Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bojesieboluporodowego

to juz 33 tc boje sie porodu jak to znioslyscie?

Polecane posty

ja przeżyłam jeden 19 godzinny poród na oksytocynie bez znieczulenia... dłuugo miałam traumę... w końcu zapomniałam... chyba... wydawało mi się, że nie myśle o tym, a jednak dziś śniło mi się, że miałam cesarkę... i w tym śnie byłam bardzo szczęśliwa z tego powodu... podświadomość? rodzić chcę napewno naturalnie, to skąd ta cesarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemnasty stopień
spoko, da się przeżyć i wcale nie boli aż tak strasznie :) ja po godzinie mogłabym iśc do domu już, serio.... czułam sie tak dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemnasty stopień
aha i też miałam podaną oksy.... bo nie było skurczy...akcja się rozwinęła i do 2,5h dziecko było ze mną.... nie bolało jakoś dramatycznie, albo mi się udało, albo niektóre babki mają bardzo niski próg bólu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taki straszny diabel
Ja tez sie balam bolu. Rodzilam 22 godziny... Wszyscy mi pozniej mowili, ze mialam ciezki porod, a ja mowilam, ze nie bylo tak zle. I wiesz co jesli chodzi o bolu, ktorych sie tak starsznie balam, to nie byly tak zle. Myslalam, ze bedzie gorzej. Najbardziej co mi przeszkadzalo, to zmeczenie: 22 godziny, to byly u mnie diwe nieprzespane noce. pod koniec porodu bylo mi wszystko jedno co sie ze mna dzieje. A na nastepny dzien bylam dalej wykonczona. Na pytanie pielegniarki "jak sie pani czuje" poprostu zaczelam ryczec. Ale potem w domu u boku meza wszystko wrocilo do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siedemnasty stopień
dokładnie, to właśnie zmęczenie jest czyms powalajacym! Ja 3 dni przed porodem nic nie jadlam bo wszystko wymiotowalam, nie spałam już dobrze, więc gdy przyjechałam do szpitala to byłam po prostu wycieńczona. Podano mi na 5 h kroplówkę by mnie przywrócić do stanu używalności :) a potem zaczęłam dopiero akcję porodową, ale i tak byłam zmęczona, a samo parcie to jak wejście co najmniej na MtBlanc :) na drugi dzień bolały mnie miesnie jak po dniu na siłowni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wizalisa27
Jak widac kazdy ma inaczej,dla mnie parte to bylo wybawiejie od tych koszmarnych boli rozwierajacych,to byka masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy poród jest inny i każda kobieta doswaidcza innego bólu. ja mam wysoki próg bólu, kilka złamać było dla mnie pikusiem, kilka tatuaży luz, kolka nerkowa - luz a ból porodowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania... z bólu wymiotowałam i sikałam pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też poród bardzo długo trwał bo wody odeszły rano, a urodziłam o 1 wszej w nocy i to po dwóch dawkach oksytocyny. Parte sa super bo już nie czuć rozwierających które dają popalić. A rano jak kilka godzin przespałam byłam zupełnie wypoczęta i nudziłam się na oddziale:D Aż dziwne ,że organizm tak szybko się regeneruje. Przyszli rodzice to z nimi spacerowałam po korytarzu i marzyłam żeby jechać już do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostka rubika...
da się przeżyc nawet bez znieczulenia, ale podstawa to oddychnie i nie tracenie sił na darcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli autorko jestes
sprawna fizycznie i wygimnastykowana to szybko pojdzie ale jesli lezalas do gory brzuchem przez cala ciaze to niestety ale bedzie ciezko :( Ja jestem bardzo sprawna a przy 1 dziecku przez 5h mialam skurcze co 2-3 min caly czas :( myslalam, ze padne az mi lekrz powiedzial, ze jestesm bardzo sprawna fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biberkaaaa
Ale bzdura z ta sprawnoscia jablezalam cala ciaze bo mialam zagrozona a porod byl szybkobi sprawnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w obronie Biedronki
bzdura z tym wycwiczeniem, ja jestem len z natury a porod mialam blyskawiczny Autorko- w porodzie najwazniejsze jest nastawienie, bo albo czesc porodu spedzisz w domu , bedziesz oddychac a potem wspolpracowac z polozna.Albo pojedziesz w panice do szpitala, bedziesz miec ataki paniki i drzec sie z bólu w nieboglosy ( bez sensu oczywiscie ). Pij juz teraz napar z lisci malin ( 3 razy dziennie ), ja pilam całą ciąże , przegapilam pierwsza faze porodu, nie czulam skurczów. Do szpitala jechala jak skurcze byly juz co 3 minuty z 8 cm rozwarciem. PO godzinie urodzilam pierwsze dziecko. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze nie jest
ja pilam ta herbate z lisci malin i rodzilam w okropnych bolach przez 27h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azaliaaaa
Co ty bredzis kobieto,nie pij naparu z lisci malin bo to wywoluje skurcze,jak jestes po terminie to oki ale nie wczesniej,a dobrabkomdycja zawsze wszystko ulatwia,szczegolnie ostatnie miesiace ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula...0712
nie jest wcale tak źle, podczas porodu myślałam że nie dam rady był to mój pierwszy poród. Ale dałam rade - rodziłam 10h sn bez znieczuleń i gdyby nie położne to rodziłabym jeszcze dłużej (problem z rozwarciem - nie postępowało) i dało się:) bóle miałam i krzyżowe, na szczęście był ze mną mąż który wspierał mnie i masował:) jego obecność bardzo dużo dała:) i naprawdę gdy już się urodzi i dostanie się dziecko o wszystkim się zapomina:) mnie gorzej bolało po...mocno pękłam i jak przeszedł ten pierwszy szok i znieczulenie po szyciu to oceniam to jako większy ból niż poród:) Będzie dobrze- dasz rade:) tyle kobiet to wytrzymuje to i ty wytrzymasz:)) trzymam kciuki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azaliaaaa
Ale co ty piszesz,to u ciebie tak bylo ze jak zobaczylas dziecko zapomnialas,nie kazda tak ma,ja nie mialm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesieboluporodowego
ojjj wiem to nastawienie najwazniejsze ale wlasnie wrocdilam z usg i dowiedzialam sie ze moje dziecko jest wieksze niz byc powinno....wlasciwie dopiero zaczynam 33 tc a on wyglada na 35 z wymiarow i wagi a glowa jest jeszcze wieksza.na 36..!!!masakra i jak to ma przejsc...waga juz ponad 2500....boje sie ze sil mim nie wystaarczy nigdy nie cwiczylam tryb siedzacy praca pred kompurterem...wszedzie samochodem ....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w obronie Biedronki
drogie kobietki, nie wiecie a piszecie pilam napar z lisci malin od poczatku ciazy, bo on pomaga przy porodzie, lagodzi skurcze i skaraca szybciej szyjke ( ale wtedy kiedy poród sam sie rozpoczyna). A wczesniej taki napar działa rozkurczowo na macice, mozna pic całą ciąże. Pilam, nie poronilam, urodzilam w 38 tygodniu. Autorka nawet jesli nie wierzy, to w 9 miesiscu ciazy moze pic smialo ten napar, na pewno pomoze . Ktos tam pisal, ze pil i nie pomoglo ?? ile piłaś >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesieboluporodowego
gdzies czytalam ze taki napar w ogole w ciazy jest zabroniony..;/ ale jak szybciej skraca to poczekam d 9 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w obronie Biedronki
nie chce Ci wmawiać na siłę, ale mi pomógl bardzo, Ale chcialam jeszcze zaznaczyc jedna rzecz, ze mi trwardniala macica od 4 miesiacza ciazy i lekarz polecil mi ten napar wlasnie na rozkurczanie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesieboluporodowego
wiesz co ja na to pilam rumianek tez dzialal rozkurczowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic co ludzkie nie jest mi obc
ja nie wiem, czytacie w intenecie o horrorach poodowych a potem zamiast rodzić to dajecie sobie wyjąć dziecko-bo sorry ale cc to nie poród... Porozmawiaj ze swoją mamą, babcią-jeśli jeszcze masz możliwość a nie słuchasz bzdur... p.s. dam ci porównanie z innej beczki, poszłam do pracy po kilku dniach jakoś gadałam z ochroniarzem, mówił, że 2 dziewczyny wyszły po 4 godzinach z pracy z płaczem bo za ciężko... a praca na produkcji ale naprawdę lekka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesieboluporodowego
cc to nie porod a operacja..ale jak mus to mus....boje sie bo dziecko jak bedzie wtym teepie roslo...to chyba cc bedzie konieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofffa
Nie sugeruj sie waga z usg bo ona prawdy ci nie powie ;) Poza tym moze wlasnie urodzisz o te 2tyg wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesieboluporodowego
ale jego glowka jest o 3 tyg do przodu...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofffa
Moja corka byla wzrostowo ponizej 50 centyla a glowe miala na 90 :)i jakos ja przepchnelam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojesieboluporodowego
hehe niezle ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic co ludzkie nie jest mi obc
rodzą dzieci nawet po 4 kg!! słyszałam też że laska urodziła sn 4,5kg... Jeśli nic się nie dzieje to nie bój się cc ci nie zrobią... Sama jestem przed porodem, ale jak będziesz się stresować to ci w niczym nie pomoże... co do sugerowania się tym co wychodzi na usg, mi sam lekarz powiedział(jak byłam na usg3d/4d) żeby nie wierzyć w to do końca co pokazuje obraz-akurat wyszło zniekształcone zdjęcie główki-urządzenie usg wysyła fale, które odbijają się od płodu i dają obraz. Koleżanke nastraszyli, że dziecko ma 2kg(dokładnie 2 albo 3 dni przed tym jak rodziła) urodziła prawie 3 kg-czyli 1kg różnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cexylkia
Zyjemybw 21 wieku jak ktos ma ochote na cesarke to niech rodzi,a dla mnie porod sn to byl horror i wiem to z autopsji a nie internetu,nastepnym razem wole pomeczyc sie kilka z dni ze srednim bolem niz kilka godzin z koszmarnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cexylkia
A zapomnialam wspomniec ze moje krocze po porodzie to porazka wole juz miec blizne na brzuchu niz wiadro miedzy nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×