Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

Gość rinoxi
kalamburka dziekuje mala ma sie lepiej,tzn wysypka schodzi pomalu,smarujemy cialko i dupke masciami i na szczescie jest lepiej.nas czeka jeszcze szczepienie na pneumokoki i tez odkladam to do ostatniej chwili bo boje sie kojenych rewelacji choc po pneumokokach ostatnio miala tylko podwyzszona temp. najlepsze ze w ulotce szczepionki pisze ze skutki uboczne moga wystapic miedzy 5 a 12 dniem po szczepieniu,a lekarka i pielegniarka upieraly sie ze do 3 dni nie pozniej.masakra a jak przed szczepieniem spytalam pielegniarke co sie moze dziac po szczepieniu to powiedziala ze to co zwykle a ja na to ze "czyli wszystko".a szkoda gadac,dobrze ze tak to sie skonczylo... ja tez uwielbiam "Ranczo":)))Jula tez oglada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, to fajnie, że z Julką już lepiej. Cieszę się bardzo! Co do pneumokoków... Ja już nie wiem, czy szczepić czy nie. Głowa pęka. Dziewczyny, co z Wami? Czemu taka cisza? Egrewagra, jak rozmowa w sprawie pracy? Udało Ci się wywalczyć ranki? Zaczęłyście trening czystości z dzieciaczkami? Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kalamburka tak pracuje na ranki od 6 do 14 w piatek bedzie 4 dzien w pracy. Ciezko troche z domisiem on juz wyczail ze po 4 wstaje i szykuje sie do pracy i jak sie przebudZi to marudzi i poplakuje chcac cyca a ja musze wychodZic do pracy :( marcin sie kolo niego kladZie ale marudzi dopiero jak wyjde to zasypia ale nie na dlugo bo jest nauczony ze jak sie przebudza to mama daje cyca i spi dalej a tak kiepsko spi a jak juz wracam z pracy to nie opuszcza mnie i ciagle jest przy mnie ale mysle zw to kwestia czasu i pojmie ze jak mama wychodzi to ma dalej spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
a gdzie pracujesz,ze tak wczesnie wstajesz?ja bym sie chyba zalamala,gdybym musiala tak wstawac.jak mam na rano i wstaje o 6:30 to juz jest ciezko... Domis napewno sie przyzwyczai.a moze mozesz odciagac mleko i maz mu da jak sie z nim kladzie zeby bylo jak zwykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi wrocilam do pracy sprzed ciazy do zakladu miesnego madej&wróbel dokladnie wstaje o 4:35 jest ciezko ale to kwestia przyzwyczajenia i z czasem nie bede miala problemuze wstawaniem a co do odciaganego mleka nie mam go az tyle w sumie malo juz mam i mam zamiar przestac karmic domisia ale ciezko mi odstawic jak on jest z cycem bardzo przywiazany ciagle sie go domaga normalnie mania :). Jakby smoczka cyckal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
to moze smoka mu dawajcie zamiast cyca nad ranem?ciezka sprawa,szczerze mowiac nie mam pomyslu jak pomoc. jula dosc czesto sie budzi w nocy,czasem jest lepiej czasem gorzej.sa nocki ze budzi sie co godz i wstaje o 6:00.mozna pasc na pysk... ostatnio cos nie chce jesc obiadow,nawet tych ktore uwielbia.za to ciasteczek i innych smieci moze pochlonac tony... mam nadzieje ze to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
a no to faktycznie bez sensu teraz mu dawac smoka jak tyle czasu nie mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nic tu się ostatnio nie dzieje... Nie pozwólmy umrzeć temu forum :( Co u Was? Jak po zmianie czasu? Ja przestawiam Kacpra i nawet mi się to udaje :) Egrewagra, super, że udało Ci się z Domisiem bez smoka-Kacper ma tylko do spania, ale jednak ma... Ponawiam pytanie-jak tam u Was z treningiem czystości? Pomidorek, jak egzaminy? Co u Twojej Mamy? Przyszłamama, co u Ciebie? Malakaka, Alinka, jak Wasze Pociechy? Rinoxi, zdrówka dla Julki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburko dziekuje za zyczonka. u nas nauka czystosci idzie tak sobie,tzn wogole nie idzie. jula nie chce siadac na nocnik bez pieluszki,w ciuszkach usiadzie i posiedzi.mysle ze jak bedzie fajnie cieplo tzn okolice lata bedziemy bardziej intensywnie sie uczyc:)bedzie latwiej biegac jej bez pieluszki po ogrodku i szybciej zauwazy ze cos sie dzieje;) jedynie co to zabki myjemy. moja tez ma od jakiegos miesiaca smoka tylko do spania,a raczej do usypiania.potem go chowam i nie upomina sie o niego.od wczoraj ma goraczke i ma czesciej smoka bo znow zeby dokuczaja.staram sie jej zabierac jak gdzies go odlozy i nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, ja też zacznę uczyć Młodego nocniczka jak tylko zrobi się ciepło i będzie mógł biegac bez pieluchy :) My na razie mamy 8 ząbków i tymczasowo chyba nic się nie kroi, bo Kacper śpi spokojnie. Ciekawe jak długo. Tak śmiesznie bo 4 zęby na górze i 4 na dole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewuszki:) Kalamburka,jesteś niezastąpiona :) U mnie dużo się dzieje. Znów zakuwam do następnych egzaminów. Bardzo dużo wymagają, ale nie ma się co dziwić- to przecież kierunek medyczny. Od połowy kwietnia idę do pracy- do gabinetu stomatologicznego, jako higienistka. Mam mega pietra, no ale kto nie ryzykuje, te nie ma. Oczywiście pracę załatwiła mi koleżanka z grupy..bez znajomości byłoby ciężej.. niestety taki kraj.Małego "oddaję" do"mini złobka, do nani, która zajmuje się trójką dzieci.Jutro idziemy na pierwsze spotkanie. Na samą myśl o tym- aż mnie mdli.. Boję się o niego...No ale musi być dobrze. Mam tylko obawy, czy on jeszcze nie za mały,żeby " iść w świat" ehh Grześ ma aktualnie 14 ząbków- ostatnio wyszły mu dwie trójki, zniósł to nie najgorzej. Grzes dwa razy dziennie szczotkuje ząbki- oczywiście z moją pomocą:P myjemy rączki po powrocie ze spaceru, na nocnik siada bez pieluchy, ale jeszcze się na nim nie załatwił. Po prostu siedzi i oczekuje oklasków:) Fajny jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) U nas 6 zabek dopiero wychodzi. Z nocnikiem to raz zrobi a raz nie. Zuzia przedwczoraj spadła ze schodów na dół było ich 10. Leciała jak marionetka. Tak sie wystraszyłam ze masakra. To była chwila. Zamiatałam wycieraczke przy drzwiach i nie zauwazyłam jak doleciała do schodów. Na szczescie skonczyło sie strachem i gózem głowy, który sie wchłania. Ile sie napłakałam ze jej nie dopilnowałam, jaka ja głupia. To takie szybkie dziecko. W tym samym dniu tez dała nurka przez wysoki próg na ogródek za tatusiem pobiegła. Wczoraj ja przycisneły drzwi rozsuwane w biedronce. Ciągle coś. Od tamtej pory chodze za nia krok w krok. Zuzia miała szczepionke mmr odra, świnka, różyczka. Po 12 dniach od szczepionce Zuzia w nocy miała 40 stopni goraczki w ciagu dnia nie chciała jesc****ic. Chodziła smutna, nie miała siły chodzic. Jak nie to dziecko. Moze ta goraczka była rózwniez od wychodzacego zeba. Egrewara tez kiedys wstawałam o tej porze do pracy, rzeczywiscie kwestia przyzwyczajenia. Pozdrowienia dla was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kurcze widizcie dziewczyny kolejne dziecko mialo tak wysoka goraczke po szczepionce MMR!!! to nie jest zaden przypadek czy wina zabkow.nie wierze w taki zbieg okolicznosci. alinko a ile dni trwala ta goraczka u malej? nie obwiniaj sie ze nie dopilnowalas malej,czasem sie poprostu nie da wszystkiego dopilnowac i przewidziec co dziecko zrobi.moja w tamtym tyg byla z dziadkami i jak wrocilam z pracy to sie za glowe zlapalam bo miala oko podbite jak jakis menel... no i co zrobic zjechala babci z kolan i uderzyla w lozko.na szczescie na sincu,ktory jeszcze schodzi sie skonczylo.ufff bo wiem jak mama sie stresowala co ja powiem jak mala zobacze.tym bardziej ze moja nie patrzy jak gdzies leci to nie raz uderzyla w drzwi,sciane,czy potnela sie na jakies zabawce,bo przeciez po co bedzie patrzec pod nogi... mala jest chora,ma zapalenie gardla.w niedziele robilismy grilla z rodzinka i moj genialny maz musial dac malej loda bo wszyscy jedli i ona oczywiscie tez chciala i na efekt nie trzeba bylo dlugo czekac.juz w pon wieczorem miala ponad 38,6 goraczki i normalnie padla mi bez kapieli na lozko i znow stres na calego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra
Hej dziewczyny oj i u nas byl maly wypadek dominik tez nie patrzy gdzie idzie i przez to przewrocil sie na ziemie i obtarł sobie buzke :( masakra trzeba miec oczy wokol glowy :( No fakt ciezko wstawac o 4.35 jak wczesniej sie spalo do pozna ale myslalam ze bedzie gorZej ale daje rade jesCze jutro i weekend wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra
Jesli chodZi o nauke czystosci to na nocnik jeszcze nie sadzam malego zaczne jak bedzie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Zuzia nie miała dzisiaj drzemki i zasneła o 19 ciekawe czy bedzie spac do rana. Goraczke miała dwie noce zaczynała sie około 18. Zbijałam paracetamolem. Pilegniarki ostrzegały ze moga byc takie objawy i wysypka. Miała troszke wysypki na brzuszku i nad tyłkiem. ale dzis był piekny dzień. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
my dzis mamy pierwszy dzien bez smoka wogole:))) zaswital mi ten pomysl wczoraj gdy mloda,jak mylam wanne do kapieli wrzucila smoka do toalety...wiec zanim sie obejrzela szybko go wyjelam i wyrzucilam do kosza na wszelki wypadek gdyby przyszlo jej do glowy wsadzic go do buzi.moj maz ja usypial i niestety dal jej wczesniejszego smoka zeby zasnela. dzis postanowilam ze sprobuje go calkiem wycofac z uzytku,mala mi torche pomogla bo wrzucila go za lozko i powiedzialam jej ze nie wolno go wyciagac ze on zniknol.straszny lament byl przez godz,bo nie mogla zrozumiec ze go nie ma jak go tam wrzucila... po godz padla z wyczerpania.wyjelam go i wyrzucilam do kosza zeby mnie tez nie podkusilo zeby jednak jej dac.po 40 min.sie obudzila z rykiem ze chce smoka,a jak jej nie dalam to pozbierala swoje 2 sloniki maskotki i stwierdzila ze ona wstaje skoro nie ma smoka. na szczescie byla bajka jak bylismy u dziadkow w ktorej dwa pingwinki wlowily smoka i sie cieszyly i wogole i powiedzialam jej ze to jest ten jej smok i ze nie moze teraz im go zabrac bo beda plakac. wieczorem oczywiscie z lzami w oczach mowi "nie ma" tlumaczylam jej ze pingwinki go maja i sie ciesza i ze nei wiem gdzie oni sa,bo oczywiscie chciala isc do nich.po kilku przytuleniach,napojeniach i uspieniach slonikow w koncu usnela bez placzu bez smoka.jestem z niej strasznie dumna:))) i z siebie ze nie uleglam,bo caly ten wysilem poszedlby na marne.mam nadzieje ze noc nie bedzie koszmarem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widzę, że nie tylko mój Antek miewa wypadki... Jakieś dwa tygodnie temu, leciał Starszak z małym stolikiem przed sobą, który zmontowali razem z mężem, no i akurat Antek wyszedł mu zza rogu, no i...nogą dostał nad okiem i tak go odrzuciło do tyłu, że głową walnął o parkiet. Guz był taki, że hej. Ja byłam w pracy a w domu dziadki i mąż no i chwila nieuwagi i proszę... Na szczęście na płaczu i guzie się skończyło ale obserwowałam gościa, nawet się zastanawiałam czy nie jechać na pogotowie ale lekarz mnie uspokoił (dzwoniłam do niego), że jak nie wymotuje, nie miał utraty przytomności itd, to obserwować i tyle... Ale tego strachu nie życzę nikomu, a Młody przez dwa dni nie mógł na tej stronie głowy, co miał guza leżeć, bo zaraz płakał. Ostatnio też mi się budzi w nocy, bo idzie 15 ząb i chyba 16 też... Zdrówka dla Waszych Maluszków, zmykam spać, bo jutro do pracy, ja mam o tyle lepiej, że na 10 ale za to do 19 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) Mojej małej znowu godziny sie poprzestawiały. Wczoraj miała jedna godzinna drzemke od14-15 i zasneła dopiero o 23:40. Ja ja lulam a ona nie płacze tylko się drze i pokazuje ze chce do innego pokoju. Poszłysmy do innego pokoju pobawiła sie swoim zdjeciem potem czytałysmy ksiazeczki. Układała klockii po kolejnej butli poszła spac. Mam nadzieje ze dzis tak nie bedzie bo jak wroce do pracy to juz nic nie zrobie. Wczoraj zauwazyłam ze przeiło sie jej 5 zebów i tak ida naraz wszystkie moze stad ten katar. Ale jakos to znosi.Pogody brzydkie ale i tak wychodzimy na spacery. Cos cicho sie zrobiło na forum. Rinoxi jak pozegnanie smoczka? Malakaka widze ze mały tez miał niezły wypadek. Biedne te dzieci. Sa tak szybkie i przez to. Pozdrawiam. Dziewczynki piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Pomidorek, powodzenia na egzaminach! Podziwiam Cię za determinację, ambicję i wytrwałość :) No i jeszcze ta praca wkrótce... Szacun :) Rinoxi, jak tam smoczek? Udało się go faktycznie pożegnać? Strasznie mnie przeraża to szczepienie MMR a po Świętach to już muszę iść... Nie wiem, co robić. Boję się kurde. Ja tam na temat wywrotek Kacpra nawet się nie wypowiadam-co chwilę ma siniaka na czole. jeden zejdzie, za chwilę kolejny... Jest dzikusek i ma to swoje konsekwencje. Kiedyś sobie normalnie ten łepek rozwali. Alinka, współczuję, ze tak poźno Młoda usnęła. Kacper ostatnio zasypia 20.30-21.00 i moim zdaniem to późno. Teraz jeszcze nie śpi. Wszystko przez tę zmianę czasu. A jak tam u Waszych Dzieciaczków z mówieniem? U nas oprócz "tata" i "brum" to tylko sylaby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Kalamburka,dzięki za miłe słowa:) zawsze byłam uparta,czasem jak osioł :P Póki co ogarniam wszystko,zobaczymy jak to będzie dalej:0 Mój mały niewiele mówi ; mama,"kagi"- na pieski i kotki, a od wczoraj powtarza ciągle "be" :) Odpukać- nie uległ żadnemu "wypadkowi",ale wciąż i ciągle je piasek i liże kamienie:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Malakaka to jednak wole wstac o 4.35 niz siedziec do 19 w pracy ;) Weekendy masz wolne? Bo ja pracuje od poniedzialku do piatku od 6-14 jesli chce moge w weekendy przyjsc wtedy placa za dniowke 150zl wiec sobota i niedziela to masz 300 zl ale jak na razie nie skorzystalam :) u nas tez czesto upadki sie zdazaja i czesto uderza sie w glowe az strach bo potem ta niepewnosc czy mu sie cos nie dzieje ale na szczescie na placzu sie konczy ohh te dzieciaki takie sa szybkie i wszystkiego ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buu paskudne choroby :( od po poludnia domis jest osowiały dostal goraczki i wymiotowal jezu czy to sie skonczy jak nie Julia to teraz on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
hej dziewczynki, pozegnanie ze smokiem poszlo bardzo dobrze:) po tym jednym dniu,nie bylo juz placzu za smokiem.ciesze sie bardzo:) czasem zdarza jej sie dawac paluszki do buzki,ale dlatego ze ida zabki,i tak sobie masuje dziasla. wyszedl jeden zabek,teraz mamy juz 11 perelek:) moja dosc duzo mowi:mama,tata,baba,dziadzia,papa,teka (czyli tequila,nasz piesio) kot,tak,nie,daj,cho (czyli chodz) po swojemu mowi na slonce,lampe,kwiatki,auto i jeszcze kilka ale juz nie pamietam.wiec generalnie gadula nam rosnie. na szczescie wszyscy zdrowi i mam nadzieje ze tak zostanie. wspolczuje dzieciaczkow chorujacych:( niech szybko wracaja do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to faktycznie dużo mówi,. Antek tylko mama, baba, be, na dzwon bam bam, na Janka nanan. Tata mówił ale teraz już nie chce tylko też mama lub baba. Z pracą u mnie jest tak, że ze dwa weekendy mi wypadają pracujące ale odbijam sobie za to w tygodniu. My też po świętach na szczepienie (odra, świnka różyczka ) i też się boję. Innej szczepionki, takiej pojedynczej, to raczej się chyba u nas nie dostanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
oczywiscie ze mozesz odmowic szczepienia,na wlasna odpowiedzialnosc.mozna odroczyc to szczepienie np.do 3 lat,wtedy jest mniejsze ryzyko powiklan,bo dziecko jest starsze i nie jest juz tak szkodliwa ta rtec w takiej ilosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja tydzień temu byłam z małym na szczepieniu ( odra, świnka , rózyczka) Dokładnie na 7mą dobę mały miał stan podgorączkowy, ale ibufen szybko sobie z tym poradził. Pediatra uprzedziła nas,że tak może być- także byliśmy an to przygotowani. Dziś drugi dzień w pracy, oj dzieje się, dzieje:P egrewagra, Domiś już zdrowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorek, ja ja Ci zazdroszczę tego stanu podgorączkowego! Oby u Kacpra było tak samo... Napisz, jak tam w pracy :) Rinoxi, jesteś pewna, że można to szczepienie odroczyć? Fajnie, że Julka tak dużo mówi :) Egrewagra, jak Dzieciaczki? Kacperek miał dziś sesję zdjęciową wielkanocną- wyszedł bosko i w ogóle jestem z niego dumna! :) Mamy 10 ząbków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×