Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Złe wieści na ,skończenie złego dnia. MamusiaPatusia, bardzo mi przykro. Każde słowa pociechy to za mało. Może niewielką szansa będzie doświadczenie naszych koleżanek.Dla mnie też zatrważająca jest świadomość jak częste jest to zjawisko. Zarówno tutaj jak i w moim otoczeniu.

MamusiaPatusia trzymaj się..Strasznie mi przykro :( Az mnie brzuch zabolał jak nadgoniłam forum :( Ja tez miałam dzisiaj badanie, cytologia wyszła zła, musiałam oddać próbkę z wymazem z szyjki, na razie dostałam Pimafucin (czytałam, że to przeciwgrzybiczy antybiotyk) i muszę stosować na noc. U dzidzi wszystko dobrze, ryzyko wad bardzo niskie, maluszek ruszał się, podskakiwał, machał rączkami i robił minki, dostałam nawet zdjęcie w 3D, cudo! Mi też już chyba odpuszczają wymioty...zobaczymy jutro. Dobranoc, ja tak późno bo mnie brat wyciągnął na urodziny i dopiero wróciłam...jestem padnięta! Spokojnej nocy :*

mamusia Patusia bardzo mi przykro . ja straciłam 3 ciąże . i tylko raz byłam czyszczona. , poźniej samo ze mnie poszło a ostatnim razem dostałam tabletke . lekarz mój bardzo odradzał łyżeczkowanie mówił ze to nie potrzebna ingerencja w ciało kobiety . ostatnim razem dostałam tabletke bo moje ciało tak samo nie chciało oddać tej ciaży było to w listopadzie 2012. xxxxxxxxxxxxxxxx a ja znowu na nogach jadę na giełdę . a poźniej do pracy do 14 godziny . i zdecydowałam wczoraj ze jeszcze Tylko nie cały miesiąc pracuje i sprzedaje kwiaciarnie .

Malawtonka- strasznie dzielna z ciebie kobietka! Najchętniej bym cię wyściskła. Czytam o twoich doświadczeniach i mnie podziw ogarnia! Dlaczego sprzedajesz kwiaciarnie? Nie możesz wynająć, albo przyjąć kogoś do pracy?

Malawronka po prostu brak mi słów... Aż trzy ciąże. Jak się po tym pozbierałaś? Jesteś naprawdę dzielna! Jak będziesz miała chwilkę to napisz mi po jakim czasie się zaczęłaś starać o dzidzie po łyżeczkowaniu. Ja za chwilę jadę do szpitala, muszę być o 7. Boję się tego zabiegu :( Całą noc mi się śnił szpital...

synestezja dziękuje . Musze sprzedać taka decyzje podjęłam z mężem . a dokładnie sprzedaje meble i towar sam budynek nie jest mój . a bym musiała nadal opłacać i jeszcze komuś płacić i pilnować tego wszystkiego . ciężko by mi było . a udało mi sie znalezc dziewczyne co kupi wszystko i nadal tam bedzie kwiaciarnia . dlatego taka decyzje podjęłam jest mi ciężko ale teraz mam inne priorytety w życiu . jeszcze miesiąc bede pracowała . xxxxxxxxxxxxxxx mamusia Patrusia po pierwszej stracie długo nie mogłam dojść do siebie seks be maż też i myśli takie nigdy wiecej ale poźniej trafiłam na super lekarza i udało sie . mam synka a w 2012 dwie kolejne straty ale szybciej sie pozbierałam i miałam chęć walczyć . bo bycie mama jest tak świetnym uczuciem ze warto przez to wszystko przejść . trzymaj sie musisz byc dzielna .

Oj nie miałam kiedy napisać wczoraj a tu takie przykre nowiny :( Mamusia patusia bardzo mi przykro :( Staram się pozytywnie myśleć ale też się martwie we wtorek mam wizytę i oby było ok. dopóki dziś vzuje się lepiej dość długo miałam wysoką gorączkę i brałam dużo leków :( boję się czy to jakoś zle nie wpłynęło no do wtorku muszę wytrxymac ale boję się.

Malawronka z jednej strony befziesz miala więcej czasu dla siebie synka i maluszka w brzuszku i nie będziesz musiała tak wcześnie wstawać :)

Ewka to na pewno . A brakuje mi synka bardzo . Caly dzien jest z moja mama a to nie o o chodzi. Maz mnie wspiera mowi ze damy rade i to jest naj wazniejsze. Wsparcie drugiej osoby.

Witam dziewczymki. Wrócilam dzis w nocy z urlopu i tak postanowilam zajrezc do Was. Jeszcze nie czytalam zaleglych stron ale widze ze pojawily sie i nowe kolezanki. Pozdrawiamy Was serdecznie z maleństwem. Miłego weekendu :D

Hej.Jakie smutne wiadomosci kurcze co to sie dzieje bardzo mi przykro MamusiaPatusia trzymaj sie cieplo. U mnie ok dzisiaj mi sie snilo ze mialam juz pierwsze ruchy chyba za bardzo na nie czekam i juz mi sie sni po nocach hehehehe ale chyba bede musiala troszke poczekac na nie w sumie 15 tydzien mi leci no ale zobaczymy kiedy odezwie sie do mnie moje malenstwo.Zaraz koncze prace i jade do mamy na weekend pobycze sie troche cora juz jest od wczoraj a ja po pracy dolanczam do niej.Dzisiaj pochmurno straszne te pogody juz tak fajnie bylo moze po niedzieli sie troche poprawi ta pogoda.Wszystkim zycze milego weekendu:)

Dzień dobry brzuszki:)

Dzien dobry :) u mnie dzisiaj pełne 15 tyg. od jutra zaczynam 16 tydz.jak ten czas szybko leci szczególnie jak się jest na zwolnieniu...ale siły nadal na nic nie mam...lenie się i śpię do 10... pozdrawiam wszystkie

Ja zaczynam 16 tydzien w poniedziałek :) dziewczyny jak u Was z opalaniem ? Ja kocham słońce. U mnie (uk) dzis było bardzo słonecznie i ciepło. Wystawilam sie troche na leżaku w letniej sukience i posmarowalam olejkiem. Siedząc tak poczytalam rożne opinie na temat opalania w ciazy i dalej nie wiem. Chyba odpowiedzialne opalanie jest bezpieczne. Przeciez to wit. D i ogromna poprawa nastroju. Podobno wysokie temperatury moga przegrzac organizm i moze dojść do skurczu macicy i do poronienia. Ale temperatury jeszcze nie są aż tak wysokie. Nie było gorąco. Po prostu słonecznie. Nie wyobrażam sobie unikania słońca :-/ co Wy o tym sądzicie ?

Dziewczyny, mam pytanko. Łapią Was skurcze w łydki?

Tullippanna, jeżeli chodzi o słoneczko to lubię, ale takie umiarkowane. Na silnym słońcu dostaję uczulenia. Także leżenie na plaży kończy się wysypką, poparzeniem i czerwoną skórą.

Siemanko :) Wy już 16 a ja w środe dopiero 14... XXX w pierwszej ciąży unikałam słońca bo mi słabo zaraz się robiło, ciemno przed oczami i czułam że lecę... a wtedy akurat lato przypadło mi praktycznie na początek ciąży a teraz aż się boję co to będzie z brzuchem na same upalne dni... XXX Jak skurcze to mało magnezu, mnie puki co to oszczędziło

ja też kocham słońce i mam ten sam dylemat czy można się opalać? 2 lata temu byłam na wakacjach w Turcji...temp.33 stopnie w cieniu a laski w kostiumach dwuczęściowych opalały się z zaawansowaną ciązą...byłam w szoku...

Cześć dziewczyny! Jeśli chodzi o opalanie to u mnie odpada. W pierwszej ciąży - przełom pierwszego i drugiego trymestru przypadał mi właśnie w wakacje. Cud pogoda. Co z tego - po krótkim czasie przebywania na słońcu drobne plamki pigmentacyjne - mało estetycznie wyglądające. Najgorzej, że na ramionach i twarzy. Np. centralnie na środku nosa. Melanina odkłada mi się właśnie na twarzy i ramionach. Później dobry krem wybielający, więc u mnie tylko krem z filtrem. Fakt we Włoszech czy Hiszpanii też widziała kobiety opalające się w ciąży, ale żadna nie przypominała mi kobiety ze słowiańskim typem urody. Raczej rodzime przypadki. Nie wiem jak przeżyje tegoroczne wakacje, bo oprócz tradycyjnych krótkich wojaży jeździmy od 3 lat obowiązkowo z córą nad może na minimum 10 dni. Co prawda w tym roku udało nam się już zahaczyć parę dni przez Wielkanoc, ale i tak by się małą przydało "najodować". Dziewczyny - kobieta siedząca pod największym parasolem na plaży to będę ja!

Ja o wakacjach w ogóle nie myślę. Po pierwsze nie wyobrażam sobie jechać gdziekolwiek dalej w ciąży, a po drugie tak dawno nigdzie nie byłam (jakieś 10 lat :( ), że się przyzwyczaiłam. Jedyne co to zawsze próbujemy Młodemu raz na jakiś czas zafundować całodniowy wypad czy to na wieś, czy nad staw czy to na Jurę (mam 10km do Zamku w Ogrodzieńcu na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej). W tym roku był w planach wreszcie jakiś wyjazd, ale w ciąży nie jadę bo więcej bym się zamartwiała niż cieszyła z tych wakacji. Mąż wymyślił, że może weźmie Młodego na biwak ;) xxxxx Co do opalania to ja nawet nomalnie się nie opalam i unikam Słońca więc tym bardziej w czasie ciąży :)

Skurcze mnie nie łapią, ale zaraz po przebudzeniu mam wrażenie, że mam lekko opuchnięte stopy. Nie widać tego, ale ja to czuję. xxxxx Z dolegliwości to oczywiście boli mnie głowa i krzyże. xxxxx No i mam dziś 14 tydzień :D

Tylko coś sprawdzam :)

Dziewczyny a jak macie z kichaniem? ;) No bo mnie po kichnięciu przez chwilkę boli brzuch. Nie cały tylko miejscowo, tak jakbym sobie naciągła mięsień. Mam nadzieję, że jednak nic się nie naciąga ;)

Ja wczoraj ogladalam program i jakis lekarz sie wypowiadal ze kobieta w ciazy moze przebywac na sloncu ale rano i potem po poludniu ale trzeba sie smarowac filtrem 30.wiadomo ze nie jest wskazane lezenie plackiem...bo mozna sie przegrzac to raz a dwa przez hormony mozna sie nabawic roznych przebarwien... Dowiedzialam sie tez z tego programu ze mozna farbowac wlosy...wiec za tydzien lece bo juz nie moge patrzyc na moje odrosty... Xxxx Dziewczyny wy nosicie jeszcze spodnie sprzed ciazy?bo mnie zaczely obciskacw pasie...i teraz nie umiem sobie dobrac spodni...nie wiem co ja bede nosic bo kocham dzinsy...

Witajcie kochane :) Jak się opalalam w pierwszej ciąży tyle że nie leżałam plackiem na słońcu tylko chodziłam po plaży moczac stopy czy na ogrodzie :) w tym roku pewnie też będę tylko OBOWIĄZKOWO WODA DO PICIA pod ręką w razie jakby zrobiło się słabo Xxxxxxxxxxx Zaczynam 17 tydzień :) Jak kicham lub kaszle zdarza moja się że pęcherz mi puszcza :( Okropność! Xxxxxxxxxxx My staramy się wakacje jakoś zorganizować bo nie mogę siedzieć ciągłe w domu swego czasu było tylko dziecko praca dom i tal codziennie i kiedyś powiedzialam dość! W tym roku majówka w górach a wakacje w Karwi nad morzem :)

Nadia3111 czy chodzi Ci o program z Katarzyną Bosacką "o Matko ! " bardzo fajny, chciałam wszystkie odcinki w necie obejrzeć ale nie mogę się doszukać a właśnie wczoraj mówili o słońcu i opalaniu :) że można ale bez przesady. Tu macie jeden odcinek http://tvnplayer.pl/programy-online/o-matko-odcinki,1211/odcinek-7,ile-kosztuje-dziecko,S00E07,18613.html XXX Emka czasem mi się zdaża że jak kichnę to w lewym boku właśnie tak jak opisałaś naderwany mięsień, albo jak się poderwę szybko..

Nadia ja spodni sprzed ciąży nie powinnam nosić nawet przed ciążą hehe ;) Z tym, że wtedy mogłam sobie pozwolić na to, żeby mnie ściskały. Ja mam dwie pary super letnich, lekkich spodni na gumce, do tego kupię jedne z pasem ciążowym a tak to mam zamiar chodzić w spódnicach i sukienkach.

Emka narazie może się wstrzymaj z kupnem spodni bo mi było za ciepło w takich ciążowych z pasem a ponoć od czerwca ma być gorąco chociaż kto wie ta pogoda jest taka zmienna że szkoda słów. Ja nie mogłam nosić spodni z gumką wolałam biodrówki :)

Ewka ta gumka przy moich spodniach tj. taka jakby jej nie było ;) Baaardzo luźna,. O spodniach z pasem myślę dopiero na wrzesień, na ostatni miesiąc coby Małe nie zmarzło jak się ochłodzi. xxxxx W ogóle to zastanawiam się czy nie zmienić daty porodu w tabelce, bo niby mam na 20.10 ale lekarz mówi, że przy zaplanowanej cesarce umawiają się ok. 7-10 dni wcześniej. i podejrzewam, że u mnie to będzie raczej 10 bo 20 października to jest niedziele. 7 i 8 dni wcześniej to też niedziela i sobota, a w takich dniach (jak nie muszą) to operacji raczej nie robią ;) Także pewnie ok. 12 będę mieć dzidzię obok.

Emka - u mnie bez wakacji nie przejdzie.Tak się szczęśliwie składa, że się nam co roku udaje gdzieś jechać. Albo krajowo, albo zagraniczne. w tym roku planujemy nasze morze - ze względu na córkę. Mamy taką małą urokliwą mieścinę z dala od całego nadmorskiego zgiełku, co nam bardzo odpowiada. zazwyczaj jedziemy też gdzieś bliżej nas - mieszkam w Beskidach, więc o plan na wycieczkę nie trudno. Dzisiaj z racji cudnej pogody też się wybieramy połazić lokalnie po górkach. xxx Jak na razie zapinam się w swoje spodnie - chociaż kiedy dłużej siedzę, albo jadę samochodem muszę odpiąć guzik. U mnie niestety brak garderoby z cyklu koszula - sukienka, spódnica odpada z racji pracy. Dobrze, że marynarkę zawsze można nosić rozpiętą :).