Niskie AMH

Nusial, trzymam mocno kciuki za wyniki i za stymulację. Tym razem to się musi udać! Co do laboratorium, to nie chce za dużo tu pisać, bo nie czuję się uprawniona, więc powiem tak: duże labo na literę D. Robiłam tam wszelkie badania do tej pory, bo oni mają najwięcej współpracy z NFZem. Dodam z innej beczki, że warto badania robić w najlepszym labie z możliwych - ja raz zrobiłam w takim naprawdę badziewnym i amh mi wyszło kilkakrotnie niższe niż miesiąc wcześniej i miesiąc później. Miesiąc paranoi sobie w ten sposób zafundowałam.

To powyżej pisałam ja - Maror, a nie Nusial. Chciałam skierować tę wiadomość do Ciebie, tylko już chyba ze zmęczenia wpisałam Twoje imię w miejscu podpisu, ech, chyba już pójdę spać

hehehe domyśliłam się :) a jak się czujesz? Jakies zmiany w samooczuciu? Objawy ciąży? :)

Dziewczyny udało mi się dostać ryczałt :) poprosiłam lekarza i poszedł mi na rękę. Zapłaciłam z penen do wstrzykiwania 200zl z groszami:) dostałam receptę na menopur,genopeptyl i ovaleap. Mam zacząć od jutra brać zastrzyk raz dziennie gonapeptylu i 10 września wizyta i dalsza rozpiska

a ja czekam na okres z dwoma ciężarnymi koleżankami w pokoju...

co doktora z Krakowa to zasypiał też wypisując recepty i to dopiero były cyrki, linia ciągła przez pół recepty i później kreślił poprawiał zapominał pieczątkę przybić i później w aptece recepta nie zostanie zrealizowana bo nie jest podbite i rób co chcesz...

A koenzym q10 któraś z was zażywała?

Satsie a jakie dawki dostałaś tych leków? Mówił lekarz ile potrwa stymulacja? Coś w ogóle mówił ciekawego? :) Ola, koenzym q10 pewnie, ze bierzemy to podstawa :) biore w ogóle tyle tabletek rano, ze czuje się jakbym wykupiła polowe apteki ... nie martw się u mnie tez wszystkie w ciąży tylko nie ja...

Nusial trzymam kciuki za progesteron, żebyś rozpoczęła stymulację :) trzymam kciuki!

margaret33 a możesz polecić konkretny preparat q10 bo jest tyle na rynku różnych marek w różnych cenach?czy wszystko jedno?

dzięki Margaret :) też mam nadzieję, że będzie niski bo chce już teraz zacząć tą stymulację. Ola ja brałam Q10, ale ostatnio coś mam lenia z tymi suplementami :) Dziewczynki czy któraś z Was brala orgametril?

Nusial, Głównie dokuczają jajniki, ciągle bolą i ciągle mam paranoję, że jak się za bardzo poruszę, to się jajowody skręcą. Chyba już to powinno minąć, a wciąż nie ustępuje. Z objawów ciąży, to miewałam nudności, ale to u mnie jest zmienne. Nie wiem, czy to jest prawidłowe. No i strasznie się martwię zamiast cieszyć, czy wszystko dobrze, każde sikanie to kontrola, czy nie ma plamienia albo krwi. Tak strasznie mi zależy, żeby było dobrze. Nusial, życzę Ci z całego serca, żeby ta stymulacja się udała. Żebyśmy już wszystkie były po tej drugiej stronie i zamartwiały sie już tylko zdrowiem rozwijającej się Fasoli. a jeszcze jeśli chodzi o Orgametril - to brałam to, gdy miałam torbiel, żeby ją zasuszyć do następnego cyklu, przed stymulacją. Jakieś 10 - 14 dni tego było, nie pamiętam dokładnie. podziałało Satsie, Cieszę się ogromnie, że się udało dostać refundację. Trzymam kciuki, żeby 10go pojawiły się piękne pęcherzyki. Ola, jeju, z tymi receptami miałam podobnie. Często musiałam szukać go po różnych placówkach nawet późnym wieczorem, bo nie było pieczątki na recepcie, ostatnio nawet przyjaciółka musiała jeździć za tym, bo ja już byłam unieruchomiona w łóżku. Ja zażywałam koenzym q10, myślę, ze jak każda z nas. Najpierw z polecenia lekarki 120mg, a potem za podszeptem Hanny z tego forum - 600mg dziennie. Jak to jesteś w pokoju z dwoma ciężarnymi, na Boga?! Kupowałam Swansona na stronie Medpak, bo wychodziło najtaniej, ale wszyscy polecają Solgar. Tyle że przy takich dawkach to okropnie droga zabawa.

Wow Maror 600 mg dziennie! Biore tylko 100 mg dziennie to chyba stanowczo za mało ... kiedyś czytałam o tym, ze można brać 900 mg dziennie, ale myślałam, ze to przesada... ile czasu bralas 600 mg?

Ola, kupuje zwykly koenzym Olimpu, jest tani, bo ok 30 zl. Tylko nie jest to pewnie najlepszy wybor. Czytalam, ze najlepszy jest ubiquinol, czyli czysta postac koenzymu... widzialam tez w mojej aptece ten koenzym Solgara, w nano postaci, koszt ok 170 zl, wiec zrezygnowalam... Maror a czy Mongolki polecily Ci ziola nazywajace sie Belle via? Akurat jak wykupowalam przepisane ziola to im zabraklo, ale cena powalajaca 180 zl za fiolke... :) nie wiem czy bede w to inwestowac ....

Margaret, 600 mg się bierze, bo z przewodu pokarmowego wchłania się tylko 5%, co daje w ostateczności 30mg (jeśli dobrze liczę:)) Nie pamiętam dokładnie, kiedy tę dawkę zwiększyłam, może jakieś 3 miesiące przed stymulacją. Generalnie Hanna z tego forum sprawdzała te zalecenia w jakichś mega renomowanych klinikach zagranicznych, więc uwierzyłam. Zioła od Mongołów miałam inne, jakieś 4 rodzaje, każdy kosztował 50 zł na miesiąc i szczerze mówiąc, nie widziałam żadnego efektu, jak mi się skończyły, to nie wróciłam po kolejne, bo wydawało mi się to stratą kasy. Ale te Twoje, takie drogie, to może jakieś lepsze?

Maror wszystko będzie dobrze, trzeba w to wierzyć :) a kiedy masz jakas kolejna kontrole/wizyte? Dziękuję CI bardzo Kochana za Twoje wsparcie:* pytam o ten orgametril bo ja w sumie też już go nie raz brałam, teraz biorę na tą śluzówkę torbieli nie ma żadnej, ale mam od kilku dni podwyższoną temperaturę i się zastanawiam czy to od tego, bo powiem szczerze że takiej tempki to chyba nawet nie miałam po transferze przy takiej ogromnej dawce leków. Zaczęłam się nawet zastanawiać czy nie jestem w ciąży ale potem sprowadzam się na ziemię bo mam jajowód niedroży a nawet jakby jakims cudem się udrożnil to i ta owulacja była z drugiego jajnika :)

Nie rozspisal mi całego dawkowania. Jeden zastrzyk rano gonapeptylu od dzisiaj do 10 września i 10 dowiem się co dalej. Ale gonapeptyl i ovaleap mam po 2 opakowania. Dziewczyny jestem taka wkurzona. Mój szef jest mi winien 7tys. Nie wzruszyło go nawet ze na leczenie potrzebuje. Obiecał ze wypłaci a zalega już mi 4miesiace za premie a premie mam wyższe od podstawy. Nie wiem co robić. Nie zwolnie się bo wiadomo. Chyba powiem mu ze nie będę wykonywać rzeczy za które mi nie płaci bo nie dam się tak dłużej traktować.

Satsie to wszystko zależy jaki masz układ z tym szefem. 7 tys to kupa kasy, ciężko powiedzieć co zrobić. A czym się zajmujesz?

Nusial, A powiedz, jak wysoką masz tę temperaturę? Jeśli jest to kilka kresek, to bym olała i w ogóle się nie zajmowała tą sprawą, wtedy jest to skok fizjologiczny. Ale jeśli faktycznie jakiś stan podgorączkowy, to trzeba by zgłosić lekarzowi. Nie wiem, czy Orgametril powoduje podwyższenie, ale biorąc pod uwagę, że za skok temperatury w cyklu odpowiada progesteron, a Orgametril jest jego syntetycznym odpowiednikiem, to pewnie może to powodować. Satsie, Współczuję szefa (tu chętnie wpisałabym jakieś niecenzuralne określenie). Jeśli rozmawiałaś z nim ustnie, to może jeszcze spróbuj oprócz tego mailowo? Na przykład odnosząc się do jego obietnicy i prosząc o konkrety na piśmie. Do ludzi czasem trafia, kiedy po takich niewygodnych rozmowach zostaje trwały ślad na poczcie. Wiadomo - to może nic nie dać.

U mnie kolejna wizyta 16go, mam wrażenie, że to jeszcze cała wieczność.

Maror tak ja przypuszczam że to przez ten orgametril. Normalne w drugiej fazie cyklu mam temperaturę około 36,5 - 36,6 (tak tak ja mam zawsze taka niska, przed owulacja 36,2 -36,3) a teraz 36,8 - 36,9. Nie jestem przeziębienia ani nic, raz tylko wieczorem w któryś dzień miałam dreszcze ale po zmierzeniu tempo okazało się ze jest poniżej 36. Także to pewne sprawka tego leku.

Maror tak ja przypuszczam że to przez ten orgametril. Normalne w drugiej fazie cyklu mam temperaturę około 36,5 - 36,6 (tak tak ja mam zawsze taka niska, przed owulacja 36,2 -36,3) a teraz 36,8 - 36,9. Nie jestem przeziębienia ani nic, raz tylko wieczorem w któryś dzień miałam dreszcze ale po zmierzeniu tempo okazało się ze jest poniżej 36. Także to pewne sprawka tego leku.

Wolę nie wdawac się w szczegóły co robię ale to praca biurowa. Po prostu dużo obowiązków przejętych po innych i stąd stala premia. Dziś zadzwoniłam i wysłał 3tys. Ciekawe kiedy pozostale 4 zapłaci. Gdyby nie sytuacja ze chce zajsc w ciążę to bym poszła na l4 długie i się potem zwolniła. Zresztą mam plan iść na pełne zwolnienie już w pierwszym trymestrze. Nie zamierzam się denerwować w ciąży i ryzykować. Zastrzyk sobie dzisiaj zrobiłam i nie było problemu. Mam do ogarnięcia teraz szereg badan do in vitro i chyba jutro cześć zrobię

No to nieźle a ja myślałam że jakikolwiek koenzym q 10 będzie ok. Dziewczyny mam trochę mętlik to koenzym q10 to nie Ubichinol???? to nie jest to samo?

Dziewczynki w którym dc rozpoczynacie stymulację albo rozpoczynalyscie? ?

Ola tak koenzym to inaczej ibiquinol, ale ten co sie nazywa ubiquinol jest podobno w czystej formie, tak bylo napisane na innym forum, ten solgara koenzym jest w nano postaci, lepiej wchlaniajacej sie... jednej dziewczynie lekarz polecil ovoenergen, koenzym dostepny w USA, cena tez powalajaca, dawka 900 mg dziennie. Ja chyba kupie teraz ten Swansona co Maror stosowala albo solgara... ale nie wiem czy w to tak inwestowac... Satsie chyba musisz gnebic szefa i moze wyplaci reszte kasy, fajnie ze z refundacja lekow sie udalo :) to naprawde spora kasa by poszla na same leki ... Nusial spr kiedy rozpoczelam stymulacje wieczorem. A bierzesz teraz shatavari czy juz sobie darujesz? Shatavari to chyba trzeba odstawic do stymulacji?

Margaret teraz nie biorę, w sierpniu miałam urlop, prawie cały miesiąc bylam poza domem i sobie odpuscilam prawie wszystkie suplementy. Biorę tylko siarkę organiczną bo mi strasznie włosy wypadały. Jakbym nie zaczynała stymulacji to bym brała.

Margaret 33 też wybiorę ten swansona, bo jest tańszy. Zaczęłam brać ovarin w kwietniu, dhea tydzień temu i teraz myślę o q10 bo wszędzie czytam że to może pomóc. Drga mi ciągle powiek to chyba brak magnezu, to może jeszcze magnez powinnam... Ale czy to nie czyste szaleństwo brać tyle....

Ola, u mnie to wyglada tak ze wydaje mi sie ze biore pol apteki..wiesiolek, omega 3, wit c, wit d3+ k, femibion, koenzym. Nie wiem czy o czyms nie zapomnialam... DHEA juz nie suplementuje, bo wyszlo, ze mam w gornej granicy ...a jeszcze dostalam ziola od Mongolow ... wiec je tez lykam. Maror mi wydaje sie ze te ziola mi troche pomogly, bo kiedys juz bylam u Mongolow i ”leczylam” sie ziolami, po miesiacu stosowania mialam lepsze wyniki hormonow, oczywiscie nie wiem do konca czy to zasluga ziol czy po prostu taki cykl mialam.. sporo tego wychodzi do suplementacji, mam caly stoliczek kawowy oblozony lekami :) a i jeszcze lykam sobie te shatavari :) chodze teraz na aku i ozon, mam dwa miesiace przed kolejnym inf i chce je maksymalie wykorzystac na podreperowanie sie ....

Od Mongolow? Nic o ty nie wiem, proszę napisz coś więcej.