Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Przyszłamama.... bardzo dziękuje za instrukcje odnośnie inhalacji, poczytałam też trochę i już wiem co i jak. Do piątku będę smarować maścią majerankową, a jak to nic nie da, to od soboty inhalacje. Jutro ma być ładna pogoda, więc w końcu wyjdziemy z domu, myślę, że to też dobrze zrobi małemu, bo 3 dni jesteśmy bez spaceru. Milka super zdjęcie Jasia z nóżką w buzi, i jaka modnisia z Janeczki:) Co do krzesełek to nadal się nie zdecydowałam, pokazałam mężowi te 5 i mówie żeby wybrał jedno, powiedział, że w piątek pojedziemy do sklepu i lepiej najpierw na żywo zobaczyć. A i dzisiaj pierwszy raz dałam kaszke bananową, zjadł połowe tego co zrobiłam, ale najadł się tak jakby całą porcję mlek wypił, bo następne karmienie było po 3.5 godzinie. Jutro zrobie jej mniej, ważne, że chce jeść i coraz ładniej je z łyżeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nocka też kiepska :( o 2 w nocy sie obudziła i nie chciała juz spac. Leżała i się uśmiechała jakby juz rano było... ale byłam zła.... już do męża mówiłam że zaraz ją przez okno wyrzucę albo do psa do kojca połoze.... wrrrrr ale ponosiłam ją 10 minut po mieszakniu i zasneła... spała do 6:15 I też ostatnio ją zabawki nie interesują.... tylko jedną grzechotkę lubi a cała reszta jakby nie istniała. Koleżanka mi poradziła żebym schowała kilka zabawek na tydzien a pozniej jej dała, podobno to pomaga. Zapomni o nich i pozniej znowu sie bedzie nimi bawić jak nowymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Hej:) u nas nocka w sumie od baaardzo długiego czasu jak zwykle czyli 20 spi juz (19.45 mleczko) budzi sie kolo 4 i spi do 6.15(akurat dzis) Teraz poszła spac znów:) Ja wczoraj zaszalałam poszlam na depilacje woskiem, całych nóg posladków i bikini brazylijskie:) jestem gladziutka jak pupcia mojej Kajci:P A mąż jaki zachwycony tym bikini:D(wczesniej takiego sobie nie robiłam a babka normalnie mi tylko pasek na wzgórku zostawiła caaaaały dół wydepilowała, nie wiem jak ona tam sie dostala tym woskiem) Jutro ide na paznokcie robie sobie hybrydowy francuski, mamy chrzciny w niedziele to akurat będzie:) Od razu sie lepiej czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak pomyśleć o swoim dziecku że się je wyrzuci przez okno tylko dlatego że się obudziło w nocy ... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Ignor dla gościa, każda czasem ma zły dzień, ja raz myślałam że małą wyniose do innego pokoju tak mi sie spac chciało ona od 2 do 4.30 nie spała a ja za to na stojąco zasypiałam,będzie tam sobie płakała a ja sie zamkne w innym pokoju. ale wkroczył mąż wział ja i lulal az zasneła:P Jestem pewna ze każda mama ma czasem gorsze mysli ale zadna nic by swojemu dziecku nie zrobiła. Nawet tak jest napisane w książce pierwszy rok zycia dziecka. IGNOR DLA GOSCIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) u nas nocka ok. Mala obudzila sie przed 3, zjadla mleczko i spala do 7.30. Pozniej przejal ja maz, wiec ja przed chwila wstalam, a Lilka sobie drzema:) wwwwwwwww Przejrzalam troche fotek i tak: Milka- widze, ze Twoj Jas obgryza stopki tak samo jak Lila:) swietne zdjecia, cudne oczka ma. Musialabym sie zaopatrzyc w taka skrzynie. wwwwww Tullippana- zazdroszcze wakacji(w pozytywnym znaczeniu tego slowa). A Lila jak juz ladnie siedzi-zuch dzieczynka wwwwww Ana, Mimi- ale z Was laski:) no i dzieciaczki urocze wwwww 2plus1, Radmon- sliczne sesje Waszych maluszkow wwwwww Milakulus- zakochalam sie w czuprynce Kubusia:) wwwwww Lokunia- gdzie kupilas czapeczke dla malej??? Szukam podobnej i nie umiem znalezc wwwwwww Fasolka- moja mala krzyzowki tak "czyta", a najbardziej to lubie je jesc:) wwwwwwwwww Nie dam rady chyba napisac do kazdej z osobna, ale wszystkie dzieciaczki cudne, ehh jak ten czas ucieka, nie tak dawno temu rodzilysmy.. wwwww Przyszla mama- taka depilacja to swietna sprawa, przez dluzszy czas nie musisz zaprzatac sobie glowy wloskami wwwwwwww Fasolka- ja to do Lili czasem mowie, ze ja na balkon wystawie jak bedzie taka niegrzeczna:) a tak na marginesie to wszystkie wiemy, ze w jezyku polskim na szczescie istnieja jeszcze takie środki wyrazu jak: zart, ironia, sarkazm, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
U nas nocka też słaba. Jaś budził się co 1,5-2h na jedzenie. O 5 niestety niewytrzymał pampers i musiałam go przebrać przez co się wybudził ;/ Zabrałam go do nas do łóżka - Jaś się przytulił do męża, ten zaczął go smyrać nosem po policzku i zaraz usnał i spał do 8 :) A teraz jest mocno marudny - placze jak go odloze - nie chce usnąć. Dobrze ze pogoda niezla to wyjdziemy się dotlenić później. Ciężki dzień się zapowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo że szanowna mamusia by tego nie zrobiła ale to co pomyślała to jej prywatna sprawa, nie ma czym się chwalić ale tu zawsze znajdzie się parę Pań adwokat broniących bo jak można skrytykować którąś z forumowiczek ! skandal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć . U nas nocka ładna mała wstała o 03.30 na mleczko i dalej poszła spać do 7 . Wow a już myślałam , że kolejna nocka zarwana. A tu niespodzianka. Ładna pogoda trzeba iść przed 12 na spacerek. Ja właśnie gotuję małej zupkę ziemniak , marchewka , pietruszka , brokuł i pierś z indyka zrobię na 2 , 3 dni zobaczę ile mi wyjdzie. Kiedyś też robiłam na 3 dni maksymalnie trzymałam w lodówce , przegotowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AnetaG84 Ty to najbardziej lubisz innym w tyłek wchodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
I u nas nie obeszło się bez dźwięku odkurzacza. Tak marudził i płakał przy odłożeniu (mając zamknięte oczy) że jak włączyłam odkurzacz - pięć sekund i śpi. Był tak zmęczony, że nie mógł usnąć. Uciekam ogarnąć dom, siebie i robić obiad. Każda minuta z drzemki na wagę złota - miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mały zasnął o 21:15-przed północą położyłam sie do łóżka a za minutę obudził się do jedzonka :)Ale zjadł i spał do 5,mąż wstał nakarmił go i spał do 8,więc super :)Też mamy dziś piękną pogodę,spacer obowiązkowy!Nareszcie-bo te siedzenie w domu źle na nas działa.. Ja na paznokcie,do kosmetyczki i fryzjera wybieram się dopiero w połowie kwietnia,bo 21 mamy chrzciny i już od razu będę gotowa :) Czy któraś jeszcze nie miała chrzcin,czy tylko mój został ?? Ksiądz powiedział że duży chłopak z niego-chyba chciał zaznaczyć ze mogliśmy dawnooo ochrzcić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moje dziecko wlasnie usiadlo- SAMA!! No i tak sobie siedzi;) alez jestem z niej dumna., wwwww Radmon- co do chrzcin to my co prawda juz mielismy, ale moja kolezanka chrzcila mala, jak miala 9 mscy. To naprawde indywidualna sprawa kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Alan próbuje siadać,podnosi się ale tak do połowy i nie udaje mu się,ale jeszcze malutki pewnie za niedługo uda mu się:) Tak wiem,co do chrzcin,Alan będzie miał 6 miesięcy,a teraz jest taki *****iwy i głośny i zastanawiam się jak to będzie w kościele-pewnie nie wysiedzi tyle w jednym miejscu,a jeszcze w ten sam dzień ktoś ma rocznicę ślubu i odnawianie przysięgi małżeńskiej a później dopiero chrzest,więc nastawiam się na ok 2h w kościele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nocka też ciężka niech te zęby już wyjdą bo oszaleje:( Biedny płakał przez sen :( ●●●●●●●● Co do chrzcin to my chyba ostatni będziemy żeby Diabła wypedzic;) Myslismy ze chrzciny ogarniemy na przełomie lipca/sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupka dla małej gotowa ( pyszna ) dla męża obiadek zrobiony , posprzątane , pranie sobie schnie na balkonie a my idziemy na spacerek 2 godzinny :) Po południa przychodzi koleżanka z 5 - letnim synem więc dzień zaplanowany. No to uciekam pa :) ps - my chrzciny mieliśmy w listopadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) No to nie jesteśmy aż tak późno co do chrzcin :) Ja biorę się za obiad,a później jadę z małym do kuzynki,ona ma 3 letniego synka,to pójdziemy razem na spacer a przy okazji pogadamy i spędzimy miło ten pierwszy wiosenny dzień :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po spacerze, byłam z malym rano u lekarza, bo nie daje mi spokoju ten katar, a od wczoraj zaczął też kaszleć. Osłuchał i powiedział, że jego zdaniem katar jest na tle alergicznym i żebym dawała kropelki na alergie, mimo, że pisze od 2 roku życia. No nic od dzisiaj zacznę i zobaczymy czy będzie jakaś poprawa. Pytałam też o te inhalacje i odradził mi, powiedział, że Kuba jest za mały, mam z nim dużo wychodzić na dwór i cierpliwie czekać, aż katar ustanie. A i wiecie co powiedział, że mam ćwiczyć z Kubą podnoszenie główki z pozycji leżącej, już mnie to śmieszy powoli, co lekarz to inaczej mówi, wcześniejsza powiedziała, że absolutnie nie. Nic, trzeba wysłuchać i jak będą sprzeczne informacje wybrać to co dla naszego dziecka najlepsze. U nas nocka w miarę ok, trochę częściej wstawał, bo przez nosek wypijał mi góra 100 ml, więc częściej był głodny, ja się już przyzwyczaiłam do pobudki ok 6, 6:30 i nie myślałam, że to kiedyś powiem, ale chyba nawet mi to pasuje, czuje, że dzień jest bardzo długi i na wszystko mam czas:). Tym bardziej teraz ja dni będą coraz cieplejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też już po spacerku u nas nadal troszkę wieje ale nawet pokazało się słonko. Nocka beznadziejna nosek mała ma zatkany mimo ze katar jej nie leci to słychać ze ciężko jej oddychać. nie chciała sama spać , rzucała się na łóżeczku więc wzięłam do siebie wtuliła się mocno i tak sobie spałyśmy do 7 rano- u nas to święto, miła odmiana po ciągłym wstawaniu o 5.30 :) my też nie chrzciliśmy jeszcze planujemy na maj - mała będzie miała 7 miesięcy wtedy. Do mam karmiących wprowadzających gluten- dziś pierwszy raz dałam Ali gluten - kasze mannę (pół łyżeczki) ugotowaną na wodzie (100ml) i dodałam 20ml mleka ale mega rzadkie to wyszło. Za dużo wody chyba dałam i ciężko było łyżeczką nakarmić. Jak wy kaszę robicie dodajecie swoje mleko? czy można takie na samej wodzie ugotowane geste podawać? ja nie podaje jeszcze zupek- próbowałam juz 2 razy ale jakoś mała się nie rwie do tego łyżeczkę zje i wypluwa , wiec czekam do 6 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. ile razy wasze dzieciaczki miały robione usg bioderek? u nas było tylko jedno w 7 tyg, i tak czytam ze kolejna kontrola powinna być po 3 m a w przychodni mi nie dali skierowania i powiedzieli ze jeśli wyszło ok to nie trzeba ;-/ sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie byliśmy na spacerku bo nadal wieje. Nie chcę ryzykować bo we wtorek mamy szczepienia. ●●●●●●●●●● Jutro Alan kończy 5 miesięcy ;) i zaczynam wprowadzać gluten . Do słoika z obiadkiem będę wrzucać łyżkę kaszki manny z bobovity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusiaAli my mielismy raz usg bioder i to jak skończył 3 miesiace bo oczywiście była taka kolejka. Pani dr powiedziała że jak się nicnie dzieje to nie ma potrzeby tego tak kontrolować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamusiaAli- my mielismy dwa razy, pierwszt raz jak mala miala bodajze 6 tyg, a miesiac pozniej byla kontrola. wwww My juz po spacerku- mala wlasnie zjadla obiadek ( ryz z krolikiem) i bawi sie stopkami. Za godzinke znowu wychodzimy bo mamy szczepienie, oj pewnie bedzie ryk. Co do glutenu to ja wsypuje kaszke manna z nestle, jej nie trzeba gotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja napisałam że tak pomyślałam. Ja nie pomyslalam ze ja zaraz dla psa oddam albo wyrzuce przez okno, tylko tak do powiedziałam. W zasadzie to często tak mowię jak marudzi mocno :) jak ktoś nie jest mamą to nie zrozumie że to żart czy ironia.... że czasem aż ręcę opadają od tego marudzenia itp. Ale wystarczy jeden uśmiech dziecka i juz sie zapomina że się miało nieprzespaną noc :) I jeszcze taki kąsek dla GOSCIA: Czasami też mówię ze jak bedzie tak marudzić to dla cyganow oddam :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1988Milka
My też jeszcze przed chrzcinami - mamy 18 maja - a później dwa wesela pod rzad :) I jeszcze chrzciny siostry synka - także będzie u nas weekendowy maraton imprez :) Tylko się za kieszeń trzymać ! Wow jak super ze Wasze dzieciaczki już próbują siadać! My dopiero za tydzień kończymy 5 mcy ale nie mogę się doczekać kiedy będzie juz Jasiek siedział bo za nic nie lubi na plecach leżeć a na brzuszku leży ciągle i boje się ze go nadwyrezam trochę. Kręci się wokół własnej osi, potrafi się przeczolgac w przód i tył - jak siedzi mi na kolanach jest stabilny bardzo ale jeszcze chwila do samodzielnego siedzenia nam potrzebna :) U nas też piękne słońce wyszło. byliśmy 2h na spacerze a za chwilę pójdziemy znów na dworek :) Tylko skończę smażyć naleśniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Fasolka bardzo fajne artykuły, ja też już jakiś czas temu się uświadomiłam na temat jedzenia w słoiczkach i słodkich kaszek. Jak najbardziej od czasu do czasu nie unikniemy ich podania (np w podróży, albo jak nie mamy czasu gotować) Ale najlepiej samemu przygotować posiłki... Kaszki bezmleczne i niesłodzone mam zamiar kupić na allegro - firmy Holle albo Nominal.. . Mnie w ogóle kusi ta metoda BLW-nie wiem czy o niej słyszałyście. Polega to na tym, że dziecko karmimy piersią co najmniej do 6 miesiąca i do momentu jak dobrze potrafi siedzieć i wtedy nie dajemy żadnych papek tylko od razu całe gotowane warzywka, owoce, jak jest etap na gluten-to wtedy kawałek chlebka do rączki, nie karmimy łyżeczkami tylko bezpośrenio produkty dajemy do ręki. Dziecko poznaje nowe smaki a jednoczesnie konsystencje produktów... Trochę strach,że maleństwo może się zaksztusić, ale filmy na yt są całkiem przekonujące.. No i nie wiem czy nasz Franek wytrzyma jeszcze na mleku z cyca bo na razie nie zanosi się na to że usiądzie, a z kolei na widok jedzenia juz się trzęsie- jak my z mężem jemy to mlaska, trzęsie się i wyciąga rączki w kierunku jedzenia,, Dziś się spłakał jak jadłam jabłko a nie chciałam mu dać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×