czy ktos wie jak nazywa sie osobowosc

pyk

Boona przypominasz mi jedna moja znajoma;)

Boona: nigdy dotad nie odwolal spotkania.

Macku- ale w jakim sensie??????? ;) odwolanie spotkanie to przyklad- pisalas tez ze np. przez tydzien sie nie odzywal?

Boona: zamilowanie do sportu, gier i remontowanie mieszkania;)

No tak.To, ze nie odzywa sie tydzien to zdarza sie. Ale ostatecznie i tak zazwyczaj co tydzien widzimy sie.

pyk

Chcialabym wierzyc, ze spotyka sie tylko ze mna.

Myslisz, ze moze spotykac sie z kims jeszcze?

wlasnie- skad takie podejrzenia?

Nie ma to jak dywagować nad osobą trzecią , zakładając za jej plecami wątki na jej temat . szukać porad na takim portalu jak kafeteria . XXX Gratuluję autorce , jej rozmówcom "inwencji twórczej " :D

pyk

@Imperia: nie ma to jak wesc w grupe rozmawiajacych na dany temat osob, powiedziec cos nie na temat i wyjsc:)

no ale gdyby nie te "osoby trzecie" to czy kaffe istnialoby? ;)

by istniało.... boszsz.... ta moja polszczyzna :O

pyk

@boona: za duzo kafe chyba hehe;) Ja dzis napisalem "cokier"

a wisz co ja zrobilam? zacinalo sie kaffe, wiec aby zredagowac tekst o wakacjach na Cyprze otworzylam pierwszy lepszy temat- akurat trafilam o takim tytule "masaz kaski". No ale nie zwrocilam na to uwagi, bo potrzebowalam tylko "okienka odpwiedzi". I puscilam z roztargnienia ten post o hotelu na erotycznym ;)

a wisz?:D sam widzisz :D

No wisz co? Na erotycznym?

wlasnie na erotycznym, i to jeszcze w jakim topiku.... :O

oczywiscie zaraz "moi fani" z watku anitki to wygrzebali i w ciagu kilku godzin pojawil sie ten post na topiku Anity :D

Masz swoich fanow?;) nono;) Anitka jest spoko;)

"fanow"- wiesz jakich hehe :D ale oglosilam miesiac temu rozejm i juz zrobil sie spokoj na topiku co do Anitki- do dzisiaj mialam do niej naprawde wiele ciepliwosci, wyrozumialosci i chcialam jej pomoc- ale rece mi opadaja juz, wiesz?

Nie czytam tego, ale smieszna jest nawet;)

Maciek B, Boona: no skoro nie kontaktuje sie ze mna zbyt czesto, widzimy sie raz w tygodniu to roznie moge myslec. Wiadomo.

no ale sama pisalas ze w tygodniu nie zabardzo macie czas?

To prawda. Ja pracuje. A z tego, co wiem on po pracy tez jeszcze ma zajecia, z ktorych czerpie korzysci finansowe :) A przynajmniej tak mowi :)

a czemu mu nie ufasz? myslisz ze jest typem klamcy i zdradza Cie?

Boona: z natury jestem osoba nieufna i podejrzliwa. Przywyklam, ze facet daje mi jakies bardzo konkretne znaki tego, ze mu zalezy itd. Tutaj jak wiemy tego nie ma. Byc moze to dlatego, ze ma osobowosc schizoidalna, a moze dlatego, ze ktos inny go rozprasza. Nie mam zadnych powodow realnych ani tym bardziej dowodow. Kiedys zostalam paskudnie oszukana i zdradzona i mam mega schize od tamtego czasu. On o niczym nie wie jednak.