylo by mi przyjemnie gdyby ktos za mnie placil i nalewal mi wino;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@mireczkowata: i w Polsce tez zwyczaj jeszcze jest, wiec nie mow, ze w Polsce spotkalas sie z brakiem tego zwyczaju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
..ja osobiście nie jestem za takim zrównywaniem płci bo to bez sensu facet to facet ,a kobieta to kobieta ja tam lubię swojej kobiecie otwierać drzwi czy nalewać winko ba często jak idziemy do samochodu to pierw jej otwieram drzwi ..jakoś kojarzy mi się to z dbaniem o jej bezpieczeństwo , ochroną itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drzwi otwieram czy ustepuje miejsca bardziej odruchowo. W aucie otwierac drzwi to juz uwazam lekka przesada i troche smiesznie bym sie czul, ale jak ktos sie uprze to moge sie poswiecic. Watek jest jednak o finansach raczej;) Taki nic nie kosztujace gesty ok, o ile nie sa one dla mnie upokarzajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek- napisałam, ze tylko poza Polska spotkałam się z brakiem zwyczajó typu otwarcie drzwi i przepuszczenia kobiety, otwarcie drzwi do auta czy nalanie wina. Swoja drogą to naprawdę chciałabys, zeby Ci kobieta wino nalewałą? Śmieszne :) taki jeden facet 28- no i o tym pisałam, że kobieta lubi sie czasem poczuć hmmm..adorowana przez meżczyzne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
ja z autem to po prostu jak idziemy do auta to pierw otwieram kluczami jej drzwi bo nie mam centralki ;p ..ale jak wychodzimy to normalnie sama sobie otwiera ,a ja nie biegam na około żeby jej drzwi otworzyć:P Adorowanie adorowaniem ,ale temat jest o dojeniu faceta z kasy i zapewne się nawet dobrze nie całowali nie wspominając o czymś więcej. Dla mnie to śmieszne takie spotkania i jedyne co się zmienia to miejsca spotkań i wysokość rachunków :) to nie zdobywanie to frajerstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam centralny;) Z tym otwieraniem drzwi w aucie i tak dziwne dla mnie, ale spoko, kazdy ma swoje upodobania;) Aha i jak powiedzialem, na pierwsze randki zazwyczaj chodzilem pieszo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy sie całowali to nie wiemy mój drogi, bo autor nam gdzieś uciekł :) Moze sie całowali? A moze trzeba tej dziewczynie zasugerować, ze może by bilety do kina kupiła? Dzisiaj ludzie zdecydowanie za mało ze soba rozmawiaja, wola na forum temat załozyc. A my ani nie znamy kontekstu- gdzie chodzą, za co autor płaci, jakie są ich relacje- wiec jedyne, co ja moge poradzic ( i poradziłam autorowi już dawno) to powiedzieć dziewczynie, zeby np. po drodze kupiła bilety do kina i zobaczyc jaka bedzie reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@mireczkwata: nie lubie wina, ale wiele razy nalewala mi np piwo do kufla. Serio jak dwie osoby czuja sie ze soba swobodnie i spedzaja czas, to nikt nie zwraca uwagi na takie detale kto komu co naleje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
pewnie gdybym miał centralke to też bym nie otwierał ..no ,ale moje drzwi sie otwieraja po staremu czyli albo z zewnatrz kluczem ,albo aż ja wejdę do auta i wtedy ręcznie ..to wole pierw jej otworzyć z zewnątrz ,a zanim ja dojdę do swoich drzwi to ona mi otwiera od wewnątrz :P...taka kombinacja ..no ,ale to niuans jest i nie istotne dla tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×