zaprAszamy do dyskusji :)

hehe- wiem :) a co do tego mydla-raczej sie nie skusze :) przypomina smar :)

i tak samo pachnie, ale działa cuda. skusiłam się po samych pozytywach na wizazu i znowu się nie zawiodłam szczególnie polecam mydlo Joannie na te syfy :P

joannie juz nic nie pomoze

nie skusze sie bo nie potrzebuje, a z tego co widzialam joannie tez nie jest potrzebne :)

kafe tnie

ogólnie mydło dobre, jak robicie często pelling. ale bardzo dobre na cerę problematyczną a joasia taką ma pomimo swojego wieku, więc czas się za nią zabrać. niestety nie jest ani ah ani oh piękna :P nie mogę się powstrzymać po tym co dziś tu o niej poczytałam :P jest brzydka, gruba i źle się ubiera, ale innych potrafi oceniać że ho ho żeby nie było, też jestem brzydka, gruba i biedna :P więc asiu łączę się w bólu z Tobą i nie udawaj damy z klasą :P takasobieja- naprawdę wysłałaś to zgłoszenie? mogę wiedzieć jakie podałaś powody? ciekawe czy sięę zainteresują ;)

codziennie, poczytałam opinie i niektorę dziewczyny uzależniły się i używają codziennie. skóra dobrze oczyszczona łatwiej wchłania potem kremy czy olejki oczyszczam z mejkapu płycem micelarnym a potem sobie funduje to mydło. i niestety czuję, że będę codziennie je żuywać. denerwowoało mnie, że po dotykaniu buzi czuło się taką chropowatość (taka mam cerę :(), po mydle gładziutka, więc chyba mi nie zaszkodzi :P

ja uciekam ogladac Niepamiec, papa

A mi posty ktoś kasuje :( niedobre ludzie hehe:) Szczerze powiedziawszy nie wierzyłam troche w ten grzebień, bo plączą mi sie włosy strasznie , ale działa cuda , to fakt, jeszcze raz dzięki :) Ciekawie to mydło wygląda, pewnie też ładnie pachnie skoro oliwkowe. Ja od lat jestem wierna kosmetykom z La Roche Posay , dla mnie najlepsze :) Boona daj znać jak drożdzówki bo też sie napaliłam na nie :)

mydło śmierdzi. brrzydko wygląda i brzydko pachnie. to wyjątek potwierdzający, że nie należy oceniać po wyglądzie i zapachu ;):D

bylam na rybach i przemoklam do ostatniej nitki- u mnie leje, w nocy byla burza. I zrobilam te drozdzowki, moj pierwszy udany wypiek :D a tak poza tym nudy :O

macie nr do prawdziwej wróżki?

no byla- obudziła mnie, ale ze sie boje burzy to myk pod kołdre i zasnelam. Ale rzeczywiscie musiala byc spora bo sa ogromne kałuze....

Ja się burzy nie boję, ale dzisiejszej nocy miałam wrażenie, że pioruny walą mi w okno - błyskawica za błyskawicą plus wspaniałe efekty dźwiękowe:P Po raz pierwszy bałam się podejść do okna, aby zasłonić rolety - miałam wrażenie, że jak tylko podejdę, to na pewno właśnie wtedy piorun walnie w moje okno i we mnie:P Do tego potworny deszcz i wiatr. Już dawno nie widziałam takiej kumulacji wszystkich tych zjawisk jednocześnie, w takim nasileniu, w jednym miejscu.

heh, no w sumie nie obgaduje się nieobecnych:P Mi działa na nerwy wyłącznie jak zaczyna kłamać na potęgę, wywyższać się bezpodstawnie, udawać kogoś kim nie jest, zmieniać własną tożsamość i gadać sama ze sobą pod kilkoma pomarańczowymi nickami, nawet nie próbując zmieniać stylu pisania. Jak jej nie ma - nie przeszkadza mi zupełnie. Ciekawe na jak długo blokują IP na kafeterii:P Jest jeszcze inna wersja czemu Aśka zniknęła z forum: poszła w końcu do spowiedzi przed komunią synka i w związku z tym nie ma o czym z nami tutaj pisać:P Przynajmniej do poniedziałku. Nie wiadomo czy wytrzyma jeszcze przez biały tydzień:P A poza tym obstawiam, że jakkolwiek długo by jej tutaj nie było, to i tak wpadnie tutaj za jakiś czas i będzie wszystkich przekonywała, że jej nie zablokowali, tylko sama zrezygnowała z pisania, bo na przykład wolała poświęcić ten czas dzieciom, albo ukochanemu mężowi. Asia - wiem, że nas czytasz - życzę ci w związku z tym udanej majówki. Może ta blokada na kafe wyjdzie przynajmniej na zdrowie twoim dzieciom:P

dziewczyny pomocy mam strasznie slucha cere, po nalozeniu podkladu na czole i przy nosie z obu stron robi sie taka jakby skorupka z suchosci wyglada to okropnie, i podklad i puder nie daje rady tego zaslonic, poradzicie cos dobrego, natluszczam twarz kremem ale nic nie daje po wchlonieciu kremu twarz znow staje sie sucha i sa miejsca na czole i przy nosie takich platkow jak lupiez heheh, mysle ze dobrze to opisalam, macie jakies rady

po porodzie spotykały mnie różne takie atrakcje m.in. ze skórą na twarzy - też na czole oraz tył policzków przed uszami. Zaczęłam podbierać synkowi krem bambino:P Po jakimś tygodniu pomogło. Od tego czasu stosuję ten krem na wieczór, jako jedyny kosmetyk na twarz od ponad 2 lat - cera jak u niemowlaka, dodatkowo w zimie niwelował podrażnienia niskotemperaturowe:P Ale każda z nas jest inna - jednemu pomoże, drugiemu nie. Na szczęście raczej nie zaszkodzi:P

bambino - ok, na podrażnienia itp, ale niestety nie nawilża. Polecam odzywkę do suchej skóry Nanobase albo alantan krem

sorry - alantan maść :)

Witam Was kobietki. Jejku jak tu spokojnie , dawno juz tak nie bylo:) Kurcze tak mi szkoda, ze czesciej nie moge zagladac, no ale coz. Jednak dzisiaj bede mogla na biezaco sie udzielac.:D Do kobietki z sucha cera Ja mialam taki problem kilka lat temu i mi pomogl zwykly krem Nivea albo bambino. A wygladalo to tak, ze na noc nakladalam strasznie grubo warstwe kremu i wklepywalam, po kilu dniach po suchej skorze nie bylo mowy, albo wiem ze moja kolezanka kremowala twarz na noc zwykla wazelina przez kilka dni, tez jej pomoglo. Taka sobie i boona jejku ja to uwielbiam na burze patrzec , taka z piorunami i zawierucha, wtedy biore aparat i jestem w swoim zywiole.:)

a-derma jest dobra :) u mnie non stop leje deszcz, mam juz go serdecznie dosc :O

boona - jutro będzie lepiej - tylko przelotne opady:P Za to zobaczysz jak się zielono zrobi dookoła;) A jak kiciuś toleruje deszcz? Wystawia chociaż nosa na balkon?

no z tym balkonem to siedem swiatow- moj jeszcze nie zrobil siatki wiec nie otwieramy balkonu- kilka dni chodzila ot, tak sobie. Ale zastawilam doniczkami dol barierki. Teraz doniczki wisza wiec nie pozwalam jej wychodzic. A tak ogolnie to jej sie cos ubzduralo ze jestem chyba jej mama i non stop chodzi za mna jak cien, spi ze mna na poduszcze, a jak wychodze z domu to piszczy i szuka mnie. I nie miauczy- tylko tak smiesznie grucha :D

Kurcze czy mi sie wydaje czy posty znikaja. Dzis mnie glowa boli jak cholerka, i jakos tak mnie zamula. Ehhh szkoda gadac co za dzien a co do bambino kremu jest swietny, sama uzywam, tak samo jak np do demakijazu tylko chusteczek nawilzajacych do dzieci

te chusteczki sa dobre do wszystkiego- ja kiedys nawet uzywalam ich do kurzu :D

bona na kotach sie nie zanm wcale , ale na psach dobrze mam 3 dogi. Wielkie psiska o wielkim sercu:)

gramma, tz dunskie dogi? i witam:-)

Dzień dobry :) jakie piekne slonce :) az moj kot ma chec do zycia. Dziewczyny piszecie o kremie bambino a sa dwie wersje: pielegnujaca i ochoronna ta ochronna jest strasznie tepa w rozsmarowywaniu :/ ktorej Wy uzywacie?

Boona ja nadal ich do kurzu uzywam hehe pachnie i dobrze zbiera kurz

ta ochronna jest chyba z cynkiem, to na odparzenia