Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 13 letniego drania

mamy nastolatków - to nasz wątek :)

Polecane posty

Gość mama 13 letniego drania

witam serdecznie , chciałabym popisać z mamami i tatusiami też nastoletnich dzieci ,tak powiedzmy 10-16 lat , oczywiście chetnie też poczytam porady rodziców którzy okres buntu mają już za sobą . Szczerze to nie mam z kim pogadać , dziwnym trafem wszystkie dzieci realnych znajomych to aniołeczki. Zapraszam do rozmowy i opisywania histori waszych pociech ,wspierajmy się nawzajem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 13 letniego drania
up , czy na tym forum same mamy maluszków ? no babeczki dajcie znać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! To ja pierwsza, mama 12 letniej córci. Moja, jak na razie bez większych buntów, ale zobaczymy, jak będzie dalej. A poza tym, to staram się o jeszcze jedno dziecko. Trochę późno, ale tak jakoś wyszło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 13 letniego drania
miło mi :) ja się pozniej zaczernię bo zaraz zlecą się podszywy Mój syn 13 od roku bunt - nauka w czterech literach ,pyszczy i tego nie ubierze tamtego ,zima -czapki nie bo żel na włosach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w dolnej normie, bo jestem mama dziesięciolatka. Nauka od zawsze była w czterech literach, do tej pory nie było problemów, ale w czwartej klasie trzeba już trochę przysiąć nad książkami, więc mieliśmy trochę sporów na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 13 letniego drania
załozyłam wątek ,ale mam cały dom chory ;/ włącznie ze mną , piszcie babeczki ,ja przepraszam muszę się położyć bo mi znów temperatura skoczyła ,to cholerne grypsko ;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za to mam problem z nauczeniem mojej porządku w pokoju. Chodzi głównie o porozwalane ciuchy. Krzykiem, prośbą, tłumaczeniem... i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 15 latka .....jak to dobrze że drugą mam dziewczynkę :-) Mój dość że się nie chce uczyć tylko komputer to w pokoju nie sprzątnie śpi razem z tymi ciuchami na łóżku skarpety się walają do mycia trza zagonic no koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja jestem mamą 13 latka i 9 latki....jest różnie jak to z dziećmi. Syn zaczyna się buntować i zaczyna brać nas na krzyki..chce pokazać kto rządzi w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie :) jednak wątek się rozkręca .Cóż ja mam jedynaka , siedzi teraz chory w domu ,ale nie na tyle by nie grać na kompie (mamy jeden) właśnie kazałam mu zejść i nie obyło się bez pyszczenia , w pokoju też syf , myć się też nie lubi , po co ? za to bierze meżowi akcesoria i perfumy .Lektur nie czyta ,czasem już wymiękam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wróci ze szkoły tak pierdzielnie kurtke i plecak tam gdzie akuratnie się rozbiera ,a rozbiera się różnie ,czasem i w kuchni ,to zależy gdzie w momencie powrotu jest nasz pies z którym musi się przywitać i zabłocić całą chatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też lektur nie czyta nawet jakiegoś streszczenia mu się nie chce przeczytać ale Tolkiena w trzy dni przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to sytuacja ze szkoą jest dosyc irytujaca. Bo ilez mozna na zebraniach sluchac ,ze dzieciaki sa dosyc bystre i inteligentne, ale leniwe jesli chodzi o nauuke Ja nie wymagam samych 5-6 ,nie popadajmy w paranoje, ale widze ze np mogly z jakiegos przedmiotu miec 5 czy 4 , a jemu wystarczy 3 ,i ma w nosie Nie oczekuje cudow z matematyki,ale np z biologi, histori, geografi kazde jest wstanie sie nauczyc na tą dobra lub bardzo dobrą ocene, tym bardziej ,ze wiedze mają dosyc sporą, no ale po co do ksiązek zasiąsc jak 3 wystarczy To jest ich wlasnie myslenie.Ja chyba zrobilam bląd ,ze w nauce dawalam im calkowicie wolna reke,co do starszych oczywiscie, nie tępilam, nie karcilam(nigdy za oceny nie karcilam, noo pomijam uwagi,na to laskawa nie bylam) i one nie czując nad sobą jakis okreslonych wymogow, mają poporstu wywalone ,oczywiscie mowie tu o nastolatkach,co chodzą i do gimnazjum i szkoly sredniej, w podstawowce mieli zupelnie inne podejscie, bardziej ambitne,odkąd zaczelo sie gimnazjum to przysiąda io przyloza sie kiedy im sie chce a nie regularnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój z matmy akurat daje rade ,tyle że to kwestoa nauczycielki ,ma autentycznie anioła za psora :) z innych przedmiotów dramat ,najgorszy jest polski ,tu niestety nauczycielka nadaje się do kopania rowów a nie do pracy z dziećmi,jednak gdyby chciał na tróje by wyciągnął trzeba tylko czytać lektury i wykuwać na pamięć regułki i wiersze,ale po co ? polski jest do dupy ,pani i tak nie uzna itp tłumaczenia. Z angielskiego i z niemca bulę za korepetycje ,uczy się z korepetytorem tego co z powodzeniem nauczyłby się na lekci i zajęciach dodatkowych w szkole ,tyle że on nie ma czasu na zostawanie po lekcjach bo kolega czeka ,bo go zabiją w grze ,albo idzie grać w nogę . Mówie wam dziewczyny masakra,jak czytam wątki mam maluszków to imj po prostu zazdroszczę tak błahych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdefcvbierrrrrrrrrrrrrr
Autorko, a nie za bardzo popuszczasz gowniarzowi? Nie uczy sie w szkole, to bulisz za korepetycje, na ktore on nie chce chodzic, bo w domu czeka gra czy na podworku koledzy. Pozwolilas sobie na leb wejsc, teraz zbierasz zniwo. Jesli dostanie zla ocene, to kara, zero gier. Jak przychodzi ze szkoly, niech sobie zje obiad, chwile odpocznie a potem lekcje a na koniec przyjemnosci. Zagon go do nauki w domu, a nie placisz za korki, ktore on i tak ma w nosie. Zacznij sobie w koncu z nim radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę dołączyć/???13-letnia córa...na szczęście ze szkołą nie ma problemów najmniejszych bo jest prymuską..olimpiady itd....ale za to sprzątanie i pyskata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Makabra!!! Potrafię w szafce z czystymi majtkami znaleźć brudne skarpety i kubki po jogurtach z brudnymi łyżeczkami.... I nie ma bata na nią:(:(:( Jak dam kary to wszyscy na mnie naskakują że mam jej dać spokój bo się uczy doskonale...ale leń do roboty domowej jakich mało!!!! I wiecznie pyskuje.... A jedyna kara to brak jazdy konnej bo na tym punkcie ma hopla...tylko znowu potem mi jej szkoda...a zresztą i tak to nie działa...Macie jakieś sposoby????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja stosuje taką zasade..nie wyjdziesz nigdzie z domu, dopoki czegos nie zrobisz,co masz do wykonania.Najpierw obowiązki,pozniej przyjemnosci Co do brudnych rzeczy, jesli nie wyniesie tego osobiscie do kosza/pralki nie zostalo wrzucone, to bedzie chodzic w brudnych ,przepoconych rzeczach, osobiscie nie fatygowac sie aby z ich pokoi zbierac to co oni powinni wczesniej zaniesc. Dojdzie do tego stanu ze wiekszosci rzeczy bedzie miec przesmierdziałe, a nie swiezo wyprane i moze wtedy sie zastanowi Nie wyniesione smieci, czy nie umyte naczynia/niepowijmowane ze zmywarki lądują w ich pokoiku na lozku...absolutnie nie ma przy tym krzyku, ze stoickim spokojem łuuup, i niech sobie z tym chlewem,odpadkami,resztami zyje w pokoiku Rozne zbedne rzeczy,ktore walają ich sie po kazdym zakątku domu,czy to na podlodze,czy gdzie indziej, tam gdzie nie powinny zagrozic ze potraktowani zostaną jak przedszkolak, metodą czarnego worka,(taką stosuje do małej) to co tam trafi bedzie niemal awykonalne do odzyskania w szybkim czasie lub przepada na amen,przy tym tez zadnej awantury nie ma Moja pierwsza ,najstarsza (prawie 17) często nie musi nawet nic sie odzywac ale widze ironiczny ,czy szyderczy wyraz twarzy, jak sie nie odzywa to tylko z rozsadku ,ale wzrokiem i mimiką potrafi nadrobić,choc zazwyczaj stara sie granic nie przekraczac,i w pore sie wycofuje,nie mniej jednak swoje "ja" pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To juz przesada co piszez
""Nie wyniesione smieci, czy nie umyte naczynia/niepowijmowane ze zmywarki lądują w ich pokoiku na lozku...absolutnie nie ma przy tym krzyku, ze stoickim spokojem łuuup, i niech sobie z tym chlewem,odpadkami,resztami zyje w pokoiku""" Hardcor i tyrania, przeginasz z tym wywaleniem smieci czy naczyn na lozko, to jest tyrania,a gdy nastolatek chodziw brudnych ciuchach to wiedz o tym matko tyranko ,ze musisz jego ciuchy wyprac,bo jestes jego matka a o dziecko sie dba a nie poniza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już kiedyś pozostawioną po raz setny brudną puszkę po żarciu dla psa z widelceem w środku rzuciłam jej na łóżko....:)ale nie działa.....:(:(:(A ciuchy do prania daje typu spodnie, bluzki, bluzy....nigdy nie jest tak ze ma pustą szufladę bo wszystko brudne....kurde nia ma na nią siły....:) Ostatnio nawet meble wymieniłam na takie gdzie mniej półek i otwartych szafek żeby syfu nie było.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy?? a nie przyjdzie ci na mysl ,ze tyranią dla pozostalych domownikow jest to, ze poprzez leniwego fochającego sie nastolatka, nie ma jak obiadu,czy kolacji nalozyc na umyte czyste naczynia,bo od wieluu wieluu godzin czy nawet dnia poprzedniego zalegają czy to w zlewie czy w zwyywarce,zasywione talerze, szklanki, jak i sztućce???lub w domu cholernie smierdzi od zaleganych smieci ,ktore wysypują sie ,i juz nie ma gdzie wywalac smieci bo w wiadrze czy worku miejsca nie ma... wierz mi, to jest naprawde tyraniczne dla pozostalych domownikow, bo cierpią za lenistwo i olewacko nastoletniego pryszcza. Preferuje syf,wysypisko i brudne naczynia?? ok, niech spi z tym w jednym lozku u siebie w pokoju,zobaczymy ile wytrzyma Co do brudnych ubran..nie rozsmieszaj mnie,pryszcz w gimnazjum czy szkole sredniej juz powinien sam osobiscie najesc sie nieraz wstydu ,i poniesc konsekwencje niedbania o wlasną higiene Moze jakby raz, drugi rowiesnicy dali mu znac,ze jest fleja ,i brudas to podzialalo by jak kubel zimnej wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było do "To juz przesada co piszez " A "mamamlodegoD "- to co opisalam to oczywiscie nie tylko do ciebie bylo odniesienie ,tylko tak ogolnie napisalam, jak sobie z tym radzic Ja bym radzila tobie konsekwencje trzymac, nie wyreczac, nie poblazac, nie ulegac, moze zacząc traktowac jak przedszkolaka, i to jawnie i dobitnie podkreslac mlodej, aby wstyd jej sie zrobilo, ze mimo jej wieku, zostala zdegradowana poprzez swoje zachowanie,a male dzieci mają mniej praw niz wieksze. Zapewne wolala by byc traktowana z dorosloscią, jak kobietka, a nie jak zbuntowane 4 letnie dziecko,wiec jak to zalezy od niej jak sie bedzie zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kary kary zakazy nakazy , potrafi walnąć drzwiami i wyjść z domu , telefon wyłączy a ty zachodz w głowe gdzie i z kim i kiedy wróci . Tak rozpuściłam trochę ,ale przecież 13 letniego byka mojego wzrostu bić nie będę ,z resztę jestem przeciwniczką bicia ,mąż również . Kiedy ma karę np na kompa to w dopmu nie da się wytrzymać ,nudzi sie i gra w piłkę z psem ( współczuje sąsiadom) piłke sie zabierze to cos innego wymyśli co daje kupe hałasu i szczekanie psa , ręce cycki opadają normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie internet wyłączam ewentualnie....a wstyd próbowałam robić przy bandzie kolezanek i wiecie jaka reakcja???Reszta bab się śmiała i zaczęła mi mówić że jakby swoja matkę słyszały..!!!!!!!!!!Normalnie one wszystkie zero wstydu..... wczoraj wchodze do niej do pokoju i nie wiedziałam że na Skypie siedzi z jakąś koleżanką i mówię do niej ...moze być sobie te pajęczyny zza drzwi zmiotła....a ta do mnie....ale ja lubie spać z pajączkami!!!....no i słyszę śmiech z kompa od kolezanki...zaczęły se jaja z tego robić...noszzzzzzzzzz kuźwa....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 877876676
ja mam zerowkowicza ale nie moge sie doczekac kiedy bedzie nastolatkiem bo wdaje mi sie latwiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 877876676
bo wydaje mi sie ,ze z takim 14 latkiem nie ma problemow jak z 6 latkiem ktory jest zbuntowany i ma dziecinne podejscie do zycia 14 lat to juz duzy chlopak, potrafi zrozumiec dlaczego cos nie mozna, i nie rzuci ci sie na podloge z histeria jak 6 latek 6 latek cie uderzy i nie dokonca zdaje sobie sprawe ze to jest zle, 14 latek juz wie ze to jesl zle i nie podniesie reki bo jest juz duzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam dzieci, tym bardziej nastoletnich, za to kolezanka z pracy ma rozwydrzonego 11 latka,mały ma ma kolczyki w uszach i fioletowe wlosy i tak chodzi do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 lat i kolczyki?????????????????????To już przegięła:) Ja swojej nie pozwalam nawet pasemka na wakacjach zrobic...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
887- Nie wiesz co mówisz:) JA mam co prawda maluchy ale pracuję z dzieciakami i młodzieżą i wiem jak nastolatek potrafi dac w kość. U sześciolatka jego dziecinność jest wielką zaletą:D przeciętny nastolatek myśli, że jest dorosły a przy tym, że wszytstkie rozumy pozjadał:O mieszanka wybuchowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda ...nastolatek zmienia się z sekundy na sekundę. Jakąś godzinę temu rozmawiałam z synem jak z dorosłym facetem a chwilę temu zachował się jak rozwydrzone dziecko...uf ,ale mi ciśnienie podniósł ...poszło o płatki...szok:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×