Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JanSerce

w jaki sposób zaczęliście pić? jak staliście się alkoholikami?

Polecane posty

Gość terefere--
hmm no dobra ale tak sobie teraz pomyslalam, czy jak alkohol towarzyszy mi od 13stego roku zycia, czyli dojrzewalam i ksztaltowalam swoja osobowosc, poglady i sposob zycia w towarzystwie alkoholu to czy po jego rzuceniu nie zatrace siebie? chyba bede musiala nauczyc sie zyc na nowo.. w kazdej sferze.. to moze okazac sie za trudne i sprawic ze bede nieszczesliwym czlowiekiem nie umiejacym radzic sobie z samym soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
janku, oczywiście alko daje pozytywny efekt, ale raz na tydzień w piątek, a nie jak chlejesz bo ci się wydaje że muzyka lepiej dzięki temu brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
tere, ty teraz się zgubiłaś, nie jesteś sobą, to jest nie ten etap jeszcze, ja Ci nie przemówię, sama musisz pojąć, że alko to nie część ciebie, nie wiąż osobowości z alkoholem, ty żes się pogubiła zaczynając pić, pamiętasz kim jesteś tak na prawdę? czy wolisz się oszukiwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
jestem samolotem... matka to mnie zostawila jak mialam prawie 17 lat wiec nie takie rzeczy czlowiek jest w stanie przezyc.. tylko pytanie co jest wstanie nas zlamac zeby sie przelamac.. trzeba wziac pod uwage ze kazdy jest inny i ma inna odpornosc na to cale gowno wokol nas wiec moze ktos kto pije tyle a tyle i lubi tak a nie inaczej odrazu jest inny i gorszy i ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
od 13 roku życia nie jesteś sobą bo się zatruwasz tym ścierwem, żyjesz w malignie, i taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
nie mów o matce, o raku, o urwanych kończynach, o hivie, cokolwiek ci się nie stanie nie możesz się usprawiedliwiać, nie myśl jak jest źle, tylko nie chlej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
mnie złamało właściwie nic, byłem na dnie, to ta myśl się sama pojawi, albo nie pojawi, są 2 opcje, śmierć albo olśnienie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
oczywiscie pomietam siebie w wieku 13stu lat ale to nie ma nic wspolnego z dzisiejsza mna i mysle ze kazdy tak ma bez wyjatku czy pije dwa czy szesc razy na miesiac... wiec jednak jestem sklonna zaryzykowac stwierdzenie ze jednak alkohol uksztaltowal moja osobowosc i mnie w takim stoipniu ze moglabym stracic poczucie siebie po jego odstawieniu.. bo nie wiem jak bez niego w niektorych sferach zyciua postepowac bo sie tego nie nauczylam nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
to tak jest, jak nie będziesz miała do kogo buzi otworzyć, i poczujesz że nikt ci nie pomoże, że w dupie ma cię cały świat, nawet nie ma jednej osoby co wyciągnie rękę, że nie zrobisz przed nikim szopki typu, jak mi źle itp, bo i tak nikogo to nie obchodzi, jak zobaczysz jak przejebane jest i że masz tylko siebie, bo jak sobie nie pomożesz to kaput, to się ockniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
jan, to nie tak, z tego co mówisz nie jesteś alkoholikiem, bo sobie nawet nie zdajesz sprawy że to już po pewnym czasie przestanie zależeć od twojej woli, z kolei tere, wcale nie, znów się usprawiedliwiasz, alkohol nie jest częścią ciebie, nie możesz tak myśleć, zmieć tok rozumowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
bo jak na razie czuję że udowadniasz mi że nic się złego nie dzieje, alkohol pomógł ci być tym kim jesteś, zła jesteś na mnie że obrażam Twojego przyjacieja piwko? bo widzę że bronisz to gówno zamiast się na to wkurwić a nie tędy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
zrozum że to ścierwo to Twój największy wróg, podstępny, pomaga na moment, ale wszystko wraca, a to ścierwo cię niszczy, nie ufaj temu badziewiu, możesz mi dać Gadu swoje, jak Ci będzie źle to pisz, ja postaram się pomóc, tylko nie żłop, nie zalewaj się więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
widzisz samolocie nie chce tu pisac o swojej przeszlosci zeb< nie bylo ze sie ciagle usprawiedliwiam ale ja juz mialam w swoim zyciu jeszcze nawet nie doroslym moment kiedy zostalam zupelnie sama i to tak z dnia na dzien mialam tylko siebie i psa i nagle musialam sobie poradzic utrzymac i przezyc i wlasnie wtedy pomimo ze poplynelam z nalogami to utwierdzilam sie w przekonaniu ze jestem samowystarczalna i nie potrzebuje nikogo innego do szczescia wiec nie wiem co mnie przekona kiedys w zyciu do odstawienia calkowitego alkoholu ... nie wiem po prostru tego kurwa nie wiem i nie wyobrazam sobie tego zupelnie moze to wlasnie dlatego tobie sie wydaje ze to co twraz do mnie piszesz to jak grochem o sciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co mówisz to by wynikało że każdy kto pije dla przyjemności w końcu zostanie alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
i wcale sie na ciebie nie wsciekam ani nawet nie zloszcze ze piszesz o tym wszytskim do mnie w taki sposob wrecz przeciwnie lubie dyskutowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
tere, byłaś sama, dałaś radę, zapracowałaś na siebie, (może psiaczek pomógł troszkę) ale żadna z Twoich zasłóg nie była dzięki alkoholowi, właśnie przez to że byłaś sama to wpadłaś w to ścierwo, ale chlejąc nie kupiłaś rozsądku, ani zaradności, tylko na tym straciłaś, a wiem że alkohol działa perfidnie, uderza w najczulsze punkty, wiem że na razie Ci nie mogę pomóc, pewnie nie pogadamy więcej, ba ja pójdę spać, Ty spać, ale mam nadzieję że przypomnisz sobie moje słowa kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
janie mysle ze chodzi o to ze jak nie umiesz juz czerpac przyjemnosci bez odpowiedniej dawki alkoholu z rzeczy ktore normalnie przyjemne sa to moze byc problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
jan, wcale nie, jeden wpadnie w to a jeden nie, Ty nie wpadłeś więc się ciesz ale nas alkoholików nie oceniaj bo nie masz o tym pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
bo chłopie tak płytko to rozumiesz, szufladkujesz, weź, jakbyś wpadł w to ścierwo to byś inaczej gadał, a ty se z nas jaja robisz, albo chcesz dobrze tylko nie rozumiesz o czym gadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
nie mam gadu a maila tez nie podam tak na forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
chciałbym pomóc, wiem że większość alkoholików robi temat bo im się nudzi, pogaduszki do piwka czy winka, bo picie do lustra jest złe to pogadać nawet na tym forum wypada, ale mam nadzieję że zrozumiesz tere o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
hmm.. rzeczywiscie psu moge duzo zawdzieczyc zreszta jest ze mna do dzis juz jako sedziwy dziadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
nie musisz mi dać maila ani GG, bo pewnie sądzisz że ja jakiś napalony idiota co powyrywać laski na forum wlazł:D nie, bardzo mi przykro zawsze jak ktoś cierpi na takie gówno, byłem na forum z innego powodu, a że podpiąłem sie pod temat to inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
nie pisze tu dla zartu.. w sumie to nawet nie wiem czemu wdalam sie w ta cala rozmowe i ten temat... moze wlasnie dlatego ze piszesz calkiem ciekawe i sensowne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
bo skoro mi się udało to czemu Tobie ma nie wyjść?? albo komukolwiek, a jesteście wartościowi jak każdy człowiek, a ja mam ten problem od dzieciństwa że mi zależy na ludziach nawet obcych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
a skoro i tak spać nie mogę a posiadam jakąś wiedzę na ten temat to chętnie się podzielę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
nie pomyslalam wczesniej o napalonym idiocie, ale jak juz o tym wspomniales to teraz sie zastanawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefere--
samolocie powiedz tak na serio nie korci cie czasami zeby napic sie tak wlasnie przy meczu czy weselu.. ? tzn czy nie tesknisz za tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem samolotem
nie, jestem zły na to, oczywiście mam głody ale nienawidzę tego ścierwa, bo straciłem wszystko przez to, i olewam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×