Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JanSerce

w jaki sposób zaczęliście pić? jak staliście się alkoholikami?

Polecane posty

Gość nie pijaca
tez codziennie drinki po pracy,bywalo ze polowka .Bardzo lubilam alko a jak mialam wolne to od rana.I OPAMIETALAM SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
bardzo się cieszę, rozumiesz mój punkt widzenia, że to gówno nie jest wcale warte by go pić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
szkoda że terefere nie przemówiłem do rozsądku, a starałem sie jak mogłem, widocznie musi jeszcze troche czasu zmarnować na picie, a refleksja ją nbajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
terefere wczoraj padlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanciiiaa
a dzis? jak sie czujecie? u mnie coraz gorzej help

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pije
witam.Co dobrego u autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 23 lata
Pierwszy raz spróbowałam alkoholu w wieku 15 lat. Piłam wtedy whisky z koleżanka. PIerwszy zgon - 16 lat. Do 18 roku życia picie alkhoolu bardzo rzadkie, kilka razy w roku. W wieku 18 lat - sezon na 18stki, pól roku intensywnego picia, upijanie się, czasem zgon. Później znowu nieregularne picie aż do 20 roku życia. W wieku 20 lat piłam już dośc dużo, ale również nieregularnie, czasem raz na miesiąc, raz na dwa, a czasem raz na tydzień. Oczywiście upijanie się, ale głownie piwem, wódki nie pijalam wtedy. W wieku 21 lat zaczełam ostro pić. Teraz mam rocznikowo 23, więc od 2 lat pije dużo, co najmniej raz wtygodniu jestem pijana i to bardzo - zgonowanie czy wymioty to dla mnie normalka. Pije głownie wódke, jestemw stanie wypić prawie cała butelke. Pije 1-3 razy w tygodniu, to zależy. Ale od tych 2 lat nie było chyba tygodnia żebym nie była pijana (może były ze 2-3 kiedy byłam chora albo nie mogłam nigdzie wyjść). Na chwile obecna nie chce przestać pić. Wydaje mi sie ze mogłabym w ogóle nie pić, ale nie chce. Alkohol mnie relaksuje, poza tym nie umiem się bez niego bawić. Zreszta lubie sobie wypić, nie ukyrwam. Myslicie ze mam problem alkoholowy, czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×