Do szpitala kupowałyście nowe koszule czy brałyście z domu stare ?

a rodzić zamierzam w szpitalnej.

ja właśnie chyba też, ale jak kupowałam koszule do porodu to nie wiedziałam że szpital zapewnia :] a że były w promocji to nie będę 2 razy jeździć specjalnie za głupią koszulą :)

Ja kupowałam jedną nową a tak to stare jeżeli były ładne i nie zniszczone.

Ja kupiłam nowe a używałam szpitalnych - pociłam się, bo w sali było chyba z 28 stopni, brudziła się od krwi więc wolałam często zmieniać szpitalne

ja mialam cc i mialam w szpitalu 3 z ego2 z lumpeksu.

Ja nie miałam w domu ani jednej bo koszul nie lubię więc do porodu musiałam kupić. Całe szczęście znalazłam dobre jakościowo i cena przystępna i nie musiałam wychodzić po nie z domu. W necie znalazłam o tu http://sklep.brzuchatki.pl/pl/c/nocna/24

Mogę Ci polecić fajne koszule do karmienia ze strony allinside.pl, często tam kupuję różnego rodzaju rzeczy od ubrań po elektronikę i jest okey

wszystko miałam nowe, poza szlafrokiem, ktory i tak mam jakby cos sie stało-czyli nieuzywany. Tu Cię zaskoczę. Wszyscy patrza na Ciebie w szpitalu, juz pomijam to jak sie czujesz. Maz po powrocie do domu mi powiedział, ze bardzo ładnie wygladałam, a ja na to, dziekuje za komplement. To nie komplement, widzialas jakie tam wywłoki chodziły? Powyciagane, stare koszule z dziurami. Widziałam bardzo duzo niedbajacych kobit po porodzie, bo im sie wydaje, ze jak rodza to moga wygladac jak oststnie fleje. Rozumiem, nie kazdego stac na nowe rzeczy, ale schludnośc nie kosztuje. bez odbioru