Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oxygen

OLEJ RYCYNOWY

Polecane posty

Gość olivka niebieska
ciofrigticde1986qhcmr z dziś Piszesz: Cyt: "Nadal masywnie wydalam candide." 🌻 - jaki ma wygląd wydalana candida ? - w jaki sposób się żywisz pomiędzy oczyszczaniami z oleju rycynowego? - czy jesz słodkie? - czy jedzenie słodkiego owoców/cukru/duże ilości węglowodanów ma znaczenie przy tym wydalaniu candidy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
gość z dziś 🌻 - czy tą miksturę z czosnku i wody z kiszonych ogórków pijesz serio - nie rozcieńczoną? - siostra niedawno przywiozła mi tą miksturę w słoiku - dzieciom (4latka i 13lat) i sobie aplikuje rozcieńczoną - ileś tam kropel na1/4 szkl. wody - to jest takie silne, że kiedy jedynie powąchałam tą miksturę to od razu dostałam zacisk krtani i zaduszenie - więc nie pojmuję jak można pić to łyżeczką - kolor mnie jakoś niepokoi - wyszedł tak ciemny, że prawie grafitowy - czy to jest właściwe? - siostra daje to dzieciom ochronnie przeciw pasożytom i na wzmocnienie odporności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie sobie na luz z UHT mlekiem i z krowami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
gość z 2015.01.24 .....od robali Piszesz: Cyt: "Oliwko, jak rozwiazujesz tech. robienie soku z cytry z biala skorka. Mam duza sokowirowke, to ta 1 czy 2 cytryny beda niezauwazalne w niej. Zreszta z rana nie mam czasu na to. Zostaje wieczor. Moze stac ten sok w lodowce do rana nie tracac leczniczych wlasnosci ?" 🌻 - pajak bez nogi 😍 ładnie Ci już częściowo odpowiedziała - a z mojego doświadczenia mogę dodać, że faktycznie ilość soku zależy od sokowirówki ale również od wielkości cytryn ich soczystości i grubości skórki - te z grubą białą skórką są bardziej polecane przy tej metodzie - jeśli chodzi o sokowirówkę: - na początku robiłam w sokowirówce jaką jeszcze miałam - Pedom - rodem z PRL-u to soki wychodziły znakomite - pulpa suchutka i w szklance było więcej soku - potem kiedy wrzuciłam do wrzątku ruchome jej części do wyparzenia to pofalowały mi się w fale Dunaju... oj głupa ja... :P - wówczas kupiłam nową - i niestety pulpa wychodziła nasiąknięta i mniej soku no ale się przyzwyczaiłam - jeśli chodzi o cytrynę - na 1 szklankę wchodziły mi 3-5 cytryn w zależności od ich soczystości, wielkości - mniejszych trzeba więcej a większych - pękatych mniej do 3 sztuk - teraz u nas w PL jest sezon na cytryny - cena jest połowę niższa niż obecnie pomidory - więc warto wykorzystać ten czas - i również wit. C jest mniej w pożywieniu niż latem - tak jak wspominała pająk bez nogi - Kempista w swojej książce pisze, że sam sok z cytryny zawiera wit. C1 a w białym miąższu w białej skórce w cytrynie jest C2 - ta C2 właśnie to sławetna rutyna - uszczelniacz komórek - konieczna nie tylko przy alergii ale również chroni mikro naczynia przed pękaniem i wylewem krwi np. w mózgu - ponad to właśnie wit. C1 i C2 powoduje jędrność naszej skóry - przykładem twarz Kempisty - nie ma zwisów skóry na twarzy jak inne kobitki w jej dość dojrzałym już wieku - jeśli chodzi o to czy może ten sok stać do rana w lodówce - niestety nie - ponieważ wit. C szybko się utlenia - Kempista zaleca aby od razu wypić "na stojąco" zaraz po przygotowaniu tego soku właśnie ze względu na wit. C - i najlepiej przed śniadaniem 15-20min na czczo - wówczas wspomagamy pracę trzustki bo po tym czasie wytwarza się zwiększona produkcja śliny - koniecznej przy wstępnej obróbce pokarmu już w ustach co bardzo wspomaga trawienie - możesz wieczorem wyszorować cytryny w zimnej i cieniutko obrać z żółtej skórki i włożyć np. do jakiegoś zamkniętego pojemnika aby nie wyschła - koniecznie w zimnej wodzie aby w ciepłej wodzie nie przenikały opryski do wnętrza owocu - to mi akurat utrudnia życie w zimie bo muszę szorować w zimnej wodzie większą ilość owoców robię to w rękawiczkach gumowych aby nie odpadły mi ręce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miksture pije naprawde nierocieczona ale wazne czosnek musi byc polski ,bo ten w sklepach jest chinski lub hiszpanski a on jest przeswietlany rengenem zeby nie kielkowal,woda z ogorkow tez wlasna bo ta sklepowa jest z octem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym czosnkiem przeswietlanym to tak jak z mkeliem UHT, niby zdrowe, a nie mleko :(. W czosnku skladniki te same + zdrowy rentgen, ktorego normalne badanie nie wychwyci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czosku jest enzym alliinaza, ktory uwalnia sie gdy go posiekamy recznie i napowietrzymy a rengen go zabija , zreszta to jest naturalny antybiotyk ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oxygen
hej, tak sobie czytam i ten czosnek z sokiem ogorkowym brzmi zachecajaco. Problem tkwi w tym, ze pracuje i raczej chyba smierdzi sie niesamowicie po tym? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oxygen słyszałaś o leczeniu candidy naftą do lamp lub terpentyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miksture czoskowa lykamy na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slyszalam o takim leczeniu ale nie stosowalam. Miksture stosuje sie na noc ale przypuszczam, ze zapach zostaje na nastepny dzien. jakie sa wasze odczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na 100% nie zostaje zapach ,ani smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam czytam rozne sposoby leczenia przez HILDEGARDE na grzyby i drodzaki zabic czoskiem ,a robaki pestki dyni np;zjesc lyzke miodu po 1godz garsc pestek ,po 1godz lyzke oleju rycynowego . O tym sposobie jeszcze ktos pisal ale w tej chwili nie pamietam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreskadomowa
Witam Robiłam tę mixturę czosnkową. Pisałam chyba na forum o niej. Jest bardzo skuteczna chyba na pasożyty typy lambilie. znalazłam przepis na forum o leczeniu pasożytów u dzieci Czasami mix przyjmuje faktycznie dziwne kolory ale chyba nie ujmuje to skuteczności w działaniu. Picie było dla mnie jak i mego mena wyczynynem. Piliśmy łyżkę na noc, nierozcieńczoną. Odczucie natychmiast po wypiciu? Chęć ucieczki z własnego ciała :D Trzeba spróbować, by się przekonać :) Ale efekty super. Mi znikały gule na twarzy, ucisk na żołądku. Ogólnie polecam, jak ochotnik ma silna wolę:) Niestety, efekty nietrwałe, ale może wzmocnienie odporności na dłuższą metę? Mam pytanko, Jakieś pomysły na uniknięcie cieśni nadgarstka? Będę smarować rycyną, ale może coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą miksturą czosnkową to masz rację ze to na początku zatyka dech w piersiach a potem to nie wiem jakoś lżej leciało a może dodać więcej soku z ogórków bo dzieciom można rozcięczać Nie wiem na bank czy to była cieśń ale robiłam okłady z rycyny na noc kilka razy i masowałam moją ręke w kierunku serca była bardzo bolesna i to minęło , to tak jakby się coś rozeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... od robali olivko, piekne dzieki za obszerne wytlumaczenie :). Pajakowi tez dziekuje :). Wyprobowalam i STWIERDZAM ... ze rzeczywiscie cytryny przepuszczone z biala skorka przez sokowirowke nie sa tak kwasne jak z wyciskania. Danke, moj tybetanski to staruch, kilka razy byl zamrazany i odmrazany, ale zaskakuje :) Ta mikstura z czosnku z woda z ogorkow ma paskudny kolor. Robilam 2 razy, 1. raz byla ciemno zielona a 2. raz wpadala w brunatny kolor. Smak obu byl b. podobny.... paskudny :(. Latem wyczytalam, najprawdopodobniej na tym forum ze lyka sie drobniutko pokrojony, polski czosnek tak jak tabletki. Robilam tak okolo 2 tygodni z czosnkiem z wlasnego ogrodka i nie smierdzialo. Moze dlatego ze czosnek byl mlody, nie wiem ale nie smierdzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oxygen ilu procentowy lugol jest potrzebny do Konika Trojańskiego? Pisałaś,że potrzeba 10 kropli płynu Lugola....kupiłam 1%, bo tylko taki dostałam w Polsce, ale Tobie pewnie chodziło o 5%. Czy tak? Jeśli możesz to uścislij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano zjadam marchewkę got no 2 i wieczorem piję kefir i już któryś dzien mam w kibelku spoko tylko drugi dzień budzę się z trampkiem w ustach czy kefir tak tępi moje menele ?Dawno czytałam u oj. Grande że właśnie kefir tłucze wszelkiej maśc***atogeny Może to zależy od czosnku moja mikstura jest zawsze zielonkawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
danke - ze swojego doświadczenia mogę podpowiedzieć, że ów "trampek w ustach" to dodatek smakowy w sklepowych kefirach w postaci mleka w proszku :( - a na mleku w proszku właśnie cudnie rozwijają się złe bakterie i grzyby bo stanowi pożywkę dla nich - dlatego właśnie stosuje starter kefirowy od Kempisty za 29zł i potem przez 2-3miesiące robię sobie sama litrami w domu - i mam jogurt za 2,90zł - w cenie litra mleka :) - i jest 100% pewności, że jest bez żadnych dodatków bo ten sklepowy to niewiele wart z tymi wspomagaczami smaku :( - o... o. Grande mówi, że kefir tłucze patogeny? Kempista również jak i Tombak w książkach pisze, że to tzw. miękka metoda oczyszczająca jelita i wspomagająca długowieczność - Kempista osobiście mi mówiła - w co wówczas trudno mi było uwierzyć - że kefir pity codziennie przez 3 miesiące nawet do 1 litra dziennie pięknie oczyszcza organizm z pasożytów - zapytana przeze mnie czy tylko obłe a komórkowce typu lamblie - mówiła, że również lamblie a obłe wychodzą w całości bo mają niesprzyjające środowisko - warunek - zero cukru - bo to ich dożywia i jest ich odżywką - na początku nie chciało mi się w to wierzyć, że jest taka prosta metoda - ale... kiedy zaczęłam się odrobaczać pyrantelum dostałam takich bólów stawów i mięśni - takich samych jak przy piciu większej ilości tych domowych kefirów właśnie - sądziłam wówczas, że to przez alergię taka reakcja organizmu - ale teraz po tym pyrantelum myślę, że skoro po chemicznym leku miałam takie objawy tak jak po 2-3 tygodniach kefirowania się w większych ilościach - to coś w tym musi być, że działają dobijająco na pasożyty - Kempista dała mi przepis - rano do śniadania jogurt L + oraz w ciągu dnia do 1 litra dziennie co by uzupełnić w organizmie bakterie acidofilusa i tak przez miesiąc - potem 1 szklankę jogurt L + rano kontynuować do śniadania a przed obiadem i na kolację po szklance kefiru - przy regularnym piciu tych kwaszonych nabiałów w pierwszych tygodniach zauważyłam, że dostaję płaski brzuszek - to samo miała moja Mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
- jeśli chodzi jeszcze o porannego "kapcia w ustach" - to właśnie picie kefiru na noc dawało mi świeży poranny oddech - Kempisty siostrze mówiła aby po umyciu zębów zjeść jogurt L + co ubija właśnie bakcyle w jamie ustnej i daje świeży oddech - i przy kefirze i po wieczornym jogurcie rano rzeczywiście oddech jak po dezodorancie ;) - za to kiedy na noc zjadłam coś słodkiego np. jabłko wówczas oddech poranny był kapciowaty właśnie - jogurtuję codziennie się października 2013 z dwoma czy trzema dwu-trzy tygodniowymi przerwami w tym czasie i rzeczywiście one pomagają mi niwelować przyczynę i skutki alergii - w książce Kempisty przeczytałam, że nawet nasze wydaliny powinny mieć dalikatny zapach kwasu mlekowego jak kupka u niemowlaka - wówczas uznałam to za mało prawdopodobne - ale od listopada 2014 kiedy się bardziej przyglądam moim wydalinom okazuje się, że rzeczywiście - zapach jest delikatny i sądziłam, że to jednorazowe ale nie... utrzymuje się nadal super delikatny i mało wyczuwalny zapach kwasku - no szook :) - więc jak dla mnie to również jest dezodorant do d... :P - nawet zapach potu nie mam przykry taki jak kiedyś nawet kiedy byłam zdrowa - nie stosuję dezodorantów od ponad 2 lat - oprócz wody z sodą na paszki - co przedłuża świeżość i pewność gdy jak się spocę to nie będzie niechcianych zapaszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka mój kefir robię na grzybku tybetańskim mleko oczywiście sklepowe w butelce nie myślę że ono jest z proszku chociaż diabli to wiedzą, chyba poszukam jakiejś pani z mlekiem od krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ade lady
danke ,lepiej zrób sobie z tych probiotyków ten grzybek jest mniej pewny sprawdzałam ,piłam przez dwa lata i nic a grzybek był bardzo zywotny,to fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego szukasz
dajcie przeis na jogurt z probiotyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego szukasz
jak go sie robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
tego szukasz Pisałam jak robię jogurty w domu na str. 70 z 2015.01.20 Robię jogurty, kefiry i zsiadłe mleko ze starterów zakupionych ze stronki od dr Jadwigi Kempisty, która leczy tymi probiotykami. Potwierdzam, że działają bo mam wyniki a byłam w bardzo ciężkim stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego szukasz
dzieki Olivka już mam, a nie boisz się takiej ilości melcznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
danke - jak robisz na pasteryzowanym z butelki to nie powinno tam być mleka w proszku - na takim właśnie robię mleku ze sklepu i nie mam "kapcia" w ustach - a wręcz przeciwnie mam świeższy oddech niż po czym innym zjedzonym na wieczór - no i mleko w proszku z uwagi na moją skrajną alergię by nie przeszło - ale... - wczytałam się w tego grzybka tybetańskiego bo dziwi mnie, że skoro on jest taki probiotyczny a ja go nie mogę jeść bo bardzo źle się po nim czuję - i ze str. http://www.kaila.pl/grzyb ek-tybetanski-czyli-jak-zrobic-domowy-kefir/ cytuję: "Można też kefir zostawić w spiżarni (lub miejscu o temperaturze 12-16 stopni), żeby lepiej dojrzał na kolejne 1-3 dni, przez co będzie miał mocniejszy (bardziej kwaśny) smak oraz gęstszą konsystencję, a zawartość alkoholu podniesie się wtedy do 2-3%." - i tu mnie zmroziło... bo na alkohol również mam silną alergię nawet w minimalnej ilości - oraz - ze str: http://grzybe ktybetanski.pl/wlasciwosci-zdrowotne-pelen-tekst/ - cytuję: "W kefirze z grzybka tybetańskiego znajdują się bakterie (Lactobacillus bulgaricus i Streptococcus lactis) odpowiedzialne za fermentację mlekową, a także żywe kultury grzybów (drożdży)." - te dobre bakterie ładnie mi wchodzą bo są w tych jogurtach od Kempisty ale te drożdże... alergie mam na drożdże domniemam bo chleba nie mogę jeść z tym, że nie mam tak skrajnej reakcji organizmu jak po łyku grzybka tybetańskiego - więc typuję na ten w nim alkohol - u mnie wystarczy dosłownie kropla aby akcja alergiczna się rozwinęła - tak sobie myślę, że może to jest u Ciebie również przyczyną tego "kapcia w ustach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka niebieska
tego szukasz - nie boję się takiej ilości mlecznych ponieważ to jest łatwo przyswajalne białko i to mnie właśnie uratowało - od czasu się zatrucia kwasem alfa liponowym - był czas, że dostałam alergię praktycznie na wszystko - na jedzenie również - mogłam jeść tylko 5 produktów i tak wegetowałam przez ponad pół roku aż wylądowałam w szpitalu bo nie budowała mi się krew i byłam i byłam w ciężkim stanie zdrowotnym - ani leków ani jedzenia oprócz tych 5 produktów mój organizm nie przyjmował - uratowały mnie właśnie te jogurty - najważniejsze, że mi wchodziły i dzięki temu mogłam stopniowo wdrożyć leczeniem żywieniem wg zaleceń dr Kemisty - i tak nie piłam ich tyle ile powinnam w sensie ilości bo kurację rozpoczęłam w październiku 2013 i kontynuowałam przez zimę i jakoś mi nie wchodził w większych ilościach typu 1litr na dzień - wypijałam max do 3 szklanek dziennie - ale jak przestawałam to po 2 tygodniach wracały objawy alergii mi się nasilały więc spokojnie jadę na nich czując się co raz lepiej i również już jem co raz więcej produktów - te jogurty mnie leczą - co dziwne na mleko słodkie mam uczulenie tak jak na inne formy nabiału - więc kompensuję póki co tymi jogurtami - w sumie oprócz tych leczniczych bakterii zwierają również witaminy i o to mi chodzi :) - jak mnie leczy - to czego się mam bać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwka dzięki za porady ale mój kapeć nie jest od kefiru, już go wyczaiłam co to może być Jak zwykle królik doświadczalny wpadł we własne sidła i zawsze mówię nie idzdzcie moją drogą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×