Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Shesadda

"October baby" fim o dziewczynie która urodziła się podczas aborcji

Polecane posty

Ach, w ogóle muszę powiedzieć jedną rzecz. Obawiałam się, zakładając ten wątek iż może stać się zarzewiem kłótni. Mialam jednak nadzieję, łudziłam się że tak się nie stanie. A jeśli nawet dojdzie do polemiki, to będzie to kulturalna rozmowa, rzeczowa, merytoryczna. Cóż, nadzieja okazała się płonna. Właściwie można było to przewidzieć, znając zwyczaje kafeterii...:( Nie czytałam jeszcze całej dyskusji jaką od wczoraj już bez mojeg udziału, tu prowadziłyście, natomiast to co zobaczyłam dziś wchodząc-zdumiało mnie. Ale ok, nie ma sensu się irytować, tym że ten czy ow czegoś nie zrozumiał, coś opacznie odebrał. Postaram się wyjaśnić ile dam radę-ale proszę Was i apeluję o jedno, dziewczyny kochane rozmawiajmy z sobą spokojnie, życzliwie, bez wzajemnych pretensji.Ok? Bo to do niczego nie prowadzi. Załamałam się widząc fragment końcowki rozmowy z wczoraj, cieszę się że dziś weszły tu osoby rozmawiające rzeczowo na spokojnie-ukłon w stronę użytkowniczki o nicku zabicie człowieka jest złem :) Bardzo mądrze piszesz, treściwie. Postaram się odnieśc do kilku spraw, do wszystkiego na pewno nie zdążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, w ogóle muszę powiedzieć jedną rzecz. Obawiałam się, zakładając ten wątek iż może stać się zarzewiem kłótni. Mialam jednak nadzieję, łudziłam się że tak się nie stanie. A jeśli nawet dojdzie do polemiki, to będzie to kulturalna rozmowa, rzeczowa, merytoryczna. Cóż, nadzieja okazała się płonna. Właściwie można było to przewidzieć, znając zwyczaje kafeterii...:( Nie czytałam jeszcze całej dyskusji jaką od wczoraj już bez mojeg udziału, tu prowadziłyście, natomiast to co zobaczyłam dziś wchodząc-zdumiało mnie. Ale ok, nie ma sensu się irytować, tym że ten czy ow czegoś nie zrozumiał, coś opacznie odebrał. Postaram się wyjaśnić ile dam radę-ale proszę Was i apeluję o jedno, dziewczyny kochane rozmawiajmy z sobą spokojnie, życzliwie, bez wzajemnych pretensji.Ok? Bo to do niczego nie prowadzi. Załamałam się widząc fragment końcowki rozmowy z wczoraj, cieszę się że dziś weszły tu osoby rozmawiające rzeczowo na spokojnie-ukłon w stronę użytkowniczki o nicku zabicie człowieka jest złem :) Bardzo mądrze piszesz, treściwie. Postaram się odnieśc do kilku spraw, do wszystkiego na pewno nie zdążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
no i na co wasze ataki?? nie można zamordowac kogoś kto nie myśli, nie czuje, nie ma wyszktałconych organów, nardządów itd. t tak jakbyś zabiła migdałka albo wyrostek robaczkowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za dubla.Mój lapek muli, wiesza a jak puści to dwa naraz :) Rozalko u mnie seks nie jest tylko do prokreacji.Nie wiem skad taka myśl? :) Ale ok.Oczywiscie że rozumiem te osoby którym się dziecko zdarzyło nieplanowane, sama tak miałam i to nie jest jakaś niecodzienna rzecz. Natomiast mówię iż usuwanie ciąży(plodu,embriona,dziecka-nieistone jak to nazwiemy) jest zabiciem człowieka.Malego człowieczka.Ale człowiek czy mały czy duży jest nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Realistko bardzo proszę Cię abyś postrala się ograniczyć swoją agresję, dobrze? Widziałam ze już wcześniej bardzo agresywnie pisałaś, proszę dziewczyny piszmy do siebie życzliwie. Ja nikogo nie atakuję, nie czytalam wszystkich postów ale myślę że inne osoby broniące życia także nie atakowały, więc skupmy się na meritum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
no więc zabicie embrionu zardoka czy płodu ludzkiego jest ok do pewnego momentu gdy nie czuje, myśli, nie ma organów itd. później to faktycznie morderstwo bo jest to człowiek który może życ już poza organizmem matki i jest i ma wykształcone organy, nardządy, tkanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
Shesadda dopóki to życie jest w moim łonie i nie ma nie jest an tyle rozwnięte by doczuwac ból, czy żyć samodzielnie poza moim ciałem oraz nie ma wyksztaćłonych tkanek i narządów - decyjza o jego losie nalezy do mnie. i faktycznie moge je uśmiercić ( za granicą) i co z tego?? czy migdałka albo wyrostka robaczkowego tez "bronisz"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
nie rozumiem czemu przenosiesz całe swoje współczucie na czyjeś komórki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest ok. Zabicie płodu czyli embrionu ludzkiego, o którym wiemy iż nie jest niczym innym jak tylko człowiekiem jest zabiciem człowieka.Zarodek przed 8 mym tgodniem, tak samo jak po 8 mym i 12 tym , jest tym samym człowiekiem , z tą samą liczbą chromosow w DNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
Shesadda chromosomy czy 12 milimetrów nie maja uczuć, bólu, organów, dlatego usunięcie jego jest OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Realistko pozwol że do Twoich postów nie będę się odnosić. Nie zawierają one żadnej treści poza złośliwością. Ty też jesteś zlepkiem komórek, a jednak gdyby ktoś chciał Cię zabić powiedziałabym ze jest to zabójstwo. To ostatnia moja odp do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
jak można określić zabijaniem czegoś co nie ma uczuć, zmysłów, organów?? to nie jest złosliwosc, bo wyrostek i migdałek tez ma chromosomy, a pomimo tego można je usunac jest bez wątpienia ludzki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
nikt nie okresla usuniecie migdałak jako zabójstwo... i to nie jest żadna złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistkkaaa
jestem zlepkiem komórek ale mam jednoczeście wykształcone, organy, zmyły, uczcuia - wszystko naraz i jeszcze więcej. nie jestem tym czym jest embrion, zarodek bo one tego nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KURDUPELA85
Shesadda o naprawde nie ma róznicy miedzy zlepikiem komórek 7 tygodniowym, 7 miesięcznym a 27 letnim :) przestań wysuwac tutaj niedorzeczne prównania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhdjjdksksk
po pierwsze zarodek czuje po drugie co to ma do rzeczy czy czuje czy nie? zabijasz czlowieka to jest wazne a nie czy on to czuje gdyby ktos Ciebie zabil podajc ci substancje znieczulajaca i nie czulabys przy tym bulu tak jak twierdziz ze rzekomo nie czuje ten zarodek to co uwazasz ze to nie jest zabojstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyt4578
po pierwsze- ten film nie jest na faktach tylko jest zainspirowany prawdziwą historią, a to duża różnica. "Amityville" tez jest "na faktach".. po drugie- film jest kiczowaty, rzewny, ckliwy i grajacy na tanich emocjach. jeżeli komus sie ta historia podoba, to ok, ale jako propaganda antyaborcyjna, to może przemawiać najwyzej do przygłupich histeryczek, które nie widza róznicy między abortowaniem 4 tygodniowego embrionu, a zdolnego do samodzielnego zycia 8 m-cnego płodu. to, że matka głównej bohaterki była debilką czekającą z aborcja prawie do porodu guzik ma do aborcji jako takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KURDUPELA85
gfhdjjdksksk zarodek nie czuje bo jest na tyle nierozwinięty że nie czuje jest ogrmona róznica miedzy zabiciem rozwinietego organizmu a jego nierozwiniętej wersji która nie nie ma zmysłów, uczuc, organów jest tylko zalążkiem z którego to powstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i na co sie tak pluć. Aborcja to jest czyiś wybór, to tak jakbym wam argumentowała że wybieram zawsze czerwony barszcz a nie grzybową i próbowała was też na to namawiać. Ja osobiście jestem za aborcja. Ktoś napisał że jak się uprawia seks to trzeba ponosiić jego konsekwencje. Biore tabletki ponad 5 lat ale zawsze jakieś małe ryzyko jest że wpadne. Ja też mogę powiedzieć - nie chodź bo się przewrócisz. Jakbym zaszła to bym usunęla po prostu, od dawna nie czuje chęci do bycia ciężarną. Uważam siebie za raczej odpowiedzialną osobę, lecz nie chce mieć dzieci. I teraz wyobrażam siobie jak jednak dochodzi u mnie do zapłodnienia a wszyscy mi mówią trzeba było sie nie ruch... Logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż mówię jak jest Kurdupel.Nie każdy musi fakty przyjmować.Można im zaprzeczać aż do wieczności. To już indywidualna sprawa. Niedorzecznością jest zaprzeczanie faktom, ale coż, wiele osob to robi i to jest ich sprawa.Można powiedzieć że śnieg ma kolor fioletowy, można powiedzieć że lipiec jest najzimniejszym miesiącem w Polsce. Możesz sobie uważać że ludzie czarni lub żółci lub garbaci nie są ludzmi, możesz też uznawać ludzi mających 4 tygodnie życie lub 96 lat uważać za nie ludzi. Możesz. Ale dorzeczne to nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarodek w świecie religijnym posiada dusze i jest człowiekiem, w świecie naukowym nie ma większego znaczenia. Zawsze powołuje się na ten 'drugi świat' bo oni są w stanie powiedzieć czym naprawde jest zarodek. Gdyby był on człowiekiem, dziekiem albo nawet może płodem, nie byłoby wspaniałych zapłodnień probówkowych. Nawet nie wiecie ile eksperymentów było z takimi zarodkami, ile ich sie rocznie produkuje po to żeby usunąć. Jeżeli ktoś twierdzi że jest ateistą ale zarodek to człowiek, to nie jest ateistą bo to kościół głosi że to człowiek, bo posiada dusze dojrzałego człowieka. Dla ateisty zarodek to zarodek, zlepek komórek, fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shesadda nie bede już zaprzececzać mordowanie zarodka do 12 tygodnia jest dla mnie jak najbadziej OK tak samo jak zamordwoanie wyrzej wymienianego igdałaka, czy wyrostak robaczkowego. medycyna i prawo nazwyają to usunieciem ciązy, a każdy inny może sobie to nazywac jak lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest ok. Zabicie płodu czyli embrionu ludzkiego, o którym wiemy iż nie jest niczym innym jak tylko człowiekiem jest zabiciem człowieka.Zarodek przed 8 mym tgodniem, tak samo jak po 8 mym i 12 tym , jest tym samym człowiekiem , z tą samą liczbą chromosow w DNA. hahahahaahhaha dawno nie widziałam głupszej odpowiedzi. wiesz moje ciało na sekunde mnoży i spala komórki, w komórce masz jądro, komórka w ruchu tworzy drugą komórkę o tej samej liczbie chrom. i co jak sie te 5 mil komórek spali to spala się 5 mil ludzi? a dlaczego zarodek nie nazywa się cżłowiek, nawet dzieckiem się nie nazywa, nie jest nawet płodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shesadda paradoksalne że używasz w swoich wypowiedziach słów typu : indywidualna sprawa, fakt. Faktem dla ciebie jest ze zarodek to płód i oboje to pełnoprawni obywatele kraju w którym zostali poczęci? hmmm interesting?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurdupelko Twój post z godz 22:08 jest powalający -teraz go przyuważyłam ;) "jak już mówiłam kilkutygodniowy glutek śpiewa, tańczy pisze wiersze nie, to nie myśli, nie widzi, nie czuje... nie ma rozwniętych organów żeby to było możliwe, co innego 6 miesiac czy dalej to już zbadane i sprawdzone.." Hah, wiesz co ja też nie śpiewam, nie tanczę i nie piszę wierszy.A Ty? Może i tanczysz, piszesz te wiersze, może nawet prozę, powieści, ale już co do myślenia i czucia....:P To sama rozumiesz, nie chcę Cię obrażać, ale z tym bywa krucho u cześci ludzi. A gdy się trafi ktoś kto ani nie tanczy ani nie myśli ani nie pisze wierszy -to co z nim? Wychodzi na to że kobiety dopuszczające sie aborcji (ktora także jest dowodem braku myślenia, przynajmniej racjonalnego) oraz ewidentnym braku uczuc, więc już mamy dwa -nie czuje, nie myśli, to oznaczaloby ze panie aborterki do odstrzału? Kto nie myśli nie czuje nie pisze wierszy...itd Tą metodą musielibyśmy wyabortować wszystkie kobiety dokonujące aborcji, które nie tanczą...No powaga chyba tylko w tych wierszach jeszcze jakiś ratunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyt4578
dodam, że bardzo współczuje tej pani, która jest gorliwą aktywistką pro life i przeżyła "aborcję"- to rzeczywiście okropna historia. ale cóż- nikt przy zdrowych zmysłach nie jest zwolennikiem "aborcji" zaawansowanej ciąży, wiadomo że to debilizm. nie mam jednak żadnego współczucia dla płodów usuwanych we wczesnym stadium ciąży, nie rusza mnie to i nie wzrusza i jest sprawą kobiety i jej światopoglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KURDUPELKA85 o nie! nie morduj komórek tłuszczowych, one mają swoje prawa, mają swoją godność, to są tak naprawdę ludzie w naszej skórze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×