Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migdałka_

Do lata 20 kg mniej- tylko zdrowe żywienie zapraszam

Polecane posty

Gość migdałka_

Witam serdecznie zapraszam do wspólnego odchudzania i wspierania się w diecie, do lata zamierzam schudnąć ok 20-25 kg, stawiam tylko na zdrowe żywienie, dietą cud mowie stanowcze NIE!:) cwiczenia i zdrowe żywienie, zapraszam@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdałka_
obecnie waże 80 kg przy wzroście 170 cm, startowalam z wagi 105 kg;/ sporo już osiągnełam, miałam grudniową przerwę, waga nie wróciła:), mam nadzieje ze moj temat nie bedzie umierał!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje takiego spadku wagi!Pieknie! Ja tez chcialabym do lata zrzucic z 15-20 kg.Za mna jakies 9 dopiero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka 25
Ja też muszę schudnąć i to 25kg minimum:( ale nie potrafię ....:( po prostu nie mogę przejść na diete nie ma tyle silnej woli. mam 176cm i ważę 93kg...koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczęta :D Też by mi się przydało trochę zrzucić, moje marzenie to 15 kg do wakacji, a najlepiej do połowy czerwca, wtedy mój facet ma urodziny i szykuje się spora imprezka na plaży, więc chciałabym wyglądać jak najlepiej :D Udało mi się schudnąć w nieco ponad 3 miesiące 10 kg, przez okres świąteczno-sylwestrowy nadrobiłam kilka kg, ale już powoli je gubię. Obecnie ważę 75,1 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTakaMała
Witam;) chętnie się dołączę do Was:) zachęcił mnie temat ze do lata 20kg mniej:pj a sama do tego czasu bym chciala miec co najmniej 15kg w dół. przed swietami wazylam niecale 78kg, ale sie nie czaruje i wiem ze swiateczne obzarstwo zrobilo swoje:D od 2.01 jestem na diecie. ok 2lata temu schudlam z wagi 89kg do 75, pare kilo wrocilo bo sie z powrotem zaniedbalam, ale wrocilam do walki:) bylam wtedy pod opieka dietetyka i teraz tez jestem. uwazam, ze dla osob, ktore nie maja silnej woli to super sprawa.moja motywacja jet planowany wyjazd w cieple kraje, gdzie bym chciala wyjsc bez ciąglego myslenia, ze kazdy sie na mnie gapi:P no i te wszystkie komentarze, jak Wam dziewczeta dobrze idzie tez na pewno spowoduja, ze bede sie bardziej starac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewastopolka
Można dołączyć..??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewastopolka
A mnie się dzisiaj śniło, że byłam jeszcze grubsza niż jestem teraz... no i że w żadnym sklepie nie było takich wielkich ubrań... obudziłam się przerażona...!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WCHODZĘ W TO! Moja historia zaczyna się w lutym 2012 roku. Ważyłam wtedy 92kg i postanowiłam się za siebie wziąć. Do czerwca zgubiłam 16kg - po prostu zdrowszy tryb życia, mniejsze posiłki, ŻREĆ MNIEJ. W czerwcu wskazywała 76kg, czułam się o niebo lepiej. Przyszło , grile, ogniska. Przestałam się pilnować. Dziś weszłam na wagę i co widzę? 85kg. Tym razem nie będzie to zrzucenie kilogramów, ale zmiana poglądu na odżywianie, zdrowy trwa życia. Nie zawiode! 07.06.2012 waga będzie wskazywać 65kg. Mój wzrost 175cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewastopolka
To i ja opowiem moją smutną historię. Mam 167 cm i całe dorosłe życie waga była tak mniej więcej w okolicach 67 kg. Niestety, przyszły różne zaburzenia i choroby. Nawet nie wiem kiedy przekroczyłam 80 kg. Teraz pewnie gdzieś do 90 kg dobijam. Dokładnie nie wiem, bo (ze strachu!) wagę schowałam głęboko w szafie. Męczę się z tą tuszą. Okropnie męczę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sewastopolka Wyciągnij wagę z szafy i zobacz ile ważysz. Jeżeli trafiłaś na to forum to widzisz problem. Zacznijmy działać razem. Nie ma co się załamywać! Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewastopolka
Rengie, wyciągnę! Ale jutro! Bo teraz po kolacji jestem, więc waga może eksplodować! Przyrzekam, że wyciągnę jutro rano, jak na czczo będę! :P Nawet zaraz sobie stopkę, na to jutrzejsze ważenie, przygotuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój system jest taki: pić dużo wody regularne posiłki dużo warzyw i owoców więcej ruchu pieczywo razowe makaron i ryż pełnoziarnisty czerwona i zielona herbata zero cukrow prostych ważenie raz w tygodniu (rano, naczczo) jeść powoli! (jest takie powiedzenie: Piękni i zdrowi jedzą powoli) picie dopiero 20 minut po posiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sewastopolka W takim razie zdaj rano relacje :) Moje cotygodniowe ważenie odbywać się będzie w poniedziałki :) Trzymam za was wszystkie i oczywiście za siebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rengie, a powiedz mi, czy dobrym sposobem jest wypicie na 20 minut przed każdym posiłkiem szklanki wody mineralnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tych ZŁOTYCH zasad jest dosłownie kilka i pilnując się ich przez całe życie można utrzymać jednakową wagę. Wiadomo - łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, ale jeżeli się chce to można i my będziemy tego najlepszym przykładem! Kolejne zasady: zero słodzonych napoi (słodkie, gazowane, a nawet soki) po przebudzeniu szklanka wody albo czerwonej lub zielonej herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z doświadczenia wiem, że wypicie szklanki wody przed posiłkiem jest dobrym sposobem na to aby zjeść mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, niby w teorii (nawet w pierwszej chwili chciałam mieć taki nick -Teoria- ale był już zajęty) to się wie, ale zastosować i stosować przez resztę życia, to jest dopiero sztuka...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że raźniej! Ja jestem ukierunkowana na sukces. Wierzę w was, w siebie także. Uda nam się ;) Jak to mówią: dla chcącego nic trudnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na poważne, moją motywacją jest złość na samą siebie. No, że do takiego stanu doprowadziłam się. Kolejnym punktem w motywacji jest nienawiść do zdjęć - mogę na siebie TAKA GRUBĄ już patrzeć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejne zasady: oczywiście zero smażonego, jeżeli już to gril lub piekarnik pieczywo zamiast margaryną lub masłem smarować oliwa z oliwek - smak niesamowity, jeżeli Wam się podpasuje to nie rezygnujcie z masła, pod warunkiem, że będzie zawierało 82-83% tłuszczu, tłuszcze są potrzebne chociażby dlatego, że wiele witamin jest rozpuszczalnych w tłuszczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM POMYSŁ: Niech każda z nas zrobi sobie zdjęcie, w bieliźnie lub ubraniu (jak kto woli). Po tych kilogramach, które chcemy zrzucić znów zrobimy zdjęcie i będziemy miały fajne porównanie, że te nasze poświęcenia nie poszły na marne. Ja tak jutro zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieTakaMała
Ale się rozpisałyście;) Fajnie, że jest tu tak aktywnie:) ja będę się ważyć co 2 tygodnie u dietetyka. czesciej niz co tydzien chyba nie ma co, lepiej zeby cos bylo widac na wskazniku xD damy razem radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×