Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julllllllka28743663

kobietki powiedzcie mi jaki to jest bol przy porodzie

Polecane posty

Gość julllllllka28743663

moze ktoras umie go opisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to taki skręt jelit jak przed rozwolnieniem, hehe na serio ja to tak odczuwałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość logic is for pussies
jak mi oxy podali to miałam wrażenie, że jednocześnie mi miednicę ściska jak w imadle i rozpycha na boki od środka. Dalej nie wiem, bo była cesarka na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino26
jakby ci dupe rozrywalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkpo
gdzies wyczytałam że porownywalny do lamania kosci,dla mnie byl jeszcze gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuch podczas skurczów jest
taki twardy jak kamień,a skurcze bolą jak cholera:O :O to takie uczucie jakby obręczą sciskali ci brzuch i bys musiała urodzić arbuza. szok. powiem ci jedno: jak masz mozliwośc to kup sobie znieczulenie. jeszcze zalezy jaki masz próg odporności na ból,bo ja mam zerowy prawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xaraaa
dla mnie był straszny ... po 6h bólów na oxy sama prosiłam sie o cc...tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuch podczas skurczów jest
gdybym miała rodziś drugie dziecko---to TYLKO I WYŁĄCZNIE ZE ZNIECZULENIEM. NIE BYŁOBY DLA MNIE INNEJ OPCJI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuch podczas skurczów jest
ja tez miałam podana oksy dozylnie---podobno ból jest większy(?) rodziłam tylko 1 raz,więc nie mam porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanawiam sie dlaczego osoby (pomijam te ,ktore z racji skutkow uczobnych nie moga przyjać znieczulenia) decydują sie rodzic na żywyca bez jakichkolwiek srodkow znieczulających,czy glupich jasiow,...nie rzadko sie zdarza ,ze po takim horrorze nawet na wlasne dziekco nie moze sie patrzec,czy to warto tak ryzykowac? nie sądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuch podczas skurczów jest
ja wpadłam,nie byl;ismy gotowi na dziecko---nie miałam pieniędzy na znieczulenie,a 12 lat temu nie było bezpłatnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_00900
12godzin bólu- warto. Nast. razem te rodzę naturalnie nawet jakby miało boleć 24h- poród to cudowne przeżycie i nie ma opcji aby brać znieczulenie. Ból rozpychający, jakby miednica chciala wyjść na siłę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amatorka CC
"Największy" to jak położne starały się mnie zawenflonować. A potem dopiero jak przeciwbólowe zaczęły puszczać i poczułam jak to jest ze zszytym brzuchem. I dlatego następnym razem również proszę CC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_00900
Toksyczna... Mnie bolało długo. 2razy podawali mi oxy-nic nie dała. Ale ból dla mnie nie był straszny. Nie chcę znieczulenia. To się przeżywa całym sobą. Nie wyobrażam sobie akcji poorodowej bez bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuch podczas skurczów jest
malutka---zęby tez wyrywasz bez znieczulenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_00900
Póki co wyrywałam jedną ósemkę. Miałam znieczulenie. Ale nie ma co porównywać :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to ból??????? NAJWIĘKSZY
JAKIEGO DOZNAŁAM W SWOIM 34-LETNIM ZYCIU DO TEJ PORY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_00900
Będzieszz mnie linczować za to, że będąc gotową na dziecko jestem i byłam gotowa też na to, żeby w waszym mniemaniu cierpieć? Poród trzeba przeżyć całą sobą a nie "wypluć" dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaasia86uk
hej dziewczyny juz zadawalam to pytanie na forum ale nikt mi wtedy chyba nie odpisal. tez mysle zeby miec zewnatrzoponowe tym bardziej ze w Anglii jest za darmo ale mysle czy to takie dobre bo ogladalam porodowki wlasnie w Anglii taki program na tlc i tam po podaniu tego znieczulenia czesto konczyl sie porod kleszczami... wiadomo wtedy chyba nacinanie ?i zzywanie?bo konbieta polprzytomna tak?powiedzcie mi cos na temat tego znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_00900
ja nie płakałam... znosiłam to dla synka. Od początku był dla mnie najważniejszy. Różne zdania są.. Ale każdy ma prawo do swojego. Albo "cierpiałyście"bardziej niż ja, albo ja nie wiem co to ból ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksyczna w niewielu szpitalach można dostać znieczulenie :( w Lublinie i okolicach aktualnie chyba w żadnym ;( tylko gaz rozweselający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nacinanie o równo często wystepuje gdy rodzisz wlasnymi silami bez zadnych podanych specyfikow,wiec kochana powiem tobie ze to nie ma reguly Ja rodzilam 3 razy, i cesarka i naturalnie, przebieg porodow mialam zadowalający, bez zadnych ubocznych skutkow,nacinania nie bylo Baa, do tego nawet gaz rozweselający mialam podany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaasia86uk
no ja rodze w anglii ale pochodze z lublina nawet jak zaplacisz to nie dostaniesz gazu czy zewnatrzoponowego czy domiesniowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka_00900
Toksyczna jakie to uczucie poodaniu gazu?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla mnie to był taki ból
Że były momenty kiedy zostawałam sama że patrzyłam czy na widoku nie ma czegoś ostrego czym sobie męki skróce. Teraz mi trochę wstyd że tak myślałam ale wtedy wyłączyło mi się racjonalne myślenie a włączyły pierwotne instynkty. Chciałam uciekać ale dokąd, po co? Krzyczałam przez większą część porodu, ulgę przyniosła strata przytomności ale to też na krótko. Toksyczna w szpitalu w którym rodziłam nie było znieczulenia, a głupim jasiem wymiotowałam. Więc nie każda ma takie cierpienie na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo 6 latki, w kazdej porodowce maja znieczulenie,i mozna je dostac, tylko czasami problem robi z tym szpital i odmawiają podania,a zwlaszcza kiedy nie ma sie oplaconej opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka_00900 --jak w cyrku,lub wesolym miasteczku, mąz mi mowil ze ja przez caly rok w tak dobrym humorze nie bylam jak przez ten krótki czas kiedy przez rurke sie gazem "sztachalam"Faktycznie nazwa glupi Jasiek jest dopasowana,i bziknięte dziecko mi sie urodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
Ja tez polecam znieczulenie, czasem tez ogladam te programy porodowe i tam widac jak spokojne i skupione sa rodzace po zzo, jesli chodzi o gaz-mi nic a nic nie pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×