Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość mamaMatyldy
emileczka007 milakulus.................28 lat...........30.09.2013..........Jakub malbikk...................27 lat...........02.10.2013..........Tomasz Danusia1986...........27 lat...........02.10.2013...........Kacper Larrwa....................25 lat...........08.10.2013...........xxxxxxxxxx Przyszła mama na....23 lata.........08.10.2013...........Kaja undo........................32 lata........10.10.2013...........Franciszek? Aam........................30 lat..........10.10.2013... ........Krzyś madziulkao7.............25 lat..........10.10.2013............Maja Tullippanna...............34 lata........10.10.2013............Lili radmon....................27 lat...........10.10.2013...........syn xxx Gigi82…………...…..31 lat………13.10.2013………..Kacperek Milka1988.................25 lat..........17.10.2013...........Janek myoosis91................22 lata........17.10.2013............Ksawery malinka321..............26 lat............17.10.2013............ Krzysiu mamaMatyldy...........28 lat...........18.10.2013...........Matylda nika8307...................30 lat..........21.10.2013...........Jakub Wodna2....................31 lat..........22.10.2013...........Błażej Martusia1985............28 lat..........23.10.2013...........Amelia emileczka007............23lata........ 23.10.2013......... ..Klaudia Ewelina1988_20…....25 lat..........26.10.2013............Alan Ctr + Alt + Delete......26 lat..........28.10.2013..........Julian mamamagdalena…...26 lat..........30.10.2013...........Ewa i Ola JulkaZ......................25 lat..........30.10.2013...........Gabrysia Jako stały czytelnik dopisuje się do tableki :) Tullippanna jak tak jak Ty wszędzie poruszam się z moją najlepszą przyjaciółką z podusią ciążową dla mnie rewelacja nie raz uratowała mi życie i dzięki niej gdy budzę się w nocy udaje mi się zasnąć Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffff... A myślałam, że jestem odosobniona w moim panicznym lęku przed porodem! Na męża nie mam co polegać, żeby mu się wygadać, ponieważ on twierdzi, że skoro będzie cc, to łatwizna. Ech, to tylko facet... Zresztą on ma głowę zawaloną wykończeniem mieszkania, nawet za bardzo nie cieszy się z ruchów dziecka, tylko myśli jak by tu przyspieszyć remont. Mieszkamy jak tacy Cyganie na kartonach, to u jednych, to u drugich rodziców ze szczoteczką do zębów i zmianą bielizny zawsze pod ręką w reklamówce. Dzisiaj wizyta u Ginka, nie moge się doczekać, aby zobaczyć tego, co tak rozciąga mi się w brzuszku :) Trzymam za nas kciuki, dla większości z nas zostało juz tylko 1/4 drogi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój gin jeszcze mi ani raz nie powiedzial ile nasz synus wazy... ąlbo ma strasznie przesatrzały sprzęt (naprawdę pozostawia wiele do zyczenia) albo sie mu nie chce tego sprawdzać! Ja nastepną wizyte mam 3 wrzesnia wieć jak mi nie powie ile mały wązy, to sie wkurzę! Ale wybrałam tego gina, bo mnie koleżanki namówily- poza tym zastępca ordynatora, czesto jest w szpitalu i potrafi pomóc przy porodzie naturalnym (słyszałam od koleżanki, że gdy nie ma dostatecznego rozwarcia, to wkłada tam ręke i masuję szyjkę, żeby szybciej przyszły skurcze parte... ) Matko, brzmi to jak w kiepskim filmie grozy... Boje się. Ale troche mniej, uspokoiły mnie połozne na szkole rodzenia. Fajna sprawa. :) Ja nawet nie przyjmuje do wiadomości, że urodze wczesniej! Kurcze, mam termin 28 pażdziernika, 2 tygodnie wczeniej mam wesele szwagierki i prawdopodobnie będę straściną- chce jeszcze iśc na ten ślub!! Poza tym oprócz zamówionego wózka i mebelków na które juz czekamy ponad 4 tygodnie i oprócz ubranek (które sa jeszcze nie wyprane i wyprasowane) i oprócz prezentów czyli bujaczka, maty i laktatora, nie mam nic! wanienki, pieluszek, pampersów, kosmetykow, przyborów toaletowych i typowo aptecznych jak to do noska, oczek i pępuszka, smoczka... Tyle zakupów jeszcze przed nami! Jeszcze musze dla siebie kupic piżamkę do porodu, bo nie pójde przezciez w t-shirtie :) Mój mąż też wiecznie zajęty, pracuje na okrągło, żeby póżniej mieć wiecej wolnego, poza tym chcemy wieksze auto kupić jeszcze przezd rozwiązaniem, żeby nie tłuc sie samochodem z małym bagaaznikiem- gdziez to wszystko upchniemy?? Podziwiam Was za to, ze dajecie rady jeszcze z remontami, wykanczaniem mieszkania... szok! silne z was dziewczyny! Ktoraś z Was pisala, że leżała szpitalu, bo maleństwo miało za duzy puls i moża się było spodziewać roznych rzeczy łącznie z tymi najgorszymi- skąd wiedzialaś, że dziecko ma za duży puls? wysżło na badaniu przy okazji, czy żle się poczulaś i pojechalaś sprawdzić co sie dzieje?? Ja jeszcze nie mam żadnych skurczy przepowiadających, nie twradnieje mi brzuszek (chyba ze w miejscach, gdzie rusza nóżkami i wygina plecki :-) ) moze dlatego, że lekarz zalecił mi brac Magne B6 dwa razy dziennie?? Albo mam te skurcze ale nie wiem ze to one. Ja w nocy tez nie spie.. mąż się tylko pyta czy moze mi jakos pomóc, ale cóż on może zrobić? :( Miłego wieczoru dziewczyny! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myoosis91
czesc dziewczyny , kilka dni mnie nie bylo a to dlatego ze ostatnio strasznie sie czuje , staram sie jakos normalnie funkcjonowac ale jest to coraz ciezsze . Kregoslup boli straszliwie szczegolnie w krzyzu ale i bywa ze na calej jego dlugosci zuje ogromny bol ale tez nie zawsze .Wydaje i sie ze maly uciskal mi na jakies nerwy i dlatego tak jest . Eh niestety . Co do dkurczy niewam taie nawet dosc mocne ostatnio nawet juz mielismy jechac do szpitala , occczywisie spanikowalam ale po kilku minutach jak posiedzialam przeszlo na cale szczescie a juz sie balam , przeciez to az dwa miesiace jeszcze no u mnie niecale bo do 17 to niecale wlasnie . Czesto miewam twardszy brzuszek ale ta po jednej stronie tylko i ja dotkne sie tam ale dlonia i nie naciskajac do miekknie i jakby maluszek sie wygial tam i jak poczuje reke to zmienia pozycje .Ze spaniem tez mam problemy i nie uladajac poduszki miedzy nogami nie usne a i tak toi est ciezka sprawa zasnac bo w kazdej pozyccjii niewygodnie .Partner neiwiele moze pomoc choc masaze na kregoslup z oliwka bardzo pomagaja lagodza bol choc na cchwileczke ,Ostatnio odczuwam taki jais dziwny niepokoj , niby wiem ze jeszzcze troche czasu zostalo mi ale jakos boje sie ze w azdej chwilii moze cos sie zaczac . Jeszcze pod koniec lub nawet w polowie wrzesnia czeka mnie przeprowadzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ctr+Alt+Delete Płeć znana, córka. Ale nie wiemy jakie dać imię:) Myślimy o Lidii. Ale jak mała się urodzi to pewnie wtedy się dogadamy :) Dziewczyny jeśli chodzi o kosmetyki, to jako doświadczona młoda mama :D powiem wam, że nie warto kupować na wyrost. Ja nie kupiłam niczego wcześniej przy pierwszej córce (rok temu). W wyprawce w szpitalu było sporo próbek kremów, płynów. Wtedy można stwierdzić czy czasem nie wystąpi alergia a i nie traci się pieniędzy. Teraz sklepy i apteki mam non stop otwarte. Zawsze można szybko dokupić co potrzeba. A co do terminów wg USG to na tym etapie nie patrzy się już na to. Dzieci różnie rosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Mam takie pytanie z innej beczki, otóż w połowie września wychodzi za mąż moja przyjaciółka z lat licealnych zostałam zaproszona na wieczór panieński, na który niestety nie pójdę,ale chciałabym iść na ślub i kupić jej jakiś prezencik... Myślałam o zestawie kubków, 2 duże,najlepiej białe kubki, lub wazon czy macie może inny pomysł? Będę wdzięczna za podpowiedzi... Dziś średnio spałam, pierwszy raz w nocy jadłam 2 kromki chrupkiego pieczywa i rano na czczo cukier 84... Zaczynam się dziś pakować, mój M twierdzi, że się wystraszyłam, że koleżanka urodziła 2 miesiące przed czasem i ja wariuje... ale wczoraj prawie cały dzień mnie brzuch bolał i zaczęłam wyparzać laktator i smoczek, dziś się spakuję, bo lepiej dmuchać na zimne, niż później latać jak oparzona... Larrwa u mnie w szpitalu dają jakieś kosmetyki, ale na wyjście, a muszę mieć do szpitala, bo niestety, ale wszystko muszę mieć, oprócz ubranek, to tylko na wyjście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika8307 - ja tez już jestem spakowana, przynajmniej po części, nie słuchaj się męża, że panikujesz. Tak jak napisałaś, lepiej dmuchać na zimne!! A co do prezentu, to myślę, że taki drobiazg na pewno przyda się pannie młodej! Ctr Alt Delete - Jak byłam w Anglii i robili mi USG, to też mi nie mówili ile mały waży, choć mieli sprzęt bardzo, bardzo dobrej jakości. Wszytko zależy od tego, kto wykonuje badanie. Z tego co się orientuję , wagę płodu podaje się na podstawie wyliczonych parametrów, więc na pewno ma możliwość zobaczenia ile dziecko waży, tylko nie chce powiedzieć! Proszę, zapytaj się na następniej wizycie. To ja leżałąm w szpitalu, bo mały miał wysoki puls. Dźwignęłam reklamówkę z zakupami, dość ciężką i zaczął mnie brzuch boleć pod klatką piersiową. Wiem, że mały ma tam główkę, więc pojechalam do szpitala. Od razu podłączyli mnie pod KTG i wyszło, że mały stał się bardzo niespokojny i przez 0,5 h miał puls 190. Było to niebezpieczne, więc oprócz badania ginekologicznego, zrobili mi też USG z Dopplerem, czy prawidłowo krew przepływa przez pępowinę i czy łożysko nie jest odklejone. Pani doktor nauk medycznych, która robiła mi to badanie nie stwierdziła żadnych zmian patologicznych, ale dla pewności położyła mnie na 3 dni w szpitalu, gdzie byłam podłączona do KTG. Sytuacja już się nie powtórzyła, lekarze nie wiedzą co było przyczyną tak wysokiego pulsu. Ale raczej nie jest to wada serca. Może się wystraszył, może walczył z pępowiną - nie wiadomo! Wczoraj mieliśmy wizytę u Ginka - 34 tydzień 2100 g :) Ma baaaradzo długie nogi i jajowatą główkę :) Najprawdopodobniej cesarka, choć na 100% dowiemy się w 36 tc, czyli za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja wczoraj miałam wizytę. Lekarz pomierzył małe i są równe na szczęście. Wszystko z nimi i z szyjką ok. Nie mówił ile ważą mimo że zawsze to robi bo umówiliśmy się na wizytę w szpitalu tam chce mi na lepszym sprzęcie zrobić dokładniejsze usg to miłe że to zaproponował. Jadę w poniedziałek więcej się dowiem. Jeśli chodzi o wyniki spadły mi trochę płytki krwi mówił że jeszcze nic złego się nie dzieje ale wiecie może jak je podnieść? co jeść? No i pierwszy raz miałam większe ciśnienie zawsze było idealne teraz w górnej granicy ale też nic na razie nie każą z tym robić. Jest ciężko małe bardzo kopią wszystko mnie już boli cały brzuch spać nie mogę ja bardziej niż samego porodu a raczej będzie cc której się obawiam( jedna jest miednicowo druga główką ułożona) bardziej boję się żeby nic się nie zaczeło przed 37 tyg. Też mam koleżankę co urodziła dwa miesiące wcześniej i tragedia nawet nie chce o tym mysleć. Jeśli chodzi o wyprawkę to jeszcze też sporo zostało mi do kupna nie mówiąc o praniu i prasowaniu ale po mału damy radę, wczoraj załatwiłam apteczne zakupy. Jeśli chodzi o wesele też mamy iść pytałam się lekarza mówił że nie zaszkodzi mi jak pójdę na ślub i potem na parę godzin na przyjęcie byle bym oberków nie wywijała ;-) mam nadzieję że wrzesień szybko zleci niech już będzie październik. Jak super że jest nas tyle i ciągle ktoś coś pisze. Bardzo mnie to cieszy mimo że mąż bardzo ciąże przeżywa i pomaga mi to wiadomo że nie zrozumie mnie nikt jak inna przyszła mama;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia1985 - kosz na zużyte pieluchy to naprawdę fajna sprawa. Używam już prawie 2,5 roku i sobie chwalę. Najwięcej wkładów szło na początku (u mnie akurat w ciepłe miesiące), ale przynajmniej smrodek się nie unosił w domu jak po wyrzuceniu do śmieci. Ale tak jak piszesz. Wielu ludzi tego nie ma i żyją. Pieluchy na początek kupuję Pampersy. Ostatnio używaliśmy białych na początek. Ktoś zachwalał Hipp'y, że są naturalne i bez dodatków. Ja też u Synka to kupiłam, ale musiałam wydać, bo u nas na to uczulona była cała rodzina ;) Tam były chyba migdały, albo coś w tym stylu w składzie, także nie ma się co tak fascynować naturą. No ale my jesteśmy alergikami. Jak nie macie uczuleń, to prawdopodobnie sprawdzi się wszystko. Ja tam już kupiłam Oilatum ;) Undo - ja bym Ci nie proponowała namydlania przed włożeniem do wanienki, bo dziecko może się wyślizgnąć. Jak używasz Oilatum czy innych podobnych, oliwienie prawdopodobnie nie będzie potrzebne. Jednak mimo wszystko w pierwszych dniach życia oliwka może się okazać niezbędna, np. przy złuszczającej się skórce. W szpitalu mogą jej wymagać. Ja znieczulenia boję się jak ognia, dlatego tak panikowałam na myśl o cesarce. Szpital w dalszym ciągu nie jest wybrany. Przyszla mama na pazdz 2013 - to ile Mała ważyła i w którym tygodniu, że Cię wysylają na powtorny test? Dziwnie, że brzuch się Wam stawia. Ja jeszcze nie mam takich objawów. Myoosis91 - to co opisujesz, to dziecko wytyka nóżkę, albo pupę i nie ma nic wspólnego ze skurczami przepowiadającymi. Także głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Hi,ja wczoraj byłam na badaniu,bo miałam bóle w podbrzuszu,dostałam tablety dopochwowe bo ponoć to skurcze są..no i też usłyszałam ze brzuszek się stawia.Kończymy 33 tydzień dopiero..modlę się aby nasz synek posiedział jeszcze chociaż ze 4 tygodnie,ale nie wiem co to będzie...I tak bardzoooooooo mocnoooooooooo boję się szpitala i porodu!!!!!!!Nie panuję już nad tym lękiem!!!Mąż ciągle powtarza:nie martw sie na zapas,wszytsko będzie dobrze,zobaczysz...ale ja coś nie mogę i ciągle się boję.Z jednej strony już chciała bym urodzić,a z drugiej żeby to było jeszcze kilka miesięcy..wiem glupie przecież nie ominę tego :/ ah boję się i tyle,panikara ze mnie straszna!! Siedz maleńki jeszcze...Jeszcze rośnij sobie zdrowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon ja tez to mam. A najbardziej przeraza mnie to,ze nie mozna w zaden sposob zaplanowac porodu. Chce znieczulenie ale albo dostane albo nie. Kto wie co sie wydarzy. Kto wie czy w ostatniej chwili nie zrobia cesarki. Nie Wiem czy bym nie wolala miec zaplanowanej cesarki. Wtedy wszystko jasne by bylo. Bez zmartwien. Spokojnie mozna by bylo spac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
No właśnie,jak masz miec zaplanowane cc to wiesz co cię czeka..a tak to nieświadoma i wystraszona nie wiesz co robić.. Jakoś damy rade!Tyle że mnie z dnia na dzień coraz bardziej przeraża sama myśl o szpitalu :) Od dziś zaczynam dopiero cokolwiek kupować i szykować dla siebie i dzidzusia..więc już coraz bliżej. A napiszcie,czy macie jakieś dodatkowe badania od innych specjalistów?Np.ortopeda,okulista,kardiolog,dentysta itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radmon - nie martw się, ja też się strasznie boję porodu, tej cesarki. Moja siostra miała cesarkę i wczoraj mnie nastraszyła. Musiałam wyjść na spacer, żeby wszytko sobie przemyśleć. Za 3 dni zaczynamy 35 tydzień, także małego możemy się spodziewać w każdej chwili. Nie wiem co to znaczy stawiający się brzuszek, mały wypina się, ale żadnych skurczy czy czegoś podobnego nie mam. Nie wiem czy to dobrze, czy to jest spowodowane tym, że mamy wciąż ułożenie pośladkowe. Pozdrawiam Was dziewuszki i Wasze brzuszki, już niedługo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na pazdz 2013
Dokladnie w 32t6d mala wazyla 2491g. Jest ponad 2 tygodnie do przodu. Tak jakby termin sie przesunal na cos kolo 22 wrzesnia. Ale ja z monitoringu dokladnie wiem kiedy ja poczelismy i kiedy mialam owulacje wiec nie ma mowy o przesunieciu. Dlatego decyzja o tescie. W 25 tygodniu cukier byl w normie. Lekarz mowi ze moze byc duza po tacie-maz ma 195cm wzrostu. Ja tam licze na blad w usg:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
malbikk uwierz mi staram sie nie martwić..ale mam jedną znajomą która niedawno rodziła i mówi że strasznie było,nic więcej nie opowiadała bo nie chciałam wiedzieć,więc już w strachu jestem.Nienawidzę szpitali,już wolała bym w domu rodzić :) Kurcze,jakoś trzeba dać radę!Ja mam stawiający sie brzuch,miejscami skóra na nim tak jakby zdrętwiała,nie czuje nic jak sie dotykam,mam nisko i twardy,skurcze przepowiadające,słabiutkie ale są,gin mówi że w każdej chwili teraz może zacząć się poród,przed nami dopiero 34tydz.za szybko!No po 35 już lepiej,można rodzić,bo bezpieczniej,a najlepiej jak by po 37 :) Pozdrawiam wszystkie bojące się pierwiastki :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mielismy dzis z mezem chwile dla siebie.powiedzialam mu jak bardzo sie boje cc i w koncu zrozumial,choc staral sie pocieszyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Mój mąż dopiero dziś mi się zwierzył i przyznał,że dopiero teraz dociera do niego,że za niedługo rodzę i zostanie tatusiem :D przypominam,ze to nasze pierwsze dziecko..Tyle miesięcy nie mógł sobie tego poukładać,dopiero teraz..Ale kocham go najmocniej i wierze że będzie wspaniałym tatusiem :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Czy któraś z was ma problemy z tarczycą w ciąży. Mi na początku wykryto hashimoto, ale tsh było cały czas w dolnej granicy normy, więc endokrynolog nie przepisał żadnych tabletek. W piątek zrobiłam badania i mam poniżej normy 0.244. Norma jest od 0.35 do 5.50. Dzwoniłam żeby się umówić na wizytę ale jest na urlopie. Już sama nie wiem czy na tym etapie ciąży to może zaszkodzić dziecku. Jutro mam wizytę u ginekologa więc oczywiście zapytam, ale gdyby któraś z was się orientowała w tym temacie to będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje. W ogóle w ostatnich dniach jestem jakaś taka cały czas rozdrażniona, wszystko mnie denerwuje, z mężem to w ciągu tyg chyba z 4 razy się już pokłócilam, gdzie wcześniej nie kłóciliśmy się prawie wcale. Boli mnie też brzuch, w nocy nie umiem spac. A to sobie ponarzekałam. Ale kiedyś trzeba, mam nadzieję tylko, że szybko mi przejdzie taki nastrój. Jeśli chodzi o poród to ja szczerze jak na razie się nie boję, nawet specjalnie o nim nie myślę, chociaż pewnie jak się zacznie to będę wrzeszczeć z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milakulus- Przede wszystkim spróbuj się nie zamartwiać, wiem wiem to trudne. Temat chorób tarczycy znam spoza ciąży, w ciąży może być trochę inaczej. Dobrze że idziesz jutro do ginekologa, powinien pomóc. Na pewno nie jest to bardzo duże obniżenie tsh, ale może świadczyć o nadczynności tarczycy. Zdarza się ona na początku choroby Hashimoto. Żeby to potwierdzić trzeba by oznaczyć obwodowe hormony tarczycy- fT3, fT4. Jeśli byłyby powyżej normy prawdopodobnie dostałabyś leczenie w tabletkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodna dziękuję za odp. Na początku ciąży miałam robione te ft3 i ft4, wszystko było w normie. Jutro rano pojadę jeszcze raz żebym mogła wynik pokazać mojej gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMatyldy
Dziewczyny macie może czasami paranoje związane z r****mi dzidzi? Są dni że buszuje w brzuszku prawie cały dzień.Wieczorami jak zacznie swoje pogo to cały brzuch wiruje :) Zdarzają się też dni kiedy wstaje rano a tu echooo .... czekam i odliczam godziny o 13 zaczynam pańkować wtedy zazwyczaj zdarza się jakiś kopniaczek ale bardzo delikatny. Aktywność dziecka jest bardzo mała a taki stan rzeczy utrzymuje się około 2 dni potem wracamy na stare tory. Czytam o r****ch dziecka na różnych forach i mam mętlik w głowie :) Piszą że jak dzidzia za mocno kopie (nie wiem jak rozumieć za mocno) to może świadczyć że jest niedotleniona jak rzadko daje znać o sobie to też nie dobrze i bądz tu kobito mądra ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aam
Mam to samo , nie przejmuj sie w sobote juz myslalam czy by czasem na pogotowie nie jechac:( malo kopal ale na drugi dzien juz wariowal, wiec to jest chyba normalne .Dziecko na tym etapie zachowuje sie tak jak i my , ma dni bardziej aktywne i mniej..tez caly czas wyczekuje kopniakow a pozniej to jak sie rozkreci to nawet boli czasami hehe.....czytalam tylko ze teraz jestem 34 tyg. ruchy beda juz mniej intensywne bo miejsca malo a raczej mocniejsze uderzenia , sporadycznie...oby juz zlecialo szybko do terminu bo sie zamartwimy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam już dzisiaj dość. Byłam rano u lekarza się zarejestrować żeby dał mi skierowanie do endokrynologa, przede mną z ponad 30 osób (podobno w poniedziałki zazwyczaj tak jest) i myślicie, że ktoś mnie przepuścił, pomarzyć. Po zarejestrowaniu musiałam jechać na powtórne badania krwi(również kolejka), po badaniach miałam wizytę u rodzinnego, na której dał mi skierowanie w trybie pilnym. Jechałam najpierw do jednego endokrynologa, ale dopiero wizyta mogłaby być w piątek, i to też pod warunkiem, że pani dr wyraziłaby zgodę na jednego więcej pacjenta, więc pojechałam do drugiego i na szczęście udało się załatwić na jutro. Później musiałam jechać do biblioteki, bo jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej. Masakra, płakać mi się aż chciało w pewnym momencie, brzuch mnie też dzisiaj bardzo boli, gdyby nie to, że na 15 mam wizytę to chyba pojechałabym na izbę przyjęć. Ja nie liczę na żadne specjalne traktowanie, ale w 9 miesiącu czujemy się już bardzo słabe i miło by było gdyby ktoś przepuścił nas w kolejce czy chociaż ustąpił miejsca siedzącego. Po dzisiejszych przygodach muszę też uczciwie stwierdzić, że chyba nie powinnam już jezdzić samochodem, jednak parę godz w jednej pozycji daje o sobie znać, ale z drugiej strony jakbym miała to wszytko załatwić jadąc autobusem to do wieczora nie dałabym rady. Teraz już na szczęście leżę, brzuch dalej pobolewa, zobaczymy co wyjdzie na wizycie. Trzymajcie się Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej . milakulus nie przejmuj się tarczycą na tym etapie ciąży. Mi wykryto na początku ciąży chorobę hashimoto oraz niedoczynność tarczycy. Cały czas zażywam leki. Endokrynolog do którego chodzę , mówi, że teraz dziecko ma już swoją tarczycą która pracuje i nasze wahania TSH mu nie zaszkodzą, ja miałam takie skakania hormonów, że w pewnym momencie z niedoczynności zrobiła mi się nadczynność, ale teraz mam już to unormowane, poza tym przy chorobie hashimoto może występować nadczynność przy dalszym etapie. FT4 przy końcowym etapie ciąży może spadać poniżej normy. Na początku ciąży hormony najbardziej potrzebne są maluszkowi do prawidłowego rozwoju, gdzie maluszek zaczyna się rozwijać. :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milakulus strasznie Ci wspolczuje tej bieganiny,wiem co czujesz!najgorsze jest to ze nie ma jak odpoczac.trzymam kciuki za Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalolii
Mamo Matyldy, miałam dzisiaj dokładnie to samo. Wczoraj w nocy mała dawała czadu, a od rana cisza, spokój. Zaczęłam się już zamartwiać. Na szczęście o 12 dostałam parę kopniaków. Też mam tak że przez pare dni normalnie się wierci a potem nagle stop. Dobrze, że jeszcze tylko pare tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaMatyldy
Musimy po prostu wyluzować :) szkoda ze tylko tak łatwo się mówi ....ale już nie długo meta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z r****mi dziecka też tak mam :-) my dziś po usg 31 tydzień i małe ważą 1500 g i 1600 g więc nie są chyba zbyt małe. I wyprawka skończona było dziś jezdzenia kasy poszło ale już mam z głowy zostały meble :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalolii
No, myślę, że całkiem duże dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wam:) ja tez dzisiaj zaliczyłam wizytę, u mnie 35 tydzien idzie, mały ponad 2500 ma;) wypiety kręgosłupem pod żeberka, nawet usg nie było w stanie tego ująć, ale zdecydownie czuje jak się wbija, albo buntuje jak się skulę czy przygarbię, ale to wszystko takie miłe mimo wszystko:) lekarz zauważył ze szyjka się skraca czyli powoli będziemy iść do celu:) doczekać się nie mogę!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×