"October baby" fim o dziewczynie która urodziła się podczas aborcji

niby że kogoś Co to znaczy mieć nie za fajnie? Mowimy to bardzo prostej konkretnej rzeczy o zagrożeniu życia. To że ktoś ma nie za fajnie,nie stanowi powodu do zabicia. Stanowi powód do oddania dziecka. Jeżeli ciąża stanowi zagrożenie życia lub zdrowia matki, to jest całkiem inna sytuacja. Nie ma wtedy mowy o celowym zabójstwie dla wygody czy w celu ochrony kariery. Czy nie mamy narzędzi aby móc to ocenić? Owszem mamy. Dzisiejsza technika i medycyna wraz z całą komputeryzacją, możlwościami ultrasonografii itd, dysponuje możlwiościami oceny sytuacji oraz ryzyka. Oczywiście że do końca i w 100 procentach nikt nie da gwarancji, na to iż zdrowa i prawidłowo rozwijająca się ciąża zakończy się pomyślnie urodzeniem zdrowego dziecka mającego 10 w skali apgar. Nikt nie da tak sam gwarancji zdrowemu człowiekowi że w ciągu najbliższego roku nie złamie ręki lub nie zapadnie na nowotwór.Jednak pewne przesłanki i możlwiości racjonalnego przewidywania istnieją więc nie doprowadzajmy do absurdu tego że nikt z lekarzy nie jest wróżbitą umiejącym przewidzieć kolejnych 10 lat.Bo nie o to tu chodzi.Chodzi o zdrowe racjonalne podejście. Niezagrażająca życiu ciąża, nie stanowi przesłanki o konieczności jej usunięcia.Nie ma czegoś takiego że aborcja jest za każdym razem czymś innym, to jest relatytywizowaniem. To tak jak powiedzieć że każde zabójstwo jest inne, a każdy zabójca w swym sercu wie czy bliższe to było temu czy temu. Nie. Takie rozumowanie idzie zbyt daleko w usprawiedliwianie. Lekarze naprawdę potrafią określić granice ryzyka, owszem są choroby które mogą się pogłębić po ciąży to prawda ale my mówimy o zagrożeniu życia. Pogorszenie się wzroku na przykład do nich nie należy.A propos oczu, przesiadywanie przed kompem także go pogarsza, może wyrzucimy nasze kompki?;) Idę coś zjeść, aż zgłodniałam z tej rozmowy :) narka kobietki

Najpierw sie puszczaja na prawo i lewo, nie poczekaja az beda gotowe na dziecko, traktuja seks jak zabawe, a pozniej pie prza glupoty jak to one mysla o dziecku zabijajac je, bo nie beda w stanie zapewnic mu dogodnych warunkow do zycia. Malo tego. Jeszcze powiedza ci -zajmijcie sie swoimi macicami. MORDERCZYNIE, PRAWDA W OCZY KOLE?

bardziej moralne jest usuniecie kilutygodniowego plodu niz wychowanie go w gownianych warunkach z gownianymi rodzicami itd. najgorzej tylko ze takich kobiet nie stac na abrocje bo ta słono kosztuje i plodza dzieci w patologi ialbo zostawiaja na smietniku. soryy ale w moim miescie nikt nie slyszal o okienku zycia.

a tymbardziej jak sie jakas puszcza , chla ćpa i dalej sie puszcza powinna usunac dziecko bo co to za matka by byla

sratatata zajmi sie lepiej facetami ktorzy zapladniaja na prawo i lewo, gdyby tego nie robili, nie byloby aborcji :)

Sranie w banie. Pieprzycie takie glupoty. Jak sie decyduje na seks to powinna wiedziedc jakie sa konsekwencje. Nie mowie tu o skrajnych przypadkach czyli patologii. Wiesz ile dzieci zosatlo zabitych w 2012 roku w wyniku aborcji? Takze sobie to uswiadom.

sratatatatatata djshdhhshdhsd nie rozumiem po co takie dzieci maja sie rodzic w u takiej dziwki oswieć mnie?? a wiesz ile zwierzat zostało zabitych przez człowieka a nie musi ich jeść??

Ale zagrożenie dla zdrowia i życia matki w przypadku ciąży jest zawsze. Ryzyko jest różne, ale zawsze jest. I niekiedy lekarze mają różne opinie na temat szans jednej osoby. Jak wtedy ocenić który ma rację? Czekać aż pacjentka się przekręci? O to się w całej tej aborcji rozchodzi. Odetnij sobie palec bo inaczej umrę - jeśli tego nie zrobisz jesteś mordercą? Bez palca da się żyć, nie dramatyzuj, ludzie żyją i pracuję bez palców. Tylko dopóki to twój palec nikt nie ma prawa zmuszać cię do odcięcia go.

zapewniam ze kazda wie, ze konsekwencja moze byc ciaza, a ciaze mozna usunac :) i nikt nie robi tego dla przyjemnosci. moze nastepnym razem bedzie uwazala

Kooorwa ale wy jestescie hahahhahaha wasze argumenty zawszeto albo o zwierzetach albo o patologi hahahahhahahahaha. Nie macie argumentow bo nie macie racji. Pogodzcie sie z tym w koncu.

ABORCJA JESTEM ZA!!!

okej nie mamy racji a aborcje jak byly i sa tak beda :) i fajnie

sratatatatatata djshdhhshdhsd to ty nie masz argumentów aborcja jest legalna w kazdym kraju naokoło Polski a w polsce jest pół legalna bo nikt tego nie ściga :)

Realistka skoro jetses za to teraz postaw sie w takiej sytuacji ze gdyby nie milosc Twojej matki to by Cie tu teraz nie bylo. Nadal jestes za aborcja?

A wasze to tylko o głupich dupodajkach które z lenistwa nie kupiły prezerwatyw. Nikt nie robi sobie aborcji z nudów czy lenistwa - antykoncepcja jest fajniejsza i mniej stresująca. Nikt nie zachodzi w ciążę specjalnie, żeby usunąć.

wypowiedz aktorki grającej matkę ciekawa posłuchajcie: http://www.youtube.com/watch?v=9a3Kk0VMwlY

My przeciwnicy aborcji mamy argumenty. Przejrzyj caly topik. To wy w kolko pieprzycie o patologii i zwierzatkach...

Jak nie jestes gotowa na dziecko to sie nie ruchaj. Czy to takie trudne do zrozumienia? Gdyby ludzie mieli mozgi w pewnych sytuacjach a nie zachowywali sie jak zwierzeta to by aborcji nie musialobyc...

Szkoda tylko, że wszyscy tak przejmujecie się tymi, których już tu nie ma, jesteście tak wyczuleni na "zabójstwa" czy to zarodka, noworodka, dziecka, zwierzątka i starszego człowieka, śmiertelnie chorych itp. a macie głęboko w du*ie tych, którzy żyją, wokół was i może czasem wypadałoby cos zrobić dla drugiego człowieka. Ułatwić mu życie, powiedziec coś życzliwego a nie warczeć jak pies. Typowy polak - na codzień szuja, która nikomu nie pomoże, w myślach tylko "a zebyś zdechł, a żeby ci było jak najgorzej" a potem jak już leży na łożu śmierci i umiera to udaje dobrego człowieka i jest prolajfem, boze, co za hipokryzja... zauważcie, ze każdy, kto umiera od razu staje sie bohaterem, nie wolno o nim źle mówić itp. Chory świat. Ja jestem za aborcją dla tych, którzy jej chcą i potrzebują, ja bym sie nie zdecydowała. Jeśli mnie by usunęli to trudno, nie mogłabym nic czuć bo już by mnie nie było i byłoby mi wszystko jedno. Jednak skoro już PRZYPADKIEM znalazłam się na tym świecie to staram sie chociaż być dobrym człowiekiem dla którzy żyją a nie robić za samarytanina i piep.rzyć o czymś na co nikt z nas nie ma wpływu, bo aborcje będą i tego nie zmienicie.

jak nie jestes gotowa na dziecko to usuwaj, mozna i tak

sratatatatatata djshdhhshdhsd Najpierw sie puszczaja na prawo i lewo, nie poczekaja az beda gotowe na dziecko, traktuja seks jak zabawe, a pozniej pie prza glupoty jak to one mysla o dziecku zabijajac je, bo nie beda w stanie zapewnic mu dogodnych warunkow do zycia. Malo tego. Jeszcze powiedza ci -zajmijcie sie swoimi macicami. MORDERCZYNIE, PRAWDA W OCZY KOLE? A od kiedy seks uprawia się jak jest się gotowym na dziecko? Może u bardzo głęboko wierzących, gdzie religia nakazuje. Seks uprawia się dla przyjemności. Nie twierdzę, że pochwalam stosowanie aborcji jako antykoncepcji, ale jestem za, gdy ta zawodzi, a są takie przypadki.

Tak, argumenty, że trzeba rodzić, bo to w sumie nic takiego, a gdyby aborcja była za darmo i legalna to wszystkie leciałybyśmy tam po parę razy w miesiącu. Co z tego wynika? Że jesteśmy wszystkie bardzo głupie czy że aborcja jest jakąś wielką przyjemnością? Jedno i drugie jest nieprawdą. Macie argumenty, że kobiety usuwają ciążę z błahych powodów: tylko kto ma prawo ocenić czy powód jest błahy w momencie gdy chodzi o jej zdrowie i życie (zawsze).

że nikt nie robi aborcji z nudów ani dla przyjemności. Ale też prawda jest taka że jeśli robi się to dlatego że dziecko mogłoby mi pokrzyżować moje plany w życiu to jest i tak egoizmem. Skoro już tak się stało że dziecko się poczęło, to szanujmy to, urodzmy i oddajmy je komuś kto ofiaruje mu miłość i dobre warunki. Takie jest moje zdanie, każdy może mieć inne, ale rzeczywiście trzeba nazwać rzeczy po imieniu...

Albo kolejny argument, że mam dziękować matce, że mnie nie wyskrobała. A ja powiem tak, jeżeli matka by mnie nie chciała, wolałabym być wyskrobana, niż niekochana. Przynajmniej bym nie cierpiała.

Roza rozalka. Trzeba bylo uwazax na lekcji biologii. Po to jest seks zeby sie rozmnazac. A ze ludzie uczynili go zabawa to co ja Ci poradze... Spadam stad bo jak grochem o sciane...

Skoro już tak się stało że dziecko się poczęło, to szanujmy to, urodzmy i oddajmy Tak, to zróbcie eksperyment i napiszcie temat-oddalam dziecko, bo nie miałam warunków, żeby wychować- i zobaczcie jak ludzie traktują takie matki

Ale tutaj nikt nie mówi o sytuacji gdy jest zagrożone życie lub zdrowie matki. Wtedy wiadomo że to lekarz wraz z matką decydują.

Skoro u Ciebie seks jest tylko w celu prokreacji, to ok, ale inni uprawiają seks dla przyjemności, bliskości, scementowania związków i powinniście też to zrozumieć...

Przeczytałam cały temat i jeszcze toś wcześniej podawał argumenty, jak traktuje się płody po poronieniu naturalnym. Jak się do tego odniesiecie? Przecież to też ludzie, dlaczego nie mają praw do pochówku?

Nie istnieje ciąża, przy której nie jest zagrożone zdrowie i życie matki. Lekarze robią co mogą, ale nie są jasnowidzami. Czasem bywa że jeden lekarz widzi wskazania do aborcji albo np. L4 przez całą ciążę inny myśli że wszystko jest ok, a skołowana matka, która się nie zna na medycynie sama nie wie co robić. Ciąża jest naturalnym stanem, ale nie jest zdrowiem i może mieć poważne a nawet bardzo poważne konsekwencje.