Co to jest prawda?

A mówić prawdę? Brahmin to szczególnie do Ciebie. Skąd ten cytat? "Tak samo jest ze światem, który nas otacza. Gdybym mu uparcie mówił prawdę w oczy, znaczyłoby to, że traktuję go poważnie, a traktować poważnie coś tak niepoważnego znaczy samemu być niepoważnym" uważasz, że to niepoważane mówić prawdę?

Ten cytat jest trochę przekorny, ale faktycznie jeden z moich ulubionych mojego ulubionego autora. Chodzi w nim o to, że dyskusja ze światem (czyli z ludźmi pojmowanymi ogólnie) niekoniecznie ma sens, bo prawda to posługiwanie się racjonalnymi i logicznymi wskaźnikami, a ludzie rzadko działają racjonalnie i logicznie... Cenię sobie prawdę, ale nie podoba mi się traktowanie jej jak wartości absolutnej, bo są sytuacje, w których prawda nie jest najlepszym rozwiązeniem...

prawda nie jest najlepszym rozwiązeniem...? chyba mówienie prawdy

Milan Kundera, "Edward i Bóg"

Nie istnieje żadna ogólnie uznawana definicja prawdy. Z tego wnosić należy, że prawda nie istnieje. Stary Satyr "Milan Kundera"

akronim, widzisz, mój skrót myślowy pokazał, jak rzadko ludzie posługują się logiką;) numero duo, nie pamiętam, z którego to opowiadania, ale faktycznie pochodzi z tomu "Śmieszne miłości" Kundery

o nie wiedziałam, że to Kundery, uwielbiam go

Satyr prawda nie istnieje? definicje to bzdura, fakt ale nie prawda

A dlaczego uznajesz, że coś, co nie ma definicji nie istnieje?;) Sprzeczanie się o istnienie bądź nieistnienie czegokolwiek nie doprowadzi do niczego...

A znacie cytat(może nie zacytuje) NIE MA FAKTÓW SĄ TYLKO INTERPRETACJE?

"Pada deszcze" nie jest faktem?

Nie istnieje żadna ogólnie uznawana definicja czegokolwiek. stąd wniosek, że nic nie istnieje. -ja-

Jeśli coś nie ma definicji to nie można w żaden sposób ocenić czy jest to tym o czym mówimy. Jeśli weźmiemy sąd: "Kundera jako pisarz jest do dupy" to czy ten sąd jest prawdą czy nie jest? Jeśli nie mamy wspólnej definicji prawdy to każdy z nas może powiedzieć coś innego i każdy może twierdzić, że to jest prawda. A skoro tak to jedna prawda nie istnieje. A skoro nie istnieje jedna prawda to w zasadzie prawda w ogólności też nie istnieje. Co było do udowodnienia.

nie fakt, to że pada deszcz, a "pada deszcz" to stwierdzenie poza tym nie pada deszcz, tylko krople a w ogóle to nie pada

Dobre, :D. Temat rzeka :P Prawda nie istnieje :), tylko się o niej mówi. A jak się mówi, to... , musi być prawdziwa. :P hehehehheh http://www.youtube.com/watch?v=wvZphnT-S20

satyr - nie ma też ogólnie uznawanej definicji pisarza, bycia i dupy, nawet "definicja" nie ma powszechnie uznanej definicji

Pravda?:D skoro nie ma nic innego oprocz prawdy, to jak nie istnieje?;)

Kwestię sądu "Pada deszcz" można spokojnie rozwiązać. Jedna z teorii prawdy mówi, że prawdą jest taki sąd, co do którego wszyscy zgadzają się, że jest prawdziwy. Jeśli więc wszyscy zgadzamy się, że "pada deszcz" to znaczy, że to jest prawda. Ale to się sprawdza tylko w bardzo prostych przypadkach.

nawet w wg raczej powszechnie uznawanej definicji prawdy, prawda w świecie fizycznym nie istnieje :p

Tak, ale podejrzewam, że autorce nie koniecznie chodziło o stworzenie obiektywnej definicji prawdy, bo pewnie nikt z nas nie ma takich kompetencji, ale o to bardziej subiektywne przeświadczenie, czym ona jest dla nas...

definicja to niezaudolna próba opisania tego co jest, każdy innego kawalka słonia dotyka i każdy ma inną jego definicję

Należy odróżnić prawdę według matematyki, gdzie za prawdziwy uzaje się sąd spójny z ogółem wcześniejszych twierdzeń matematycznych i wynikający z nich. Nalezy też odróżnić prawdę według fizyki, gdziw wynika ona z pomiarów przeprowadzonych według standardowych procedur w standardowych (uzgodnionych) warunkach. Ale prawdy fizyczne i matematyczne najczęściej nie są tym o czym mówimy.

ilu tu mądrych ludzi :)

"Jedna z teorii prawdy mówi, że prawdą jest taki sąd, co do którego wszyscy zgadzają się, że jest prawdziwy." Nie to zgodność sądu z obiektywną rzeczywistością, a to co napisałeś wyżej to jak to wygląda w realu "Jeśli więc wszyscy zgadzamy się, że "pada deszcz" to znaczy, że to jest prawda." pod warunkiem, że pada :p "Ale to się sprawdza tylko w bardzo prostych przypadkach." raczej wśród normalnych ludzi nie dzielących włosa na czworo, nienormalni pewnie powiedzieliby: jeżeli wszyscy uważamy, że to zjawisko za oknem nazwać można "padaniem deszczu", to stwierdznie, że "pada deszcz" jest prawdziwe

Są 3 rodzaje prawdy: prawda,półprawda i gówno prawda!!!

Autorko, ja wrócę do Twojego pytania z pierwszego postu, bez zagłębiania się w definicje, a posługując się wyłącznie intuicją związaną ze słowem prawda. A więc, mówić prawdę?

kilka definicja słonia a każda prawdziwa:) raczej z zasady fałszywa

zdecydowanie MÓWIĆ

Poza teorią "powszechnej zgody" o której pisałem wcześniej istnieje też teoria "utylitarna". Mówi ona, że prawdą jest to co przynosi korzyść mówiącemu. Mimo, że brzmi to śmiesznie to jednak w życiu codziennym często posługujemy się "prawdą" w takim ujęciu. Jesli na przykład mówię do dziewczyny "jaka Ty jesteś piękna" i udaje mi się doprowadzić tym ją do ściągnięcia majtek to mój sąd o jej urodzie będę uważał za prawdziwy do upadłego i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.

Satyr no proszę:D co przynosi korzyść jest prawdą, a to ciekawe:P