Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

witam !! Wpadłam tu bo zaciekawił mnie sposób oczyszczania nerek i w zwiazku z tym mam pytanie do gościa,dziewczyna która stosowała napoj z natki pietruszki i pokrzywy - rozumiem,że wynik kreatyniny polepszył się ale gfr ? też ? bo z tego co wiem to jeśli kłębuszki nerek są juz uszkodzone to przesiąkanie i filtracja jest słaba i niestety nerki jako narząd nie regenerują się tak jak np wątroba. Proszę potwierdź lub zaprzecz że wynik gfr uległ poprawie ? zaczęłam stosować picie tych napojów, próbuję wszystkiego, o pokrzywie wiem piję,piję również zioła skrzypu polnego - piję ale ostrożnie ponieważ mam środki moczopędne no właśnie czy też zażywasz leki moczopędne ? jadłam nawet wiśnie kuracja na oczyszczenie nerek tj. przez trzy dni po 20 dkg,trzy dni przerwy i powtarzamy - niestety ta kuracja nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. pozdrawiam i wdzięczna byłabym za odpowiedź !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alexaa..... Ha ha ha moze masz i racje.... nafta lagodniejsza alle i efekty sa mniejsze. På ropie to podwojne turbo mozesz dostac ;-) ... ha ha Teraz powaznie, .... to zalezy co chcesz uzyskac. Jezeli chcesz zarowno sie odtruc i DOLADOWAC to ropa jest lepsza. Jezeli chodzi o zawartosc smoly w ropie to ca dzienna dawka ropy odpowiada spaleniu ca 20 papierosow, Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tatarka pietruszka, pokrzywa, dziurawiec, dzika roza i ZURAWINA sa super na nerki. Zurawina oczyszcza przewody moczowe. Pedy z jodly zalane cukrem pije sie (za pozno w tym roku). Mozesz gotowac igly z jodly/sosny i tez to pic. Uzywaj duzo majeranku i szalwi do wszystkiego. One ogrzewaja nerki, a Tobie potrzeba wiecej energii w nerkach. Zycze zdrowych nerek :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatarka.... sok z cytryny tez pomaga na nerki. Tyle ze på wypiciu soku z cytryny NIC nie jedz i nie pij przez przynajmniej pol godziny Posdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuję wam za rady napewno wypróbuję co tylko sie da, kurcze mamtrzy nerki i wszystkie trzy chore - bede tu zaglądać bo duzo ciekawych rzeczy piszecie. pozdrawiam i zyczę miłego wieczoru 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatarka wspolczuje... bardzo.... Okresl stan lewej nerki..... to jest ta ktora dziedziczy energie zyciowa... idz w tym kierunku. Ogrzewaj nerki.... wszystkie trzy, w ten sposob nie naduzywasz zuzycia energi wrodzonej... krotko mowiac nie eksplotuj nerek wiecej NIZ MUSISZ. Oczyszczaj je i ogranicz sol i cukier do minimum. Posdrawiam Cieie i Twoje 3 nerki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamawa wiesz ja jak tylko dowiedziałam się żemamchore nerki III stopień,od razu przeszłam na dietę nisko: białkową,sodową,fosforanowa i potasową cukier również odrzuciłam z dnia na dzień coprawda słodziłam tylko kawę bo słodycze mogą dla mnie nie istnieć i szukam pomocy dla siebie: był skrzyp,brzoza,owoce wiśni - wynik kreatyniny i GFR poprawił się od dziś stosuję kompocik z pietruszki i z pokrzywy walczę ja nie należę do ludzi poddających się,chociaż ta niewydolność może wypływać z racji mojego wieku ? póxniej spróbuję sok z cytryny chociaż cytrynę jako owoc do herbaty,wody mam zakazaną ale będę walczyć i każdemu na tym topiku tego życzęwalka i nie poddawanie się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatarka Super ze sie nie pddajesz :-). Najwazniejsze psychiczny stosunek do siebie i swojego stanu fizycznego. Organizm ludzki jest obliczony na okolo 150 lat, wiec bez zanieczyszczen POWINNISMY calkiem dlugo MIEC sie dobrze. Ja tez nie pierwszej mlodosci, stuknela mi 60 - ka w czerwcu, alle nie narzekam na zdrowienko. Cale swoje zycie jestem swiadoma zapaskudzen organizmu i stosuje felczerskie/znachorskie metody. Co dziwniejsze te metody wracaja dzis do zastosowan. Mlodzi odkrywaja to i mysla ze to nowe ;-) a to w naszych czasach bylo to normalka. W piatek bylam na biorezonansie i dowiedzialam sie ze nie mam kropidlaka czarnego. Tez mialam zaawansowanego. Mowilo sie o chirurgicznym usunieciu jego. W poniedzialek dalam krew na badanie, jest czy go nie ma. Najlepsze potwierdzenie z drugiego zrodla. W piatek bedzie wynik. Lecze uszkodzenie powypadkowe, alle to inny rozdzial. Stosuj dalej heratki z pietruchy i pokrzywy. Sprobuj zurawine. Polecam zurawine. Jezeli chodzi o nerki to mama twierdzila ze pietr***a i zurawina sa najlepsze. Jezeli chodzi o cytryne to w herbacie traci SWOJE wlasnosci. Wszystkie owoce traca wlasnosci på podgrzaniu powyzej 42 C, dvs. krytycznej temperatury ciala. Wycisniety sok z cytryny podgrzewa sie do oklo 40 C i pije przez rurke, zey nie uszkodzic szkliwa zebnego. Tak samo postepuje sie z grepfrutem. Rurki najlepsze jednorazowe z Mac`Donalda. Wnuki dostarcza ;-) Zycze zdrowienka i wiary w samouzdrowienie i siebie. Pozdrawiam serdecznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamawa masz rację z tym leczeniem kiedysl . udziska tez chorowali i leczyli sie ziołami ale młodzi niecierpliwi oni chcą juz teraz a tak się nie da,zurawinę tez piłam i piję. Dzisiaj zaczęłam tę pietruszkowo -pokrzywową kurację ale kurcze nie daje rady wypić tej ilości płynu !! Jutro będę piła tylko pietruszkowo -pokrzywowe napoje wyłączę herbatki ziołowe. Cieszę się że nie masz paskudnego kropidlaka,będziemy zyc długo i dobrze byle mądrze jeść i troche ruchu zazywać ja jeżdże na rowerze nie szybko ale długo i wolno.Wiekiem jesteśmy żblizone więc cieszmy sie każdym dniem i każdą chwilą. Początkowoto sie podłamałam bo teraz kiedy człowiek może zyc dla siebie to coś tam sieprzyplątał, ale pomyslałam przestań nic cię nie boli przejdź na dietę i ciesz się życiem i tego sie trzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatarka 1 …bo antybiotyki i inne prochy sa najszybsze w dzialaniu. A z ziolkami to trzeba poczekac. Jezeli chodzi o zurawine to wrzuc surowe albo mrozone do blendera. Wymieszaj zurawine z : 1. Czosnek, ostropest, lisc brzozy, pokrzywe, tatarak, gorczyce, jalowiec, koreander, jarzebine, owoc granatu, dzika roze, gurkemayer, imbir i korzen pietruszki przepusc przez maszynke z najdrobniejszym sitkiem. Mozesz przepuscic wiecej i wstawic do lodowki (ja nie uzywam ostropestu i gorczycy bo sa neutralne dla mnie) 2. Kefir albo siadle mleko wlasnej produkc okolo 200 ml wrzuc do blendera 3. Z punktu 1. przepuszczene przez maszynke specifiki wrzuc do blendera ( lyzke stolowa) 4. Dodaj winogrona (razem z pestkami, wymyte we wrzacej wodzie) 5. Kawalek arbuza tez z pestkami 6. Garsc wydrelowanych wisni albo czeresni 7. Zurawine (swieza albo mrozona. Jak masz suszona to do maszynki z punktu 1) Wlacz blender i niech miesza az do konsystencji rownego koktajlu. Smakuje super i jest bomba zarowno zdrowotna jak i kaloryczna. Ja pracuje nadal. Mieszkam w kraju gdzie musze hyrac do 67 lat. Na szczescie na pol etatu. Druga polowka to renta chorobowa, powypadkowa. Dbam o siebie bardzo. Do dnia dzisiejszego mam wszystkie 4 zeby madrosci i JESZCZE wlosow nie farbuje, alle przyjdzie to WKROTCE ;-) Dbaj o siebie, bo NIKT tego za Ciebie nie zrobi. Pozdrawiam serdecznie :-) papaja 303 Nå to gratuluje :-). Do odwaznych swiat nalezy. Napisz jakie rewelacje beda på nafcie. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na ,,leczeniu naturalnym jelit ..".o tym gadamy z Alexsą, tu chciałam dać linka, a za cholerę...spam i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamawa ja jestem na emeryturze już od 7 lat ( wcześniejsza nauczycielska), byłam zmuszona przejść na emeryturę bo nie dawałam rady pogodzić opieki nad mężem po udarze ( był lezącym ) i pracy,opieka to 24 godz,na dobe :) tak sobie lezał 5 lat,on odszedł a ja się zdrowotnie rozsypałam !Koktail jaki proponujesz wygląda smakowicie ale niestety nie dla mnie mam ograniczoną ilość spożycia białka i niestety ograniczony wybór owoców , białka na dobę mogę skonsumować 50 g i tu musze mysleć o mięsie,wędlinach, warzywach bo wbrew pozorom w warzywach jest dość duża ilość białka,potasu,fosforu,sodu Na razie piję kompocik z pietruchy i pokrzywy ale zero reakcji ? nie wiem może dlatego, że biorę też leki . moczopędne ? Papaja weź ten link zrzuć na pulpit i z pulpitu wklejaj na stronę forum, albo otwórz i wrzuć przez np wgrywacz.pl,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatarka.... jedno wiem ... ze wszystkie problemy zdrowotne SA w nas SAMYCH, tzn. ze my sami jestesmy przyczyna naszych chorob. My je akceptujemy, malo tego, MY sami poglebiamy je, tzn robimy WSZYSTKO zeby sie z tych chorob nie wyleczyc. Krotko mowiac lubimy stan chorobowy bo w jakis sposob pasuje ON nam w danym momencie. ..... albo tym stanem mozemy wytlumaczyc sobie swoje ... hmmm ... niedociagniecia......porazki..... Wiem to miedzy innymi z WLASNEGO doswiadczenia i moich znajomych. Tatarka.. ja spadlam z WYSOKIEGO stolka ........... na DUZO nizszy...... hmmm... moze moglabym dojsc på wypadku do normalnosci gdyym nie asekurowala siebie.... lizaniem ran po utracie wysokiego STOLKA. Opieka nad najblizszymi to INNY rozdzial. Ja osobiscie pracowalam na tyle zeby fachowcy sie tym zajeli... zreszta w moim domu.. nie po jakich tam domach opieki. Kazdy ma SWOJ wlasny poglad na TO, dopasowany do WLASNYCH mozliwosci. Wspolczuje Tobie bardzo ze w takowym systemie musialas borykac sie z TYM SAMA i pod wspolnym dachem bez fachowej pomocy.,.. co przeplacilas zdrowiem.............. . Alle teraz masz czas dla SIEBBIE i mozesz robic z TYM czasem i SAMA ze soba co chcesz. Wybor nalezy do CIEBIE. Bedziesz sluchac dokladnie lekarzy i robic to co Tobie zalecaja............ co MOZESZ a czego nie MOZESZ... albo stosowac sie do doswiadczen tych co pisza TUTAJ na tej stronie.... ONI wzieli odpowiedzialnosc za wlasne zdrowie w swoje rece i MAJA efekty...........a o to wlasnie chodzi... Najprostsze jest zbadanie PH organizmu: krwi, limfy i moczu............. a potem ODKWASZANIE..... i najprostszy jest kon trojanski (jezeli syrop klonowy nie jest dostepny dla Ciebie to uzywaj miod zamiast syropu tak jak robili nasi ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie... na kaca i på przejedzeniu sie... krotko mowiac odkwaszali organizm bezposrednio po zajsciu zakwaszenia............. dzisiaj tylko akumulujemy zakwaszenia i biegamy på lekarzach z dolegliwosciami i ONI udaja ze nas lecza z choroby ktorej nie mamy.... a my to akceptujemy.........) Pozdrawiam Cieie bardzo serdecznie i mam nadzieje ze doswiadczenia zarowno autorki jak i innych na tej stronie wykorzystasz osobiscie :-) PS... chetnie wymienie z Toba emaila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jamawa, odstawiłam na razie babkę płesznik, bo nafta trochę rozluźnia stolec, ze trzy razy na dzień, super, a jestem raczej z tych zaparciowych. piję na czczo łyżeczkę nafty, tylko trzeba uważać, aby się nie zakrztusić, bo może być to niebezpieczne...ale łyżeczka to spoko...Czasem kapię naftę na cukier, a czasem bez niczego, tak przed posiłkiem jakieś pół godziny. Od razu przestało mnie pobolewać pod lewym żebrem(trzustka?), trochę gazowało, ale jelito wytrzymało, i nawet bez bólu się obeszło. Jestem pewna,że dobrze nafta zadziałała na jelito moje dziurawe i z chorą śluzówką.To widać z obserwacji kibla..:-) Pociagne tak ze dwa-trzy tygodnie, potem tygodniowa przerwa i jeszcze powtórzę..Trzeba poczytać w necie na ten temat, za dużo tego nie ma, ale Małachowa można ściągnąć.Kiedyś to było normalne,że dawało się co jakiś czas naftę dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Witam, a co myślicie o oczyszczaniu z metali ciężkich (rtęć, kadm, ołów, azbest) za pomocą zestawu: KOLENDRA + CHLORELLA ? Kolendra - usuwa metale z przestrzeni międzykomórkowych, w tym z mózgu. Chlorella - wiąże te uwolnione metale i pomaga się ich pozbyć. Do poczytania: http://lifesoundflowblog.wordpress.com/2013/04/07/kolendra-chlorella-naturalny-sposob-oczyszczania-organizmu-z-metali-ciezkich/ ... Ja nie mogę stosować oleju rycynowego, bo mam słabą wątrobę (uszkodzoną po lekach). Szukam alternatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to też interesuje, mam od dawna amalmagaty. W jakiej postaci jest kolendra? Coś tu pisze o stosowaniu jej w kropelkach....chlorella to chyba ta zielona, czasem sypka, a czasem w tabletkach...Jeśli ktoś wie, to niech podzieli się wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tatarka1 Kreatynina się poprawiła i gfr też. Jestem na wyjeżdzie więc nie mogę przytoczyć wyników z przed pietruszki i obecnych.Jak wrócę postaram się je wrzucić.Pietruszkę piję dalej i napewno z niej nie zrezygnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iśka 12
Dziś zaczęłam walkę z "dzikimi lokatorami" Wybrałam wersję: 1/2 łyżeczki piołunu (3x dziennie) 1/2 łyżeczki gożdzików (zmielonych , też 3x dziennie) 2 łyżeczki nalewki z orzecha (mam własnej produkcji) też 3 x dziennie. Z naftą cos nie mogę wystartowac .Chyba troche się obawiam ,żeby nie zadziało mi sie tak jak u Danke. Jak zakończę tę wersję to może wtedy spróbuję .Papaja a Ty teraz używasz tylko naftę czy też jakieś zioła.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naftę. I trochę witamin, spirulinę. A co się zadziało z Danke? Coś przegapiłam? Danke, piłaś naftę i co? Pewnie,że trochę nieswojo człowiek się czuje na tak groźnym dopalaczu, ale kiedyś....to był powszechny lek, tak sobie tłumaczę.Wszystkie bóle ustąpiły bądź ustępują(jelito grube, okolice trzustki oraz jakiś nerwoból na plecach).Menowi smaruję staw barkowy, 2 części oliwy z oliwek+1 część nafty. Choć wczoraj chyba było odwrotnie:-) Jeszcze muszę rozpracować terpentynę-na candidę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosć -u dziękuję za informację to mi wystarczy, że wyniki się poprawiły u mnie również widać widoczną poprawę wyników po wiśniach, teraz jestem na pietruszce i pokrzywie,ale pietruszka coś nie bardzo mi "wchodzi " Jamawa mój adres: dorotta.55@o2.pl dziewczyny jesteście diabelnie odważne podziwiam,nafta,olej rycynowy - trzymamza was kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iśka 12
Papaja Nie pamiętam dokładnie na którym wątku Danke o tym pisała ale wiem ,że miała problemy z ciśnieniem , było bardzo wysokie.Może zaraz sama się tu odezwie to wszystko napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolendra i chlorella.... Kupilam swieza koledre i zrobilam z niej pesto. Podjadam to sobie bo mi smakuje. Chlorelle zazywam wieczorem, na noc. Mialam kropelki z kolendry. Skonczyly mi sie i wiecej nie zamawialam. Nie jestem fanka zazywania niezliczonej ilosci mikstur, kropli, wywarow bo nie starczyloby mi dnia. A notoryczne myslenie o oczyszczaniu tez nie wychodzi na zdrowie. Z kolendra nie nalezy przesadzac. Zreszta jak ze wszystkim. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lee___
Oxygen, co to za kropelki z kolendry? Daj jakiś namiar gdzie kupiłaś. Ja nie zdecyduję się na kurację olejem rycynowym, bo dla mnie jest zbyt obciążająca... z kolendrą bym spróbowała. Sposób z pesto - super :) też tak zrobię :) Z tym brakiem dnia to prawda... ja dopiero zaczynam coś robić, głównie czytam i zbieram różne informacje i po trochu wprowadzam w czyn, a już czuję, że za bardzo wpadam "w ciąg" - nie można cały dzień, godzinami zajmować się oczyszczaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×