Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pośfionteczna

mieszkanie na pokoju do starości? UK

Polecane posty

Gość pośfionteczna

słuchajcie moi mili, jestem w UK od kilku miesięcy i widzę dopiero, czego ludzie się tu dorabiają:( żyją w kupie wynajmując pokój w domu z innymi polakami, to mnie lekko przeraża bo nie mam 20 lat jak tu jest naprawdę, czy polak pracujący w restauracji, magazynie, sklepie zawsze będzie zmuszony mieszkać w pokoju bo na nic go tu nie stać?mam na myśli takie osoby, które zdecydowały się tu zostać na stałe a nie po kilku latach wrócić do domu w pl, znacie takich "pokojowych polaków"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj na forum, ja tez od niedawna w uk, wiec za duzej wiedzy nie mam w tym temacie. wiem, jednak ze nie chce tak mieszkac. dla mnie wazny jest komfort- jakkolwiek mozliwy, intymnosc, lubie spotykac sie z ludzmi bardzo, wlasciwie to wychodzic, ale potrzebuje miec tez swoje miejsce -sama zeby sie wyciszyc, pomedytowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepis na zycie
kiedys mieszkalam w domu razem z hiszpanka ktora mieszkala na pokoju w tym domu 5 lat a wczesniej w innych domach wynajmujac tylko pokoj ogolnie w anglii byla juz 15 lat !ja sie dziwilam jej ze czemu nie wezmie kredytu na chocby male mieszkanie ale ona mi powiedziala ze zaden bank jej nie dal bo ma za male zarobki a jest szefem w restuaracji to chyba nie zarabia minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xaxaxaxaxaxaxaxa
Ale jak sie wam pisze, ze bez jezyka, bez wyksztalcenia, bez sily przebicia nie ma sensu wyjezdzac to kazda/kazdy sie rzuca jak wesz na grzebiemniu :D Nie, ona/on da sobie rade. A potem praca w fabryce, ciezka i slabo platna i wynajem pokoju. I sen o cudnym zyciu pryska jak banka mydlana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie miałam wykszt.ijezyka
i jestem tutaj juz 2 lata. co to za glupie gadki,ze bez jezyka,wyksztalcenia nie dasz rady! Jak ktoś ma być sierotą i nie dać rady to tak będzie bezwględu na wykształcenie,wiek czy znajomosc jezykow obcych. Gdzie ten pokój wynajęłaś? Są małe miasta tanie,Londyn jest strasznie drogi. Wiadomo jak ktoś ma faceta,męza,czy rodzine to e dwójkę lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koraliki małe
xaxaxaxaxaxaxaxa Nie przesadzaj już. Zgadzam się z powyższym. Jak ktoś ma sobie nie poradzić t o sobie nie poradzi. Znam 3 osoby które ty wymienilkas(brak wyksztalcenia jezyka) i daja sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie najbardziej zdziwiła taka sytuacja: Pracowałam z koleżanką (Polką), która wynajmowała pokój od Pakistańczyka, a pozostałe dwa pokoje wynajmowali Angielka (ok 30 lat) i Anglik. Więc jakoś tak bylam w szoku,że nawet angole mieszkaja we wlasnym kraju ''na pokoju''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku ,zgodze sie ze pokoj.Ale istnieje takze wynajem od prywatnych wlascicieli.Oni raczej nie maja wymagan co do wysokosci pensji tylko sprawdzaja czy ma sie prace/oczywiscie istnieja rozne przypadki/.Grunt to uzbierac na czynsz i depozyt.Wiem ,ze nie jest latwo odlozyc z malych pieniedzy,ale tez nie jest nierealne.I pozniej mieszkasz w spokoju i masz ten komfort,ze wracajac z pracy odpoczywasz i nikt ci w droge nie wchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlaściwie wszyscy Polacy, których znam wynajmują pokój od kogos, albo skrzykują się w kilka osób i wspólnie wynajmuja house. Nie znam nikogo, kto miszkałby sam, nikogo, a znam tu osoby, które siedza tu od 6 lat, maja kontrakty i stałą pracę. Co więcej, jak ktoś tu zauważył, wielu rodowitych Anglików tez wynajmuje pokoje u kogoś. Co jednak jest już ogromną ironia losu, wielu Anglików, którzy kupili sobie domki na kredyt,a zatem mają własne lokum, gdzie mogliby spokojnie sobie mieszkać sami, musi wynajmowac pokoik lub dwa komuś - po to, aby obnizyć sobie koszty i mieć na spłacanie kredytu. Moja babcia zawsze mawiała " Gdzie się nie obrócisz, d.upa zawsze z tyłu". I to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julmust .
To trzeba jechac do Szwecji . Na poczatku pracujac na czarno ,tez mieszkalam na pokojach i mialam dosc ciaglych przeprowadzek , kolejek do lazienki i do kuchenki ,wyjadania jedzenia z lodowki .Od 5 lat mam mieszkanie spoldzielcze i mieszkam sama i bardzo sobie cenie ten swiety spokoj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tu mieszkam ponad 8 lat i nigdy nie mieszkalam na pokoju. najpierw wynajelismy mieszkanie w 6 chyba, pozniej bylo nas 4, pozniej 3 a po 2 latach juz zdaje sie mieszkalismy tylko ja i moj obecny wtedy chlopak. znam wiele rodzin polskich tutaj ktore wziely kredyt na dom. i zeby nie bylo ze trzeba nierwiadomo ile zarabiac to ostatnio moi znajomi kupili sobie dom na kredyt gdzie ona jest niepracujaca, on jest kierowca i maja 3 dzieci. nie w londynie oczywiscie. wiec sie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem w jakim towarzystwie sie obracasz, ale ja nigdy nue spotkałam ludzi mieszkających na 'kupie'. Wynajmowanie wspólnego domu, każdy ma własna sypialnie. Moi rodzice maja dom, znajomi rodziców wynajmują domy. W Polsce to każdy własnościowe chaty ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frittata
Ja znam pare Polakow co kupili domek na kredyt bo jest malutki ma tylko salon i sypialnie + maly box room ale sa zadowoleni bo maja swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kitka83
Znajomy mieszka w UK i od początku wynajmował dom z 2 innymi osobami, każdy ma duży pokój z aneksem, tylko łazienka wspólna ale na 3 osoby to nie problem. Tymczasem w PL dalej by mieszkał z rodzicami. W PL wynajęcie mieszkania na 2 osoby to minimum 600 zł na głowę a ludzie zarabiają po 1300 zł to jak tu żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baddel
Ja mieszkam w UK 20 lat od 9 lat jestem mezatka a od 8 mamy dom , nikomu pokoi nigdy nie wynajmwalsmy , większość moich znajomych ma po 2 domy , jeden na wynajem . Ludzie którzy mieszkają w pokojach na kupie wiedza ze sa tu tymczasowo , dlatego tak mieszkają żeby jak najwiecej oszczędzić i wrócić do kraju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pośfionteczna
dzięki za odp. wiem, że różnie się układa, może ci co zostali na pokojach (po 6 latach bycia tu) to ludzie bez ambicji, celu, bez determinacji a może wszystko im jedno, gdzie mieszkają, ja odwiedzam czasem znajomą, która tak mieszka i dom jest cichy itd ale sama świadomośc, że ktoś może chcieć skorzystać z kuchni, łazienki itd, to jest dla mnie okropne, bardzo cenię sobie komfort bycia we własnych ścianach więc choć wiem, że będzie trudno będę się starała dążyć do jak największej samodzielności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tam nowego
Dasz rade ,nie patrz na innych .Niektórzy ..juz ktos to napisał ..są tu tymczasowa.Czasami zdarza sie ,ze osoby pracuja tutaj a w Polsce maja rodziny.Dlatego oszczędzaja i wystarcza im tylko pokój .Poszukaj prywatnych landlordów ,często w lokalnych gazetach ogłaszają się.Jedni mają jakieś tam wymagania ale inni standard czynsz + kaucja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie ,
a czy w UK mozna dostac mieszkanie spoldzielcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska piska
jasne ze mozna ,ja czekam juz 4 lata i doczekac sie nie moge mam 4 dzieci a tlumacza sie ze nie maja duzych mieszkan 2 lata temu moja znajoma dostala domek funkiel nowke 3 pokoje,ogrod i placi 380f miesiecznie ...oczywiscie to nie Londyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
ja mieszkam w Londynie od pol roku. Z mężem i córka, mamy mieszkanie na niezłym osiedlu. 2 pokoje 2 łazienki salon kuchnia. Maz tylko pracuje. W Polsce budujemy domek idzie nam nieźle. Ja dorabiam w domu jako kosmetyczka.maz jest tu dwa lata. Bez ani jednego kredytu. Do polski latamy co 4 miesiące. Jak się chce to się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasza pani
Ja wynajmuje mieszkanie w Londynie z chlopakiem, ale zarabiam co najmniej dwa razy tyle niz niajnizsza krajowa, a stac mnie tylko na 1 bed w dobrej dzielnicy. Nie wyobraza sobie jak ludzie zarabiajacy 6 czy 7, a nawet 8 funtow w Londynie moga przezyc. Natomiast mieszkalam kiedys w mniejszej miejscowosci i tam bylam w stanie wynajac mieszkanie z chlopakiem pracujac za najnizsza krajowa. Tylko ze takie wynajmowanie mieszkania to placenie kasy komus, chcialabym wziac kredyt, ale odlozenie pieniedzy na to zabierze mi chyba kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasza pani
lady hounslow - Hounslow to sa akurat slumsy, kiedys pojechalam ogladac tam 2 bedroom za 850 funtow miesiecznie, cieszylam sie, ze tak tanio, ale jak wysiadlam z pociagu i przeszlam sie po hounslow to nawet nie poszlam ogladac tego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu wybieracie takie drogie
mieszkania czy domy? Przecież w niektórych miastach możecie 2 pokojowy dom za 500-600 wynająć. Na Londyn nie patrzcie nawet bo tam drogo,ale o prace latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasza pani bo londyn jest
drogi w malym miescie moglabys juz za 500 miec dom:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latoooooooooo
Boze ale ofermy z was ! I to faceci? Po co tu w ogole przyjechaliscie skoro nie potraficie normalnie zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasza pani
Mieszkalam kiedys w tanszym miescie, ale w Londynie pracuje dla duzej korporacji i mam wieksze mozliwosci rozwoju. Zarobki tez sa lepsze, choc oczywiscie koszt zycia jest wyzszy, dlatego gdyby nie moja praca albo gdybym pracowala za najnizsza krajowa, to juz by mnie tu dawno nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady hounslow
To co przeczytałam mnie wstrząsnęło. Slumsy??? Może i nie jest tu zbyt biało ale da się żyć. Chyba jesteś jakas księżniczka skoro masz takie wymagania siedząc nie w swoim kraju. To gdzie ty mieszkasz koło pałacu??? Maz ma z hounslow na lotnisko do pracy 15 minut metrem. Zresztą po co gadać z takimi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelehehe
Czytając te wasze posty, to mam wrażenie, że wielu z was myśli, że jak już przyjechali do Anglii, to w kilka miesięcy będą bogaci. I to wykonując zazwyczaj zawód kelnera, tudzież robotnika budowniczego. Otóż żeby kupić sobie dom/auto etc trzeba niestety ciężko pracować, i to w każdym kraju. W miesiąc domu się nie dorobicie. A jeśli wam tak źle w UK, to wracajcie do Polszy. Nikt na siłę was w UK nie trzyma. Ciekawe czy w Polsce będzie was stać nawet na pokoik w tzw sharehouse..? Obawiam się że pozostałoby wam jednak mieszkanie z rodzicami przez następnych 10 lat, bo większości w Polsce nie stać nawet żeby wynająć pokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedsa45
jestem tu od 2000 roku, i z mezem mamy juz przwie dom splacony takze mozna kupic sobie jak ma sie zdolnosc kredytowa nie ma problemu, pracuj zarabiaj i biez kredyt my swego czasu wynajmowalismy dwa pokojeteraz nie bo do ludzi, 2, dzieci i my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak tu jest naprawdę, czy polak pracujący w restauracji, magazynie, sklepie zawsze będzie zmuszony mieszkać w pokoju bo na nic go tu nie stać?" to zalezy gdzie mieszka, i ile zarabia. Sa drogie miejsca gdzie taki Polak bedzie musial mieszkac na kupie ale zawsze mozna znalezc jakas tansza opcje. "mam na myśli takie osoby, które zdecydowały się tu zostać na stałe a nie po kilku latach wrócić do domu w pl, znacie takich "pokojowych polaków"? " Ja nie znam takich Polakow, bo wszyscy ktorzy tak zaczynali maja juz swoje mieszkania lub domy, zarowno w UK jak i Polsce. Znam natomiast mnostwo Anglikow, ktorzy tak wlasnie zyja, w dobrych dzielnicach, wynajmuja pokoje. Pomijam studentow, ktorych znam bo oni zazwyczaj tak mieszkaja. Dla mnie takie mieszkanie na dluzsza mete to dyskomfort. A znalam przypadki mieszkania pary z dzieckiem w jednym pokoju. To podchodzi pod patologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×