Wasze opinie chętnie poznam.

"iksiu, a tak nawiasem mówiąc - czemu zajmujesz się mną, a nie tą panną z którą się umawiasz? i czemu tak bardzo zależy ci na mojej aprobacie?" x Żabko,po prostu odpowiadałem sobie jakiejś pomarańczy,w dobrej wierze oczywiście,a Ty nagle zaczęłaś się do mnie przyp... Zaciekawiło mnie więc,o co biega? I tyle :) I nie muszę mieć Twojej aprobaty,po prostu jestem z natury zyczliwy ludziom i płazom :) I nie wiem,którą pannę masz na myśli? ;) x PS. Uwierzyłaś?

Nie :P

Pewnie już są na miejscu, ja zostałam w domu, wypłacze się za wszystkie czasy, a on niech robi co chce. Zadzwonił, że może wrócić ale nie rozumie, że mi nie chodzi o to by tak zrobił bo ja powiedziałam mu co myślę, tylko sam powinni en od razu zareagować w sposób jak większość czyli powiedzieć swojej siostrze, że jej przyjaciółka nie jedzie. Nie cierpię jego siostrunia wszędzie się wpieprza - głupia i pusta laska jak dla mnie za to co robi.

Jak tam u Ciebie autorko sprawy się mają? wrócił już narzeczony?

Swoją drogą to Ta siostra musi Cię ostro nie lubię, ale zazwyczaj tak to jest z siostrami. Tylko się dziwie temu Twojemu, ze tak jej się daje manipulować. Mój brat w życiu by tak nie postąpiła, wiem, że mnie kocha, lae jak już miałby narzeczoną to powiedziałby :"sorryu vinetou".

ale byków narobiłam pisząc:) sorka, to z pośpiechu:)

i co tam u ciebie Amelisko?