Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KURDUPELKA85

zamówiłam książkę "Bóg urojony"

Polecane posty

dxdiag kurdupel mloda jestes i moze jeszcze glupiutka. wierze ze kiedys wszystko ci zostanie podane jak na tacy i moze wtedy otworzysz oczy, czego oczywiscie ci zycze xxx przestań obarczac mnie swoimi wymysłami i otwieraniem oczy na nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty znowu swoje. nudna jestes tak jak ten caly ateizm. ateizm jest PUSTY i nic nie wart. a szatan wlasnie tego chce. zlapalas sie jak murzyn w siatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonty1 więc czemu twierdzisz że osoba kłóra nie bierze pod uwagę isteniea boga to nie ateista??? to ateista nikt inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestań obarczac mnie swoimi wymysłami i otwieraniem oczy na nie!!! CZŁOWIEKU CZY TY JESTEŚ ŚLEPY!!! ODWAL SIĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powróćmy teraz do samego znaku. Mówi się, że będzie on znakiem widzialnym, dotykalnym, niezniszczalnym, trwałym i pochodzącym z Nieba. Przede wszystkim fakt, że jest to widzialny znak, ma duże znaczenie, ponieważ znaki widzialne są w stanie w niezwykle silny sposób pomagać w nawróceniu. Wszyscy jesteśmy trochę jak święty Tomasz Apostoł, który chciał włożyć palec w miejsce Znak ma być też niezniszczalny. Człowiek nie będzie mógł zatem nim manipulować. Jego pochodzenie nie może więc być ludzkie, ponieważ to wszystko, co człowiek tworzy może także zostać zniszczone. Niezniszczalność oznacza, że jego pochodzenie jest nadprzyrodzone znak będzie pochodził od Pana i ma stać niewzruszenie na wzgórzu objawień jako nadzwyczajne świadectwo. Wszyscy widzący potwierdzają zgodnie, że znak jest „bardzo piękny. Musimy im wierzyć, ponieważ Matka Boża pozwoliła im go zobaczyć. Piękno jest jednym atrybutów Boga, dlatego samo stworzenie, które pochodzi od Boga, uczestniczy w tym pięknie, przez co samo jest piękne. Pomyślmy też o samej Królowej Pokoju. Widzący jednogłośnie opisują Maryję jako Panią o niepowtarzalnej, niezwykłej piękności. Maryja cała zanurzona jest w Miłości Bożej. Zatem, według mnie, piękno jest kolejnym znamieniem świadczącym o boskim pochodzeniu znaku. Bardzo ważne jest to, c powiedziała Mirjaria: znak „przychodzi od Pana, z Nieba. To znaczy, że będzie czymś o wiele wspanialszym niż płaszcz Juana Diego, na którym w cudowny sposób powstał obraz Matki Bożej z Guadalupe. Bez wątpienia płaszcz ten jest cudownym znakiem, ale będąc ludzkim dziełem może także zostać zniszczony. Znak będzie także czymś więcej niż cudowna woda, która wytrysnęła w La Salette lub w Lourdes, ponieważ ta woda, chociaż obdarzona cudownymi mocami, mogłaby przestać wypływać. Pomyślmy jeszcze o Całunie jest to wielki znak, dany nam przez samego Jezusa Chrystusa, ale to płótno samo w sobie jest przedmiotem poddanym ziemskim prawom i może ulec zniszczeniu. Natomiast o znaku z Medjugorie wyraźnie mówi się, że będzie czymś nadprzyrodzonym najpiękniejszym i niezniszczalnym, a to jednoznacznie wskazuje na jego boskie pochodzenie: znak „Przychodzi od Pana. Uważam, że dzięki tym jego cechom, dzięki pochodzeniu od Pana, znak będzie miał charakter czysto biblijny, historiozbawczy, to znaczy będzie wyrażał sobą ofiarowane ludziom zbawienie. Daje to oczywiście pole do popisu naszej fantazji i wyobrażeniom o tym, cóż to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonty1
kurdupelka niczego takiego nie stwierdzilem, to twoj wymysł nie chodzilo o to ze nie bierze pod uwage istnienia Boga, tylko o to ze ty blednie zakladasz ze tzw ateisci nie brali pod uwage kwestii Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonty1 to nic błednego nie biorą pod uwagę że istnieje cos takiego czy bóg, bogowie prosciej mówiąc nie ma takiej rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co wy się kłócicie? Każdy powinien sobie wierzyć w to co chce, a nie narzucać swoje racje innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonty1
kurdupelka ateisci twierdza ze Boga na pewno nie ma i wlasnie dlatego tkwią w błedzie prawda jest tez taka ze pewnosci to ty nigdy nie bedziesz miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurdupelka ateisci twierdza ze Boga na pewno nie ma- twierdzą tak bo to wymysł i fantazja, science fiction. dopóki czyiś umysł nie jest skażony czymś takim to wie że tego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być to świetlisty krzyz boski znak ognia i wiatru wskazujacy na duch świętego Bendzie to potwierdzenie objawien w medjogorie zostanie terrz ujawnione 10 tajemnic pojawia sie 3 dni przed wypełnieniem ten materiał był badany w szwaracri przez naukowców stwierdzili ze nie pochodzi on z ziemi wyraża powagę sytuacji. Królowa Pokoju powiedziała wtedy: „Bardzo cierpię zpowodu niewierzĄcych. Także oni Są moimi dziećmi! Nie wiedzą jak straszny czeka ich los! To wszystko, co wam wyznałam w zaufaniu, spełni się. Sprawdzą się także ostrzeżenia dla świata. Jednak z tego powodu nie powinniście myśleć, że Bóg ma twarde serce. Rozejrzycie się wokoło, a zdacie sobie sprawę, jak bardzo dzisiejsi ludzie Są pogrążeni wgrzechu. Wtedy już nie będziecie mówili, że Bóg ma twarde serce. Powinniście przede wszystkim więcej modlić się za niewi6zqcych i za grzeszników: Wydaje mi się, że przez te słowa należy rozumieć, iż karami dla ludzkości będą skutki ludzkiej przewrotności, nie zaś coś, co zostanie zesłane bezpośrednio przez Boga. Czy możemy wrócić jeszcze do kwestii „kary? Na pewno pomoże nam to zrozumieć dynamikę kolejnych siedmiu tajemnic. W styczniu 1997 roku Królowa Pokoju mówiła: „Wy tworzycie nowy świat bez Boga, aby potem dodać w kwietniu tego samego roku: „(...) Bóg posyła mnie do was z miłości, abym pomogła wam pojąć, że bez Niego nie ma ani przyszłości, ani radości, a przede wszystkim nie ma zbawienia wiecznego (...)„ (orędzie z 25 kwietnia 1997 roku). Z tych słów wyraźnie wyłania się diagnoza naszych czasów, dokonana przez Matkę Bożą. Budujemy świat bez Boga, a taki świat nie ma przyszłości, nie zmierza ku wiecznemu zbawieniu. Człowiek chce samego siebie postawić na miejscu Boga, ulegając zwodzeniom i oszustwom diabła. Tej samej analizy dokonał Paweł VI i Jan Paweł II, a zwłaszcza Benedykt XVI, kiedy komentował przypowieść o robotnikach w winnicy, którzy byli zabójcami (Mt 21, 33-41). Jasno stwierdził, że jest to aluzja do dzisiejszych ludzi, którzy chcą wyrzucić Chrystusa ze świata, ponieważ sami chcą być panami tego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurdupelek A co to ma do rzeczy? Ja jestem wierzącą osobą i nie zawracam dupy ateistom wmawiając im, że Bóg istnieje.Dla nich mogą istnieć krasnoludki, dla mnie istnieje Bóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest prawdziwy kontekst czasu dziesięciu tajemnic. Przez niewiarę i niemoralność człowiek samego siebie chce uczynić władcą tego świata, wykluczając Boga i pozwalając szatanowi stanąć tam, gdzie w naszym życiu i świecie powinno być miejsce dla Boga. Według mnie czas dziesięciu tajemnic dojrzewa już w naszej historycznej rzeczywistości, i to nawet w nie za bardzo ukryty sposób. Wystarczy przyjrzeć się niemoralności, brakowi odpowiedzialności i skromności, zachłanności i pysze, które panoszą się wszędzie wokół nas. Te wszystkie toksyny zatruwające współczesny świat prowadzą do wojny i wszystkiego, co najgorsze, aż po przemianę świata w piekło. To jest dom, jaki dzisiaj budujemy dla ludzkości. Matka Boża mówi: „Bardzo cierpię z powodu niewierzących, ponieważ oni odrzucają Boga i nie chcą uznać perspekrpyy sądu i życia po śmierci, nie mają też pojęcia, co ich czeka, nie wiedzą, że zmierzają ku wiecznej śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donkapatke podoba mi się twoja postawa... a te wszszystki moje posty napisałam bo kazdy sie pyta dlaczego i dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo dramatyczna perspektywa. Jeżeli rzeczywiście po ukazaniu się znaku ten, kto nie wierzył, nadal nie będzie mógł uwierzyć z powodu zatwardziałości swego serca, to można się skłaniać do przekonania, że sprawy zostały już raz na zawsze ustalone i że w odniesieniu do znaku dokona się właśnie ostateczny podział na wierzących i niewierzących. Jednak nigdy nie powinniśmy zapominać o wielkiej autonomii, jaką Bóg obdarzył ludzką historię, kształtowaną swobodnie w oparciu o wolne działanie ludzi. Bóg działa w historii i jest jej Panem, ale nie pozbawia ludzi wolności. Właśnie dlatego pozwala, aby kąk0l rósł razem z pszenicą (Mt 13, 24-30). Bóg nie chce, aby kąkol został natychmiast wyrwany i spalony. Chce, aby zło się ujawniło i miało swoją szansę, a potem zostało zwyciężone przez dobro. Bóg pozwala na walkę, ponieważ chce, aby ludzka wolność ryzykowała, walczyła i do końca miała szansę na zbawienie. Możemy zatem powiedzieć, że niewątpliwie nadejdzie czas tajemnic i będzie czasem próby wiary, w którym każdy będzie musiał podjąć całkowicie wolną i niezwykle dramatyczną decyzję, po której stanie stronie z Bogiem czy przeciwko Bogu. Ta sprawa nie powinna nas gorszyć. Bóg zaryzykował stwarzając człowieka w pełni wolnym, chce więc, aby człowiek do końca pozosuał wolny. Dlatego w czasie dziesięciu tajemnic dojdzie do konfrontacji wolności wybierającej dobro i wolności wybierającej zło. Nastąpi radykalizacja różnicy i konsekwencji tych dwóch wyborów, jak doskonale jest to widoczne na kartach Księgi Apokalipsy. Bóg czyni wszystko, aby człowiek szedł ku temu celowi, dla którego został stworzony, to znaczy ku życiu wiecznemu i wiecznej szczęśliwości, jednak nigdy nie odbierze człowiekowi wolności, która może powiedzieć Bogu „nie. To pozwala nam także zrozumieć, że kiedy Królowa Pokoju mówi, iż tajemnice się spełnią, to w żaden sposób nie zaprzecza ludzkiej wolności ani nie ograni- jej. Wprost przeciwnie. Pomyślmy o tym, co Vicka i Mirjana powiedziały w związku z siódmą tajemnicą która ma dotyczyć czegoś strasznego dla całego świata; chociaż nie można jej uchylić powiedziały widzące to jednak jej realizacja zostaje złagodzona przez modlitwę. Matka Boża interweniuje w historię po to, aby nas ocalić. Pomyślmy na przykład o La Salette, gdzie zostały zapowiedziane wielkie nieszczęścia, jeśli ludzie się nie nawrócą. Wszystkie objawienia Matki Bożej mają znaczenie zbawcze. W szczególności pragnę tu przypomnieć przypadek Banneux. Tam, w zagubionej belgijskiej wsi, w 1933 roku Matka Boża ukazała się małej Mariette Beco, przedstawiając się jako „Dziewica ubogich. Powiedziała jej, że przybyła, aby łagodzić cierpienia świata i ofiarowała jej w dane źródło, do którego, jak zapowiedziała będą przychodzić i czerpać wszystkie narody. Nikt nie wyobrażał.sobie że w dziesięć lat potem, właśnie w Belgii, w Ardenach, będzie miała miejsce wielka bitwa, która zwiastowała decydujący zwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugiej wojnie światowej. Chcę powiedzieć, że Matka Boża przychodzi zawsze pierwsza, aby ocalać, pomagać i uśmierzać ból. To wszystko sprzeciwia się temu, co niektórzy myślą, że mianowicie Matka Boża przychodzi po to, aby zapowiadać nieszczęścia. Nie, Matka Boża przychodzi, aby ostrzegać nas przed konsekwencjami naszego postępowania i uprzedzać nas, jak możemy uniknąć czegoś jeszcze gorszego. Tak właśnie było w Fatimie. Matka Boża dała nam wtedy nawet możliwość uniknięcia drugiej wojny światowej. W naszych czasach Matka Boża ponownie przybyła, aby nas ocalić, ale tym razem chodzi o szczególne wezwanie, ponieważ świat jest w niebezpieczeństwie samozagłady. Oczywiście, rany pozostają, bolą i nie zabliźniają się tak łatwo. Wystarczy pomyśleć, że w wojnie na Bałkanach zostało zabitych ponad 400 000 ludzi. Jednak obecne niebezpieczeństwo jest nieporównywalnie większe, ponieważ szatan chce zniszczyć świat, a z nim całą ludzkość. Tak samo będzie we właściwym czasie dziesięciu tajemnic: nie przestaną płynąć łzy, nie będzie brakowało cierpienia, dzięki czemu zresztą wielu się nawróci. Jednak na końcu tego czasu wielkiej próby zobaczymy, że Matka Boża ocaliła świat od największej katastroĘr, jaka nigdy wcześniej nie zagrażała ludzkości od samozagłady. zostało złagodżone przez modlitwę i post, może oznaczać, że Matka Boża chce nas jeszcze raz zachęcić do współpracy w ramach realizacji historii zbawienia? Nie możemy przecież pozostawać tylko jej widzarki, lecz musimy jąprzeżywać czynnie, brać w niej udział jako jej protagoniści. Niewątpliwie. Jednak chciałbym podkreślić znaczenie tego, co złagodziło ciężar wydarzeń, o których traktuje siódma tajemnica, znaczenie modlitwy i postu. Siódmą tajemnicę trzeba umiejscowić w horyzoncie globalnego znaczenia objawień w Medjugorie, aby zauważyć, że tym, co przez te wszystkie lata ocalało świat przed samozagładą, jest właśnie modlitwa i post tych, którzy przyjęli wezwanie Królowej Pokoju. Jest to tym bardziej przekonujące, jeżeli przypomnimy sobie, że Jan Paweł II w swoim testamencie dziękował Bogu właśnie za to, że uchronił świat od tego zagrożenia. Pozostaje pytanie, dlaczego Matka Boża mówi, że siódma tajemnica, pomimo licznych modlitw i postów, jednak się urzeczywistni? Mówi to, aby dać nam do zrozumienia, że jeżeli nie przejdzie się przez próbę cierpienia, choćby nawet złagodzoną, to nie będzie się miało świadomości, jak bardzo ludzkość oddaliła się od Boga. Uważam, że nasze modlitwy i posty będą w stanie złagodzić także przebieg wydarzeń opisanych w pozostałych tajemnicach, uwalniając świat od śmiertelnej dla człowieka trucizny, ale jestem przekonany, że wszystkie tajemnice urzeczywistnią się, jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurdupelka W dzisiejszych czasach, wszyscy uważają, ze mają rację.Nikt nikogo nie słucha i każdy się tylko przekrzykuje. Za to mało jest prawdziwie wierzących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co wkleiłem to pochodzi z tej ksiazki proroctwa o koncu swiata10 tajemnic medjugorie a tutaj maryja muwi wszystko o szatanie i jego metodach zniszczenia ziemi jakie chce wprowadzic na ziemi godzina szatana tajemnice medjugorie oby dwie sa tutaj ale te proroctwa o koncy swiata to jeszcze nie dokonczona http://chomikuj.pl/antubis12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytalam. Piekna jest. Ukazuje Boga jako kogos bliskiego, kogos kto ciagle nas szuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałaś książkę Chata nie czytałem teraz czytam rozwazania o wierze tadeusz dajczer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhoilukiolkolikkkkkkkkkkkkkkkk
a jeśli wziąć pod uwagę, iż objawienia to projekcje 4D, wykonywane na zlecenie najbogatszych ludzi świata - grupy Bilderberga, robiących to po to, aby sterować masami i w porozumieniu nawet np. z grupą interesów w Watykanie (zakładam jednak i wierzę, że nasz Papież nie wiedział o tym i trzymane to było w tajemnicy przed nim, bo wiedziano, ze jego dobre serce tego nie będzie tolerować i zakaże działania w imię pieniądza), to możemy uznać, iż tak czy siak to sam człowiek sieje spustoszenie na Ziemi. Dodatkowo, jeśli wziąć pod uwagę ingerencję "obcych" i powiedzmy działania bogaczy, by nas "ocalić", to też nie mamy już do czynienia z Bogiem jako takim, a sterowaniem masami za pomocą projekcji, roztaczaniem nad nami chmur chemitraili, abyśmy nie widzieli walki Ziemian z obcymi, rozgrywającej się nad nami lub, abyśmy nie widzieli samolotów latających nad nami i rozpylających trucizny nad nami w celu zabicia większości ludzkości lub upośledzenia układu nerwowego ludzkości w celu lepszego sterowania ogłupionymi, osłabionymi, chorymi masami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy się stara mnie przegadać i ciągle dlaczego już napisałam dziesiatki odpowiedzi dlaczego. wszystko po to zeby wpuścić do mojej głowy religijny baśnie - wybaczcie ale nie ze mną te numery... to zwykła działalność sekciarska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×