Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czysomenone

czy ktos wie jak nazywa sie osobowosc

Polecane posty

Poczekaj jakis czas i sama bedziesz wiedziala czy cos do Ciebie czuje, bo to sie sprawdza czynami w roznych trudnych sytuacjach. Powiedziec mozna kazdemu wszystko i co z tego. Wystrzegac sie na pewno prob zmieniania go na sile - bedzie odwrotny skutek. I to wszystko co pisalimsy wyzej: nie ograniczaj go, musi sie czuc z Toba swobodnie. Ty tez zachowuj sie naturalnie. On nie moze czuc sie z Toba jak obiekt jakijes obserwacji. Spedzaj z nim jak najwiecej czasu, ale czasami badz gdzies "dalej" od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, na wszystko trzeba czasu, ze spokojem i nie badz w goracej wodzie kapana;) Zobaczysz, ze jeszcze bedziesz z nim szczesliwa i to wszystko uznasz za jego wielkie zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Nie spedzamy ze soba duzo czasu, widzmy sie zazwyczaj raz w tygodniu, Kazdy ma swoje obowiazki. Ja pracuje, on tez, i czesto takze popoludniami,. Wiec jedynie w weekendy mamy luzniej. Nie chce go zmieniac. Ale zawsze mam wrazenie, ze jego milczenie cos znaczy i ze wymierzone jest przeciwko mnie, ze zamyka sie na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
W niczym go nie ograniczam, nawet nie mialabym kiedy i jak. Ale nie wiem tez czy mam do niego cos napisac? czy nie. On potrafi caly tydzien milczec czasem. Wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to musisz zrozumiec, ze jego zachowanie nie jest wyierzone w Ciebie, tylko on po prostu TAKI JEST. Co innego gdyby wobec innych byl wylewny, a wobec Ciebie skryty. Ale jesli tak nie jest, to jest po prostu takim czlowiekiem i nie jest to skierowane przeciwko komukolwiek. Dla niego jego zachowanie jest normalne i on moze nie rozumiec o co Tobie chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisac mozesz, to akurat nie zaszkodzi. Pisz duzo o roznych rzeczach, opowiadaj jakies ciekwe rzeczy. Na pewno z checia poczyta:) Zapytaj co slychac, co jadl na obiad, co czyta. Opowiedz jakas zabawna historie, ktora Cie spotkala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Trudno mi powiedziec jak zachowuje sie wobec innych ludzi, bo nie bylo okazji, by to sprawdzic. Ale z tego, co mowil wynika, ze ogolnie rozmowny nie jest. najgorsze sa jednak te zawieszki. Pisania smsa pt. 'co czytasz' wydaje mi sie jakies na sile i infantylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Ja raczej jestem dosc wesola wiec moze to go przyciaga. Ale kiedy on miewa te zawieszki to czuje jakbym tracila grunt pod nogami. Mysle, ze teraz wiem wiecej o tym, wiec moje reakcje tez beda inne. Po prostu czyms sie zajme i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, musicie sobie wynalezc wlasny patent i tyle;) Z czasem sie dotrzecie i zaczniecie szukac pozytywow w takiej sytuacji. Ty zreszta tez je dostrzezesz. Teraz jestes na poczatku, chcialabys romantycznych uniesien, byc w centrum jego uwagi i pewnie Tobie sie wydaje, ze tak nie jest, a wlasnie, ze tak zapewne jest, tylko tego nie odczuwasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
No, ale jak mam sie o tym dowiedziec i uzyskac jakakolwiek pewnosc w tym zakresie? On owszem prawi mi komplementy, ale nie mowi, ze mnie lubi czy cos w tym stylu. Skoro rzadko dzwoni, rzadko pisze, widzimy sie raz w tygodniu.. ech nie wiem, nie wiem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Ale ok, czas, czas, czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, czas;) Wierz mi, ze jesli to taka osoba, jak ja rozumiem, ze jest, to jesli by nie chcial, to znalazlby sto tysiecy powodow, zeby sie z Toba nie spotykac:) Czas i zobaczysz, ze pogadamy za 2-3 miesiace i przyznasz mi racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po nownie :d Macku- Ty jak partner autorki- ksiazki... ja- niestety GRY, chociaz juz od jakis 2 lat nie gram- a prawie w wszystko co najpopularniejsze gralam :D ostatnio kupilam sobie farby i maluje np. swieczki, lubie tez ogolnie remonty i sprawy zwiazane z domem typu gladzie, malowanie, sama wyremontowalam lazienke, lubie malowac i przerabiac stare meble :D no i kolarstwo. Ale jak widac sa to zajecia "w pojedynke"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Maciek B. ale my juz kilka dobrych miesiecy znamy sie. Boona: on tez lubi prace domowe wlacznie ze sprzataniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
MaciekB: cierpliwosc jak pisalam nie jest moja mocna strona, ale cwicze sie ;) Niemniej... Boona, Maciek B: Wy naprawde potrzebujecie az tyle czasu na oswojenie sie z kims?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja sie oswoilam tylko z mezem, mecza mnie realni ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
oj ta wieszajaca sie kafe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Boona: ale jak dlugo Ci to zajelo? TO oswojenie... Domyslam sie, ze to tez kwestia indywidualna troche, niemniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on moze jest z Toba oswojony. Musisz sobie zdawac sprawe, ze on moze nigdy nie bedzie "wylewny" w Twoim rozumieniu tego slowa. Napisalem wyzej, ze nie mozesz oczekiwac, ze on sie zmieni i zacznie zachowywac tak jak Ty od niego oczekujesz. On mozliwe, ze Cie kocha i czuje te wszystkie rzeczy, tylko nie potrafi tego okazac tak, zeby Twoj odbior byl prawidlowy. Jest klopot z nadajnikiem po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
gdyby byl oswojony, to chyba by powiedzial co go dreczy w chwilach zawieszki totalnej, a tymczasem nic nie mowi. Moze nie rozumiem tych mechanizmow do konca. Na pewno. Zalezy mi na nim, wiec poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj jakichs opracowan na ten temat, albo nawet porozmawiaj z jakims psychologiem (nawet przez internet mozesz poszukac). Mysle, ze wszystko jest kwestia zrozumienia i odnalzienia jakiegos wlasnego zlotego srodka i patentu na zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, mi bardzo zalezalo na moim, to byla "milosc od pierwszego wejrzenia"- istne szalenstwo, ja zachowywalam sie na mloda siksa. oszalalam na jego punkcie.... ale jak minely pierwsz emocje i zaczelo sie takie codzienne zycia, to zauwazylam wlasnie ze cos jest ze mna nie tak- -chlod -brak spontanicznosci -nieumiejetnosc cieszenia sie z niczego, bo to tak jakby "nie wypadalo" byc radosnym -zaczelam miec problemy z zabawa z dzieckiem jak juz mowilo, nie umialam wymyslac zabaw, udawac kogos, fantazjowac... to byla ciezka droga, dzieki wlasciwie tym testom i co tu ukrywac- lekom jest zupelnie inaczej.... czyje sie momentami jakbym miala 5 lat :D serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogole to skad wiesz, ze cos go dreczy? W moim przypadku nie chodzi o cos zlego, po prostu uciekam, zeby cos zrobic, albo o czyms pomyslec, odpoczac. To nie musi byc zwiazane z czyms negatywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Nie wiem, ale dlaczego w takim razie ma mokre oczy? Boona: kobieta z natury bywa bardziej emocjonalna, wiec to moze mimo wszystko u Ciebie odbylo sie inaczej. Nie wiem. ;) Ale fajnie, ze Ci sie ulozylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysomenone
Dwukrotnie tak bylo w czasie tych totalnych zawieszek, pisalam o tym wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie- z natury- ale nie zawsze mysle ze powinnas dac Wam czas, a z swojej strony musisz tak planowac sobie czas i zajecia aby miec jakas alternatywe na spedzanie czasu w wypadku kiedy on np. z nieznanych Ci przyczyn odwola spotkanie- no coz../ tak jak powiedzial moj- CIERPLIWOSC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×