Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

gosc xxxxxxxxxxxx odnosnie miesniakow macicy xxxxxxxxxxxx na twoim miejscu zwrocilbym uwage na urynoterapie, wlewy dopochwowe z odparowanej ( ale to trzeba ksiazke przeczytac - najlepiej urynoterapie malachowa i stopniowo cialo przyzwyczajac do odparowanej) tak samo i kataplazm z odparowanej oczywiscie i oklady z rycyny i wewnetrznie kapiele i w sodzie oczyszczonej, i oddzielne z dodatkiem perhydrolu jakas intensywniejsza kuracje sokowa - poczytaj gersona dietke dąbrowskiej im bardziej swieze naturalne mniej obrobione tym zdrowsze i bardziej leczy glodowki tez by sie nadaly w ksiazce andreasa moritz'a rak nie jest choroba tez jest wiele metod odtoksyczniania/ oczyszczania ciala sporo tego wszystkiego.... plan rozpisac :) i oczyszczanie po oczyszczaniu rozne metody zaliczac a moze i mms... sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazłam sie w trudnej dla mnie życiowej sytuacji , zaczełam chorować ,ale dziękuje za uwagi odnośnie mięśniaków macicy ,miło mi spotkac osoby życzliwe majace wiedze ,serdecznie dziekuje za radę życze dużo zdrowia i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mms co to jest ?prosze napisać ,bo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to preparat mineralny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz 3 x zastosowalam olej rycynowy + sok pomaranczowy. Na poczatku niby nic szczegolnego nie zauwazylam. Pare wyproznien i to raczej na zolto. Za to popoludniu zrobilam sie bardzo zmeczona i ospala. Spalam chyba cale popoludnie i bylam b. slaba. Pozniej noc tez dobrze przespalam ale nad ranem dostalam bole glowy i bylo mi troche niedobrze w zoladku. Calkowity brak apetytu. Znow zaczelam z tego oslabienia spac. Dopiero w poludnie bylo jakby troche lepiej. Nie wiem, moze to byla migrena? Bardzo nie chcialam brac tabletek na bol i jakos sie udalo. Skad to silne oslabienie? Mam sama wrazenie, ze dopiero teraz zaczyna ruszac cala machina mojego zatrucia. Tak naprawde jeszcze nie ruszylo, tylko mnie powalilo z nog. Takiego stanu chyba jeszcze nie mialam. Za to teraz czuje sie juz lepiej niz przez zabiegiem z olejem. Czuje caly czas po prawej stronie jak mnie cos uciska pod zebrami.To pewnie woreczek zolciowy, kamienie. Nie wiem. Wiem ze musze nadal stosowac kuracje z olejem. Pomimo wielkiego oslabienia czuje sie po wszystkim duzo lepiej. A to przeciez poczatek mojego odtruwania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje sukcesu:) a bedzie jeszcze lepiej. Polecalabym zastosowac lewatywe popoludniu. Bedzie lzej. Dzien przed kuracja starac sie nie jesc tlustego. Oczyszczanie bedzie efektywniejsze. Oczywiscie nie zapominamy o piciu wody lub herbatek. Termofor po wypiciu koktailu polozony na watrobe wspomaga ten organ. Bardzo sie ciesze i wspieram. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oxygen, dziekuje za wsparcie :) Tez myslalam o lewatywie, czy moge ja zrobic z sokiem cytrynowym? mydla szarego akurat nie mam a kawe BIO nie wiem gdzie kupic, poza tym malo pije kawy, tak, ze nie wiem czy to akurat dla mnie dobre z ta kawa? Oczywiscie pilam duzo herbaty ziolowej, nie wiem tez czy nie za wczesnie zaczelam, bo zaraz po wypiciu koktajlu wzielam sie za herbatke. Zapomnialam napisac, ze pozniej dostalam tzw.pupe pawiana. Nie bylo tak strasznie ale zawsze. Wychodze z zalozenia ze jakies metale juz zaczely wychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robilam nigdy lewatywy z sokiem cytrynowym. Nie moge nic ci na ten temat doradzic. Wiem tylko, bo gdzies czytalam,ze jest to dobra metoda na odchudzanie:) Ale ile i jak sie to przygotowuje, nie wiem. Mysle, ze do nastepnej kuracji uda ci sie kupic mydlo naturalne(szare). Mozesz zrobic lewatywe rowniez z sama woda. Masz racje,ze nie za bardzo przemawia do ciebie lewatywa z kawy kiedy pijesz ja nie za czesto. W takim przypadku tez bym nie doradzala. Pupa pawiana to dobry znak:) ze wydalilas metale ciezkie. Oliwka dla dzieci bardzo pomaga. Mozesz a nawet powinnas duzo pic. Mozna pic od razu po wypiciu koktailu. Super:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oxygen :) masz racje, lewatywa z mydlem to najlepsze dla mnie. Wszystko ok. tylko to bedzie moja pierwsza lewatywa wiec mam jakies opory. :( Dziekuje za rady! i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-ówa
Lancia Bez problemów kupisz taką kawę w sklepach ze zdrową żywnością, chodzi tylko o to żeby nie była pryskana żadnymi świństwami, jeśli nie pijasz kawy, lewatywy rób sobie ze słabych naparów (1 łyżeczka na litr wody) i wybieraj gatunki długo palone, zawierają mniej kofeiny. Kawowe lewatywy, moim zdaniem, są jednymi z najlepszych, a jeszcze lepsze są z porannego moczu, ale to już zależy od preferencji i nie na początku. Wodę do lewatyw możesz również zakwaszać łyżką soku z cytryny lub octu jabłkowego, dodawać możesz różne napary ziołowe (rumianek, siemię lniane,krwawnik), ba robi się nawet lewatywy czosnkowe, ale nie polecam Ci ich na początek ;) Co do mydła dodawanego do lewatyw, nie wiem skąd pomysł na taki składnik, kiedyś robili takie lewatywy w domach wariatów ;) , nie mam praktyki w tym przypadku i osobiście nie dodałabym do lewatywy niczego, czego nie da się wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Nie mam zielonego pojecia co sie robi w domach wariatow:) Pomysl na lewatywy z mydla naturalnego zaczerpnelam z symptome.ch i przeprowadzam regularnie. Uczucie swiezosci i rzeskosci po takiej lewatywie jest nie do pobicia. Wczesniej robilam regularne lewatywy z kawy. Jestem rowniez ich fanka. Przeprowadzam teraz od czasu do czasu poniewaz jednak preferuje lewatywe z mydlem naturalnym. Roztwor jednak musi byc delikatny. Jak juz wczesniej opisywalam: wkladamy do miski z woda mydelko i tak jakbysmy myli rece. Tylko do momentu az woda stanie sie "mleczna". Wyciagamy mydlo i gotowe. Bardzo dobry jest roztwor izotoniczny: 9g soli na 1000ml wody poniewaz plyn nie zostanie wchloniety przez scianki jelita do organizmu. Nastepuje tylko wydalenie zawartosci jelit. Bylabym ostrozna z rumiankiem poniewaz zdarzaly sie przypadki wstrzasu anafilaktycznego po lewatywie z rumianku. Nawet u osob nie uczulonych,regularnie pijacych herbatki z rumianku. Robilam tez lewatywy z dodatkiem octu jablkowego i kwasu chlebowego. Sa tez dobre. Rozumiem twoje opory przed pierwsza lewatywa. Mialam rowniez wielka blokade:) Jest to dziwne uczucie ale blokada jest tylko w naszej glowie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich. Skonczylam 60 lat i prowadze oczyszczanie organizmu od 3 lat. Od lat meczylam sie z bolami kregoslupa, karku, bolami zoladka, watroby, dolu brzucha, miesni i stawow. Mialam migreny, zatwardzenia. Bol ramion powodowal ze do gory rak nie moglam podniesc. Dzisiaj nie boli mnie ani kregoslup ani kark. Mam mniejsze bole ramion. Watroba tez nie boli. W dalszym ciagu mam migreny, szum w lewym uchu, bole zoladka i troche miesni. Moja skora wyglada mlodziej i jest bardziej elastyczna. To co opisujecie wyprobowalam wszystko oprocz lewatyw z mydla. Pije grzyba tybetanskiego i herabacianego, na przemian. To co ze mnie wyszlo nie idzie opisac. Jeszcze mam kropidlaka czernego i tego jest sie najgorzej pozbyc. Czy ktos z was wie jak sie go pozbyc? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako, ze w poszukiwaniu twoim wyladowalas na naszym Thread "Olej rycynowy" , odpowiedz juz znasz:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość-ówa
Oxygen piszesz że uczucie świeżości po mydlanej lewatywie jest nie do przebicia, a czy próbowałaś z moczem, ta dopiero czyści ;) Wiem że mydlane lewatywy są używane od lat , nawet w szpitalach, może ze względu na jakiś składnik mydła, jeśli ktoś wie to może się podzieli tą wiedzą. A powiedz nie przeszkadza Ci że te mydliny w Tobie zostają? w końcu namydlone ciało spłukujesz czystą wodą, nie zostawiasz mydlin na sobie. Nie wiem, ale jakoś to dla mnie brzmi to nienaturalne, ale jeśli Wam to pasuje to spoko, w końcu każdy jest inny. A jeśli chodzi o lewatywę po oczyszczaniu, która ma za zadanie wywalenie resztek toksyn, to nie lepsza byłaby ta z solą, która jak piszesz, powoduje tylko wydalenie zawartości jelit i nie zostaje wchłaniana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Oxygen Ja ten olej uzywam juz od ponad poltora roku, W pierwszych miesiacach på 2 razy w tygodniu, a potem tylko raz w tygodniu. Widocznie na mnie tak nie dziala jak na innych. Z moich doswiadczen wiem ze kazda metoda oczyszczania dziala na kazdego inaczej. Zaczynam sie niecierpliwic. Bylam na rezonansie w poniedzialek i wczoraj dostalam emaila z lab. Oboje potwierdzaja obecnosc kropidlaka czarnego w dalszym ciagu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do gosc owa Zgadzam sie z toba calkowicie. Moja mama mawiala ze to co do buzi to mozna i do odbytnicy. Mydla nie jemy, alle ze mydlo ma czyszczace dzialanie to wszyscy wiemy. Oxygen Z doswiadczenie wiem ze trzeba laczyc metody oczyszczania. Do tego chyba dobrze przestrzegac zasady ze organizm sie przyzwyczaja do WSZYSTKIEGO. Na niektore "przyzwyczajenie" reaguje pozytywniw na drugie MNIEJ pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roztwor zmydla naturalnego bez zadnych dodatkow wzmaga perystaltyke jelit. Ze wzgledu na to,ze stosuje delikatny roztwor, nie odczuwam zadnych skurczow jelit. Wydalam to co niepotrzebne i gotowe. Jesli przeszkadzaja mydliny pozostale, trzeba przeplukac czysta woda. I nie chodzi mi tu o "czyszczenie" w sensie, ze siedze na kibelku i konca nie widac. Chodzi mi o uczucie swiezosci i rzezkosci po lewatywie z mydlem. Lewatywa z kawy tez "czysci" ale dla mnie za mocno. Wole mydelko. Stosujac olej rycynowy wewnetrznie nie trzeba stosowac innych metod oczyszczania (choc sama to robilam ). Poczatkowe posty wyjasniaja,ze nie ma tutaj mozliwosci "przyzwyczajenia" sie organizmu do oleju rycynowego. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w poczatkowej fazie stosowalam tylko olej, alle på okolo 5 miesiacach przestallam widziec postepy. Moim zdaniem olej nie wyciaga wszystkiego. Chloru nie wyciaga na pewno. Jezeli chodzi o kropidlaki to nie spotkalam sie z nikim komu by pomogl olej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Oxygen Na kropidlaki pomaga NIGERSAN D6 i NIGERSAN D6 UTLEDNING, na przemian dobowo. To nie dziala na inwazyjna forme. W inwazyjnej formie pomaga tylko wycinanie czesci organu ktory jest zaatakowany. Nie usunie sie jego to nastepstwem jest czerniak. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Nic nie przemawia przeciwko stosowaniu tego, co sprawia, ze zdrowiejesz i nie chce krytykowac ani negowac wyborow kogokolwiek. Opisuje jedynie to, co robie i sama na sobie stosuje i stosowalam. Na szczescie kazdy z nas jest dorosly i sam decyduje co robi. Moge jedynie sluzyc rada i opisywac droge, ktora sama ide. Jak juz wczesniej wspomnialam: moje kuracje z olejem rycynowym przeprowadzalam na poczatku raz w tygodniu. Pozniej zredukowalam do raz na dwa tygodnie. Teraz raz w miesiacu. Dlaczego? Poniewaz oczyszczanie przebiegalo za szybko. Ok. Zdrowialam szybko ale odtruwanie bylo niekiedy bardzo ciezkie. Comiesieczne kuracje w zupelnosci mi wystarczaja. Nie jestem napewno wolna od metali ciezkich ale postepy sa na wskros pozytywne i pozostane przy tym. Moim bledem bylo stosowanie oprocz oleju rycynowego wewnetrznie, rowniez innych metod. Moge tylko nadmienic o tym fakcie ale wyborow dokonujemy jednak samodzielnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Witaj Jamawa, odnośnie migren chciałabym Ci opisać mój przypadek. Pierwszą migrenę miałam w 8 klasie szkoły podstawowej na wiosnę. Byłam wówczas na wsi u Babci i atak dostałam w trakcie sadzenia rzodkiewek w ostrym słońcu. Wówczas miałam najsilniejszy z ataków: - silne drętwienie przełyku i lewej strony ręki i ciała z zaburzeniem czucia - z zaburzeniem mowy - myślałam normalnie ale wypowiadałam sylaby słów - z zaburzeniami widzenia - tzw. mroczki - pulsujące plamy jaskrawe i ciemne tak, że widziałam tylko fragmenty tego na co patrzyłam + światłowstręt - jednostronny skroniowy ból głowy tak, że rwało na mdłości Oczywiście wizyty u neurologa, badania ekg głowy i komputrowe badanie głowy wykluczyły padaczki i musiałam zacząć zaprzyjażniać się z migreną. Ataki miałam co tydzień, co piątek i ok. 13 i tak z różnym nasilenem przez ok. 6-7lat. Wówczas z tego powodu właśnie zaczęłam interesować się naturalnymi metodami wspomagania organizmu bo leki chemiczne o ile działały to na krótko a ataki migrenowe nadal wyłączały mnie z aktywności. Przyczyny wtedy nie znałam a gdzieś przeczytane informacje, że jedzenie czekolady, żółtego sera czy spożycie czerwonego wina (czerwonego wina w tym wieku nie piłam) uważałam, że w moim przypadku nie wyzwalają ataków bo i tak małam je cyklicznie. Po kilku latach na spotkaniu na targach "Bliżej zdrowia, bliżej natury" w Katowicach dowiedziałam się wówczas o naturalnym antybiotyku Citrosept z wyciągu z pestek grepfruta. Kupiłam dwie książki i stosowałam go na przeziębienia na początek. Widziałam dobre działanie i nabrałam zaufania na tyle, że raz przez tydzień zamiast antybiotyków leżąc w domu na grypę bralam najwyższe zalecane dawki Citroseptu. Czułam się padkudniej niż na antybiotykach ale wyleczyłam grypsko i nie tylko. Okazało się, że migreny zniknęły bezpowrotnie. Miewałam jedynie w początkowych latach jedynie tzw. aury ale tylko leciutkie i tylko na wiosnę. Nie mogłam tego zrozumieć i dopiero po wielu latach kiedy rozmawiałam o tym ze specjalistką medycyny chińskiej dowiedziałam się, że Citrosept oczyszcza wątrobę a zanieczyszczona wątroba to przyczyna migren. Obecnie od końca szkoły śreniej nie mam żadnych ataków migren a mam już 35lat:) pozdrawam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivka sa rozne migreny, np w mojej rodzinie sa tzw. migreny hormonalne, ktore zaczynaja sie u kobiet kiedy wchodza w dojrzalosc a koncza sie kiedy dostaja menopauze. Tak miala moja babcia i tak miala moja ciocia. Tak, ze nie jest to prawda do konca, ze akurat zanieczyszczona watroba jest zawsze (! )przyczyna migren. Ty akurat mialas taka migrene ale to jeszcze nie znaczy ze tak jest u kazdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle jednak,ze zaburzenia hormonalne to rowniez wynik zanieczyszczenia organizmu. Jako,ze uklad hormonalny jest niesamowicie wrazliwy, reaguje stosunkowo szybko a wynikiem moga byc m.in. migreny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do olivki niebieskiej Witam serdecznie. Wspolczuje Tobie bardzo co przezylas w tak mlodym wieku. Pierwszy raz bol glowy dostalam jak podlapalam salmonelle od lodow. Lezalam w szpitalu (zreszta w piwnicy bo nie bylo gdzie chorych na salmonelle pomiescic) i myslalam ze drugi raz chyba takiego bolu glowy nie przezyje. Mialam 23 lata i på 3 dniach bylam zdrowa. Migrena przyszla do mnie 3 lata temu. Po wypadku. Mialam silnie stluczona tylna czesc glowy po lewej stronie. Uszkodzilam trabke eusachiusza i mam konstant szum w lewym uchu - tintius. Moje migreny przychodza kiedy szum w uchu wchodzi na wyzszy gir i zmainy cisnienia w atmosferze. Latanie samolotem, burze, duzy mroz to sa przyczyny moich migren. Do tego mam sztywnosc lewego policzka. Czuje go jak po zastrzyku u dentysty. W najgorszym przypadku to trace kontrolle nad slina. Alle bywa to b. rzadko. Citrosept uzywalam WIELE razy po 2 tygodniowych kuracjach, 10 kropli nad czczo i 10 przed snem. Na migrene, tintus i sztywny policzek mi nie pomogl. Najbardziej na sztywny policzek pomaga akupunktura. Mam co czwartek i dzisiaj nie mam sztywnego policzka, alle to tzyma max 5 dni. Na migrene pomagaja mi elektrorezonans, (biore co 14 dni), Phosphorus C30K i Dormi. På Dormi spie jak noworodek, brakuje tylko pieluszki do szczescia he he he. Dzisiaj mam migreny bez wymiotow i w samolocie zachowuje sie jak kazdy inny pasazer. Mam nadzieje ze albo znikna albo beda lekkie i max 3 h. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z Toba, gosc... Te migreny to nie do konca uzaleznione sa od zanieczyszczen organizmu. W mojej grupie jest 16 latek co dostal migrene od silnego uderzenia pilka do kosza. Dostaje migreny wraz ze zmiana cisnienia atmosferycznego, tak jak ja. Organizmy ludzkie sa skomplokowane i indywidualne, i reaguja zarowno na choroby i leczenia ich INACZEJ. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn cierpial na migreny. Tez od momentu kiedy ostro oberwal pilka nozna. Lekarz mowil,ze to dziedziczne. U mnie tez dziedziczne albo od czolowego zderzenia z innym autem sprzed lat. Dziecko dostaje chlorelle i migreny minely. Daje mu chlorelle bo za chiny nie chce wypic koktailu. Ja juz nie pamietam kiedy mialam ostatnio migrene. Ja pije regularnie olej rycynowy. Nie zapominajmy o szczepionkach,ktore nasze dzieci dostaly. I my oczywiscie rowniez. Nie sa wolne o metali ciezkich. Kto ma lub nie ma racji jest drugorzedne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Każdy z piszących tutaj ma racje na swój sposób w takim zakresie na ile zagłębił się w temat poznał czy doświadczył na sobie wyleczenie z migren. Pisząc na moim przykładzie chciałam zwrócić uwagę, że odtruwanie wątroby wpłynęło u mnie pozytywnie w tym aspekcie. Wówczas w wieku dojrzewania przez 3 lata codziennie musiałam brać Eltroxin na problemy z tarczycą. Także ten przypadek można określić jako "migreny hormonalne". Jak zwał tak zwał. Ważne, że naturalnym sposobem można pozbyć się tej dolegliwości. W obu przypadkach i migrenie hormonalnej i przy migrenach po urazach sądzę, że skutek jest w konsekwencji ten sam. Zmniejszenie światła tętnicy czy przez mikrouraz czy przez zanieczyszczoną krew przy niedoczynnej wątrobie. W moim przypadku nie miałam migreny dziedzicznej. Wychodowałam ją sama poprzez wychładzające nowomodne żywienie a tym samym zapracowałam na niedogrzaną zle pracującą i wątrobę i inne narządy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
Zapomniałabym. Znam przypadek pani, ktora cierpiała na migrenę ponad 10lat i wyleczyła się stosując preparaty z ginko biloba i biorąc omega3. Gingo biloba zwiększa mikrokrążenie w naczyniach a omega3 uleastycznia ścianki. Wątroba kiedy jest niezapchana też daje radę;) Oczywiście nie przy urazach. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jest prawda jezeli sie ma w DALSZYM ciagu na uwadze ze kazdy organizm to inna osobowsc. Watrobe oczyszczalam 12 razy, pierwsze 6 metoda Tombaka ze znikomymi resultatami, potem byla metoda mojej bioterapeutki ... i wtedy sie ruszylo. Za 10 razem poszlam na szagi i wzielam Tombaka metode znowu ...... i bylo tylko rozwolnienie...............to niesamowite, alle potwierdza teorie ze KAZDY organizm potrzebuje INNEGO potraktowania. Niesamowite........ alle prawdziwe i ja to przezylam na wlasnej skorze i watrobie. Na mnie dziala najbardziej miod z natrin, wtedy widze i czuje jak moj organizm sie oczyszcza, i o TO wlasnie chodzi. Ze pani Kowalskiej najbardziej pasuje metoda H2O2 a pani Xksinskiej lewatywy z kawy, a pani Kowalowej siedzenia przy kominku to nie znaczy ze WLASNIE te metody moga mi pomoc Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do olivka niebieska Urazy sa wyjatkiem od normalnosci. Jak straci sie reke w wypadku to mozna ja zastapic TYLKO proteza........... druga nie urosnie, niezaleznie od czystosci WATROBY.... kropka. Tu nie trzeba szukac wiecej elaboratow i METOD, NOWA REKA NIE UROSNIE. Tak samo jest z moja trabka. Zmienila kat nachylenia OD URAZU i nie ma metody na swiecie co zmieni ten kat... do wyjsciowego......chyba ze przy nowym urazie. Alle jaka mamy gwarancje ze nowy uraz spowoduje powrot kata nachylenia trabki na pierwotne miejsce??? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×