Czy mężczyzna powinien się wykłócać z kobietą? Coś dla Kafe "mężczyzn"

"Większość kobiet to popaprane emocjonalnie idiotki" ­ tak zwykle twierdzą popaprani emocjonalnie idioci, których każda kobieta zostawia, bo nie da się z nimi wytrzymać :)

Dystans trzeba miec nie tylko do kobiet, ale ogolnie do zycia. Wyklocac sie tez nie ma sensu z nikim. Wychowanie itd jest wazne, ale takie rzeczy mozna sobie wypracowac. Mozna tez stosowac tzw. wyparcie. Sposobow jest cala masa. Generalnie chodzi o to, zeby miec wewnetrzny spokoj i harmonie. Jesli to masz, to niewiele rzeczy jest w stanie wytracic Cie z rownowagi

I przyszedł Maciek! Największa Pipa na Kafe! :P

biologicznych jest bardziej podatna na wahania, ale by to zrozumieć i to, że da się z tym żyć to trzeba mieć jakąś bliższą relację z kobietą

"po prostu nieudacznicy nie wiedzą już jak się usprawiedliwić przed innymi no i oczywiście przed samym sobą." jak nie wiedzą? przecież kobiety są paskudne bo lecą WYŁĄCZNIE na:kasę/sławę/muskulaturę/wzrost/przystojną gębę (jak jesteś samotny wybierz to czego najbardziej Ci brak a będziesz miał odpowiedź dlaczego żadna Cie nie chce)

czasem żeby przywołać swoją kobietę do porządku wystarczy "przykręcić kurek". Strzelanie fochów przez kobietę to już nie dziecinada ?

Zielona Żabo - nie pisałem do Ciebie. Nie obchodzą mnie Twoje "skróty myślowe". To by sugerowało, że myślisz, a przecież wątpię, abyś miała na to czas pomiędzy napadami poczucia bycia atakowaną.

pyk

Widać kolejna pożywka dla nieudaczników i skąpców, a potem płaczą jacy to oni samooooootni :D:D

O Krasnal :D

cwelu :D

Uderz w stół, a nożyce (w tym przypadku żaba na odwyku) się odezwą :-). Nie musisz mi odpisywać żabo, z pasztetami nie mam ochoty rozmawiać nawet wirtualnie.

Wszędzie to samo. Na jakikolwiek temat rzetelnie omawiający słabostki natury biologicznej kobiet, te w większości bawią się w dziecinne ad personam i dogryzanie. Takie prymitywne reakcje obronne.

Pasztet jest smaczny, choc pasztetu z zaby jeszcze nie jadlem. Ale kto wie, moze w przyszlosci?

"koniec lovestory zaba+imo? %#173 Popcornu?

czyli bedzie scena? moze jakis nowy temacik zalozcie, bo to chyba zwyczaj jak ktos sie kloci na kafe:D

Ale jadlem pasztet z dzika na przyklad.

My kobiety dobrze wiemy że jesteśmy niekonsekwentne i nieogarnięte, i dlatego nie rozumiem, czemu faceci nie mogą po prostu zapamiętać, że lepiej nas przytulić niż tracić czas na bezsensowej dyskusji z nami... Ile by to czasu i łez nieraz zaoszczędziło...

"Zielona Żabo - nie pisałem do Ciebie" ­ nie wiem czy wiesz, ale twoje posty są widoczne dla wszystkich i wszyscy mogą się do nich odnosić. ­ taka specyfika forów publicznych.

Maciek B. "Ale jadlem pasztet z dzika na przyklad." ­ Weź już spie­rdalaj, nudziarzu. :O

Powinienem zrobić pasztet z Żaby, ale w ramach owego tematu o wykłócaniu się, pokażę kto tu nosi spodnie.

klno

przetłumaczysz, są za głupi żeby rozumieć cokolwiek w relacji kobieta - mężczyzna. No poza upragnionym przez nich seksem, którego i tak mieć nie będą :D

popych

mężczyzna, zacznijmy od tego

"Z kolei gdyby on odpowiedział na przykład "Nie, to nie", to pomimo, że miałby "rację", kobieta straciłaby zainteresowanie (tak to już jest, że posiadanie "racji" niekoniecznie dodaje nam uroku w oczach partnera). Nie poszłaby z nim do kina. A to dlatego, iż (pomijając oczywisty fakt, że mężczyzna się po prostu nie zgodził) postąpił tutaj jak obrażony brzdąc, a ostatnią rzeczą, która kręci kobiety, jest przewrażliwiony na swoim punkcie i nadinterpretujący histeryk." Pytanie do kobiet A gdyby w odpowiedzi "Nie, to nie" nie chodziło o obrażanie się tylko z lekkim uśmiechem miało znaczenie "wróci Ci humor wtedy pójdziemy" to jak to byłoby odebrane ? Czy taka wypowiedź też miałaby kosztować utratę zainteresowania?

up

IMO: polecam tez pasztet belgijski w puszce firmy Drosed, z serii kanapki swiata. Jest to pasztet kremowy.

Problem w tym, że "przewrażliwiony na swoim punkcie i nadinterpretujący histeryk" najczęściej obraża się na serio. v PS. Cześć, Singielek. Sorry za xT, poniosło go ostatnio. Trzymaj się!

czy to oznacza, że imo nie będzie już przekazywał żabie, że o niej piszą, żeby ta "zupełnie niechcący" i "mimochodem" akurat przybywała się tłumaczyć ?