Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szczupła duchem w czerni

Szczupłe do lata- Zapraszam :)

Polecane posty

lateksova- prosze cie, nie kupuj tego tasiemca :) ;) To naprawde chore, ze ludzie robia takie rzeczy na wlasne zyczenie. Agula- i super, mam nadzieje, ze dobrze ci poszlo :) Dasz rade, a plywanie jest takieeee przyjemne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem- nie utopiłam się:) Było całkiem fajnie... w nagrodę za odwagę poszłam na solarium... i tu o dziwo trafiłam na coś z czym spotkałam się po raz pierwszy... w kabinie zamiast zwykłej podłogi, było urządzenie, które stymulowało prace mięśni nóg... nigdy nie lubiłam kabin, w których trzeba stać-zawsze wolałam poleżakować- a tu taka miła niespodzianka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski nie miałam czasu popisac bo sie wzięłam za układanie paneli :) pare godzin zajęło mi przygotowanie, odrywanie starego linoleum, wyrywanie listew ze ścian i szpachlowanie ale jak wszystko dobrze wyschnie to jutro zostanie sama przyjemna robota czyli ukladnie :)) Na wadze dziś rano 60,1 czyli bardzo dobrze jak dla mnie :) Mój maz sie wziął za pieczenie ciast więc cieżko dietę trzymać. X Co do tasiemca .... Błagam o rozsądek od tego mozna nawet wykorkowac !!!!!!! Serio jak bym miała komuś cos gownianego polecac w tym stylu to juz bym amfe wciskala ( a za tym tez nie jestem oj nie ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) można do Was dołączyć? Właśnie do lata zamierzam być szczupła :D i uda mi się to a w grupie zawsze raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki. Jestem happy, aż takiego spadku się nie spodziewałam- 3 razy wchodziłam na wagę start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4 19.01.2013- 72,4 29.01.2013- 69,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agula, rewelacja:D 2,6 kg w 10 dni. Przypomnij mi jak wygląda Twoja dieta i ćwiczenia:) Ja dziś marzę o bułeczce z masłem, ale trzymam się dalej mojej Dąbrowskiej. Zważę się dopiero w piątek, bo teraz nie mam możliwości. Zaczynam poranne ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrzuć brzuch
Zapraszam na bloga o diecie i ćwiczeniach http://zrzucbrzuch.blogspot.com/ znajdziecie tam porady odnośnie diety i ćwiczeń , przepisy potraw , zdjęcia i filmy. Gorąco polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duża Mi- ja jestem na DUKANIE, co do ćwiczeń to żadnych konkretnych, bo na tej diecie nie jest polecane forsowanie się, bo można zrobić krzywdę swoim mięśniom. Acz ruszać się ruszam- chodzę na spacery, robię brzuszki, ale nie codziennie, chodzę z córką na basen( acz pływać jeszcze nie potrafię, ale się uczę), czasami jak jestem sama w domu to tańczę i tyle:) prawdę mówiąc na tej dietce, apetyt mi się zmniejszył i czasami to jem z rozsądku, a nie z chęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ptyska oczywiscie, ze mozesz sie przylaczyc jesli chcesz :) Ladnie gubisz kilosy, jak wyglada twoj przykladowy jadlospis? x Agha- Zamien sie z mezem rolami to pewnie nie bedzie ci sie chcialo piec i nie zgrubniesz od tych ciast ;) A z drugiej str zawsze mozesz cos spalic podczas kladzenia paneli :D Gotowe juz? :) x Agula- no ladne spadki :) Super! x Milego wieczoru! :) U mnie chorobsko szaleje, dziecko chore. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z chęcią dołączę do was dziewczyny :) Od 1go lutego ruszam z dietą i ćwiczeniami cel zgubić 10 kg do wiosny :) Na start: Wzrost 170 cm Waga 69,5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj:) Fajniusio, że jest nas coraz więcej:) start- faza I 13.12.2012- 81,1 faza II 20.12.2012- 78,1 30.12.2012- 77,2 09.01.2013- 73,4 19.01.2013- 72,4 29.01.2013- 69,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***prawdę mówiąc na tej dietce, apetyt mi się zmniejszył i czasami to jem z rozsądku, a nie z chęci... *** cóż, na dukanie i ja jadłam z rozsądku, bo cofało mi się na samą myśl o tych białkach. Tak marzyłam o węglowodanikach, ze wolałam już nic nie jeśc niż pchać w siebie to co na dukanie wolno. Oczywiscie ogromne gratulacje i "zazdraszczam" - ja mam na wadze 3 kilo in plus.Co mnie podkusiło, by się ważyć w okres? Weszłam na wagę w okres i to jeszcze po obiedzie, chyba z nudów. Głupia. :P xxx Witam nowe koleżanki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! x dzis mialam kolejne cotygodniowe wazenie. pol kilo. slabo, ale zawsze cos. dzis wielki dzien - poszlam sobie na silownie :] razem z moim ( z niego to jestem dumna, chodzi teraz 3 tydzien i z pasa zeszlo mu 2cm, a z wagi 3kg). Fajnie mi sie cwiczylo, ale bylo baaardzo duzo ludzi. chociaz - jak sie "wylaczysz" to da sie wytrzymac. teraz zastanawiam sie czy sie nie zapisac... jednak cwiczenia sa bardzo wazne, a w domu to ja sie nie umiem zmotywowac :/ karnet miesieczny tez nie jest drogi jak na UK - 18 funtow to niecale 100zl. tyle to i w Pl kosztuje. a i jeszcze co jest fajne - czynne 24h/d wiec nie trzeba sie dostosowywac, bo to ona jest dostosowana do ciebie. nie wiem... x DuzaMi - jak ci idzie z dabrowska? jak sie czujesz? nie ciagnie cie do miecha? Ja tez jestem znad morza (jesli chodzi o moje miasto w PL) :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie dietowo ok ale za to mała mnnie dziś nerwowo wykonczyla ...serio myślałam ze ja udusze. Ja tak ona nie, o wszystko ryk, zrobiła mi dziurę w nowym stole bo w nerwach walnela łyżką ...litości albo anioł albo diabeł nic pośrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś mi zimę za oknem zamienił na jeień i to z silną wichurą. Nienawidzę dnia dzisiejszego. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czść dziewczyny widzę że nas ciągle przybywa i bardzo dobrze ;) więc witam nowe koleżanki ;) ja ostatnio troszkę Was zaniedbuję ale... czasem są inne rzeczy... niestety które są nie zależne od nas więc ... wybaczcie ... ale duchem jestem z wami i sledze was w miarę możliwości ;-) a co do diety wracam pomału staram się ograniczać co prawda na razie nie chudnę ale też nie tyję ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Muszę się przyznać, że dałam ciała. Dąbrowską szlag strzelił, bo wczoraj pięknie popłynęłam z jedzeniem. Dziś zaczynam podejście nr 2. Drugie i ostatnie. Blossom, a Ty zaczynasz warzywną dietę? Zapisz się na siłkę, tym bardziej, że nie będziesz chodziła sama. W poniedziałek też idę po karnet. Jak wywalę ponad stówkę, to głupio będzie nie ćwiczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, hey! Ja tez czasu nie mam... Agha wspolczuje przebojow z corka, moje dzieci dzis kloca sie na potege.. Maly ma caly czas problem i zaczepia. Kolezanko powyzej- ja cwicze w domu, wspomagam sie filmikami z yt. Cwicze uzywajac ciezarkow, mam tez worek i rekawice, lawekczke, rozne odwazniki- taka mini silownia. Do tegoplywam- to na basenie, ja nestety nie posiam wlasnego ;) A kiedy jest cieplej biegam i cwicze na silownie na otwartym powietrzu. W parku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Moje dziecko a co za tym idzie i ja przespalo cała noc i od razu inne podejście do życia :)))) Ja ćwicze tez w domu , basen ( niestety ostatnio lenia mam) no i ostatnio z mała codziennie zumba ...czy mi sie chce czy nie LOL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhxcvbnm
Chcesz jeść mniej- pij Yerbę! :) Schudłam dzięki Yerba Mate i szczerze polecam wszystkim, by także spróbowali zastąpić kawę Yerbą ! Ten napój bardzo zmniejsza apetyt, a przy tym pobudza, wzmacnia koncentrację i przyspiesza przemianę materii. Yerba pomaga mi rano zwlec się z łóżka i obudzić, powoduje, że jem dużo mniej niż kiedyś i przede wszystkim regularnie ( nie trzeba dodawać, że mam całą szafę do wymiany, bo zrzuciłam wszystko, co mi zawadzalo-nawet w święta się nie złamałam;), Yerba pomogla mi tez zaliczyc semestr na studiach- zawiera magnez i witaminy, dodaje energii, idealna na calonocne zakuwanie ;) Duzo wiecej dowiecie się na stronie na FB, bo Yerba to temat rzeka ;) POLECAM ZAJRZEC : http://www.facebook.com/yerbomania a także blog na ktorym jest więcej info o prozdrowotnym wplywie Yerby na organizm :http://yerbomaniaczka.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też do tej pory ćwiczenia w domu. Czasem bieganie i aerobik. Dziś trzymałam się Dąbrowskiej i jakaś nienażarta chodzę cały dzień. Po wczorajszym jedzeniu brakuje mi bułeczki jakiejś. Ale ile można sobie pobłażać. Tak sobie myślę, że jakbym się raz a porządnie wzięła za siebie, to już dawno pozbyłabym się cellulitu, wyrobiła mięśnie, nauczyła porządnie angielskiego, piec porządnie. Ale ja to tak zawsze mam zapał do czasu, a potem sobie odpuszczam. Ale teraz będzie inaczej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duza! no jaaaaa niestety jeszcze odwlekam dabrowska na rzecz procentowych przyjemnosci w nadchodzacy weekend. pare dni temu dostalam zaproszenie na 30tke kolezanki, powiedzialam ze przyjde, wiec....... no, konczyc nie musze. sobota bedzie "wyjsciowa". no i oprocz tego jutro ide z inna kolezanka na procentowego koktaila :D zaraz po pracy, taaak pogadac w spokoju. (ale na to wyjscie przystalam, gdy juz wiedzalam o tej sobotniej imprezie. zeby nie bylo). x ALE! jem o wiele wiecej warzyw i owocow w stosunku do reszty zakazanej przez dabrowska. takze jakos tak mozna powiedziec, ze sie lekko przyswajam do diety, ktora na pewno zaczne za pare dni. chce tego, wiec zaczne. w weekend poczynie odpowiednie zakupy. x no, a na zakonczenie info - dzis wieczorem zjadlam 6 kostek czekolady. dziekuje. x no i jeszcze jedno - ostatnio mam taka chandre, ze *ygac mi sie juz chce :( doooooosc maaam juuuuuuuuuuuuz x ide spac. oby jutro byl lepszy dzien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blossom, 6 kostek czekolady? Kobito, skoro masz wieczorne wyjścia, to poograniczaj się w dzień, bo zaprzepaścić efekty diety b. łatwo. Coś o tym wiem, więc nie chwalę się swoją wagą wczorajszą, po środowej uczcie:/ Na ile dni planujesz Dąbrowską? Dziś nie wstałam w pełni sił, może to przez jednak małą dawkę kalorii na Dąbrowskiej. W sumie przez pierwszy tydzień diety, żarełko można sobie nie źle urozmaicać. Jest z czego wybierać. Szkoda tylko, że np. pomidory jakie jadłam kompletnie nie przypominają tych z lata. Chyba najlepszy czas na Dąbrowską to wiosna. Szczupła, jak firma? Wszystko zmierza w dobrą stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny chciałbym podpytać o tą dietę dąbrowskiej o co chodzi zaraz też poszukam w necie ale jakbyście mogły podzielić się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki w kolejnym dniu zmagań... ja na razie pije kawusie i obmyślam co by tu zjeść na śniadanko... a po południu śmigam na kolejną naukę pływania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×