Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JanSerce

w jaki sposób zaczęliście pić? jak staliście się alkoholikami?

Polecane posty

Gość terefere--
poza tym jezeli cos nie przystwarza mi coraz nowych doznac to bardzo szybko mi sie nudzi.. wiec ciezko bedzie znalesc cos odpowiedniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
hmmm widzisz, póki tak będziesz o sobie myśleć, i tak mówić to lipa z nadziei na lepsze życie, sama się boisz zmienić mówiąć, że jeszcze byś przypadkiem coś dobrego zrobiła:D słuchasz siebie?? to chyba dobrze że byś coś dobrego zrobiła a nie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
no i alkohol to ostatnia rzecz która ci nowych wrażeń dostarcza, bardziej kaca, za przeproszeniem, sranie rzyganie, i tyle, niezmiennie od tylu lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
zapisz się dziewczyno na AA, pogadaj z ludźmi, olej to gówno, możesz ze mną porozmawiać zawsze kiedy cię najdzie że przejebane, dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
popatrz, możemy rozmawiać, o muzyce, o literaturze, możemy się rozwijać i robić coś fajnego, po co marnować życie chlając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
ale ja za Ciebie tego nie zrobię, sama musisz chcieć, musisz otrzeźwieć, przekalkulować to na czysto, rozkminić wiem że w cugu alkoholowym to się wydaje niemożliwe, ale to minie, ogarniesz się i zostawisz ten syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
moze kiedys to zrobie, chociaz AA to ostatecznosc, raczej nie mozliwe nawet, nie dam rady cale zycie nie pic to awykonalne i tyle.. ale moze kiedys ogranicze to i owo, bo w sumie to nie tylko alkohol jest moim nalogiem i moze kiedys poznam co to jest to normalne zycie.. chociaz ja na serio teraz nie narzekam ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
uwierz że to właśnie alkohol ci psuje życie, pewnie zostawił cię facet, nie możesz się wyleczyć z miłości straconej nic nie ma sensu miotasz się od kata w kąt, tęsknisz za matką która cię opuściła, czujesz sie jak gówno, nie masz w co rąk włożyć, jest beznadziejnie, ale uwierz, czas to naprawi, odstaw alko, weź pomyśl że jeszcze nie jeden facet na Ciebie czeka że nie jedna rzecz cię czeka w życiu ale nie dokonasz nic zalewając łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
skoro jesteś w ostateczności i masz\ prawdopodobnie przejebane jak w ruskim czołgu, to weź zajmij się czymś, choćby na gitarze się naucz grać, nic cie nie obchodzi ale zostaw to gówno, proszę:) kiedyś wspomnisz moje słowa, bo to ścirwo nic nie pomaga, może chwilowo, ale to cię niszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
nie wiem jak mam przemówić, albo nie wiem co się musi stać abyś zrozumiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
kurde tylko ze ja nie mam poczucia ze marnuje czas na chlanie wrecz odbieram to jako nagrode za trudy dnia codziennego.. bo miedzy piciem robie tez duzo innych rzeczy co prawda calkiem przyziemnych bo praca, nadrabianie zaleglosci w nauce itd ale nie wydaje mi sie zebym marnowala zycie w tym momencie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
akurat odkad rzucilam cpanie to sie troche ogarnelam i na serio staram sie zyc calkiem do przodu i dopiero teraz jestem w chuj z siebie dumna i nie pije bo sie nad soba uzalam, bo mnie facet zostawil, bo nawet nie pamietam kiedy ostatnio plakalam, wydaje mi sie ze pije bo nie umiem inaczej, bo na poczatku pilam moze i z zalu i z wkurwienia na ten swiat ale teraz to juz raczej kwestia przyzwyczajenia i sposobu spedzania wolnego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
marnujesz, uwierz mi że alkoholizm to nie zabawa, to choróbsko paskudne, pijesz i uważasz że jest git, a wcale nie jest, jest przejebane, rozumiem że odpocząć potrzebujesz, ale na forum nie powiesz mi szczegółów jak Twoje życie wygląda a ja nie mam zamiaru Cię ciągać za język, ale sama oceń co straciłaś a co zyskałaś na tym żłopaniu, bo ja proponowałbym w ramach relaksu iść na basen, na koncert, do kina, a nie zamykać się w domu z butelką i tłumaczyć sobie że będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
a jednak zgadłem że Cię facet zostawił, no i chuj mu w dupę, pewnie kochasz go nadal, ale zrozum że widocznie nie był Ciebie wart, nie tłumacz tego tak że coś z Tobą jest źle, dasz radę, jeszcze gdzieśtam czeka na ciebie facet który nie spierdoli sprawy jak ten poprzedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
jak dlugo zajelo ci leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
a tak w ogóle to Miłosz jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
wiesz leczenie to kwesrtia sporna, nie gwarantuję że nie spierdole tego, póki co chodzę na AA, i brzydzę się alkoholem, bo wiele złych rzeczy mu zawdzięczam, ale mam pragnienie zalać pałe, wziąć i przechylić pół litra z gwinta, poczuć ciepełko, mrowienie w skroniach, ujebać sie jak szmata, nie wiem czy kiedyś nie pękne, bo to gówno nie chce odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
hehe nie zostawil mnie facet, bo czas kiedy mlodziez powinna poswiecac na milosci ja bylam w innym swiecie i gownie o ktorym nikomu sie nie chce sluchac bo sie nawet nie ktorym w glowie nie miesci ze taki swiat jest calkiem obok nas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
ale zawsze jak biorę 10 zł do łapy i mam buty na nogach, to najpierw patrzę w lustro, mówię na głos, jebany idioto ogarnij tą żałosną dupe, mało ci??? 2 związki rozsypały się, masz przekurwione ze zdrowiem, jesteś w dupie, wypijesz to pójdziesz się do końca jebać, wtedy ściągam ładnie buty, i się trzęsę z 20 minut, ale to mija i potem jestem dumny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
facet cię zostawił ale na tym świat się nie kończy, zobacz ile masz perspektyw, wiem że tęsknisz za nim, że on nie rozumiał do końca co się stało z tobą, ale nie jesteś gorsza przez to, nie zostawił cie bo masz downa i krzywe nogi:D tylko wymięk, byłaś zbyt skomplikowana na jego prosty móżdżek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
A ja Justyna.. musze nie dlugo isc spac, szkoda ze tak pozno zaczelismy ta rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
mnie zostawiły 2 kobiety, tylko i wyłącznie przez picie, przez to gówno, kocham je obydwie nadal, a po kolei każda znich to był cios w jaja prosto, ale to mnie zmotywowało by nie zrobić sobie takiego pasztetu po raz trzeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
ale przynajmniej wiesz ze jestes zdolny do milosci.. tzn w sumie otwarty na milosc bo nie zdolni to chyba sa tylko socjopaci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
rozumiem, późno już ja też się zagadałem, jeżeli Ci to pomoże to możesz do mnie napisać to gg 23140870, wiem że nie masz gadu, ale założyć to jest 5 minut, a z kolei ja nie mam stałego maila anie facebooka zasranego, ani nk ani nic z tych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
też zdolna jesteś do miłości tylko masz złe doświadczenie, no po rozstaniu to świat się wali na łeb i człowiek myśli że go już nic nie czeka że się zabije, i chuj wie co jeszcze, ale potem znajdzie się osoba, coś cię tam w sercu załaskocze i się sama zdziwisz jak się rozkochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
uczysz się na błędach bo to ludzka cecha, pytanie tylko kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
i nie pij już dziś, bo się zakatujesz, połóż się i wytrzeźwiej, pomyśl o tym tak że alkohol zawsze możesz sobie kupić, póki co odstaw, ogarnij to, no i cóż mogę jeszcze powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
bo jak znam życie to zalewasz pewnie teraz robaczka co post piszesz to bania albo pół piwka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pijaca
w marcu 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
i co dało się? dało się:D gratuluję wyniku bo ja niby dłużej nie pije a jednak zdarzyło mi się zalać pałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×