Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

joanna0709

zaprAszamy do dyskusji :)

Polecane posty

Bona ja ogolnie uwielbiam oregano ale kiedys cos z nimprzesadzilam i zjesc nie szlo :D Ale tego kurczaka to czesciej sobie zrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu ups
musze sprobowac moze mi zasmakuje, ogolnie nigdy nie probowalam oregano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu ups
ze smietanka do kawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Aśka znowu szaleć zaczyna:D orkiestra dęta - dawaj linka do tematów, na których od momentu zawarcia "paktu o nieagresji" z booną w jakikolwiek sposób jej dokuczyłam:D Ty patałachu jeden, ty już jakiś czas temu rozgłaszałaś wszem i wobec, że masz linka do mojego FB (którego nawiasem mówiąc nie posiadam) i komentowałaś moje fotki, a jakoś do dzisiaj nikomu tego nie udowodniłaś:D Udowodnij, że dokuczam gdziekolwiek za plecami boonie:D gramma, boona - co wy tak o żarciu na wieczór, toż to kompletnie niezdrowo. Smaka narobicie, ale żeby mnie miał ktoś o tej porze do kuchni zapędzić? Wolę sobie tutaj z siódmym wcieleniem Aśki twórczo podyskutować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grammma - Poza tym smietankę do kawy na chwilę obecną posiadam jedynie w proszku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orkiestra dęta
a to było jedank przed tym paktem tego nie zauważyłam :classic_cool: :classic_cool: ale i tak jesteś chamówą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze bo ja tak zawsze na wieczor mam ze glod mnie dopada, jak taki packmann z tej gry, na tyle dobrze mam , ze moge sie objadac i nie tyje. Z potworami na spacery chodze to zaraz co zjem to spale :D Moje potwory pilnuja mojej wagi hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sobie ale zwykla smietane tez mozesz dodac, ja dodalam taka bo tej zwyklej nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orkiestra dęta - dziękuję za twoją opinię, naprawdę przejęłam się diabelnie. No i co - lepiej się w związku z tym poczułaś?:P A ulżyłabyś sobie wieczorem w inny sposób, wiesz?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grammma - czasem robię takie mieszanki w różnych kombinacjach. Ale wieczorem staram się opanować:P i skończyć podjadanie gdzieś tak w okolicach 19:00;) Może któregoś dnia wypróbuję Twój przepis jako danie obiadowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu ups
tez nie mam takiej smietanki, ale jutro sprobuje ze zwykla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sobie ja ja wlasnie takie mieszanki uwielbiam, a kocham wrecz kukurydze we wszelakich postaciach i kurczaka, moj maz juz ma wieksze wymagania, jak to facet a ja zadowole sie byle czym. Jedyne czego nigdy nie zjem to szpinak bleeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orkiestra - poza tym na początku tej strony napisałaś, że jak czyjeś towarzystwo ci nie odpowiada, to go unikasz. Ode mnie wymagasz, abym unikała Aśki, skoro uważam ją za porąbaną schizofreniczkę. Dlaczego więc, skoro uważasz mnie za chamówę, nie podwiniesz ogona pod siebie i skoro nie masz nic innego twórczego do napisania, nie odejdziesz stąd w pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam szpinak- od jakis 3 lat- bo moze jeszcze nie jadlad dobrze zrobionego? ja kiedys dodtawalam torsji na sam widok, a teraz potrawie zjesc sama cala paczke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu ups
a ja lubie szpinak, i kalarepe , jak juz tak o zarciu gadamy . Nienawidze pomidorow i parowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grammma - bo za krótko jesteś na jednym topiku z booną:P Ona z tego, co zdążyłam się zorientować kocha to zielsko (boona - wiesz, że tym razem nie piszę tego złośliwie, ale ja też nie lubię szpinaku, bo zawsze wychodzi mi z niego mamałyga bez smaku) i umie coś z niego wyczarować. A Przynajmniej walnąć je do jakiejś potrawy tak, aby nikt się nie zorientował:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boona ja mam uraz z dziecinstwa , dosc czesto mama robila , i w pewnym momencie juz mi sie przejadl i wrecz obrzydzenia dostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalarepa jest okropna, tak samo jak brukselka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam polubilam, wypaćkany w beszamelu :) zglodnialam....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups ja parowki to zawsze zapiekam w serze i ziemniakach troche ziol i gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bona to ja uwielbiam mus z groszku zielonego gotowanego z odrobina czosnku, czesto do ziemniakow rozbie i miesa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu ups
a ja groszek tylko surowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brukselka jest suuuperrr! Kalarepa jest jadalna;) Szpinak jest niejadalny - podobnie jak trawa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
groszek to nie za bardzo lubie :) ale mam taka słabosc robienia "bajzlu" na talerzu- np. jemy jaies danie z ziemniakami, to ja np. zalewam sobie ziemniaki mlekiem albo smietana. I nieistotne co jest jeszcze na talerzu, jak jest np. pieczone mieso w tluszczu to jeszcze lepiej-nawet nie odstrasza mnie widok oczek tłuszczu na mleku :) moje to skreca na sam widok mojego talerza- moglabym mieso, ziemniaki, surowke zmiksowac i tez bym zjadla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boona - no tutaj to jest taki przypadek, o którym wcześniej wspomniałam - szpinak ponakrywany jest tak, że go prawie nie widać:P A tak na poważnie, to też mam chyba jakiś uraz z dzieciństwa i może nawet to smakowicie wygląda, ale jakoś tak mam takie wewnętrzne przekonanie, że ja się narobię, napcham tam tego szpinaku, a to i tak wyjdzie takie jak zwykle i tylko mi się ten makaron zmarnuje:P Wszystko inne bym zaryzykowała, a do szpinaku już parę podchodów robiłam i jakoś bez zachwycających efektów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu ups
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde bona jakos sie chyba nie zmusze, uwierz jak widze szpinak to mi sie wszystko cofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrob sobie kiedys z tym tortellini, zapiekasz i gotowe, malo roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×