Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Hej dziewczyny My po szczepieniu ;) Alan nic a nic nie płakał;) Waga 8460 wzrost 70 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Hej, my też dziś mieliśmy szczepienie :) Nieźle Mimi1987 że mały nic nie płakał, mój Franio ryczał aż się ściany trzęsły, na szczęście w aucie zasnął, przełożyłam go do łóżeczka i dalej śpi... . Z zasypianiem w dzień to najczęściej widać, kiedy jest zmęczony, bo marudzić zaczyna i wtedy biorę go do cyca-albo złapie, zamknie oczy, ssie i zasypia, albo chwilę go trzeba ponosić aż lekko przyśnie, wtedy chwyta cyca i je i śpi i potem go przekładam do łóżeczka albo do wózka (jak pora spaceru). Wieczorem podobnie, chociaż zwykle po karmieniu o 19stej się jeszcze rozbudza i potem już go odkładamy do łóżeczka koło 20stej-21wszej i sam zasypia - tak samo w nocy po karmieniu nawet po zmianie pieluszki jak się obudzi to umie sam się wyciszyć i zasnąć. Smoka nie uzywamy. . Mały ma 7850 g i 70 cm wzrostu (5 miesięcy i 1 tydzień). Dostaliśmy zielone światło na wprowadzanie warzywek - p. doktor się martwi tym ,że Franio nie umie jeść na "trzeźwo" (tylko jak śpi) - w drugim półroczu dziecko już mniej sypia, więc będzie problem zeby nakarmić go cycem. jak nie będzie miał tylu drzemek co teraz (3), więc im szybciej nauczy się obiadków tym lepiej. . Oglądałam zdjęcia-coraz fajniejsze wasze dzieciaczki, pięknie rosną. Milka-b.ładna ta czapeczka, na profilu fb nie robiła wrażenia , na Jasiu ślicznie (powinien być modelem;-) więc też się skusimy na zakup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alledonna
Hej dziewczyny tez urodziłam córcie w pazdzierniku 18 moge dołaczyć do was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alledonna
córcie urodziłam przez cc mała wazyła3180, 18 skonczyla 5 miesiecy bylismy na szczepieniu i waży 9 kg! i 74 cm wszyscy na około mi mówia że jest wielka i gruba i wiecie co łzy mi w oczach staja jak to słysze :( mała je co 4 godziny 180 ml mleka NAN 1 i raz dziennie deserek bobo vity w nocy staram sie jej nie karmić, lekarz mi powiedział ze jest długa a waga jest ok nie ma oznak przekarmienia itd.przykro mi bardzo jak słyszę te uwagi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas Jaś w dzień zasypia bujany w wózku albo na rękach przy karmieniu (na szczęście po odłożeniu się nie wybudza). Smoczka używa do spania - w dzień rzadko go ma ot tak - aby po prostu pocmokać. Wieczorem usypia przy piersi lub po odłożeniu do łóżeczka (ze smokiem) - przytulony do koca zwiniętego w rulon. Tak często powtarza się, że dla dziecka ważne są rytuały - i z pewnością dla naszych dzieci suszarka, noszenie na rękach, bujanie w wózku to swego rodzaju rytuał do którego sami je przyzwyczailiśmy. Ja właśnie się zastanawiam kiedy jest dobry moment na odwyk od smoka :) Nie żeby u nas był to jakiś nawyk bo tak jak piszę używamy go tylko do spania - ale fajnie jakby go wyeliminować. Ja mam problem z tym, że chyba będę karmić piersią dopóki nie wprowadzimy całkowicie stałego jedzenia :) No za nic nie chce butli. W sobotę mam imprezę - mama chce zostać z wnuczkiem a ja po 4h będę musiała wrócić bo przecież inaczej będzie głodówka ;/ Ehhhhhhh... Pogoda dzisiaj słaba - zimno, wieje - byliśmy na 30 minut na spacerze a zmarzłam jak nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Moja Kaja ma 7600 jakoś i 70 cm to twoja wychodzi za siatke-moja to 97 centyl. MamusiaAli moja Kaja w dzien usypia w wózku lub w lezaczku bujana(przed chwila dała cyrk taki płacz i krzyk i ubrałam w kombinezon lżejszy do wózka i na balko n bo nie chciała w lezaczku a na balkonie 3 minuty i dziecka nie ma) ale krótko zwykle 5 do15 minut. NA NOC dostaje butle po butli smoczek(w łóżku) po 2 minutach glaskania po głowie zasypia, jak my sie kładziemy to ją przekladam zawsze do łóżeczka wiec na noc inaczej zasypianie wygląda. No i zasypia o 20 z tym ze do niedzieli co 10 minut dziennie zamierzam ja wczesniej kłasc czyli 19.50 19.40 19.30 bo jest zmiana czasu z soboty na niedziele a ja chce miec jednak te wieczory dla siebie, męża i jakbym jej nie przestawiała to by chodziła o 21 a to odpada:) Moja Kaja po 5 minutach po zasnieciu wypluwa smoczek i góra raz w nocy musze jej go dac(czasem koło 1) potem znow wypluwa i spi do 4 gdzie budzi sie na mleko bo jest poprostu po 8 godzinach głodna (na nic oszukaństwa herbatką czy wodą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Kurde boje sie ze mi sie odzwyczaiła od spania w leżaczku :( bo odkad było cieplo codziennie spała albo na balkonie albo na spoacerze(czyli wszystkie drzemki od 1,5 tygodnia miała w wózku). Teraz zimno sie zrobiło a dziecko dalej chce na dworze spac:( nie wiem co robic tak strasznie sie darla, krzyczała piszczała ze brałam na rece 10 razy chyba i lulałam odkładałam znów to samo az w koncu i w łóżeczku nie chciała i w leżaczku i na lóżku to ubralam ciepło i na balkon :( -dosłownie 2 minuty naprawde i zasneła) nie wiem co teraz. spróbuje głodną ją jutro polozyc do lezaczka i dac butle w nim, moze zasnie po wypicu bo dzis próbowałam 1,5h po obiedzie...ehhh a juz tak fajnie było wszystko, mam za swoje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
A i jedziemy na 10 dni na wczasy juz sobie zaklepaliśmy:) do Władysławowa do ośrodka Cyprys. Mają super zaplecze dla dzieci(łóżeczka turystyczne wanienki salon zabaw plac zabaw i inne potrzebne z maluchami i duze przestronne pokoje), po prostu rewelacja(mozna zobaczyc na ich stronie), Tylko jedziemy we wrześniu na początku bo tak mąz ma urlop a i za bardzo upałów nie lubimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alledonna nie przejmuj się tymi gadkami, jeśli lekarz mówi że jest ok to tak jest, poza tym Twoje dziecko coraz więcej będzie się ruszało i zanim się obejrzysz to wyszczupleje, większość maluszków to małe kluski ale wyrastają z tego. Także głowa do góry i olewaj głupie komentarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alledonna witamy i oczywiście zapraszamy. Dokładnie tak jak gość pisze nie ma co się przejmować. Moja kuzynka ma córeczkę, którą karmiła tylko piersią a mała taka kluseczka, ze hej:). Niedługo skończy rok i dalej taka duża, ale pewnie jak zacznie latać to wszystko zrzuci, śliczna jest,a to, że troszkę za dużo waży to nie ważne. o ile oczywiście rodzić nie przekarmia i sam przyczynia się do nadwagi dziecka. Postaraj się nie przejmować komentarzami i zacznij cieszyć macierzyństwem. Nasz Kubuś jeśli chodzi o wzrost to też wychodzi za siatkę centylową, na ostatnim szczepieniu, które było w styczniu miał już 73 cm jak dobrze pamiętam i też dużo osób mówi, że wygląda na starszego. Dzisiaj przyszło nam krzesełko, właśnie te kinderplay i fajne, zadowolona jestem, Kuba też już sobie w nim siedział. Jak będę miała chwilkę to zrobię jutro zdjęcie i wrzucę na pocztę. Jedynie co to na pierwszym blacie była taka minimalna skaza, jakby rysa, ale w ogóle mi to nie przeszkadza. Co do usypiania, to u nas różnie, zazwyczaj sam zasypia tzn ze smoczkiem w buzi. Czasami śpiewam mu kołysanki, głaszcze po główce, albo własnie włączam suszarkę, to ostatnie to bardziej w ciągu dnia jak widzę, że jest marudny, trze oczka, a nie potrafi zasnąć. Dzisiaj dałam pierwszy raz zielony groszek i jestem w szoku, bo zjadł cały słoiczek, i tu mam pytanie: jak wprowadzam kolejny produkt to też najpierw z dwie, trzy łyżeczki i dopiero potem np cały słoiczek. Szczerze to u nas chyba by się to nie udało, dzisiaj tak mu smakowało, że zjadł wszystko chyba w 15 minut, wcześniej zajmowało nam zjedzenie 3/4 słoiczka zupki nawet do 25 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milakulus- ja tylko na przez kilka pierwszych dni dawalam kilka łyżeczek, a potem jadla juz caly sloik, nawet jeśli to byl nowy produkt. Tylko tak jak pisalam moja mala wszystko ladnie toleruje i nie ma problewow z brzuszkiem wqwww Kurcze- to Lilka jest na trzecim centylu jeśli chodzi o wzrost ( 63 cm) Dzisiaj nauczyla sie przekrecac z plecow na brzuch, takze obracanie w obie strony mamy opanowane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś byliśmy u lekarza,Alan ma karat i przekrwione gardełko,zaleciła inhalację 3xdziennie solą fizjologiczną ze szczyptą soli kuchennej,smarować plecki,kl.piersiową i stópki żelem rozgrzewającym,syropek stodal i maść do noska,ale ona do zrobienia i na jutro będzie.Ogólnie nic poważnego nie jest,ale jak nie będzie poprawy po 3 dniach to mamy iść znowu.. U nas przewracanie z plecków na brzuch i z brzuszka na plecki też opanowane,z dnia na dzień coraz więcej potrafią nasze pociechy :) Alan jeszcze buszuje,spanie mu odeszło po kąpieli :) Alledonna witaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis tak sie zastanawiam czy jest tu mama jakiegos dziecka na piersi, ktore spi w nocy bez pobudki, albo chociaz raz , czy to wogle mozliwe? Ja juz nie wiem ile razy w nocy wstawałam rachube straciłam wrrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon to jak zrobisz inhalacje, daj potem znać dokładnie jak się je wykonuje:), będziesz kupować nebulizator, czy jakoś inaczej? Kuba już słodko śpi, a ja buszuje po stronach i szukam jakiś fajnych pomysłów na wieczór panieński, który organizuje moje siostrze. Ona jak robiła dla mnie to po prostu rewelacja, lepiej nie mogło wyjść, ale ona uwielbia takie rzeczy, jest mega dobrą organizatorką. Nic muszę się postarać żeby fajnie wyszło, na pewno dam z siebie wszystko, no i myślę, że będzie ok:) Kuba od wczoraj podnosi główkę z pozycji leżącej - w końcu, bo ma już 5 i pół miesiąca. Bardzo się cieszę, bo szczerze trochę się martwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana - nasze nocki trwają od 20:30 do 6-6:30 i mamy dwie pobudki. Parę razy (policzyć na palcach jednej ręki) zdarzyło nam się wstać do dziecka w nocy raz. Jejku to już 5 mcy jak nie przespalam całej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, a w ciąży przesypiałaś całą noc? Przecież już wtedy była co chwilę pobudka jak miednica bolała przy zmianie pozycji i te wizyty w toalecie:-) Teraz już jestem pewna że organizm się przyzwyczajał:-) Z pobudkami wciąż różnie, dzisiaj wstawałam o 1. i teraz.Mam nadzieję pospać jeszcze 2 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wodna pewnie ze się nie spalo po nocach ale zdarzały się całe nocki przespane - na końcówce rzadko bo rzadko ale raz na jakiś czas był taki "dzień dziecka" U nas dzisiaj 3 pobudki - pobudka o 6. A mnie od rana bardzo boli żołądek :/ Wymiotuje :/ Ehhhhh Za oknem piękna pogoda - moze dzisisj odbijemy sobie wczorajszy krótszy spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana ja też kp i mamy od lutego jedną pobudkę (czasem o 3ciej, dziś np. o 0.30 nie wiem od czego to zależy.., a zasypia ok.20stej i budzi się już o 6stej) Ale w styczniu (jak miał od 2.5 do 3.5 miesiąca) mieliśmy 3-4 pobudki i to było straszne, czułam się w dzień jak zombie, więc współczuję. Miejmy nadzieję, że Twojemu maleństwu też się w końcu odmieni i odpoczniesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milakulus-tak kupiliśmy nebulizator do inhalacji używam sól fizjologiczną,jedna ampułka 5ml na dwa razy mam,do tego dodaję szczyptę soli.Inhalacja trwa ok.10min.mamy 3xdziennie robić,.Nie wygląda to za fajnie i Alan strasznie tego nie lubi,wierci się,wygina i strasznie napina całe ciało,no ale jak mus to mus-oby pomogło. Dziś cała nocka przespana :) Ja jadę dzis na zakupy,koło 13-14 a mąż z malym zostaje:D Muszę kupić jakąś kieckę na chrzciny i buty i wiele innych rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon dzięki za info, możesz wkleić linka, jaki kupiliście, bo coraz częściej przymierzam się do tego, żeby też zamówić, mimo, ze lekarz odradza. Dzisiaj znowu mamy wizyte:(, mały w nocy tak kaszlał, że 2 razy aż się zakrztusił. Z katarem jest dużo lepiej, no ale teraz znowu ten kaszel. Wysłałam zdjęcia Kuby na pocztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alledonna
u nas zęby idą mała ma lużniejsze kupy, marudna jest bardzo piszczy przez sen. oby to długo nie trwało bo nie do ujechania jest cały dzień taka marudna.smaruje jej dziąsła Bobodentem ale jakiejś super poprawy to nie ma po tym:/ My chrzest mielismy w grudniu mała cała msze przespała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://apteka-natura.eu/sklep/inhalator-bremed-bd-5000-kompresorowotlokowy-p-79.html Taki kupiliśmy,Pani w aptece poleciła mówiła że jest zwykły,prosty i dobry,podobno najwięcej ich sprzedają.Tyle,że nasz cenowo droższy był.I powiem Ci,ze po inhalacji lepiej jest,miał dwa razy i po każdej lepiej oddycha,tyle że inhalowanie dziecka to walka z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/baby-air-komora-inhalacyjna-babyhaler-namiot-i4073506393.html Chcieliśmy kupić taką komorę,ją podłącza się do inhalatora,bo wydawało nam się że bardziej będzie chciał się inhalować,ale Pani doktor powiedziała,że jest mniej skuteczne(ale nie że złe)i że dziecko też w tym za długo nie będzie,stwierdziła że różnicy nie ma,jeśli chodzi i spokojne dziecko podczas inhalacji,więc póki co mamy zwykły,bez tego namiotu.On podobno jest stosowany w niektórych szpitalach dla noworodków,które ciągle śpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa :) i z naszym pozycja siedząca tylko,czyli maseczka w pionie musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też karmie piersią i moja córcia cały trzeci miesiąc życia budziła sie w nocy na jedzenie tylko raz!! było cudownie. Nawet oczek nie otwierała tylko stękała i szukała cyca zazwyczaj ok godziny 3 . Odkąd skończyła 4 miesiące juz tak różowo nie było zaczeła sie budzić 2 razy a teraz to nawet 3 a wczoraj to aż 4 ;-/ bardzo różnie to jest u nas z tymi nockami. Raz rano wstaje o 7 raz o 5, także ja też nie wiem od czego to zależy. też nie raz słyszałam ze jak sie przejdzie na jedzenie stałe to będzie lepiej w nocy spać ale moja sąsiadka jest tego żywym zaprzeczeniem- synek jak sie budził tak sie budzi - prawdopodobnie przyzwyczaił się że przez pół roku był głaskany lulany w nocy o północy. Taki typ dziecka budzi sie i koniec. Marzy mi sie nocka bez karmienia ale wiem ze to dłuuuugo jeszcze nie nastąpi. Damy rade :) p.s. a czy któreś forumowe niemowlę przesypia całą noc bez jedzenia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja na piersi wstaje min 3 razy w nocy, a średnio 4-5 a zaraz będzie 5 miesięcy. Nie liczę, że szybko będzie lepiej. Do tego codzi spać ok. 22, wcześniej nawet jak uda mi się ją uśpić to traktuje to jako drzemke i jest jeszcze gorzej. My dzisiaj po szcepieniu, nie było najgorzej, ale odrazu doktorka zleciła pobranie krwi i czekam na wyniki. Czeka nas też wizyta u neurologa, laryngologa i powtórnie ortopeda. A myślałam, że jak nie choruje to się dziecko super chowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pattip
Witajcie:) Jak zwykle po długiej przerwie wracam:) Byłam chora, miałam mały kryzys - nawet zdiagnozowałam sobie depresję:) Ale niestety nikt nie potwierdził moich zdolności lekarskich:) Ale wracam. Do Was i do siebie:) Mikołaj znów ma przestój w rozwoju - a co:)My będziemy się wyróżniać. Bo wszystko przyjdzie do nas ostatnie:) Czyli nie ma ochoty siedzieć, na milimetr sam główki z pozycji leżącej nie podniesie:)Kiedy jest ciągnięty za rączki to trzyma ale sam z siebie to już nie da rady:) Z plecków na brzuch udało się mu do tej pory raz odwrócić. Więc doszłam do wniosku, że to raczej był przypadek niż działanie świadome. Mało tego to z brzucha na plecki niby się przewraca ale to wygląda na takie - baaaaaam:) A nie kontrolowany odwrót:) Chrzcin u nas nie było jeszcze ale będą kiedyś i póki co o szczegółach nie myślimy. Ciekawi tylko jesteśmy czy problemu u nas nie będzie robił ksiądz bo nie mamy ślubu. Noce są gorsze niż były bo jak doskwierało mi wstawanie o 4. To mamy dla odmiany pobudki co chwilę od 1, za każdym razem kiedy smok wypada to jest płacz. Dlatego ani myślę usuwać smoczka z naszego życia - to nasz przyjaciel;) Jak Mały będzie Większy to sam podejmie decyzję, że pora z niego zrezygnować. Tak było u mnie. Mama wytłumaczyła i sama smoczka wyrzuciłam, a jak później go chciałam to był argument, że nie ma bo przecież się go pozbyłam:) Milka dzięki za namiary na czapeczki już zamówiłam dwa komplety:) Kocyki też fajne. Mam już trzy z La Millou a jeszcze przydałby mi się jakiś cieniutki na wiosnę/lato (jeden albo i kilka). Bo ja maniaczką kocyków jestem:) Muszę zaopatrzyć się też w parasolkę bo Miko nie znosi słońca. I znowu pytanie do Milki:) Widziałam na zdjęciu, że masz w swoim Moodzie, czy kupowałaś typowo do tego modelu? Czy parasolka jest z uchwytem od razu? Czy też trzeba dokupić? Co do jedzenia to wcina Miko warzywka i różnie reaguje. Uwielbia dynie z ziemniakiem. Jedziemy na słoiczkach i nie wstydzę się tego:) I brokuły są i kalafiory. I super zabawa bo Mikołaj tak nie brudzi jak ja. Już dwa razy upuściłam słoiczki. Dziewczyny jaki rozprysk one mają - ho ho. Niby taki mały słoiczek - a ja cała w brokule, dziecko całe, podłoga w ciapki, ściana, meble a ostatnio patrzę - a tu kropki na suficie:) Ostatnio doszłam do wniosku, że moje dziecko ma zaniedbaną mamę i czas najwyższy to zmienić. No niby ten czas dbania o siebie powinien szybko nadejść ale jeszcze poczekam i najem się słodyczy przed drastyczną dietą i zakupami ciuchowymi dla mnie. Bo wiecie co ja nie pamiętam kiedy coś sobie kupiłam, ciągle tylko Małemu. Ale już jest postęp bo zaczynam to zauważać:) Ale Was wymęczyłam tym długaśnym wpisem - bo tak nadrabiam czas kiedy nie pisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam wczoraj na pierwszych zajęciach Zumby :) było super :) zmęczylam się niemiłosiernie. I cieszę się, przynajmniej wiem źe te zajęcia działają. Jest niezły wycisk.... A u mojej dziecinki fajna zmiana. Dotyczy zasypiania. Zawsze zasypia na rękach. Ja stoje trzymam ją, kołysze 15-20 minut i zasypia. Jak próbowałam usiąśc to był krzyk. A dzisiaj juz dwa razy mi usnęła na siedząco. Wygląda to tak że ją trzymam pleckami do siebie a ona po kilku minutach sama zasypia. Super. Cieszę się bo te noszenie juz mnie bardzo męczyło. Postanowiłam od jutra podjąć próbę usypiania jej w łożeczku. Zobaczymy jak to bedzie. Czytałam że pół roku to juz najwyższy czas na naukę. Bo później bedzie trudniej. Takze trzeba ją tego nauczyć... a jak u was dziewczyny? Zasypiają na rekach czy same w łożeczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×