Dorosła kobieta bez prawa jazdy. Jak sobie radzicie?

Co kiedy trzeba jechać z dzieckiem do lekarza? Odwieźć do przedszkola? Co z dojazdem do pracy? Dopiszcie też ile macie lat, w jakiej miejscowości mieszkacie (liczba mieszkańców) i jak daleko musicie dojechać do pracy. Moje pytanie nie jest złośliwe, po prostu ja chyba nigdy nie dam rady zdać tego cholerstwa i się zastanawiam, czy da się tak żyć.

Trudno iść na piechotę np 20 km.

kwestia aranzu

jak mieszkasz w duzym miescie to na pewno jest latwo, autobusy przeciez sa. ja mam pr jazdy mieszkam w 7 tys miasteczku oddalonym od wroclawia o 40 km samochod owszem ulatwia, ale nie bylo to tak do konca potrzebne, bo sa autobusy, gorzej ze jak szlam na impreze do wroc. to zawsze musialam sobie nocleg albo transport zalatwiac teraz moge wrocic sama lecz pic na imprezach nei moge. Prawo jazdy zrobilam raczej dlatego, ze teraz siara nie miec i dlatego zeby moc wpisac to w cv. Ogolnie robieie prawka bylo jednym z najgorszych moich doswiadczen w zyciu, fatalnie wspominam ten czas. Ps ostatnio poznalam kolesia zonatego 26 l z Wroclawia mowi, ze nie zamierza robic prawka , bo przeciez sa autobusy tramwaje, pociagi itp:)

nie wyobrazam sobie zycia bez prawka

Ja sobie nie wyobrażam nie mieć prawa jazdy ;[ zrobiłam zaraz po 18 urodzinach.

Jestem facetem i nie mam prawka - po prostu nie potrzebuję, mam ludzi od tego żeby mnie wozili.

ja mam prawko a i tak wcale nie jeżdżę, autobusami się męczę.