Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamawrzesniowa

Dzidziusie z Wrzesnia 2012-pogadajmy o nich!!!

Polecane posty

D82- dobrze, ze nie tylko moj sie wscieka , bo juz sie martwilam, ze maly nudysta mi rosnie:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agraffka to fajny dzien mieliscie:) Kac...jak to jest miec kaca nie pamietam... podobnie jak smaku alkoholu:D nikt nie mowil, ze bedzie latwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli bedzie przynajmniej dwóch nudystów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maly ostatnio zasypia mi przy muzyce, inaczej nie da sie go uspic...drze sie i koniec. Wiec teraz przy nim leze i puszczam mu U2 I Will Follow.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pije czasem wieczorem, gdy maly juz spi czeskie piwo lub kieliszek dobrego wina. Nie mozna dac sie zwariowac;). Ale pijanstwa, kaca czy imprez do rana wcale mi nie brakuje...wyszalalam sie swoje a teraz niech sie bawia dwudziestolatki:). Ale wspolczuje tym, ktore maja parcie na imprezy, toz przezywaja katusze siedzac z dzieckiem w domu:). Moze wiec nie byla pora na dzidzie, skoro tylek sie rwie po nocach do tancownia?:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wogole nie przepadam za alkoholem, wiec mi nie brakuje tego. Oboje z m wyszalelismy sie za mlodu, a jak sie poznalismy to juz bylismy wyszalalymi tetrykami domatorami. Wolimy posiedziec na dzialce, pograc w scrabble, obejrzec film, cos ugotowac niz gdzies imprezowac. Kiedy bylam w ciazy rozmawialismy o "wielkim przewrocie" po porodzie i oboje zgodnie stwierdzilismy, ze nic w kwestii wyjsc, znajomych i imprez sie nie zmieni. I tak mielismy psa, ktory sam nie chcial w domu zostac, wiec nocne wypady nie wchodzily w gre... 1 He! U nas Brus lata w bodziaku i bez czapki, bo taki upal, wyslalam m mms, a on zszokowany, bo w Krakowie burza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha! Brusiowe "mame" zamienilo sie w wyrazne "mama". I wola kiedy znikne mu z oczu. Dzis poszlam do lazienki i darl sie okropnie, rano tez obudzil mnie wolaniem "mama", a kiedy otworzylam oczy i przywitalam sie z nim, to sie uspokoil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki po dłuższej przerwie. Na tydzień przed wekeendem mój Patryk się rozchorował- gardło i to akurat w niedziele więc zaliczyliśmy pogotowie. A długa majówka uciekła nam ciągiem imprez i wyjazdów. Akurat tak nam sie wszystko poukładało że codziennie gdzieś wybywaliśmy w gości. My używamy smoczka z Aventu, ale tylko do usypiania no i na spacerze, ale niebawem na spacery nie będę go zabierać. Dawidowi wyszła kolejna dolna jedynka, więc mamy już dwa zębolki, ale widze po nim że nadal jest coś nie tak i chyba szykują się kolejne do wyjścia. Pełza już z zawrotną prędkością, nawet próbuje na kolanach raczkować, jeszcze mu to nie bardzo wychodzi ale z czasem mam nadzieje nauczy się. Był temat chodzików, no cóż mój Patryk nie raczkował wiec ok 9-10 mies wsadziłam go w chodzik i jak po dziś dzień konsekwebncji tego nie ma, ale za to jak mój kręgosłup odpoczoł. Dawida jak narazie nie zamierzam wsadzać w chodzik, bo skoro pełza to chce żeby nauczył się raczkować, ale potem się nie zarzekam ze chodzika nie użyję choćby na chwilke. No cóż pożyjemy zabaczymy. Wczoraj mój mały psotnik połknoł taka malutką osłonkę jaka jest na wtyczkach słuchawek, tzn było tak że wczoraj jak ja szykowałam kąpnie to Dawid podpełzł do komputera i do jego ulubionych kabli i jak go zabierałam to zauważyłam że tej osłonki nie ma, więc zaczeliśmy z Patrykiem jej szukać i tak dokońca pewna nie byłam że ją zjadł, no a dziś znalazła się w pieluszce ;-) u nas pogoda fajniusia zaraz znowu idziemy na ogródek na huśtawkę bo mały uwielbia się huśtać :-) w domciu też mamy taką huśtawkę plastikową co na hakach przy futrynie się wiesza :-) Dobra uciekam bo pranie się uprało i ktoś musi je rozwiesić, a skoro m w pracy wypadło na mnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy wszystkie mamy i maluszki :) wasze ząbkujące dzieci też nie chcą jeść,u nas jest tragedia camilia pomaga na chwilę muszę kupić coś innego polecicie mi coś dobrego sprawdzonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- gratuluje zabkow:). Dobrze , ze oslonka sie znalazla;). A powiedz, twoj starszy pelzal? Zaczal wczesniej siadac czy stawac? A teraz w zwiazku z tym, ze nie raczkowal chodzi na jakies zajecia wyrownawcze? 1 Mamusia brusia- no to jestes tu chyba pierwsza mama, ktora uslyszala "mama"- gratuluje i troszeczke zazdroszcze...;). U mnie dzis padalo lub zbieralo sie na deszcz lub burze...no popatrz a u ciebie bylo pieknie!:). 1 Krakowianka- niestety nie znam niczego na zabki, co by bylo skuteczne na dlugo ale daj Viburcol jak malutka sie tak meczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabruna jutro kupię i zobaczymy czy to coś da.Ja naprawdę nie sądziłam że dzieci mogą się tak męczyć podczas ząbkowania masakra,do tego jeść nie chce z piciem też problem nie wiem już co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj jadła marchewkę gotowaną w całości ,całe szczęście nie zadławiła się :)ale siedziałam przy niej caly czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krakowianka- biedna malutka...zebole to nasze przeklenstwo- klopot z nimi przez cale zycie, od pierwszego zabka:) Wow, super! Zdolna dziewczynka, ladnie jadla marcheweczke:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agraffka - oj zazdroszczę tego przytulania i imprezy....oby zęby szybko wyszły, to i my z M nadrobimy zaległości 1 Andzia - gratulujemy ząbków, zguba się znalazła ale chyba już nie używacie, co? :) 1 Seba nienawidzi wręcz ubierania, ucieka i niestety głośno protestuje. Ze spaniem też ostatnio były problemy i muzyka działa cuda... nr 1 na playliście Sebastiana to: Wait for sleep (Dream Theater). Od dziś znowu przyzwyczajam do samodzielnego zasypiania, oby wszystko wróciło do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny... za kacem zdecydowanie nie tesknie...ale zimne piwko czy lampka dobrego winka to od czasu do czasu mi sie marzy:) Mamusiabrusia gratuluje!! i tez troszke zazdroszcze:) Moj to glownie baba bebe bam i glownie na b wszystko :D czasem ama czy ma..... ktore w toku dzwiekow tylko dla mnie brzmia jak slowa mamo podobne;) Gratuluje zabkow i jednoczesnie Wspolczuje meczarni zabkowych..po cichu mam zludna nadzieje, ze moze Rojber tak zle nie bedzie znosil.... ale to raczej plonne nadzieje.. Chyba cos sie zbiera u mnie na burze...jakos duszno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:) Czy wasze dzieci duzo spia w ciagu dnia? Moj Bruno ma tylko 2 drzemki i to krotkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parcia na imprezy nie mam i absolutnie nie przezywam katuszy bedac w domu z dzieckiem. Wyszalalam się z mezem na całego przez 13 lat i majac lat tyle ile mamy swiadomie podjelismy decyzje o dziecku i jestesmy bardzo szczesliwi. Co nie przeszkadza na pojscie na impreze po 2 latach, napiciu się kilka kieliszek wina i potanczeniu. A niepijac tak długo wystarczyło pare lampek wina zeby odczuc to na drugi dzien :) A poza tym nie zamierzam majac dziecko zupełnie wyrzec sie mojego poprzedniego zycia, wszystko w normie :) Gratulacje ząbków, my wciąż czekamy, dziąsła popuchniete i dzisiaj Adasia w nocy bolało przez sen stekal biedaczek. Mój tez mowi baba, bebe, ostatnio nia nia nia, mama i dada mowil pare dni temu, ale cos zamilkł. Nie lubi rowniez ubierania bodziaków, zwlaszcza po kapieli. Dzisiaj pogoda piekna, takze spacerek szykuje sie długggiii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabruna- hehe nie to że nie raczkował nie oznacza że musi chodzić na zajęcia wyrównawcze, to że nie raczkował oznacza że później nauczy się jeździc na rowerze, może brzydko pisac itd. Jest bardzo inteligentynym dzieckiem, na badaniu psychologicznym wszystkie badania wyszły mu ponad przeciętną. Sam usiadł majac 8-9 mies, 11mies- sam zaczął chodzić, z resztą bardzo wcześnie rwał sie do stania, a jak miał niecałe 2 lata mówił pełnymi zdaniami, więc to że dziecko nie raczkuje nie oznacza że jest jakieś ułomne. mama_ania- nie nie używamy tego już hehe, w ogóle to powinno być wyrzucone zaraz po zakupie ale m zapomniał bo akurat tej wtyczki nie używaliśmy. D82- trzymam kciuki za przyszłe bezbolesne zabkowanie Rojbera , nie każde dziecko źle przechodzi ząbkowanie, mój Patryk przeszedł w miare łaskawie, to że szły zęby widziałam po kupach i troche w nocy się wiercił i nic poz tym. Dawid ma 3 drzemki po 30 min. Nie lubi się ubierać, nieznosi wręcz jak coś mu przez głowe zakładam i na rączki. A co do imprezowania, to nigdy jaoś taka rozrywkowa nie byłam, a teraz z dziećmi też np. fajnie się siedzi przy grillu lub jakieś imprezki w domu takie nie do późnej nocy ale do późnego wieczoru :-) Z resztą nie dajmy się zwariować, dziecko to nie koniec życia towarzyskiego, wszystko da się pogodzić zwłaszcza jak maluchy podrosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie:) Dziś pięknie, ale tylko do południa, bo jak pokazuje moja pogodynka, później będzie rzucać żabami:/ Wczoraj też nie ominęły nas burze i deszcz, ale ok. 18 znów wyszło słoneczko i było bardzo przyjemnie. 1 Może jestem pierwszą mamą z naszego grona, której dzidziuś woła "mama", ale i ostatnią, która doczeka się zęba, bo nadal nic:P Dlatego serdecznie gratuluję wszystkim mamusiom, których dzidziusie mają białe kiełki:) Ach te dzieci! Gadane będzie miał Brunolis po tatusiu, który też bardzo wcześnie mówił. Mam cichą nadzieję, że zęby będzie miał po teściowej, która w wieku 69 lat ma piękne, swoje białe zęby. 1 Mamobruna - co do spania, to śpi po pierwszym mleku i później to już ruletka, albo fiknie, albo nie, w zależności od atrakcji na spacerze, tego czy idziemy do biedronki, czy nie (wjeżdza półprzytomny i już po chwili oczy jak 5zł i gada jak najęty - pospane:P), tego czy dziadkowe gołębie latają i jest co oglądać... A że ostatnio nawet krzewy go bardzo rajcują, to spanie mało go obchodzi. Ciekawe świata są nasze dzieci, już nie spanie im w główkach. 1 Muszę Wam powiedzieć, że bardzo się zraziłam do Bobovity, która w moim mniemaniu cieszyła się największym szacunkiem jako producent gotowych dań. Otóż będąc u teściowej, nie gotowałam Brusiowi, bo uznałam, że jedząc obiad ze słoika przez kilka dni przeżyje. No niby przeżył, ale... Dostał tam jakąś wołowinę z czymś tam i z żółtkiem w składzie i co? No oczywiście kropki jak po jajku sklepowym!!! To u nas są bardzo charakterystyczne dwie kropy pod dolną wargą, zawsze w tym samym miejscu i po niczym innym nie wyskakują, tylko po jajkach gównianej klasy 3. Więc definitywnie skończyłam ze słoikami Bobovity, bo jeśli dają jaja klasy 3, to strach myśleć co tam jeszcze w składzie jest, a niby takie wyselekcjonowane... Idiotów z ludzi chcą robić! Zresztą Bruś mało chętnie je je, a na dodatek słoik 190g, to niestety za mało, bo się o mleko upomina później godzinę przed czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,u nas dzisiaj słonecznie i zaraz uciekamy na spacerek.Mała w ciągu dnia ma 2-3 drzemki od 30 min do godziny.Za to na spacerach nie chce spać tylko się bawi zabawkami.Zuza też tylko bababa,da,ej,be,łe a mama nie chce :)A co do ubierania to lubi się ubierać,nie lubi tylko jak jej nakładam czapkę najlepiej to jak by leżała na golaska wtedy jest bardzo szczęśliwa:) Mamusiabrusia ząbka się doczekacie zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiabrusia rojber starszy a bezzebny to poki co ja najdluzej czekam na uzebienie;) Co do sloikow to ja za bardzo nie mam zaufania.. dwa dostalismy gratis... i marchew z ziemniakiem smakowala identycznie jak dynia z ziemniakiem (dwoch roznych firm) poza tym byl to jedyny posilek ktorym Rojber plul... wiec wiec wole sama mu ugotowac:) Hmmm na jakiegos grilla to bym sie wybrala:) w zaleznosci od ilosci atrakcji Rojber ma 2-4 drzemek w ciagu dnia.. lacznie wszystkie ok 1,5-2h... spac chodzi ok 20,30 pobudka o 6. w weekend mimo ze budzik nie dzwoni tez sie tak budzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- ja wiem, ze z nim wszystko w porzadku, sama tez nie raczkowalam...chodzi mi o to, czy jak kiedys pisalas jakos cwiczy, aby miec lepsza koordynacje ruchowa? Pytam, bo nie jestem przekonana, ze Bruno bedzie raczkowal:). 1 Jesli chodzi o "poprzednie zycie", to ja z niego nie zrezygnowalam, powiedzmy ze niektore jego aspekty sa czasowo zawieszone:). Zreszta uwazam, ze dziecko ubogaca a nie ogranicza zycie:). Po prostu na pewne sprawy ma sie mniej czasu lub trzeba sie nauczyc madrzej tym czasem dysponowac:). 1 Ale ja nie o "poprzednim zyciu " chcialam pisac... Bylismy dzis na wizycie kontrolnej. Maly wazy 9. 120 kg, ups:). Lekarka mowila, zeby dawac mu juz jogurt i twarozek...chlerka a mnie sie wydaje, ze to za szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam kiedyś, że twarożek od 8-9 m.ż. można po troszeczku dawać. Ja się cykam, ze względu na laktozę, którą zawiera. Nie chcę żeby znów się dzierał po nocach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale macie dużego Bruna!! Dopiero teraz sobie uświadomiłam ile to jest 9kg!!... Mamobruna - narobiłaś mi ochoty, żeby dać Brunolisowi chociaż jogurt, skoro twaróg mnie tak straszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze dziecko wzbogaca zycie :) Jak sie jest dobrze zorganizowanym i ma sie rodzine na którą mozna zawsze liczyc to mozna miec wszystko ;) Kształtowanie młodego człowieka jest piekne, patrzec jak rosnie, jak zdobywa nowe umiejetnosci. Wspolczuje bardzo parom które długo staraja sie o dziecko i maja problemy z zajciem w ciaze. Mam takich przyjaciół, mam nadzieje ze wkrotce im sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabruna- owszem ćwiczy, ale to jest w formie zabawy, zachęcamy go aby uczył się na rowerze jeszcze z kółkami bocznymi ale już to polubił, dużo grania w piłkę, ćwiczenie ręki tzn, np. wyklejania obrazków bardzo drobnymi kulkami plasteliny, zabawy ryżem i kaszą. W tym wszystkim chodzi żeby trenować oko z mózgiem, rękę z mózgiem. Może też brzydko pisać , i mieć dysleksjie ale jeśli tak będzie to pójdę do poradni po orzeczenie dysleksji i grafomani i wtedy nie będzie to brane przy ocenianiu w szkole. Ostanio na jednej z imprez majówkowych zgadzałam sie z kuzynką, ma ona syna szóstkowego, naprawde bardzo zdolny chłopak, i co nawet się nie spodzioewałam a on wypisz wymaluj taki przypoadek jak Patryk nie raczkował, późno nauczył się na rowerze jeździć , normalnie jak ona opowiadała o jego rozwoju to dokłanie tak samo się to odbywało. Ale zaznaczam po raz kolejny, to mogą być następstwa nie raczkowania ale nie każdego dziecka nie raczkującego musi to dotyczyć. Także spokojnie :-) ooo twarożki i jogurciki to Dawidek będzie jadł koło 2 lat, tak sądze ze względu na alergie i nietolerancjie mleka.Z resztą zapisałam się do alergologa, i wizyta 21 maja. Zobaczymy co powie. A tak wogóle, to w majówkę byliśmy na roczku u kuzynki syna, wszystko ładnie i pięknie a ona na drugi dzień z rana dzwoni że jej starszy syn, 6 latek ma ospe, no i ciekawe czy u nas się coś z tego wykluje.... Agraffka16- tak święta racja, ja również wspułczuje parom, króre chcą a nie moga, i patrząc na to co dzieje sie na świecie jak matki morduja dzieci to aż sie scyzoryk w kieszeni otwiera, że nie ma sprawiedliwości bo ci co chcieli by mieć i kochaliby ponad życie to nie mogą, a takie ........ mają i mordują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć u nas burzowo i pada.Andzia moja Zuza miała kontakt z ospą 2 razy jak miała 2 miesiące i w marcu i całe szczęście nie złapała,tak że trzymam kciuki żeby mały nie złapał:)U nas dzisiaj trochę lepiej malutka zaczęła jeść normalnie nawet obiadku naszego z nami pojadła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i lekarka mowila, zeby przyprawiac malemu jedzenie ziolami... Krakowianka- to dobrze, ze malutkiej wrocil apetyt..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×