Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirka1

Czy to normalne że on nie dzwoni, tylko pisze sms-y?

Polecane posty

Gość mirka1

Jestem ze swoim chłopakiem od 3 miesięcy, spotkaliśmy się przez ten czas zaledwie 3 razy (duża odległość ponad 100km, praca). Nigdy do mnie przez ten czas nie zadzwonił, jednak codziennie pisze sms, z tym że wtedy kiedy mu pasuje. Podobno nie zawsze ma czas odpisywać. Może popełniłam błąd na początku znajomości pisząc do niego jako pierwsza po pierwszym spotkaniu. Znajomi uważają, że to dziwne, że on nie dzwoni tylko woli pisanie, ponieważ każdy chciałby usłyszeć głos ukochanej osoby. Podobno mu zależy i jako pierwszy uznał naszą znajomość za związek. Podobno jestem jego ideałem. Może ktoś mi podpowie o co tu może chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dziwne
zacznij ty dzwonic, zobaczysz czy odwzajemi moze nie ma ksy;) albo nie lubi dzwonic, albo poporstu cos ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sad sad situation
może po prostu nie lubi rozmawiać przez telefon...chociaż, ja szczerze tego nienawidze i unikam tego jak ognia to z Nim mogłabym rozmawiać godzinami i tak, też czasem sie zdarza głównie wieczorami. Zła forma zdarzało sie. może po prostu zapytaj dlaczego nie dzwoni może ma jakieś logiczne wytłumaczenie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka1
Raz próbowałam zadzwonić to nie odbierał, za 2 poczta głosowa, po tym on odpowiedział smsem. Od tamtej pory już nie próbowałam do niego dzwonić. Może rzeczywiście coś ukrywa. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serawera
byłam w podobnej relacji dzis sie juz prawie z niej wymiksowałam on pisał maile codziennie ale tylko na jego zasadach i tak jak on chciał ....:( z dnia na dzień czułam się coraz mniej ważna , maile były coraz mniej czule coraz rzadziej pisane najpier zabiegła o te maile poźniej juz nie... dzis napisze 1-3 max kiedyś 15 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika90000
dokładnie. sama zacznij to robić. Pamiętam jak to było u mnie kiedy chłopak mi nie pisał smsów na dobranoc. Zaczęłam sama pisać a teraz jest już to nawykiem, że kto idzie spać pisze smsa. :)) A co do dzwonienia to ja musiałam swojemu wytłumaczyć, że o wiele wygodniej się rozmawia. Dalej czasem jak pisze smsa dzwonie żeby porozmawiać . ;) Przecież facet to tylko facet nie zawsze wie co robić. A co do związków na odległość. Nie polecam. Wręcz odradzam. Tym bardziej ze chłopak zna Cie 3 msc. On może mieć tam tysiące innych. Sorry to tak na marginiesie z doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka1
I ja własnie czuję się mało ważna :( inaczej sobie wyobrażałam jak on to nazywa "związek". Zawsze wydawało mi się że jak komuś zależy to będzie starał się w miarę swoich możliwości i czasu przebywać z osobą na której mu zależy. Czuję się jak bym była w jego rezerwie na wypadek jak się jakaś lepsza nie trafi mimo, że zapewnia że tylko mnie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matimars
jesli komus na kims naprawde zalezy napewno chcialby slyszec glos najwazniejszej dla siebie osoby...a wiec dziwne jak dla mnie ze nie dzwoni aby z Toba porozmawiac tylko odpisuje kiedy ma na to ochote..moze powinnas z nim porozmawiac na ten temat ...a jesli cie z ignoruje poprostu odpusc sobie...przynajmniej ja tak sadze...ale oczywiscie i tak decyzja zalezy od Ciebie co zrobisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka1
Dziękuję Weronika 90000 podniosłaś mnie trochę na duchu:). Dorosły facet niby sam powinien wiedzieć co robić, ale to prawda to tylko facet zbyt wiele wymagać chyba nie można. To prawda, że związek na odległość to kiepski pomysł, ale staram się dać temu szansę. On niby zapewnia, że tam nikogo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirka1
Wszystkim dziekuję bardzo za Wasze wypowiedzi, czasem potrzebne jest spojrzenie na sprawę z innej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serawera
ja próbowałam tego wszystkiego i marne szanse wiem ze ten moj cos ukrywał motał sie i to zaczęło wychodzić ale ja sie prawie wyleczyłam własnie dlatego ze czułam się mało wazna a on ... nie rozumiał tego dzis juz mało mnie obchodzi ten dziwny człowiek.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×