Mieszkam poza PL bo w PL patologia...!

Dzwonie dzisiaj do mamy poplotkowac dobrodusznie o wsi (ok, wies 4tys mieszkancow, bardziej male miasteczko) w ktorej sie wychowalam, a ona mi ze starszy brat chlopca z ktorym chodzilam do szkoly zamordowal z zona naszego sasiada, bo ten odmowil pieniedzy na alkohol. Wyszlo na jaw ze siostra innej kolezanki z ktora chodzilam do szkoly dorabia jako prostytutka pod ochrona wlasnego meza... Jakiejs rodzinie wlasnie odebrano czworke dzieci bo pijacy i agresywni. Powaznie, o co chodzi z Polskim spoleczenstwem? A w wiadomosciach samosady na zlodziejach, mordersttwo-samobojstwa politykow i lizanie ksziedzu kolan. A potem sie ludzie dziwia ze cala Polska mlodz ucieka z PL gdzie pietrz rosnie jak tylko wyrobia paszport.

Taka tam..........M,ile ty masz lat,ze jestes taka durna? W kazdym zakątku świata dzieją się złe i dobre rzeczy.Są źli i dobrzy ludzie. A w PL można powiedziec nie jest tak źle w porównaniu z innymi krajami. A poza tym co ty robisz na stronie wirtualnej PL gdy tak narzekasz na PL.CZyzbys była nikim tam gdzie jestes i wchodzisz na polskie str.internetowe.

Nie jestem ani malolata ani durna. Owszem, morderstwa zdarzaja sie w wiekszosci zakatkow swiata, ale tak sie utarlo ze te morderstwa popelnia margines spoleczny na marginesie spolecznym lub bardzio pechowych ludziach ktorzy byli w zlym miejscu o zlym czasie. Ale wyobraz sobie, ze mieszkam w duzym miescie w ktorym jakos sie nie slyszy o takich historiach z krypty codziennie glownie dlatego ze zdarzaja sie niezwykle zadko. A dla scislisci, forum ma tytul: Poza Polska.

Widac tam, skad pochodzisz jest patologia, wszedzie sa lepsze i gorsze miejsca. Nie wydaje mi sie, zeby Polska stala wysoko w swiatowym rankingu przestepczosci.

pochodzisz z patologicznego miejsca i,co z tego,ze teraz w duzym miescie...?Ciagnie sie za toba i dlatego zakladasz taki temat...

Nie powiedzialabym ze pochodze z patogicznego miejsca. Pochodze z przecietnej miejscowosci w woj. Lubuskim i kiedy tam mieszkalam kilka lat temu przestepczosc byla marginalna. Czasami sie slyszalo o jakiejs drobnej kradzierzy czy czyms takim, ale w ciagu ostatnich dwoch-trzech lat statystyki przestepstw i szkodliwosc spoleczna tych przestepstw nagle wspinaja sie w gore. Wspomnialam o tym ze jestem w duzym miescie dlatego, ze zawsze wydawalo mi sie ze to w duzych miastach jest wiecej przestepczosci niz w miejscowosciach w ktorych kazdy kazdego zna. Do ostatniej wypowiedzi, nie ciagnie sie za mna, dopiero dzisiaj poruszona informacja o zabijstwie czlowieka ktorego znalam i ktorego znala cala moja rodzina pozistawiona w Polsce zaczelam myslec o tym jakie wiadomosci docieraja z Polski.

ze mowisz tylko o swoim zasciankowym padolku i nie ma co sie kompromitowac takim tytulem !Nie jestes w stanie zrozumiec,ze Polska jest znacznie wieksza niz wies w lubuskim ?!?

Mieszkam w Anglii od niedawna. Widzę dziesiątki matek z wózkami, wygladających i mających 14-15 lat. Masowo, nie pojedyńcze przypadki, jak w Polsce. Widzę 11 latków z papierosami w ustach, nikt im uwagi nie zwraca, bo jeszcze dostac można w pysk. Widzę w sztok pijane nastolatki uprawiające seks na przystanku autobusowym (sytuacja z wczorajszej nocy, kiedy wracałam z popołudniowej zmiany). Zatem nie opowiadaj, jaka to w Polsce patologia, bo patologia nie ma narodowości i nie ma granic. A co powiesz na amerykańska patologię ( masowe strzelanki w szkołach) ? Dla mnie osobiście najgorszą patologią jest "robienie" do własnego gniazda, czyli to, co ty robisz. To budzi moja pogardę.

Pochodzisz z jakiejs tam miesciny gdzie psy doopami szczekaja, cos tam sie zdarzylo i juz piszesz, ze w calej Polsce jest patologia. Lepiej poczytaj statystyki zanim zaczniesz wyglaszac takie poglady, dziekuje, pa.

a właśnie że autorka ma racje! wystarczy pocczytac co sie dzieje w kraju, udzie zachowuja sie jak dzikusy...co chwie cos ise slyszy a to malenkie dziecko zmarlo a rodzice najebani w trzy dupy a to dziadka pobili na ulicy i zmarl w szptalu, a to wnuczek zabil babcie za 5 zl, codziennie cos sie dzieje. W uk nie bylam a tu gdzie mieszkam takie rzeczy sie nie dzieja, a jak juz to sporadycznie. Ludziom w Polsce odpierdala chyba z biedy i naduzywania alkoholu i watpie zeby autorka mieszkala w patologicznym miejscu bo takie rzeczy dzieja sie w calej Polsce, wystarczy poczytac jakas strone z wiadomosciami kryminalnymi

to wspolczuje autorce przynaleznosci spolecznej w kt sie wychowala;/ smieszne ze z jednej jakolki czyni sie wiosne;-) masz racje - w pl to patologia abolutnie wszyscy;-) morduja swoje zony w poszukiwaniu "szmalu" na tania wodeczke;-) ;-) ;-) masz racje w polsce nie ma takich rodzin w kt tasakiem sie nie egzekwuje swoich "praw" ;-) bardzoe celna obserwacja;-) ;-) na tym forum zagranica=uk - wiec odwolujac sie do tego zwiazku - masz racje w UK morderswtwa ani alkoholicy sie nie sdarzaja;-) jak ty na to wpadlas?;-)

Ale ja nie mowie tylko o miejscowosci z ktorej pochodze, przeczytajcie prosze dokladnie. Na przyklad - co za historia z Wasniewska czy jak jej tam ktora podobno zabila swoja coreczke? Zlodziej przejechany samochodem w czasie samosadu(!) tak ze tego nie przezyl? Starsza pani zakatowana przez zlodzieji pare miesiecy temu we wlasnym domu? Polityk podobno popelniajacy samobojstwo ale nagle okazuje sie ze ktos mu w tym samobojstwie "pomogl"? Do nodorododo, nie wiem jak sprawa wyglada w Anglii na codzien, ale w Polsce moze na ciezarne nastolatki az tak sie nie napatrzylam, ale na rozpite i palace 13latki juz owszem bo ewenementem nie sa. Nie uwazam ze "robie" do wlasnego gniazda - wrecz przeciwnie, wole nie mydlic sobie ani innym oczu jako ta Polska wspaniala, jedyna i niepowtarzalna bo mieszkajac poza Polska dochodze do wniosku ze kraj, ktory do niedawna nazywalam domem i ktory bardzo lubilam po prostu schodzi na psy w zastraszajacym tempie. I o ile kiedys myslalam ze wroce tam na emeryture, spokojna i szczesliwa, o tyle teraz mysle ze moze jednak nie. ahaa to jest to - widze ze wreszcie ktos rozumie o co mi chodzi i dziekuje za odpowiedz.

ROR - nie mowie o jednej jaskolce, niestety. Nie mowie tez ze wszyscy, nie wiem skad taki wniosek wysnuwasz. Ale mowie ze zbyt wiele zlego zaczyna sie dziac - zwlaszcza w ostatnich paru latach. Zagranica dla mnie nie rowna sie UK, wiec znow zalozenie niecelne.

nie wiem czemu niektorzy tego nie widza :| moze dopoki nie wyjedzie sie i nie zamieszka w spokojniejszym kraju to czlowiek tego tak nie zawaza. Dopoki mieszkalam w Polsce to sama tak nie zwracalam na to uwagi, ciekalam po nocach sama, wogole bylam taka nieostrozna bo wszedzie wydawalo mi sie bezpiecznie a ostatnio jak bylam w pl to wychodzac z domu wieczorem troche mialam stracha

Oj autorko, ale na ciebie najezdzaja! Powiem tak - mieszkam niedaleko Brixton, jednej z dzielnic Londynu znanych z przestepczosci, ale mam mniejszego stracha wloczac sie po tej dzielnicy poznym wieczorem niz mialam w czasie ostatniej wizyty we Wroclawiu. W kazdym kraju jest przestepczosc do pewnego stopnia i tytul Twojej wypowiedzi jest raczej ostry, ale zgodze sie ze statystyki w Polsce ida w zlym kierunku.

*a tytul, nie i tytul

sama jesteś patologia.

jakim trzeba być głupcem aby takie bzdury jak autorka pisac. Złe rzeczy w całym świecie sie zdarzaja i czym większa aglomeracja,tym więcej takich złych rzeczy,tylko że w duzych miejscowosciach te całe zło nie jest tak odczuwalne jak w mniejszych,gdzie błahostka urasta do niesamowitego problemu.

Polska jest rózna co miasto to inne obyczaje i inna społeczność

tomeh,tak i w całym świecie.

Nielicznym osobom ktore przeczytaly i zrozumialy o co mi chodzi - dziekuje i doceniam komentarze. Osobom ktore twierdza ze jestem durna, glupia itp polecam obiektywne spojrzenie na sytuacje, chociarz nie spodziewam sie ze taborety nagle wyhoduja oczy. Jesli nie rozumiecie dlaczego niepokoi mnie fakt ze przestepczosc krymilalna i gospodarcza w Polsce w ostatnich latach szybuje w gore, trudno. xx Do co zaludzieee, prosze pamietaj ze moja wypowiedz zaczela sie od wzmianki o morderstwie. Jesli uwazasz smierc ludzka z czyjejs reki za blachostke ... Wiesz do czego zmierzam, tak?

taka tam, chcesz potwierdzenia ze dobrze zrobilas ze wyjechalas to se potwierdzaj, ale nie ponizajac Polski przy tym lecz tym, kim tam jestes, jakie masz osiagniecia w tym swoim Raju, jak mniemam dorobilas sie kroci, wiec pochwal swoj nowy kraj a nie sraj we wlasne gniazdo !!!

pytanko, temat nie jest o moim zyciu poza Polska, ani o moich osiagnieciach ani o krajach w ktorych mieszkalam, mieszkam i bede mieszkac - temat jest o zyciu i tym co sie dzieje w Polsce wiec daruj sobie przycinki osobiste i powiedz mi czy Ty tez (patrzac obiektywnie) odnosisz wrazenie ze jest mniej bezpiecznie w kraju niz bylo kilka lat temu, czy tez jestem w tym odosobniona zazem w nielicznymi osobami wypowiadajacymi sie powyzej.

mieszkam 30 lat poza krajem, wiec nie wiem jak bylo pare lat temu. Ale tez nigdy nie sralam we wlasne gniazdo, nigdy - wrecz przeciwnie, nauczylam wlasne dzieci urodzone na obczyznie szacunku do PL i jezdza tam rok w rok, sa zachwyceni.

Na wakacje tez bym chetnie pojechala i jesli bede miala dzieci, to nie ma wyjscia- beda o Polsce wiedzialy sporo i mowily po Polsku bo jak inaczej dogadac sie z moja liczna rodzina? Nie zamierzam zaprzeczac ze Polska jest bardzo ladnym krajem urlopowym - ale zycie codzienne nie jest juz tak rozowe. Ty mowisz z perspektywy zycia poza krajem 30 lat, ja troche mniej. Moze jak dojde do tych 30 lat tez bede patrzyla na Polske przez pryzmat wakacji a nie codziennosci i juz mnie takie historie nie beda razic. Ale jak na razie nie jestem w stanie odizolowac jednego od drugiego i przez to odechciewa mi sie planow zwiazanych z PL.

Taka tam..........M,kobieto,weź przestan pisać z błędami,bo aż skora cierpnie jak się widzi takie błedy ortograficzne. A props mojej wypowiedzi"gdzie błahostka urasta do niesamowitego problemu."nie chodziło o mordertwo,tylko czyny złe,które nie są potworne,ale naganne,np.zniszczenie kwiatków na klombie kolo przystanku autobusowego w małej miejscowosci.

Taka tam..........M,a kto ci karze snuć jakiekolwiek plany z PL. Zyj tam gdzie zyjesz i módl sie, aby Ciebie lub kogos ci bliskiego nie spotkało nic złego ,bo wszedzie,czy to w PL czy USA,czy gdzie indziej zdarzaja sie rzeczy złe i żaden kraj nie jest wolny od złych ludzi i złych postępków.

naprawde masz profil prosto z brukowej prasy hehe

A ja mieszkam w Irlandii i jeszcze wieksza patologia niz polsce.......

Przykro mi ze jestes z zadupia. Zycze powodzenia na emigracji :-)