Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość dalyah
Wiem ze na usg trzeba brac ten zapas +/- tyle ze ja juz jedno duze urodziłam, wiec najprawdopodobniej kolejne tez takie bedzie,poza tym małuch ma brzuszek wiekszy niz głowke i lekarz mówil ze to definitywnie ( podobno) oznacza ze duze dziecko jest. Jak na razie czekam, czop odszedł, wyprózniłam sie, zamiast skurczow mam stawianie sie brzucha srednio co 15min , wiec to chyba jeszcze nie czas na porodówke... w sumie sama nie wiem, drugi poród a mam wrazenie jakbym pierwszy raz miała to robic :)takie wiem ze nic nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daylah rozumiem Cie ze sie obawiasz :( mi dzien przed porodem cały dzien sie brzuch stawiał :D wiec badz dobrej mysli ze dziela Was juz godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalyah
Oby poszło w miare gładko :), póki co zmykam troche odpocząć, odstresować sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, już niedługo przywitasz swoje Maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Trochę mnie tu nie było, jest tyle nowych postów, że nie wiem kiedy nadrobie. Opiszę trochę mój poród, a więc 7.10.2013 ok godz. 8.30 zgodnie z zaleceniem lekarza zgłosiłam się na IP ponieważ była to 7 doba po terminie. Zrobili mi ktg, badanie gin i usg, główka wciąz nie była w kanale rodnym i było dużo wód płodowych, więc nic nie zapowiadało porodu. Na usg wyszła róznica pomiędzy główką a brzuszek czyli istniało zagrozenie dystocji barkowej, dlatego też miałam zrobioną cc. Całe szczęście, ze tak się skończyło, bo po porodzie okazało się, że mały był owinięty pępowiną wokół szyi i wody płodowe pewnie przez przenoszenie były już zielone. Jeśli chodzi o samo cc to polecam, żadnego bólu, a po 15 minutach masz swoje upragnione dziecko przy sobie, zastrzyk do pleców też nic nie bolał, a byłam kłuta z 5 razy. Natomiast gorzej już po, przez pierwsze dni prawie w ogóle nie umiałam się ruszać, rana bardzo mnie ciągła, do tej pory chociaż minął juz ponad tydzień nie umiem spać na boku, bo czuje ból, jak chodzę i siedzę to jest ok, nic nie boli, noce są najgorsze, ale z każdym dniem jest już coraz lepiej. Kubuś jest z nami i to jest najważniejsze, jest naszym najukochańszym skarbem bez którego nie wyobrażam sobie życia. Dziewczyny pewnie każda z was wie, ale dla przestrogi wolę napisać, po porodzie kontrolujcie czy odchodzą wam odchody, ja miałam tylko takie brudzenia i myślałam, że to jest ok, wczoraj jechałam na zdjęcie szwów i wspomniałam lekarzowi o tym, zrobił mi usg i okazało się, że połowa macicy jest w skrzepach, że coś się tam zatrzymało i że muszą mi zrobić rozszerzanie, ale tego nie będę opisywać, powiem tylko, że ból straszny. Najgorsze, że dzisiaj też muszę przyjechać na to samo i możliwe ze jutro też. Kubuś się obudził, idę go nakarmić ps Gratulacje dla wszystkich nowych mamuś, jak będę miała chwilkę to nadrobie wszystkie wpisy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milka weż tak nie przeżywaj, zachowujesz się jak histeryczka. Dziecko samo wie kiedy przyjść na świat, wszystko w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
dalyah-no szkoda że się nie rozkręciło, ale mamy jeszcze kilka godzin, żeby coś ruszyło ;-) chociaż ja już nie liczę za bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
gość - to forum jest po to żeby przeżywać, pisać i jęczec. Nie pasuje - nie czytamy albo nie komentujemy - prosta zasada :)))) Jestem po Ktg i badaniu - wszystko ok - szyjka nawet nie skrócona - wiec lekarz stwierdził ze raczej w ciągu kilku dni nic sie nie wydarzy - chyba ze bede w gronie nielicznych kobiet ktorym szyjka skraca się i rozwarcie robi sie w ciągu kilku godzin :) Ale podkreślił ze dzieje sie to baaardzo rzadko :) Więc moja podświadomość mnie nie oszukuje :) Po badaniu czuje sie troche obolała - następna wizyta w piątek i chyba tylko Ktg będzie. No nic - czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
O f**k - czy po badaniu można plamic? Mialyscie tak? Bo ja właśnie zauwzylam podbarwiona wydzieline - brazowa..... Sporo jej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o Milka pewnie już będziesz rodzić, jedź na IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Milka - miałam dokładnie to samo po badaniu rozwarcia brunatna wydzielina, też się wystraszyłam, ale to podobno normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
gość dzięki za rady - dla takich ludzi warto wchodzić na kafe :) Twoje zdanie jest dla mnie tak ważne że na bank tak zrobię - dopiero przyjechałam ze szpitala ale masz racje - wracam :) Hehehehee Undo - dzięki - miałam chwilowy szok :) Bo pierwszy raz po badaniu cos takiego sie pojawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalolii - ogólnie czuję się dobrze, tylko nie mogę siedzieć wygodnie na pupie z powodu szwów. Pierwszą kupę mam już za sobą, a tego najbardziej się obawawiałam :D Karola - fotę pierwszego czopa wyslałam kiedyś na maila. Był jak przezroczysty budyń waniliowy, drugi kawałek był już jak bardzo gęste jajko kurze i bardziej zbity. Dziewczyny, najważniejsze to się nie stresować przed porodem i podejść do niego ze spokojem. Wsłuchać się w swoje ciało i przyjmować pozycję, która pozwala zminimalizować ból podczas skurczu. A jak jest brunatna, taka jak czekolada mleczna wydzielina, znaczy się - wg mnie - że poród za max. 3-4 dni :D Ja miałam tak przy poprzednim porodzie. Trzymajcie się Dziewczyny, teraz nie mam czasu za często tu zaglądać, bo ciężko mi ogarnąć dwóch maluchów na raz :) Ciekawa jestem jak tam inne Dziewczyny, które mają 2,5-latki w domach. Starsze Dzieci są zazdrosne, bo mój trochę tak. Nie okazuje tego, jest bardzo pomocny, ale widzę jednak, że gdzieś tam w środku troszkę jest zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, rozumiem że macie dość czekania, ale przetrwałyście już dużo więcej. Warto czekać na takie Szczęście :-) Trzymam za Was kciuki oby jak najkrócej. Nasz Bąbelek skończył tydzień i jest cudowny. Jego życie składa się ze spania, przebierania, jedzenia i tak wkółko. Niby ładnie śpi więc powinnam mieć dużo czasu ale i tak chodzę zmęczona. Sporo sił kosztuje mnie walka o karmienie, bo ciągle nie chce się normalnie do piersi przyssać. Pojedyncza próba trwa ok. godziny. A że pokarmu dużo to jeszcze sporo czasu zajmuje ściąganie. Potem mycie sprzętu. I tak wychodzi że nocne budzenie zajmuje min. 1, 5 godziny. To prawda że mimo nocnego sikania i odwracania się z trudem na drugi bok w ciąży o spanie było łatwiej. Pani z poradni laktacyjnej zaleciła inne kapturki i zaczął przez nie ssać, może będzie lepiej, bo na razie nie przybiera na masie. Ja natomiast miałam dziś ściągnięcie szwów i wielka ulga, wreszcie mogę siadać :-D Mamy też za sobą pierwsze spacerki, cieszyłam się chodząc z wózkiem jak głupia :-) Pozdrawiam wszystkie nowe i przyszłe mamusie, już niedługo będziemy tu pisać tylko o naszych Maluszkach bo o porodzie na szczęście szybko się zapomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Jaka cisza sie zrobiła na forum ;) Dziewczyny jakieś wieści, nowe rozpakowania jakieś oznaki ze juz niedługo? Mamusie już rozpakowane - cudnie ze uda Wam sie jeszcze pospacerować z dzieciaczkami w taka ladna pogode. Też bym chciała już dumnie pospacerować z wózkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, te które bardzo chcą miec CC to polecam sie przeniesc na ostatnie dni ciazy do UK. http://www.bbc.co.uk/news/health-1584074 3 Weszla ustawa o wyborze porodu przez kobiete. Jak zawsze W.Brytania o wiele do przodu niz my:) Podoba mi się taki rząd myslący o kobietach....ze nie trzeba cierpieć dla idei itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w adresie linku przysuńcie 3-ostatnią cyfrę to reszty bo musialam tak wpisac bo nie chcialo przepuscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamuśki, Nie piszę często, bo mam massssssę zalatwień, ostatnich spotkań przed porodem, panieński szwagierki, wesela (jedno w ubieglą sobotę- wytańczyłam sie do 4) a drugie w tę sobotę! Ale czytam, podglądam i oglądam Wasze piękne dzieciątka! Gratuluje!!! * Ja byłam dziś u lekarza. Nic nie wskazuje na poród w najbliższe dni. Pozamykane i cisza jak makiem zasiał. Synuś ma 4100 i jestem umówiona na cesarkę na 24 października, więc jesli się mlody nie wypcha wcześniej, to będę mamusią dopiero (albo już) wtedy! * Dzięki koleżance doszło do mnie, że to nasz ostatni weekend we dwójke, tylko ja i mąż. i idziemy na wesele. Za tydzień już będzie nas troje! Fajnie! * Ile po cesarce leży się w szpitalu, jesli nie ma komplikacji? Bo skoro urodzę w czwartek, to kiedy mnie wypuszczą do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
n ie wiem czemu dziewczyny tak nalegają na CC, jeśli nie ma do tego wskazań... naprawde poród siłami naturalnymi nie jest aż tak tragiczny, żeby tak od niego stronić. Owszem bardzo boli, ale tylko w ostatniej fazie, ale po porodzie wstajecie i śmigacie na pełnych obrotach. Napatrzyłam sie na dziewczyny po cc, dla których nawet prysznic był uciążliwy, każdy obrót, ruch... Warto się jednak zastanowić czy nie podjąć tego trudu, pomijam stronę estetyczną.. Pisałam to ja, która urodziłam siłami naturalnymi, a dla której wcześniej nawet wizyta u fryzjera byla nie do zniesienia. (próg bólu--chyba na najniższym poziomie.:/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julkowa ja mieszkam w Anglii ale jeśli nie będzie takiej potrzeby to nie chce cesarki. Ale mam usg i wizytę w piątek to zapytam czy ze względu na malowodzie jeśli nie urodzę w terminie to czy mi zrobią cesarkę odrazu w ten dzień. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zupełnie sie tu nie zgadzam z Julkowa, nie cierpiałam dla idei...nawet nie wiem jaka by to miała by być. a chciałabym usłyszeć od kobiet po cc, ze ich nic nie boli. zaś zgadzam się z tym, że mimo wszystko kobieta powinna mieć wolny wybór :) i podejmować świadome decyzje wkońcu to jej ciało i jej komfort, czy to psychiczny, czy też fizyczny. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
ja w piątek idę do szpitala,bo już przeterminowałam się..i..jeśli dadzą oksytocynę od razu w ten sam dzień,spoko.Fajnie będzie jeśli podziała..ale jeżeli będzie trzeba czekać i leżeć tam kilka dni zanim urodzę,bo wierzcie mi,ze oszaleje..nie jestem aż tak mocna psychicznie,nienawidzę szpitali,nienawidzę być gdzieś osobno od męża,a na dodatek zmartwienie będzie czy z synkiem ok wszystko..w takim przypadku będę błagać o cc!!!!Chociaż wolała bym nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważam że kobieta powinna mieć wybór jak chce rodzić, albo chociaż dać jej możliwość znieczulenia. Tak jak u mnie są dwa szpitale to to tylko możliwość skorzystania jest z gazu. Ja z tych panikar co u dentysty do najmniejszej dziury biorę znieczulenie. Też coraz częściej spotykam się z kobietami które rodziły naturalnie i sprawiają wrażenie jakby czuły się "lepsze" od tych co zdecydowały się bez wskazań na cc. I pewnie że boli, ale tak samo jak po naturalnym, jedna wstanie od razu a druga potrzebuje więcej czasu żeby do siebie dojść. () Ctr Alt.... a u Ciebie czemu cc ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama DaWiDa
Lunaa88 jak tam u Was się sprawy mają?? nadal leżysz na patologii czy już może tulisz swoje maleństwo?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie cc, bo mój gin powiedział, że dziecko jest za duże (a będzie jeszcze większe) i sobie nie poradze sn. Owszem, jeśli chce, mogę czekać na skurcze i próbować rodzić sn, ale on mówi, że w moim przypadku jest to ryzykowne. Bezpieczniejsza dla dziecka i dla mnie jest cesarka. Zawsze chciałam rodzić sn, ale nie będę sie sprzeczać z lekarzem i tak jak juz pisalam, nie będę robić z siebie bohaterki. Poza tym, lekarz do ktorego chodzę nie jest zwolennikiem cesarek i moje koleżanki u niego rodziły sn. Tak powiedział, ja mu ufam! Więc powód u mnie jest. * Racja, niech każada rodzi jak chce! :):) Nie potępiam ani jednego rodzaju, ani drugiego. Po prostu, róznie bywa, a jesli ma się wybierac pomiędzy bezpieczeństwem dziecka poprzez poród cc a próbowaniem i ryzykowaniem przez sn, to chyba oczywiste co wybierzemy. * Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam z IP bo miałam wrażenie ze moja wkladka jest masakrycznie mojra plus zaczeło mnie dziwnie boleć :( No ale to nie wody, ktg zapis prawidłowy i zamknięta jestem ba 4 spusty :) Jeżeli nie urodze do niedzieli to w poniedziałek mam przyjechać na ktg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja to się słabo czuje po dzisiejszym badaniu. Czuje sie jakbym sie dobrze naciagnela - boli kregoslup, miednica, kluje mnie w szyjce. Co 15 minut biegam do łazienki. Plamienie powoli ustępuje. Wstajac z łóżka przychodzę pare metrów zgarbiona i dopiero jak się po paru metrach "rozkręce" przybieram normalna pozycję. Życzę Wam dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusia ja to cierpienie dla.idei napisalam w imieniu wielu kobiet ktorych wqrza rowniez brak mozliwosci wyboru porodu, znieczulenia itd. To cierpienie.jest troche bezzasadne bo mozna to jak najbardziej uprzyjemnić caly porod itd. Ja osobiscie nie wzielabym znieczulenia bo dla mnie ten bol nienbyl straszny. Po prostu opowiDam sie po stronie wielu kobiet ktore by wybraly cc albo znieczulenie. Nie mam nic przeciwko... ale niech chociaz dadza wybor!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon.obys urodzila.szybko. na pocieszenie.ci powiem ze.do 72h max mozna rodzic zeby nie zagrazalo.dziecku i Tobie. Chociaz teraz parrze ze ty przeterminowana jestss to lepiej zebys szybko sie z szyjka dogadala. Bo to.72h to termin wczesniekszych i terminowych porodowm potem wody rowniez sie zielone robia jak u wiekszosci przeterminowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ctr Alt jaka ty masz werwe kobito!! Masz sily plasac po parkietach ;)) a ja zadyszke dostaje od porozwieszania prania na suszarke heh. Przewiduje u Ciebie krociutki porod ; P bo ruch racjonalnie dozowany bardzo sprzyja. Ja po Sn lezalam 2nocki i w trzeciej dobie wyszlam wiec po Cc to moze ze 4doby sie jest. .. nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×