Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość Milka1988
Ja decyzję o lewatywie podejmę w chwili porodu. Podobno bardzo często jest tak, że przed porodem jak zaczynają się pierwsze skurcze organizm sam się oczyszcza. Jeżeli w moim przypadku tak będzie to o lewatywę nie poproszę - jeżeli będę czuła, że powinnam ją mieć to poproszę o nią w szpitalu. Na późniejsze wypróżnianie kupiłam sobie czopki glicerynowe - podobno niezastąpione jak wszystko boli a trzeba iść do wc. Ehhh ja coś czuję, że jutro też mi lekarz powie, że wszystko pozamykane. Dzisiaj muszę się przytulić do męża - może coś ruszy. A przed wizytą posprzątam cały dom i umyję podłogę na kolanach - mop do czasu porodu do piwnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babelek2013
dziewczyny , jesli chodzi o oczyszczanie organizmu polecam czopki glicerynowe ... naprawde dzialaja skutecznie a przed porodem wydaje mi sie ze jak najbardziej jest wskazane oczyszczenie , nie wiadomo czy nasz organizm sam postanowi sie oczyscic przed porodem :) gdybym miala mozliwosc pewnie skorzystalabym z lewatywy, natomiast w moim domu rodzenia nie wykonuja czegos takiego ;( zglaszasz sie z rozwarciem , rodzisz i idziesz do domu ... zero znieczulen itd. ostatnio zastanawiam sie czy jak podejmowalam ta decyzje czy bylam swiadoma :p na szczescie zawsze moge zrezygnowac i jechac do szpitala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babelek2013
Ana_86 maluch w brzuszku rusza sie bardziej intensywnie wlasnie po czyms slodkim , tak jak pisala 2plus1 , moja polozna ostatnio uswiadomila mnie ze rowniez po spacerku maluchy sa r****iwe . Natomiast moja znajoma zaczela odczuwac silne ruchy swojej coreczki kilka godzin przed odejsciem wod :) Kazda z nas ma w sobie innego czlowieczka , wiec jest pewnie milion powodo nadpobudliwosci :p cieszmy sie z tych , mam nadzieje , ostatnich mocnych kopniakow i przeciagan naszych malucszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Oj taka już natura - nas mam - że będziemy się martwić o te maleństwa do końca życia :) Zbyt mało się rusza, zbyt dużo, dziwnie się rusza :) Heh - każda ma to samo. Ale tak jak pisała poprzedniczka - każde dziecko ma inne geny i temperament więc i jego żywiołowość się różni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babelek2013
Milka1988 ujelas to perfekcyjnie (temperament :) ) . Masz racje , juz do konca zycia to bedzie jedna z najwazniejszych osob w naszym zyciu i co by sie nie dzialo , zawsze bedziemy zatroskane o nasze malenstwa ( nawet kiedy beda juz dorosle ) . Jest to nieuniknione :) mnie taka perspektywa cieszy , czasem nachodza mnie obawy czy bede dobra mama , moze bede nadopiekuncza (czego bym nie chciala) itp. Mam nadzieje , ze niepokoje odejda wraz z pojawieniem sie malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Wróciłam z KTG i jak nigdy cały zapis bardzo spokojny. Dzidzia r****iwa, ale zero skurczy... Dziwne bo zawsze miałam po 2 i to z każdą wizytą mocniejsze. Po powrocie weszłam dwa razy po schodach na 4 piętro i poszłam później na spacer - u mnie jest dzisiaj piękna słoneczna pogoda :) a jestem z Białegostoku. Zjem obiadek i pojadę z mężem na działkę, pochodzę sobie tam trochę. Może się rozrusza maleńka, wkurzy się że mamcia nie daje spać i postanowi wyjść? :) już mi odwala od tego czekania.... :) Na razie zielona herbatka i ciasteczka na poprawę humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i powiem wam coś śmiesznego. Jeszcze takiej teorii to nie słyszałam w życiu.... Dzwoni wczoraj do mnie teściowa i pyta jak się czuje - wiedziała że na 10-tego mam termin... I pyta mnie jak ci lekarze wyliczają ten termin porodu bo jej drugi syn pytał (Wiadomo że faceci mogą nie wiedzieć takich rzeczy). Bo jej się wydaję że to chyba ma związek z fazami księżyca.... :) hehehehe - oniemiałam z wrażenia. Dodam że teściówka ogólnie jest ok, wykształcona kobieta, pracowała na akademii medycznej nawet - ale nie wiedzieć takich rzeczy i opowiadać takie dziwne historie o fazach księżyca... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Fasolka to może urodzisz 19.10 - w pełnię księżyca? :) Podobno najwięcej dzieci rodzi się właśnie w tej fazie :) Czytałam to tu na forum - sama w temat się nie zagłębiałam bo jestem sceptyczna do takich właśnie spraw :) U nas (Warszawa) też piękna pogoda ale zupełnie nie mam siły na spacer. Przy większym dystansie bolą mnie pachwiny i momentami mnie ten ból unier******a. Wczoraj się troszkę nałaziłam i nic to nie dało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babelek2013
zazdroszcze wam ladnej pogody u mnie juz pelna para jesien od tygodnia ... teraz leje non stop , wiec nawet nie moge wyjsc na dwor co by sie odrobinke dotlenic ;( chodze po domu , ale jakos bardziej sie mecze niz na swiezym powietrzu ;) eh , zaraz sie biore za ogarniania chalupki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunia1011
Milka1988 z Warszawy jesteś/?z jakiej dzielnicy jak mogę zapytać?ja mieszkam w Markach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Mieszkam 30km od Warszawy - za Otwockiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunia1011
Milka1988 aha to druga strona :) myślałam, że w Wawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
hej dziewczyny, byłam na ktg, lekarz mnie zbadał i zrobił usg. rozwarcie niby na 1 palec, a "mały" ma już podobno 4600 aaaaa... Lekarz życzył mi,żebym urodziła przed 17stym (wtedy idę na wywoływanie), no bo zanosi się na wielkoluda ten mój synek... Jakeiś pobolewania w podbrzuszu mam i brzuch twardnieje od czasu do czasu, ale nie wiem czy coś z tego będzie ;-) Do mnie też teściowa wydzwania i za każdym razem pyta czy jestem już w szpitalu grrr ;-) Wczoraj to był w ogóle ciężki dzień-kilka telefonów czy już urodziłam, eh... Mam znajomą która urodziła sn 5-cio kilowego chłopca 2 tyg po terminie, więc wszystko jest możliwe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
O losie ale waga! :) Do 5kg może dobić! A czy ta waga nie kwalifikuje sie w Twoim szpitalu do cc? Ja jutro tez będę wiedziała ile waży ten mój lobuziak ale tak jak pisałam po wielkości brzucha to mi na max 3.5kg wyglada aleeeee może jest tam nieźle zwiniety i bedzie więcej - to by tłumaczyło te ciagla dyskoteke :) Moja ciekawość zostanie rozwiana za 24h :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
undo-MEGA bobas.Fajnie że duży,ale SN chyba ciężko będzie go wydać na świat :) Chociaż tak jak piszesz o znajomej,zdarza się że rodzą takie dzieci SN.Podziwiam :D Ja dziś aktywna bardzo,piorę,sprzątam,odkurzam,nawet połogi wypastowałam na kolanach..może wieczorem jak przyjdzie mi odpoczywać,mój Książe zechcę wyjść na świat :D Proszę,kochany mój..U mnie pogoda bardzo ładna,prawdziwa złota jesień :) Jestem z okolic Wrocławia(bliżej Legnicy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jestem studentką piątego roku psychologii. Szukam przyszłych mam chętnych do wzięcia udziału w badaniu do mojej pracy magisterskiej. Na jego podstawie staram się zidentyfikować czynniki, które mogą w negatywny sposób wpłynąć na doświadczenie porodu. Jest to jedno z pierwszych badań tego typu na całym świecie. Zdecydowałam się na ten temat ponieważ wydaje mi się, iż zagadnienia związane z porodem, a przede wszystkim sprawdzonymi merytorycznie metodami podniesienia komfortu rodzenia, są spychane na margines i wymagają poświęcenia im większej uwagi. Być może dzięki wynikom, które uda mi się uzyskać możliwe będzie zapobiegnięcie ewentualnym przykrym zdarzeniom podczas porodu oraz zapewnienie, że moment ten będzie najszczęśliwszą chwila w życiu. Dlatego też proszę o poświęcenie odrobiny swojego czasu na wypełnienie kilku ankiet. Zajmują one od 30 do góra 60 minut. Nie jest to tak dużo czasu zważając na możliwe korzyści jakie mogą z niego wypłynąć. Poniżej zamieszczam link do strony, na której umieszczone są ankiety wraz ze szczegółowym opisem badania. http://neko41.wix.com/badanie- Dziękuję i pozdrawiam ciepło przyszłe mamy :), Karolina Geronałowicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzeczywiście organizm się sam oczyści, lepiej uniknąć niespodzianek, czopki też zakupiłam, ale nie testowałam. Nie wiem czemu wydaje mi się, że czopki nie działaja tak "dogłebnie";) babelek2013 a co to za dom rodzenia? undo to Twój mały już nie jest taki mały;P radmon gdzie będziesz rodzić bo ja jestem z tej samej okolicy co Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypełniłam te ankiety - 6 najlepsza :) jeden klik i po wszystkim :) Ale proszę nam forum nie zaśmiecać więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz wysle zdjecie ;-) U mnie sytuacje przyspieszylo te nieszczesne zatrucie ciazowe ,pojechalam jak wam pisalam do lekarza prowadzacego do szpitala i tamten przekierowal mnie do wiekszego szpitala niby na wszelki wypadek. Ale chyba nie chcial mnie stresowac bo tam po seri badan uznali ze dzieci sobie poradza wiec nie ma co czekac i ryzykowac. nastepnego dnia skonczylabym 36 tydz. liczylam na 37tydz no nie udalo sie. Szybka cesarka tego samego dnia masa nerwow i lez ale o 23.30 i 23.33 zostalam mama wspanialych zdrowych i przeslicznych coreczek ;-) lezaly 2 dni w cieplarce bo wczesniaki maja klopoty z utrzymaniem temperatury potem dostalam je na sale i wyszlybysmy w miare szybko bo dziewczyny byly w super stanie ale mnie jeszcze troche maglowali. Wczoraj wrocilismy i mimo podwojnej roboty jestem przeszczesliwa ze juz sa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja tez wypełniłam ankiety. Ojjj mamamagdalena masz podwójny powód do szczęścia i radości :) Tak sobie wyobrażam jak te Twoje dziewczyny beda się razem bawić, zaczepiac i ogólnie rosnąć :) Podwojna robota ale i radość z patrzenia na takie dzieci podwojna :) Jeeeejku ja chce mieć juz synka ze sobą :) Qrcze -strasznie zazdroszczę rozpakowanym mamusiom, strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
mamamagdalena - sa cuuuudowne :) Gratulacje !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamagdalena dziewczynki są urocze:) też marzyłam o takim podwójnym szczęściu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Undo oni nie moga ci wywolywac jesli maluszek ma wage 4600g. Musisz sie uswiadomic dla wlasnnego bezpieczeństwa bo oni czesto wykorzystuja niewiedze ciezarnych. Kazdy lekarz przestrzega elementarza Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i w tresci sa wytyczne do cesarskiego ciecia. M.in waga powyzen 4500g. Jezeli kaza ci rodzic naturalnie po.dokladnym wymierzeniu maluszka powiedz ze chcesz podpis z trescia ze pomimo wytycznych wg Polskiego Tow Gin kaza rodzic sn. Wtedy sie nie beda patyczkowac i zrobia.tak jak sie nalezy dla bezp Twojego i dziecka. Tam w wytycznych jest wiele wypisanych niewspolmiernosci ktore kwalifikuja do Cc warto je przeczytac. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Undo to ładnie Ci dzieciaczek waży :P mój lekarz znajomej w zeszłym roku dał skierowanie na cc bo dziecko ważyło 4,5 także ja bym chyba na głowie staneła żeby tylko nie sn, chociaż że dzidzi duża to bardzo dobrze. () mama... śliczne dziewczyny :) () lewatywa w szpitalu nie jest taka straszna... nie boli nic tylko taki dyskomfort jest ale da się przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje tym co juz urodzily.. Po mojej wizycie w srode wywolanie nic nie pomoglo. Nie dostalam zadnych skurczy.. Dzisiaj mielo znowu wywolywac ale,ze wszystko pozamykane mam przelezec jeszcze weekend i w poniedzialek ostatni raz podlacza mnie pod kroplowke jezeli nie bedzie dalej postepu docpoludnia bede miala cesarke.. Pozdrawiam was i trzymam kciuki za reszte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Delicja super ze się odezwalas! Maluszek oporny ale juz niedługo sie zobaczycie! :) Powodzenia! Jeżeli mi lekarz wyliczylby dziecko powyżej 4kg to bym go blagala o cesarke. Heh - zobaczymy co sie szykuje u mnie. .. Tak sobie myślę ze dzisiaj w nocy to idealny moment na porod - wiem ze moj lekarz ma jutro dyżur w szpitalu - jutro oczywiście wypytam go o kolejne dyzury - bede rozmawiać z synkiem i prosić o współpracę :)))) Aaaaaj z jednej strony nie mogę sie doczekać z drugiej troche boje. Ale z każdym dniem ktory mija boje się najbardziej wywolywania. Nie jestem jeszcze po terminie ale jakos boje się ze gdyby porod mial wystąpić na dniach to organizm dawałby mi jakieś znaki... A tu brak symptomów :) No nic czekamy. Jutro po 16:00 bede wiedziala więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Rety to się wystraszyłam, nic lekarz nie wspominał o cc, coś tam marudził, że nie jestem drobnej budowy i że usg może niedokładnie szacować... Bardzo chciałam rodzić naturalnie, bo mam endometriozę i cc by mi mogło bardzo zaszkodzić zrostami, poza tym chciałabym szybko potem drugie dziecko a po cc trzeba trochę odczekać. No ale jak mają być komplikacje to nie ma co się zastanawiać, nie za bardzo mogę znaleźć w necie jakies konkretne informacje na ten temat. mamamagdalena - przecudne masz kruszynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×