Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

kini zapomniałam napisać, że kupiłąm 2 część" naszej" książki: pt. " Pierwszy rok życia dziecka". Zaczęłąm czytać, bo jest tam wiele cennuch infrmacji, które warto byłoby wiedzieć przed porodem typu, karmienie, potrzbne rzeczy dla dziecka itd. babsztyl, nie ma mowy o pomyłce. Teraz leć i zrób betę to będziesz widziała czarno na białm, że jesteś w ciąży. Gratulacje i życzę spokojnych 9 miesięcy.Witamy nowa Mamusię na forum.

hej dziewczyny dzisiaj w nocy leciała mi krew a wogóle się nieuderzyłam czy to normalne w ciąży

Witajcie Kobietki.. Tak spokojnie coś na forum.. Ja juz wozeczek zamowilam, po swietach odbior, jak zreszta całą resztę rzeczy, ktore przyszly do mamy i nawet babci :-D Babcia czesciej w domu, wiec kurier nie obdzwanial sasiadow z prosba o zostawienie gdzies przesyłki :-) Do Pl. wyjezdzam we czw, nad ranem, takze rowniez odmeldowuje się do nast. weekendu. JUz nie moge sie doczekac... Mam nadzieje na poprawe pogody w Pl.,bo w moją kurtkę zimową przestaje sie miescic.. xxx Piszcie co u Was..Buziaki dla Brzucholków xxx Keyt, na Twoim miejscu skontaktowalabym sie z lekarzem.

kupiłam przewijak :P jesuu ile bym kasy nie miała to wiecznie za mało tez tak macie ? miałam kupic tylko przewijak a wyszłam z dwiema dodatkowymi torbami :O ja mąż złozy to zrobie fotkę :) loniu dzis w ikei wiedziałam chyba z 3 mutsy evo bo ten kupujesz ? super wózek, ma większą torbę na zakupy od mojego ! ;) keyt- koniecznie skontaktuj sie z lekarzem, lepiej dmuchac na zimne ! odezwij sie czy wszystko ok

Tak Jeny, zmowilam Mutsy Evo... Torbe na zakupy? Masz na mysle tę siatkę między kołkami? :-) Ja tylko mam nadzieje, ze z niej nie bedzie wypadac, bo ona tak pod skosem wisi, zauwazylas? No i wlasnie zastanawiam sie, czy brac tez torbe..? W sumie mam tyle swoich, tez ogromnych, moze upchne tam i pieluszke na przebranie dla malego i kupowanie torby specjalnie do wozka mija sie z celem... Jak myślicie? Co do zakupów- no mowy nie ma, zeby wejsc do sklepu po jedną rzecz i z jedną wyjść, także Kochana, w ogóle sobie nic nie wyrzucaj, jestes najzupełniej normalną przyszłą mamą, no i kobietą jeszcze do tego, a kazda kobieta wyznaje zasadę - "od przybytku głowa nie boli".. ;-) czekamy na zdjecia

tak jest pod skosem ale sie jej dzis przyglądałam i wydała mi sie dużo większa i poręczniejsza niz moja, nie sądze żeby cos z niej wypadało.. moja jest idelana jak moj mąż mowi na zgrzewke piwa :O jesli chodzi o torbę to tez nie wiem czy kupowac, do mojego wóżka to koszt ponad 200zł, na plus jest to ze ma te wszystkie przegródki, na pieluszki, butelki tylko czy to jest nam tak naprawde potrzebne...

Hej Dziewczyny . Nie mam weny coś ostatnio , pogoda mnie dobija.. Potrzebuję grama słońca a tu nic... :-( Edzia cieszę się że już wróćiłaś ;-) co do wózka to powiem Ci że generalnie jest taki jak oczekiwałam. Trochę miałam problem ze złożeniem ale zastanawia mnie jedna rzecz. W głębokiej gondoli na materacyku i śpiworku są ''dziury'' na szelki , a szelek nie ma. Są natomiast w części spacerowej i tu pytanie czy one się przekładają do gondoli? Nie wydaje mi się , zresztą teraz to nie ma znaczenia tylko jak Mała zacznie siadać to będę musiała coś pomyśleć. Jak dostaniesz swój to daj znać czy u Ciebie też tak jest. Poza tym ok , wszystko gra i wykonanie też solidnie , reszta wyjdzie w ''terenie''. Ja fizycznie czuje się dobrze , gorzej z samopoczuciem. Męczy mnie siedzenie w domu , wciąż jestem sama..Nic nie mogę jeszcze sprzątać bo ściany schną.. a schną bardzo powoli bo jest zimno... ech.. Moja Mama niestety pojechała już do pracy na nowe miejsce , więc nie będzie jej na święta ani jak urodzę. Wróci dopiero pod koniec maja , więc nikt mi nie pomoże. No ale jakoś sobie poradzimy same. Na Święta przygotuję tylko śniadanie a w poniedziałek jedziemy do znajomych do Szklarskiej , więc będzie aktywnie. Edzia ja też myślę o tej książce , ma ją moja szefowa - ma pożyczyć. Jeśli nie to kupię , bo jest tam dużo o mleku i karmieniu o czym nie mam bladego pojęcia. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Keyt a skąd leci Ci ta krew? z nosa czy z pochwy? jeżeli z nosa to normalna rzecz i nie ma się co martwić. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Loniu nie wiem jak będzie tu z pogodą na święta.. Ale w razie co to weź baaaardzo ciepłą kurtkę ;-) Ja nie wierzę w prognozy ! zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz jeny koniecznie zrób foteczkę. To prawda , kasa topnieje a chcesz coraz więcej ;-) No ale jak tu sobie a raczej Dzidzi odmówić? ;-) Kupuj kupuj ;-) Ja wybrałam tapetę do pokoiku , chcę na jednej ścianie , jak przyjdzie to wam pokażę , czy ładna ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Gusiu jak zdrówko lepiej? zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Ja jutro mam wizytę , ciekawe ile Mała już waży , myślę że już ok 2 kg. Odezwę się po wizycie

hej mamuśki ja właśnie zaczełam holiday i bedę miała więcej czasu na podczytywanie forum:) marietanka z tym tsh to masakra jakaś ja jak zaszłam w ciąże miałam 4.4 teraz mam 1.2 i nadal biorę tabletki tak jak piszą dziewczyny lekarz ci pomoże Gusia mam nadzię że lepiej się już czujecie?? keyt kochana u mnie było podejrzenia cukrzycy bo mały jest grubiutki nawet jeśli masz cc nie przejmuj się wystarczy dieta i troche ruchu bedzie dobrze kochana :) a napisz skąd ci leciała ta krew? edzia ja też mam ta książkę zajefajna u nas czas zaczyna płynąć szybciej ciężko mi wstawać z łóżka i szybko się męczę i nie moge długo stać mały daje mi popalic imprezuję ciągle aż się dziwie kiedy on śpi jak ja go ciągle czuje hehe mały łobuziak Ja kochane moje mam juz prawię wszystko brakuje wanienki,przewijaka, kosmetyków pieluch i paru drobiazgów pozdrawiam reszte mamusiek

kini bardzo się cieszę, że wózek spełnia Twoje oczekiwania i jestez z niego zadowolona. Myślę, że nasze Maleństwa też będę zadowolone. Ja tez jestem zła na pogodę, już mam dosyć zimna i tego braku słońca. Ja też będę musiała radzić sobie sama, bo rodzice daleko mieszkają i pracują. Ale DAMY RADĘ!. Ogólnie też czuję się nie najgorzej, ale ostatnio wracają mi te bóle podbrzusza i jelit, które miałam w pierwszym trymestrze. No, ale czego oczekiwać w 3 trymestrze. Od dzisiaj mam zmniejszoną dawkę magnezu o połowę, więc zobaczę jak zareaguje moja szyjka macicy na tę zmianę. W sumie ginekolog mówiła, żebym zmniejszyła już wcześniej, ale powiedziałąm, że nie będę zmniejszała do końca 32tc., bo mogłabym dostać mocniejszych skurczy, a tak jeśli dotrwa się do końca 32 tc, to Maleństwo jest juz podobno bezpieczne w razie przedwczesnego porodu. W niedzielę Wielkanocną też jedziemy do moich rodziców na cały dzień, a w poniedziałek sobie jakoś poradzimy, pewnie Mamusia też nas bez torby nie wypuści.

Edzia wiadomo - nie ma jak u Mamy ;-) Jak wspomniałaś o jelitach to mi się przypomniało właśnie że wróciły moje problemy refluksowe.. Są takie dni że mam takiego gniota i niestrawność że nie mogę funkcjonować. Albo mnie gdzieś uciska albo poprostu jest ta pora roku gdzie te dolegliwości o sobie przypominają. Wraca mi się połknięta treść - okropność. No ale coż nie możemy narzekać w końcu to 3 trym ;-) Myślę że Twoja szyjka dobrze zniesie mniejszą dawkę magnezu , najgorsze niebezpieczeństwo już masz za sobą więc spokojnie , jeszcze będzie tak że przenosimy ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Nadzieja to odpoczywaj , nadrabiaj zaległości w forumowaniu i myślę że jak będziesz mieć teraz więcej czasu to kupisz coś przez internet dla Dzidzi ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

Czesc dziewczyny:) u mnie dzisiaj troche slonce poswiecilo, ale nie jest to to o czym wszystkie marzymy... Caly dzien objadam sie kapusta z grzybami i nie umiem przestac:) moj m ostatnio stwierdzil, ze chyba zacznie gotowac(a jest z zawodu kucharzem) bo niby cokolwiek robie to daje tyle pieprzu, ze nie da sie tego zjesc.. Mi smakuje:) Co do swiat, to my jedziemy do tesciowej. Chcielismy wybrac sie do mnie na slask, ale moj m nie dostal dluzszego urlopu i na dwa dni nie bardzo oplaca sie jechac 400 km... Jesli chodzi o pomoc przy maluszku, to tez bedziemy zdani tylko na siebie. Tesciowa pracuje, no a moi rodzice daleko, ale damy sobie rade:)

Dziewczyny, mam pytanie dotyczace zwolnienia z pracy. Czy lekarze ogolnie daja, jesli sie ich poprosi? Ja bym chciala isc na zwolnienie tak w polowie 4. Miesiaca. Mam nawet powod, moj maz pracuje na kontrakcie i chcialabym do niego dojechac. Myslicie, ze moge tak po prostu poprosic i oekarz mi da zwolńienie?

Morganna myślę że powinnaś dostać bez problemu , to taki nasz przywilej ;-) Jeśli chodzi o zwolnienie to lekarze wypisują jak jest już bijące serduszko i karta ciąży. U mnie było odwrotnie , to ja chciałam pracować a ''nie chcieli'' mnie w pracy.. Nie powinnaś mieć problemów z tego powodu , tym bardziej jeśli jest jakiś powód. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Aneta - kapusta , grzyby , pikantne czyżby szykował się Junior w rodzinie ;-) Chociaż wiadomo że to wszystko jest zmienne. Ja na początku jadłam kiszoną kapustę i ogórki z beczki a potem mi przeszło. Teraz jakoś na słodkie chociaż staram się unikać. Faktycznie nie opłaca się jechać tyle km na dwa dni , a przy maluchach jakoś damy sobie radę , nie my pierwsze - nie ostatnie ;-)

Hej mamuski... U mnie dziś była piekna pogoda, słonko świeciło, choć zimno i wietrznie nadal.. Jatez juz chciałabym wiosny chociażby z tego względu, ze kurtkę już rozpietą od dołu noszę i wiatr po pupie hula :-) Nie moge się juz dopiąć, jak to zrobię, to znow oddychać nie mogę, więc z dwojga złego... Poza tym dziś miałam te skurcze B-H, ale takie delikatne. No a z nowości to jeszcze to, że szybko się męczę, zauważyłam to dziś chodząc po mieszkaniu i rozmawiając przez tel. W pewnym momencie zadyszki dostałam. Ciężko mi momentami złapać powietrze. Fajnie macie z tymi urlopami, ja niestety musze pracowac do tyg. przed planowanym terminem. Mogę iść wcześniej, ale mi zabiorą z macierzyńskiego, którego i tak jest na lekarstwo, czyli tylko 15tyg! :-( Masakra. Choć nic na siłę.. I tak raczej nie wróce po porodzie już do pracy, wiec może pojde sobie na ten "przyspieszony" macierzyński wczesniej.. Zobacze, jak się będę czuła. Ale widzę, ze cierpliwosi mi czasem juz brak. Ale jak pomyslę o siedzeniu w domu i zbijaniu bąków.. Do tego dojdzie objadanie sie, więc może lepiej pracowac jak najdłużej się da :-D

Kini.. nie doradziłas mi nic do noska... Co kupić? Rozumiem, ze gruszka odeszła już do lamusa, więc co? xxx A co u naszej "prawowitej" Mamusi? Gusia? Jak tam? Jak Gwiazdeczka Twoja? A co Ty do noska kupiłas?

Jejku Lonia przepraszam!! miałam pisać i zapomniałam. Gruszka to raczej nie , nikt w aptece już nawet nie kupuje , bardzo sporadycznie. Ja kupiłam FRIDĘ aspirator do noska z wymiennymi filterkami. To bardziej higieniczne. Są w aptece , w Rossmanie też chyba widziałam , także polecam właśnie taki bo się sprawdza.

nadzieja28 To super, że już masz wolne. Ja siedzę w domu już od lipca, bo miesiąc przed podejściem do criotransferu się zwolniłam i przeprowadzaliśmy się w inne miejsce, ale nie żałuję, bo mogę się całkowicie poświęcac mojej ciąży, a czasu i tak brakuje na wszystko. A jak zaszłam w ciążę, to nie było sensu szukać nowej pracy i ginekolog też mi zabroniła z powodu plamień, jakie miałam na początku ciąży i w moim zawodzie jako fizjoterapeutka nie dałabym rady pracować, a do tego jest zabronione z powodu narażania organizmu na promieniowania magnetyczne. Książkę wcześniej już znałam, bo moja kuzynka też jej używała i była bardzo zadowolona. Ja też szybko się męczę i juz nie daję rady robić długich maratonów po sklepach, przeszkadza m to długie stanie i chodzenie. A przed ciążą chodziam do sklepu w celach relaksacyjnych. kini mam nadzieję, że nie przenoszę ciąży, bo te ostatnie tygodnie strasznie się ciągną. Myślę, że w naszym przypadku, jeśli będziemy miały cc, to robią wcześniej. Dokładnie nie wiem, ale w Niemczech znam dziewczynę z forum o in vitro, która ma tp na 26 kwietnia, a ma mieć cesarkę 2 tygodnie wcześniej. Może to zależy od lekarza lub wielkości dziecka, nie wiem. Jak pójdę w następnym tygodniu do ginekolog i Mała się nie obróci to będę musiała jechać do szpitala, w którym mam rodić na ustalenie planu porodu to się dowiem, jak to wygląda. Juz w sumie nastawiła się na cc i może to i lepiej. Moja ginekolog zaczyna robić to ktg od 35 tc. Zdaje mi się, że masz dzisiaj wizytę u ginekolog? Trzymam kciuki i zobaczymy jak Twoja Księżniczka urosła i czy się obróciła. A co do słodyczy to są dni, kiedy nie moge się powstrzymać. lonisława moja kurtka też ledwo się dopina i czekam na wiosnę, ale nie będę nowej kupować na parę tygodni. W razie czego mam przygotowaną kurtkę Męża. Zadyszka niestety będzie się pojawiać, bo nosimy parę kg dodatkowych, no i macica ciągle wędruje do góry, więc wszystko uciśnięte i nie ma tyle powietrza, co kiedyś. Z tym chorobowym to masz fatalnie, że nie możesz iść wcześniej, bo Ci odbiorą z macierzyńskiego, ale w sumie najważniejsze są nasze dzieci. Ja też zostaję w domu po urodzeniu dziecka przez dłuższy czas. W sumie niezależnie ile byłaym na chorobowym to i tak macierzyński zostaje bez zmian. W Niemczech jest tak, że 7 tygodni przed porodem idziesz i tak na siedzonko w domu, tzw. ochronka ciążowa a potem idę na roczny urlop macierzyński, który jest liczony od tp a nie od daty urodzenia dziecka (zawsze płacą 7 tygodni przed ustalonym tp + rok urlopu macierzyńskiego). Jeśli nawet urodzi się wcześniak to kobeta nic nie traci. Mogę też wziąć 2 lata macierzyńskiego, ale wtedy płacą te same pieniądze tylko dzielone na pół. Ja biorę w sumie roczny urlop macierzyński, a w domu będę siedziała 2 - 3 lata z dzieckiem. A co do noska, to też kupiłam w Smyku aspirator z wymiennymi filtrami.

kini- trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę i czekamy na wieści ! dziewczyny czy Was też rwą nogi ? no przecież ja juz wytzymac nie mogę, spac nie umiem przez to, biorę magne B6 x 2 ale to chyba za mało, moze mozecie cos lepszego polecic ? i wiecie co mnie jeszcze boli ? wzgórek łonowy !! jak pochodze za dużo albo przy wstawaniu, przy przekręcaniu sie z boku na bok, cos w necie czytalam ze to rozciągające sie wiązadła ale czy napewno to nic grożnego ? ból przyznam mocny i niepokojący :/ czy któras z Was też to ma ? zbieram sie do laboratorium bo jutro ja też mam wizytę :)

jeny79 czasem też mam problemy z rwaniem nóg, ale nie często na szczcęście, biorę magnez - w sumie 600 mg, a od wczoraj mam zmniejszoną dawkę na 300 mg, więc zobaczymy jak będzie. A co do tego bólu wzgórka łonowego, to miałam też tak przez pewien czas i też to było tak ok. 30 tc i przeszło na szczęście. Było to bardzo dokuczliwe właśnie przy przekręcaniu się w łóżku z boku na bok, przy wstawaniu z łóżka i tez nasilało się podczas dłuższego chodzenia lub stania. Podobno własnie to są rozciągające się więzadła, moja ginekolog nie kazała się tym przejmować. Najlepiej jutro też zapytaj swojego lekarza. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę i czekam na relacje.

hej Mamuśki:) Ja po wizycie, mam skierowanie na konsultacje z endo, niestety ta lekarka którą mi ginekolog polecił dopiero na 17 kwietnia ma wolny termin. Zapisałam się na 10 do jakiegoś profesora. Mój gin mówi, że nie ma powodu do zmartwień. Czeka mnie kontrola do 3-4 tygodnie , w najgorszym wypadku eutyrox. Ja czuję już ruchy :) od kilku dni:) Nie da się tego pomylić z niczym innym. Wspaniałe uczucie:) Tylko ten brzuch mi nic nie rośnie. Mam sporo pracy i nauki, mało się udzielam. Ale niebawem troszkę się rozluźni, zacznę też kompletować wyprawkę to pewnie zasypie was pytaniami. Odstawiam duphaston, troszkę się boję, jakoś czułam się pewniej. Co do witamin, na razie kazał nie brać. do 24 tyg kwas foliowy, później zmienimy na witaminy. i test obciązenia glukozą mam robić najwcześniej w 27 tygodniu. co lekarz to inna praktyka. Miłego dnia dziewczyny:)

jejku edziu to kamien z serca, uspokoiłas mnie.. dzieki, jedna tab mojego magnezu ma ok 50mg a biore 2 dziennie wiec stanowczo za mało uważam, tez gdzies wyczytałam ze powinno sie ok 400mg dziennie w ciązy dostarczac.. marietanka- gratuluję ruchów dzidzi :) wspaniałe uczucie prawda ? :)

Hej mamuśki ;) kini ale jaja z tą gruszka nie wiedziałam że teraz sie ich juz nie używa :) oliwki podobno tez już się nie stosuję a no i trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę Edzia teraz chyba będzie coraz gorzej a wykonywaniem nawet prac domowych,ja wszystko robie na raty trochę siedzę trochę pracuję :) Mnie raczej przenoszenie ciąży nie grozi, dziecko jest duże więc pewnie będą wywoływać wcześniej taka mam nadzieję jak dobrze pójdzie to może nawet urodzę 3 tygodnie przed he po urodzeniu mam 52 tygodnie macierzyńskiego ,ale nie wracam do pracy che spędzieć z małym tak jak ty 2 ,3 lata :) loniu u was tylko 15 tygodni ciąży??? masakra jak mało mam nadzije że masz co zrobic z maleństwem po macierzyńskim ,ja zostaje sama i zastanawiam się jak dam radę jeny przepraszam ale jak ja się cieszę że masz to samo co ja :) martwiłam się że ja jestem jakaś dziwna nogi rwą mnie że szok ,ale ręce gorzej i puchną strasznie aż czasem ruszać nie mogę a co do spojenia łonowego to wogóle jakaś masakra tak jak piszesz przy wstawaniu czy odwracaniu się na bok wyje jak cholera .Podobno nie ma się czum przejmować :) marietanka ruchy super a zobaczysz jakie będa pózniej zajefajna sprawa co do kontroli to też mam co 4 tygodnie właśnie ze względu na TSH będzie dobrze .Tak jak ty miałam wątpliwości co do odstawienia dupka ale dasz radę . Buziaczki dla brzuszków

Kini, Edzia, dzięki za odp w spr aspiratorkow.. xxx Kini, trzymam kciuki za badanie.... xxx Edziu, ale Ty masz wypas - tyle wolnego!!! Zazdraszam. No ja niby moglabym isc na zwolnienie, ale chyba jest 50%, wiec niech sie cmokną. Pracę mam lekką, choć jak pisalam, cierpliwosci juz brak i czasem tez po prostu chetniej bym polezala :-P lub poleniuchowała. xxx Nadziejko - ja nie wracam juz po porodzie do pracy, troche to skomplikowane, ale najwazniejsze, ze Mały będzie pod stałą opieką mamy :-) A liczyc też nie mam na kogo. Mieszkamy w Belgii, sami, cała rodzinka w Pl. Pewnie zaczną się pielgrzymki po porodzie na "oględziny" Małego, no ale to norma i trzeba to jakoś przeżyć. Zresztą u nas b. czesto ktos jest, odwiedzają nas znajomi i rodzinka. Ale zapowiedziałam już, że przynajmniej rodzice, nie mają wstępu zaraz po porodzie. Musze dojść sama ze sobą najpierw do normalności i równowagi, bo wiadomo - burza hormonów, do tego nowa sytuacja z dzieckiem. Nie chce, aby ktoś mi patrzył na ręce i mądrzył się, że wie lepiej.. Choć to sie bardziej tyczy mojej teściowej, co do mamy jeszzce nie postanowiłam, ale nie chcę moejmu M sprawić przykrości... Że moja mam przyleci, a Ona nie.. :-) No ale zobaczymy.. jeszcze jest sporo czasu. xxx Buziaki dla Wszystkich....

loniu no właśnie najgorzej jak ktos mówi ci jak i co masz robic a wydaje mi się że będziemy doskonale wiedziały co i jak mamy robić ,ja mam koleżanke i ona ciągle mi mówi że jak się Nati urodzi o ona pokaże mi co i jak i że przewijanie to wystarczy złapać za nogi i do góry podnieść :o a ja tak nie chcę i juz teraz się zastanawiam jak ja jej to powiem he życie

nadziejko :) fajnie to napisałas ;) ciesze sie ze Ci ulzyło ze ja tez tak cierpię jak Ty :D rozumiem Cie doskonale bo teraz to i mnie jest lżej ;) ahh strasznie to uciążliwe, przez ten ból zrobiłam sie taka maruda, wszystko mnie wkurza bo jak boli to i co począć, niech chociaż ta wiosna przyjdzie bo idzie oszalec.. widzę ze mam termin jakies dwa tyg po Tobie, przepraszam ale nie pamiętam, masz juz całą wyprawkę ?

jeny kochana z tym bólem bedziemy musiały wytrzymać jeszcze trochę ,wiesz czasami złapie mnie też skurcz takie jak ukłucie i boli przez chwilke staraszne jak tak boli przy porodzie to nie wiem jak będę oddychać heeh.Jeśli chodzi o wyprawke to mam prawie wszystko brakuję mi przewijaka ,wanienki, pampersów i kosmetyków dla małego reszta juz jest czeka na złożenie ,ale to gdzies za mc chyba a jak u ciebie z zakupami???

nadzieja- w wiesz ze ja wyczytałam ze przy bólu łona ;) jest przeciwskazanie do naturalnego porodu ? nie wiem ile w tym prawdy hmm.. ja nie mam jeszcze dla siebie do szpitala koszul, stanika do karmienia, kosmetyków dla małej, napewno jeszcze jakies ubranka, czapeczki, spioszki musze dokupic myślę nad laktatorem, sterylizatorem ? podgrzewaczem do butelek ? ale nie wiem czy to sie przydaje ? chce karuzele na łóżeczko kupic, termometr.. troche jeszcze tego jest a juz mam tak pokój zawalony rzeczami ze szok, musze za jakis czas wziąc sie za pranie, prasowanie..

Dziewczyny, strasznie sie martwie. Mam poziom hcg 3038. Ostatnio robilam 5 dni temu i wychodzi, ze podwaja sie co 2 dni i 8h, a nie ksiazkowe dwa dni. Czy panikuje, czy moze to swiadczyc o czyms zlym, jak myslicie? Wiadomo, ze w piatek powtorze test, aleteraz nie wiem, czy takie wahanie jest w normie czy nie. :(

jeny kurde ja dla siebie jeszcze nic nie mam po świętach pojade i wszystko kupię .Co do laktatora ,steralizatora i podgrzewacza do butelek to nie kupowałam bo nie wiem czy sie przyda ,chciałabym karmic piersią jak bedzie potrzebne to kupie wszystko po urodzeniu . Morganna spokojnie z tego co sie orientuję to beta powinna przyrastać o ok 60 % w ciągu 48 h ale pewna nie jestem tak czyinaczej nie martw się narazie jeśli nien masz bólów czy plamień nie masz się czym martwić .Jeśli cie to uspokoi zawsze możesz sie skonsultować z ginekologiem .Bierzesz jakieś tabletki??? tnz dupka albo luteiną??? trzymam kciuki za jak najwyzsza betę

Nie biore zadnych tabletek. Wizyte u ginekologa mam w piatek. Ech, chyba niepotrzebnie spanikowalam.