Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość 1988Milka
milakulus - faktycznie sporo tego ale dobrze Ci powiedzieli - lepiej sprawdzić wszystko. Kurcze ale się wymeczyliscie - najważniejsze ze jesteście w domu - najgorsze za Wami. Pozdrawiam Was cieplutko. Dzisiaj moim królestwem była kuchnia :) Zrobiłam pączki hiszpańskie, pączki serowe i rogaliki z marmolada :) Mniaaammmm prawdziwy TLUSTY CZWARTEK :) Na drzemki wychodzilismy na dwór (piękna pogoda) - Jas usypial w wózku, zostawialam go pod oknem które było otwarte. Ja sobie gotowalam a on smacznie spal na świeżym powietrzu :) U nas pobudki sa od momentu kiedy Jas śpi sam o 6:30-7:00 Też mam wrażenie ze jak robi się jasno i wstanie na jedzenie to nie potrafi już usnac. Powiem szczerze ze myślałam o powieszeniu koca w oknie bo rolet się nie da niestety - okno w pokoju Jasia jest półokrągłe. Także jak Jas usypia o 20:30 to śpi do tej 6:30-7. Dzisiaj w nocy jak karmilam go ok 4 to miał oczy jak pięć złotych. Nawet zaczął gawozyc. Nie odezwałam się jednak do niego. Odlozylam do łóżeczka jak zawsze i wyszlam. Slyszalam tylko dzięki niani że coś sobie mruczal i się kręcil - poszłam jakieś 15 minut później sprawdzić czy wszystko ok i sobie spal. Chociaż byłam przygotowana na wcześniejsze rozpoczęcie dnia powiem szczerze. A o 6:30 jka wstał wzięłam go do siebie i pospalismy jeszcze do 8 :) W nocy mam dwie pobudki (nie licząc tego jak wstaje godzinę po usypianiu żeby sobie dojesc). Generalnie jest ok. Ostatnio pisalam ze nie wyobrażam sobie likwidowania drzemki wieczornej u mojego dziecka bo on na pewno nie wytrzyma os spaceru do kapania. I od dwóch dni nie ma drzemki wieczornej. Po prostu nie da się go uspac wieczorem. Od 19 jednak ziewa z częstotliwością 10 razy na minute, trze oczy i marudzi. I wlasnie jak usypiamy po kapaniu to od dwóch dni usypia przy piersi w trakcie jedzenia jest tak padnięty. Nie dojada i za godzinę się budzi na jedzenie ponownie, zjada i spi 3-4h ten pierwszy sen. Dzisiaj przy kapaniu tyle krzyku było - masakra. Płyn do mycia chlapnal w oko dziecku zrobił się czerwony.... a nawet bordowy i taki przeraźliwy krzyk był. . Nie można go było uspokoić. ..Zakończyliśmy kąpiel wcześniej. I nie wiedziałam o co chodzi bo myjemy go Mustella która podobno ma nie szczypac w oczy - i dotknęłam palcem zamoczonyn w płynie do swojego oka i myślałam ze się posikam z bólu - masakra ! A na opakowaniu ze nie szczypie w oczy zapisane. Nie pierwszy raz kapalismy w tym dziecko ale dzisiaj pierwszy raz się nam do oczu dostalo. Ajjjj az oko czerwone było. W dzień Jas śpi ok 9:30 - ok 40 minut, ok 12:00 - ok 30 minut i ok 14:00 1-1.5 h Jakoś teraz to tak wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milakulus dobrze, że jesteście już zdrowi w domu, mały napewno się biedny wymęczył i wy razm z nim:( Też jestem ciekawa czy zauważyłaś zeza? Milka brawo za samozapracie, 2 pobudki w nocy to dobry wynik w osobnym łóżeczku. Czy wasz dzieci jak sie wybudzają w nocy to płaczą? U nas Kaja się strasznie wierci, dzisaj 5 razy wstawała, w dzień śpi bardzo ładnie i nic jej nie przeszkadza: 10.00 - 30 min 12.00 - 3-3,5h 18 - 30 min 22 - 8 - z dużą ilością pobudek. Fasolka a ile miesięcy ma jej synek? Może podpytaj brata czego potrzebuja. Jakaś lepsza zabawka czy krzesełko do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lokunia
Dziewczyny, a ja mam taki problem, ze moja Janeczka w ogóle od ok. 3 tyg. nie chce pic z butelki (mojego mleka), co jest dziwne o tyle, ze wcześniej jadła dosyć często z butelki, przynajmniej raz w tyg., a do 2 miesiąca maz ja karmił w nocy z butelki (mlekiem odciagnietym). Wystarczyło tydzień przerwy i mała nie chce patrzeć na butelkę, a jest to dla mnie duży problem, bo będę bardzo uwiazana... Macie moze jakieś rady/pomysły? Będę baardzo wdzieczna ! Dodam, ze smoka nigdy nie chciała, a ze zasypia bez problemu i w mocy tez spi, to i na sile jej nie uczyłam- moze błąd... P.s. My wlasnie wróciliśmy z nart z Austrii, obawiałam sie tej podróży z 3,5 miesięcznym niemowlakiem, ale było Lux i juz nie mogę doczekac sie wyjazdu letniego ;-) pozdrawiam Was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilunia spi lacznie 2 godziny podzielone na 3 drzemki w ciagu dnia. xx xx xx Ana86-zazdroszcze tego 3 i pol godzinnego snu :) wszystko w tym czasie mozna ogarnac albo odpoczac :) xx xx xx Milakulus-szybkiego powrotu do zdrowia dla Was :( szpitale to najgorsze co moze byc przy takim maluszku. Dobrze,ze wszystko w porzadku. xx xx xx Radmon to Ty pisalas ze gotujesz zupke pomidorowa ? Znalazlam słoiczek od 4 miesiaca ! wlasnie z dodatkiem (nie wielkim) pomidorow. A podobno sloiczki sa cacy bo to znawcy ustalaja diete adekwatna do wieku niemowlaka :-/ wiec nam tu gosc troche namieszal znowu bo pomidory be wg. niego/niej i nie tylko be ale absolutnie zabronione bo uczulaja czy cos. A wg dietetykow sa ok juz od 4 miesiaca. Wiec jak ? ? xx xx xx Dzis przyszlo krzeselko do karmienia :) cudo. Bardzo polecam. Cosatto 3 sixti.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
W dzień Jas usypia przy włączonym tv i często dość głośno mu nuce piosenki. Jak usnie to wózek wyprowadzam do jego pokoju i tam sobie drzemie. Nie przeszkadzają mu odgłosy dochodzące z zewnątrz. Jak jesteśmy na spacerze i gdy np. szczeka pies, ktoś krzyknie, jedzie TIR - to się nie wybudza. W dzień jednak w miarę możliwości staram się mu zapewnić ciszę do spania albo chociaż stlumiony hasal - np. pokój obok na imprezie. Gdy nagle pojawi się obok niego mocny dźwięk - potrafi się wybudzic - jak każdy człowiek z reszta. Jak śpi na rękach u mamy nawet moja 2.5 letnia chrzesnica może obok skakac i krzyczeć i nic go nie ruszy :) Tulippanna podoba mi się to krzesełko. Gdzie zamawialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama na pazdz 2013
u mnie nocka super. Od kilku dni mala potrafi obudzic sie na chwilke kolo 1-2(chyba smoczek) dam smoczka i spi dalej. Dopiero okolo 4 mleczko. Powiedzialam sobie ze wczesniej nie daje nawet jak sie obudzi. Co lepsze. spi do tej pory! Zwykle wstaje o 6. Wiec u nas dzisiaj tez tylko 2 drzemki beda:) jedna kolo 10 i druga po 13 spacerowa. pewnie o 20 Kaja padnie:) ja az nie wiem co mam robic. maz wyszedl o przed 7 juz wszystko zrobilam, obiad mam z wczoraj posprzatalam zjadlam sniadanie i siedzie sie nudze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny. Z tym zezem, to Kuba w sumie czasami tylko robi, nie tak, ze ma caly czas. Widzialam, ze czasami zdarza mu sie zezowac, ale slyszalam, ze niemowlaki moga tak miec. My i tak mielismy is do okulisty na wiosne profilaktycznie, wiec teraz pojdziemy troche wczesniej:-). A waszym dzieciom zdarza sie zezowac? Wem, ze do 3 miesiaca jest to normalne i wtedy faktycznie czesciej to zauwazalam, teraz z kazdym miesiace mniej, ale sprawdzic i tak wole. Kuba wczoraj odsypial szpital, w nocy mielismy 3 pobudki na jedzenie, co 3 godziny, ale dobrze, bo musi nabrac masy:-). Pobudka 6 rano, tez mi sie wydaje, ze jak robi sie jasno to go to wybudza, wczesniej spalismy nawet do 10. A ciekawe co bedzie niedlugo jak ptaki zaczna cwierkac o 5. Idziemy dzisiaj do pediatry na kontrole, w wypisie mam zaznaczone, ze trzeba. Boje sie troche, bo pewnie od strony chorych dzieci nas daja i zeby znowu czegos nie chwycil. Zaraz bede dzwonic i sie pytac. Co do spania, to po wizycie w szpitalu moge powiedziec, ze malemu chyba nic nie przeszkadza, chlopczyk, ktory byl z nami na sali nawet nie plakal, tylko wrzeszczal w nocy i Kuba sie nie budzil. W domu tez spi, a ja np. Odkurzam, sprzatam, mam wlaczona muzyke. Ja juz nawet znowu mialam te swoje schizy, ze moze cos ma ze sluchem, ale zrobilismy test i jest wszystko ok:). Tez podziwiam mamy, ktorych dzieci spi w lozeczkach w osobnym pokoju. Ja poleglam na calego:-). I wina lezy tylko po mojej stronie:-), Kuba nie mialby nic przeciwko, bo.zasypia doslownie wszedzie, ale mama za bardzo przywiazana do spania razem:-). U nas tez jest problem od jakiegos czasu, ze w nocy jak sie obudzi to notorycznoe przewraca sie na brzuch, budze sie-daje go na plecy, a on znowu swoje. I tak nawet 20 razy potrafi a i on nigdy nie placze jak sie budzi na mleko, tylko wlasnie ostatnio ma dziwny zwyczaj z tym brzuchem, a wczesniej sie wiercil szukajac np smoczka:-). Ja od razu dzisiaj lepszy humor, odkad jestesmy w domku:-), mimo, ze nocka pod wzgledem spania masakra, to i tak mam mega duzo energi,. Dzisiaj zamierzam zrobic porzadki z ciuszkami, bo duzo bodziakow jest juz za malych, ostatnio nawet kupilm na 6-9 i za male, ale chyba poprostu byla zle metka przyszyta, bo w innym sklepie maz kupil ten rozmiar i sa ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak was tak czytam to stwierdzam ze ja chyba jakaś mało zorganizowana jestem :( , Nie wiem jak wy możecie się nudzić. U mnie ciągle jest coś do zrobienia a to prasowanie a to sprzątanie, mycie łazienki , kurze, pranie, gotowanie, pozmywać podłogi, pookładać ubrania w szafkach a to pościel zmienić mogłabym tak wyliczać i wyliczać. jutro moja siostra bierze mała na 2h na spacer żebym mogła poprać firanki umyć okna, wyczyścić lodówkę i piekarnik. u nas nocka słaba z 5 pobudkami ale jadła 2 razy reszta to takie jakieś przebudzenia podawałam smoka pogłaskam po główce i zasypiała. nie mam pojęcia po co sie budziła i co jej przeszkadzało. o 4.30 znowu się obudziła ale ja wzięłam szybko do swojego łózka i udało się zasnąć do 6. ktoś mi kiedyś dał pampersy 3 softino albo z lidla albo z carrefoura masakra jaki szajs cerata sztywna a jak mała nasika to się kamień robi odradzam ! dobrze ze tylko 16 szt jest w paczce moja mała budzi się jak sąsiadka wychodzi z 2 letnia dziewczynka na spacer która piszczy na klatce zawsze i się echo niesie, tez potrafi się obudzić jak pies szczeka lub ktoś kichnie, takie nagle dźwięki ją budzą, ruch uliczny czy okap nie robią na niej wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie narzekam na nude, raczej na brak czasu, dni tak szybko lecą. W ciąży to owszem się nudziłam jak już siedziałam w domu, ale teraz przy dziecku jest sporo zajęcia, w domu to zawsze coś trzeba zrobić tak jak pisze mamusiaAli, jedno się zrobi, to zaraz coś innego się znajdzie, oprózz tego teraz ćwicze i przynajmniej 3 razy w tygodniu jeździmy z dzieckiem do znajomych i oni odwiedzają też nas, więc nudzić się nie da:P Wszystko byłoby super, gdyby nie te nocki:P W przyszłym tgyodniu zaczyanmy rozszerzać diete i zaczniemy od kaszy manny. Ps. wysłałam nowe fotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana-fajne foto,jakie oczka ma piękne,duże :) Ja też mam co robić w ciągu dnia,zanim ogarnę nas po nocy,później łożka,butelki itd. to już południe :) No a później to już tak czas szybko leci..Każdy dzień tak szybko mija.Dopiero była niedziela i za chwilę znowu będzie :) Dziś mamy fajną pogodę,chociaż troszkę wieje ale ciepło jest :) W pon.była u fizjoterapeuty,stwierdził że masaż na nic sie nie przyda,jedynie może mi troszkę uśmierzyć ból,mam skoliozę nie pamiętam jak dokładnie tłumaczył ale pod kątem 40st.(ja od urodzenia mam jedno ramię niżej ) i zaproponował leczenie,czy też prostowanie w tzw."klatce"zobaczymy :) Na 6 mam jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - bratanek ma 2 miesiące, a krzesełko do karmienia juz dostali... :( myślałam o sztućcach z grawerem. Jak myślicie? Cos takiego: i tu miał sie wkleić link do strony i wyskakuje info ze to spam.... wtsle linka na pocztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka,chyba wiem o co chodzi,podobne kupowałam kiedys dla kuzyna córeczki,fajna pamiatka :) nie mam pojęcia co innego mozna kupic..teraz dzieci wszystko maja :) my w kwietniu chrzcimy Alana i wszyscy juz pytaja co mu kupic a ja nie wiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla dziewczynki prościej bo można zawsze złoto, my już po chrzcinach i dostała złote kolczyki, bransoletke z grawerem, obrazek - pamiątke chrztu, i taki jeźdik -pchacz, narazie na nią czeka, większość gości dała kase, więc w ostateczności to też jakaś opcja, jak nie wiadomo co kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda uszu jej narazie nie przebiłam, ale jak będzie większa to się pewnie wybierzemy. Chociaż tu jest dylemat, czy czekać aż będzie więszka czy za niemowlaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milkalus pozdrawiamy ciepło, dobrze, że już w domku. Ana86 mam pytanko tą kaszę manną taką zwykłą jak dla dorosłych z glutenem ? my też niedługo damy kaszkę za 3 tyg. Byliśmy na zabiegu udrożnienia kanalika łzowego, powiem wam, że więcej strachu niż to warte. Zabrali ją nam na 5 min do pokoju zabiegowego (rodziców nie wpuszczali) chwilkę płakała i już ok. Kanalik drożny. Zbadali od razu dno oka. chwilę później się śmiała. Co do prezentu na chrzciny to chyba najlepiej zapytać rodziców, a jak nie wiedzą to kasa zawsze się przyda. U nas nocka bardzo słaba, godzinę w nocy spać nie chciała.. wstawała często, padam na pyszczek, mi się wydaje, że ja już nigdy nie będę spać.. Podziwiam te z was, które potrafią się nudzić.. ja to zawsze mam coś do zrobienia, ale ostatnio wygospodarowałam czas na relax, wieczorna godzinna kąpiel + muzyka relaksacyjna polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Ja już sie jednak nie nudze. Wczoraj ugotowalam zupe-barszcz czerwony/ukraiński bo z dużą ilością warzyw na na mięsku...mężowi powiedziałam zeby wstawił do lodówki na noc lub na balkon. Oczywiscie barszczyk zostal na kuchence i obiadu juz nie mamy bo daje z niego kwasem. Tak sie wkurzyłam bo wczoraj ugotowałam na dzisiaj i jutro ogromny gar:O po prostu masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Ja kaszke manną daje nestle taką po 4 msc-robie 1lyżeczke na 30ml wody. Plus 110 mojego mleka rozmrożonego.Potem może do zupki bedę dawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od 5 miesiąca będę dawać pól łyżeczki kaszy manny takiej zwykłej najzwyklejszej z glutenem ona jest- tak mi poleciła pediatra ze to najzdrowsza jest jeśli chodzi o gluten. tylko nie wiem jak ją ugotować? w moim mleku ugotować? czy w wodzie i później dodać do mleka? a warzywa i owoce będę od 6 miesiąca wprowadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana tak ja planuje dawać tą zwykłą kasze manne, pół łyżeczki na 100ml wody. Podam raczej z wodą i zobaczymy jak będzie, później wprowadze marchewke, ziemniaka i dynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się jeszcze niedawno nudziłam. Dziecko anioł. Nie wymagało zainteresowania. Leżała grzecznie w bujaczku , na macie , w łóżeczku i sama potrafiła się bawić. Zresztą pisałam o tym na forum. Nagle od kilku tygodni bummm. Zmiana o 360 stopni. Do południa jeszcze spoko ale jak wrócimy ze spaceru to już się zaczyna. Wszystko na 5 minut i marudzi. Najlepiej na rękach to wtedy uśmiech i dziecko jest zadowolone. No ale ileż można nosić rozumiem 30 minut godzinkę ale od 14.30 do 19 bez przesady. Ręce opadają. Już czasami nie mam siły. Staram się po południu gdzieś wychodzić w gościach Wiki jest inna. Ale te ubieranie , pakowanie torby to czasami się odechciewa. No cóż może mamy taki okres. Zobaczymy. Cieszę się , że nocki dalej są takie fajne śpi o 20 i mam czas dla siebie , męża. Jak wychodzę na fitness 2 razy w tygodniu to dla mnie frajda. Robię coś dla siebie i zapominam o domu. Ale jak już wracam jadę samochodem to tęsknie za tym marudzeniem hihi. Pewnie wiecie o czym piszę. Kiedyś pisałam często i mało a teraz będę pisać dużo. Od niedzieli do zupki chcę dać brokuł .... ta zupka marchewka , ziemniak i pietruszka chyba jej się zbrzydła bo już nie chce za bardzo jeść. Po 14 już mleczka nie daję tylko obiadek. Mąż ma dzisiaj wychodne a ja w domku. Idę jeszcze posprzątać łazienkę i się położę. Spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też różnie bywa,póki co Alan jeszcze aż tak bardzo nie domaga się noszenia,ale nie powiem że uwielbia to.Jeszcze interesuje go mata czy huśtawka :) Bujaczek już mniej,chwilę w nim posiedzi,ale to dosłownie chwilę.Po spacerze też dostaje zupkę i nie ma już mleczka wtedy.Dziś dobrzy znajomi nasi przeprowadzili się bliżej nas,więc będzie gdzie jeździć w odwiedziny i już na jutro planuję taki wyjazd :D Alan przed chwilą usnął,a my z mężem do kąpania i spać też :) Za tydzień w sobotę z okazji naszego babskiego święta umówiłam się z dziewczynami na kręgle-na disco nie pasuje nam,bo jedna w ciąży a reszta ma dzieci i twierdzą że po takich baletach będą bardzo zmęczone,a dzieckiem trzeba się zająć :) Ja bym wolała disco ale cóż,dobre i to~!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
U nas dzisiaj nocka była średnia. Jaś budził się 5 razy. O 3 w nocy musiałam go przebierać bo był cały zasikany ;/ Nie wiem jak to się stało - używamy zielonych Pampersów 3 - zawsze było ok - chyba spał całą noc na jednym boku i przeciekło. Nie chciałam go wybudzać więc wszystko robiłam po omacku przy zgaszonym świetle - o dziwo po zmianie pieluchy poszedł spać - myślałam, że się wybudzi bo już miał oczy jak pięć złotych a jednak usnął. Dzisiaj kupiłam paczkę Pamperów 4 - mam nadzieję, że będą bardziej chłonne. Na noc idą 4 a w dzień wykorzystam 3 które mi jeszcze zostały (a że lubię kupować na zapas mam ich sporo). Dzisiaj byłam też w odwiedzinach z synkiem w mojej pracy - dla Jasia mega frajda - dużo osób, ciągle coś się ruszało, dużo cioć i wujków zaczepiających dziecko - był w raju :) Jak wracałam usnął już przy odpaleniu silnika więc pojechałam na spokojnie do Tesco na zakupy - nawet nie drgnął w sklepie taki był zmęczony. Z pokarmem już lepiej - to był chwilowy kryzys laktacyjny. Co do pomysłu ze sztućcami - ja powiem szczerze że mi się nie podobają. Nie lubię takich sentymentalnych prezentów. Moja mama chciała koniecznie kupić coś Jasowi na chrzciny żeby miał pamiątkę. Więc uzgodniłyśmy, że będzie to porządny złoty łańcuszek - za naście lat będzie mógł go sobie nosić - mój brat teraz chodzi w łańcuszku, który dostał na chrzcinach i jest mega zadowolony bo nie wydałby na pewno 1500zł na łańcuszek a tak ma porządne złoto na karku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za oknem prawdziwa wiosna. Dzisiaj z mężem mamy dzień bez dziecka. Teściowa prosiła , żebyśmy przywieźli ją na cały dzień. No a my jedziemy na zakupy potem obiadek i kino. Już się cieszę cały dzień dla siebie. Idę się szykować bo mała zaraz wstanie. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odrazu przyjemniej wychodzi się na spacery:) Ja się zgadzam z Milką, wole prezenty albo praktyczne albo trwałe. Knw ja to chyba jestem nadopiekuńcza, ale już powiedziałam, że dziecko z teściową zostawie chyba dopiero jak już będzie duża, będzie wszystko jadła, mówiła. Jakoś nie mam zaufania do ludzi któryz nie obcują z nią na codzień i bym się za bardzo stresowała (teściowa pewnie też). Wczoraj już napomknęła że jeszcze trochę i da jej czekolade, rozwalają mnie jej pomysły, a oczywiście ona uważa, że ma racje na temat żywenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw- ty to masz dobrze z tymi babciami :) zazdroszczę... :( A u mnie mała jakas ostatnio nie marudna, wiadomo ze nosic trzeba ale tylko prze zasnieciem i róznie czasem 5 minut wystarczy a czasem 45 minut - ale nie wiecej więc daję radę :) Ale powiem Wam że czuję róznicę w sile rąk... przed urodzeniem nie miałam tyle siły a teraz od tego noszenia kilka reklamówek zakupów nie robi na mnie żadnego wrażenia... heheh :) i nie trzeba siłowni, osobisty "trener" jest domu ;) A ja dzisiaj mam wieczor panienski u kolezanki :) także zapowiada sie zabawa na całego disco itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
Fasolka - udanej zabawy !!! Ale się wyszalejesz ! Zazdroszczę ! Ja jestem również bardzo nieufna w stosunku do innych osób jeżeli chodzi o potencjalną opiekę nad Jasiem. Najgorsze ze byłabym się zostawić Jaska nawet mężowi na dłużej niż 3h. Nie wiem dlaczego ale póki co te 3 h to dla mnie max na jaki zostawiam dziecko z kimś innym. Mam nadzieje ze jak będzie starszy to mi przejdzie ta nadopiekunczosc - taka Zosia samosia jestem - najlepiej zrobię wszystko sama a potem jak mam gorszy dsien mam pretensje ze nikt mi nie potrafi pomoc. Takie głupi charakter :/ Moj mąż jest chory - dopadlo go jakieś przeziębienie i śmieje się ze mam drugie dziecko w domu - biedny taki bezradny leży. Zrobilam mu izolatke w sypialni a sama przeniosłam się do salonu - oby się tylko nie zarazić bo ja nie będę mogła całych dni przelezec i wygrzewac się w łóżku.... Oj nie. .. Dom wysprzatalam, obiad mam z wczoraja - wieczorem jadę na zakupy spożywcze. Jas trochę marudny bo chce na ręce a ja mam dzisiaj sporo prac domowych i musze go zamawiać czymś innym ciągle żeby zapominal o tych rękach :) Maz mi nie może pomóc bo chory wiec tak sobie radzę jakoś. Jak młody usnie to robie wszystko z prędkością światła. Kurcze ja juz nie pamiętam kiedy usiadlam i się nudzilam w domu :) Ciągle tak jak piszecie jest cos do roboty. Dzisiaj juz sobie zaplanowalam robotę na przyszły tydzień chyba na każdą drzemke Jasia. Moja koleżanka urodziła 3 tyg temu córeczkę i wpadla w depresję poporodowa. Mowie Wam masakra. Starała się o dziecko dwa lata a teraz ma taki okres ciężki ze szkoda gadać. .. Ehhhh życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama na pazdz 2013
ja za to musze zostawiac Kaje z kims, teraz jestem na studiach. wroce dopiero jak mala bedzie spala...maz z nia zostal. smutno troche. Sam ja nakarmi umyje polozy spac...ja wroce to bedzie 21:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie jeśli chodzi o powierzenie komuś Alana,chyba nie mogła bym :) No jedynie mamie mojej,ale ona jest tylko dwa razy do roku u nas :( Dziś byłam u znajomych-cały dzień bo wyjechałam po 10 rano a wróciłam przed 17-stą,ależ super!Był długi spacer,pogoda cudowna,Alan spał 3h,później w domku u nich,podobało mu się,tam są dzieci i wiele innych osób :) Wspominaliśmy jak kiedyś chodziło się na imprezy z okazji walentynek,na święta itd.a teraz nie ma jak,tęsknie trochę za takimi spotkaniami i zabawami :) Ale cóż moje cudo jest najważniejsze :) Za tydzień idę na imprezkę,jednak chyba do klubu wyjście :) Mąż z małym będzie,super sobie radzi to nie mam co się martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zostawiam mala tylko z m. Ale po prostu nie ma blisko babci to nie ma sie co zastanawiać. Ale ja widze plusy tez. Bo przez tel. Mnie potrafia zdenerwowac.. najbardziej jak mowi babcia ze powinnam juz dac do jedzenia to i tamto, ze mi to juz mama dawała, ze piersia do juz powoli odstawiac bo juz powinno wiecej normalnego jedzenia.. no oszalec mozna. Przybiera mala jak paczus na cycku, a tu ze je za mało powiedza. Wazy juz 7,5 .. wiec glodna raczej na cycku niw jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początku miałam problem zostawić małą z teściową. Nie miała doświadczenia z dziećmi. Bałam się. Ale teraz przecież Wiki za kilka dni będzie miała 5 miesięcy , idzie ją zabawić jak głodna to mleczko i nie ma problemu. Nie widzę żadnego problemu. Wolę od małego przyzwyczaić małą a nie jak potem będzie starsza to może być problem bo dziecko nie jest przyzwyczajone. Każde ma inne zdanie na ten temat. Teściowa sama dzwoni i prosi nas żebyśmy ją zostawili. Moglibyśmy tak co weekend no ale bez przesady nie o to chodzi. Powiem Wam fajnie tak spędzić dzień. Zakupy udane kupiłam sobie spodnie , bluzkę , bieliznę potem pyszny obiadek. Mieliśmy jechać do kina ale już było późno i przyjechaliśmy do teściowej na kawę. Mała akurat spała bo była jej pora drzemki. Także dzień udany w 100 %. Fasolka - udanej zabawy , ja się będę bawić na disko za tydzień w Dzień Kobiet. Jedzie nas 15 kobiet oj będzie się działo :) Dzisiaj mam wieczór z mężem. Właśnie mała poszła spać. Spokojnej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×