Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

U nas nawet ok. Praca, dom, praca, dom i tak w kółko. Ja też jeszcze Antka nie zaszczepiłam, bo był przeziębiony, teraz nie było lekarki w przychodni, tak, że może za tydzień się wybiorę. Chcę mieć to z głowy do wakacji. A propos migdałków, właśnie mnie męczy chrypka strasznie od 4 dni a dziś ból migdałka potężny, oj oj, oj. Antek ma już ze trzy tygodnie komplet 16 zębów ale cały czas ładuje paluchy do buzi. Fajnie Kalamburka, że trochę odreagowałaś, to czasem potrzebne oderwać się od rzeczywistości, popatrzeć z boku, a przede wszystkim wypocząć. Zdrówka dziewczyny i cierpliwości do tych naszych chłopów, hi hi :) Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburko fajnie ze odpoczelas.nic tak nie dodaje sil jak wypad gdzies do innego miejsca. dobrze to rozumie,prawie tydzien siedzialam z mloda w domu bo ciagle padalo u nas.juz pomalu wariowalam.dzis w koncu udalo sie wyjsc na spacer na dluzej niz 30 min. mloda ciagle pcha palce do buzki,musialam jej wyjac gryzaki,bo juz nie dawalam rady z upominaniem jej,zeby wyjela palce z buzi.na dole juz sa male dziurki dla zabkow wiec juz niedlugo beda:)u gory nie mam pojecia bo nie da zobaczyc.mala ma w srode ortopede,czasem blokuje jej sie kolanko jak biegnie,chcemy to skonsultowac.poza tym skarzy sie ze bola ja raczki przed lokciem,nie mam pojecia czy same lokcie czy miesnie.siostra mojego meza powiedziala ze parowki,pasztety i mielone wedliny maja cos w skladzie co moze powodowac bole stawow,nie wiem czy to prawda wlasnie bede szukac w necie jakis informacji.slyszalyscie o tym??? ja dalej na antybiotyku,jeszcze jutro i koniec.czasem boli mnie tam w tyle gardla.chyba migdalki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki:) To sobie popracowałam. Wszysto było przygotowane; mąz wziął tydzień wolnego przyjechała tesciowa ja psychicznie nastawiona na prace i poszłam. Po godzinie w pracy dostałam wypowiedzenie:( i siedze w domu. Troche sie spodziewałam bo tydzień wczesniej dowiedziałam sie ze zwolnili moja kolezanke która tez była po urlopie wychowawczym. Pozbywaja sie młodych matek. Wiec szukam pracy ale nie na g**** bo chciałabym jeszcze pół roku posiedzec z mała w domu i pewnie potem do złobka. NIe wiem jak to bedzie. Ostatnio bardzo zle sie czuje nagle dostałam zawrotów głowy nad ranem jak wstawałam z łóżka, wogóle mi było słabo. Jeden dzień przerwy i znowu słabo. Wczoraj poszlismy do marketu i musielismy szybko wracac bo mi było tak słabo, wogóle nie słyszałam co maz do mnie mów. Miesiączka jakas dziwna jakby mniej poleciało niz zwykle. Moze sie starzeje;) Dobra juz nie zanudzam pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polo polo
Hej dziewczynki,u nas nic nowego,tez dom-praca-dom,ale dobrze z jednej strony ze jest ta praca....W moim rejonie juz lato pelną para i za oknem slicznie. Alinka to przykre ze zwolnili Cie z pracy,kolejny przyklad na to jakie jest podejscie pracodawcow do mlodych matek,a gdzie pracowałas przypomnij? Szkoda z jednej strony ze nie wziełas sobie na te pół roku ktore chcesz soedzic jeszcze w domu z mala wychowawczego jak i tak mieli Cie zwolnic. A jak tam wasze zdrowko? Chorowitki juz w dobrej formie? Pozdrawim serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć A ja pracuję w dużym zakładzie mięsnym i o dziwo przyjeli mnie spowrotem bez problemu nawet na rękę mi idą bo bez problemu zgodzili się abym chodziła tylko na rano i jak chcę wolne też dostanę ale to prawda młode mamy które chcą wrócić do pracy traktuje się okropnie ja myślałam o wychowawczym ale to gdzieś za rok ale jeszcze nie wiem,bo w końcu nie jest płatny jedynie 400 zł można dostać. Kochana przykro mi,że tak Cię potraktowali naprawdę świństwo :( U nas też piękna pogoda :D ja już czekam na weekend w końcu wolne i to aż 3 dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka84
Hej Dziewczynki! :) I już mamy czerwiec... a tu coś ostatnio cichutko... U nas coraz fajniej-Kacper się "ogarnia", coraz lepiej sobie radzi, więcej mówi-zaczyna być zalążek pełnej komunikacji :) Pokonuje przeszkody, wchodzi i schodzi po małych schodkach,wchodzi na krzesło, siada i schodzi :) Jest w ciągłym ruchu :) Oby już nie było takiego marudzenia jak jeszcze do niedawna. Rinoxi, co z tym kolankiem i rączką Julki? A jak Twoje zdrówko? Alinka, współczuję. to przykre, że matki są dyskryminowane w pracy. Jeśli chodzi o te zawroty głowy, to lepiej tego nie bagatelizuj. Warto się zbadać. Pomidorek, Przyszłamama, Malakaka, co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburko ciesze sie ze maly sie "ogarnia"moze tak marudzil bo mial skok rozwojowy.oby juz bylo tylko lepiej:) bylismy u ortopedy i on nic zlego nie widzi,na jakiekolwiek dzialania ona jest jeszcze za mala.jesli nic sie nie zmieni do ok 3 lat to wtedy zrobimy rentgen,moze wtedy wysiedzi w spokoju.a jakies operacje bedzie mozna ewentualnie po skonczeniu 6 -7 lat.mam nadzieje ze nie bedzie takiej potrzeby.wiec nic sie nie dowiedzialam poza tym ze mamy czekac i obserwowac. u nas mala poprostu czasem tak wariuje ze nie da sie jej uspokoic.zasypia teraz ok 21.ale za to wstaje miedzy 7-8.wiec z tego sie ciesze bo nie zrywamy sie skoro swit:)moze to dlatego ze kupilam zaslony bardzo zaciemniajace i ona tak szybko tego switu nie zauwaza...? wczesniej byly prawie przeswitujace. mloda ciagle ma problem z pupa:( tzn ciagle sa tam jakies kropki,czasem zaczerwienienie.bylismy ostatnio u pediatry przepisala masc i kropki zniknely za to zrobilo sie bardzo czerwone,wiec musialam odstawic i wrocic do masci ktora kiedys dostala i czerwone znika.oszalec mozna z tym.znajoma mowi ze to moze byc od nabialu,ze we wrazliwym miejscu pojawia sie uczulenie. moze ktoras z Was miala taki problem u malucha?pomocy! ja ciagle biore leki na alergie,czasem jest lepiej czasem ledwo zyje.ciagle mam problemy z tym gardlem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomidorek27
Cześć dziewczyny, przepraszam,że tak zamilkłam, ale nie miałam głowy do pisania. Duzo się u mnie dzieje. Mały, dom, egzaminy, praca.. Matrix Ale to wszystko to nic.. Pewnie słyszałyście o tej tragedii we Wrocławiu- mężczyzna zabił córki i żonę..To byli nasi znajomi.. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Napiszę coś więcej, tak tylko dojdę do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka84
Pomidorek, w takim razie trzymaj się! Takie wiadomości są ogólnie porażające, a jeśli to dotyka w jakiś sposób nas, nasze otoczenie, to już w ogóle tragedia! :( Rinoxi, też myślę, że to mógł być skok rozwojowy... Biedna Julka-pupka to faktycznie czułe miejsce i na pewno Mała cierpi przez te wysypki. Ja nic Ci nie poradzę-Kacper ma co jakiś czas odparzenia, zwłaszcza przy upale lub gdy za długo ma kupę w pieluszce, ale nam od zawsze pomaga bepanthen. W zasadzie tylko on. Spróbuj odstawić nabiał na 2 tygodnie i wtedy zobaczysz, czy to jest przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra26
Pomidorek przykro mi,straszna tragedia :( Dziewczyny wiecie może więcej w temacie zmniejszenia godz pracy z 8 na 7 godz jeśli karmię piersią. Wiecie coś na ten temat? słyszałam że jest taka możliwość ale nie wiem czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka29
Czesc dziewczynki. Pracowałam w Wielkopolskim Banku Spółdzielczym jako doradca klienta. W sumie 4 lata i 3 miesiące. Narazie jestem na koroniówce. Szukam pracy ale nie na siłę. Zaczełam brac potas z magnezem aspargin który został mi z czasów ciazy i czuje sie o wiele lepiej. Okazało sie ze przez branie leków moczopednych na kamienie nerkowe wypłukiwałam potas a on jest bardzo wazny. Sama do tego doszłam nawet nie byłam u lekarza. Pomidorek ja nie słyszałam tej historii ale współczuje bo to straszne;(. Rinoxi moich kolezanek dzieciom wyskoczyły krostki na pupie po bananie i marchewce. Wiec podejrzewam ze cos ja uczula. Egrewara niestety ci nie pomoge:(. Kalamburko super ze mały jest coraz fajniejszy. Pozdrawiam Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka84
Alinka, ten bank już chyba tak ma, bo moja koleżanka urodziła i też raczej nie ma powrotu do pracy-masakra. Alinka, to życzę szybkiego ustabilizowania potasu w organizmie! Egrewagra, moja kuzynka też długo karmiła piersią i pracowała 7 godzin-było to jednak kilka lat temu. Dziewczyny, czy macie kogoś znajomego lub same używacie fotelika rowerowego na przód? Ja kupiłam sobie holenderski rower i dostałam ten fotelik gratis-Kacper jest zachwycony, natomiast chciałabym posłuchać opinii kogoś zaufanego, bo wiadomo jak to jest z opiniami w internecie... Jeszcze jedno pytanie-zauważyłyście u swoich dzieci dominację jakiejś rączki? U nas od kilku ładnych miesięcy Kacper używa lewej, nawet jak buduje klocki to przekłada z prawej do lewej. Niby dziecko do 3 lat ma prawo do naprzemiennego używania rączek, ale jeśli od początku dominuje jedna ręka, to chyba marne szanse na zmiany... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra26
Dominik tez z prawej przeklada do lewej raczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
czesc dziewczynki, nie ma nic zlego w tym ze przeklada zabawke do lewej raczki,do 3 lat probuja obiema raczkami.moja tez tak robila i do teraz czasem robi,ale wiem ze bedzie praworeczna i sie nie przejmuje. z pupa jest duzoooo lepiej,smaruje 2 razy dziennie ta mascia robiona co wczesniej dostala.az sie boje co bedzie jak ona sie skonczy,a nie duzo jej zostalo. dzisiaj mloda spadla z 4 schodow przed domem.ja wieszlalam pranie i dziadek za nia chodzil i zanim doszedle to weszla i runela.ma zdarta skorke z palca,otarte kolanko i zdarta skore z glowy,nie mam pojecia jak ona to zrobila.dobrze ze nic jej sie nie stalo...normalnie strasznie to wygladalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malakaka
Cześć Dziewczyny! Ale cisza tu na tym forum zapadła. Ja się nie odzywałam, bo mam non stop coś na głowie, brakuje mi czasu...Co tam u Was, jak Dzieciaczki? Poczytała bym coś... Ja z Antkiem dzisiaj nawiedziłam Panią alergolog. Robiliśmy testy skórne. ledwo wytrzymał, dobrze, że teść ze mną pojechał, bo by nic z tego nie było. Roztarł sobie odczynnik białka jaja kurzego lekko na twarzy i taka mu wyszła pokrzywka, że nas nie chcieli z poradni wypuścić, końska dawka Zyrtecu i obserwacja 2h w szpitalu, a potem w domu i dalej Zyrtek. I teraz mam obawy co do szczepienia na odrę itd, tam jest białko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
malakaka ja bym nie szczepila na odre itd.moja znajoma nie szczepila i dziecko ma teraz 6 lat i teraz w przedszkolu dostalo odre.jej lekarz jej powiedzial ze to nie jest grozna choroba ze i tak pewnie dostanie ja w przedszkolu i nie ma sensu szczepic i dawac takiej dawki rteci. ta znajoma nie przechodzila odry i teraz ma polpasca a to jest grozniejsze niz odra.ale jest inna historia... skoro jest alergia na bialko to nie mozna przewidziec jaka bedzie reakcja na szczepionke.moze nic sie nie dziac,a moze cos wystapic.zaden lekarz nie da gwarancji. u mnie ostatnio tak sobie moj piesio ma sie gorzej i bije sie z myslami co dalej. ja tez ciagle na nic nie mam czasu,normalnie czasem mnie to dobija.mam wrazenie ze jak mam wolne w pracy to mam mniej czasu niz jak ide do pracy. Julcia ma sie dobrze,przestawila sie totalnie i idzie spac ok 22 i wstaje miedzy 8 a 10:)))) z jednej strony sie ciesze bo jak jest fajnie cieplo to zal isc spac o 20,ale czasem brak juz sil o 22.ale za to poranki sa super,mozna normalnie sie wyspac:)coraz wiecej mowi i coraz wyrazniej,tak szybko i latwo wszystko zapamietuje ze szok normalnie.robi sie coraz bardziej cwana na swoj sposob.az sie boje co bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka84
Rinoxi, pomyliłaś odrę z ospą :) Półpasiec to te same wirusy co ospa-wiem, bo rok temu miałam półpasiec, mimo iż w dzieciństwie przechodziłam ospę. Malakaka, nie wiem, co Ci radzić... Trudna sprawa. Widzisz, ja do tej pory Kacpra jeszcze nie zaszczepiłam na MMR, mimo że powinnam ok 2 miesiące temu. Boję się tej szczepionki i nic na to nie poradzę :( Współczuję przeżyć u alergologa. Koszmar. Zaczynam powoli brać się za szukanie pracy-mam miejsce dla Kacpra w przedszkolu od listopada i może to wszystko się wreszcie jakoś ułoży... Rinoxi, super, że Julka coraz ładniej mówi i jest taka rezolutna :) 22 to trochę późno, ale faktycznie latem żal kłaść dziecko wcześnie spać-ja jestem jednak twarda hehe :) Pomidorek, jak się czujesz? Otrząsnęłaś się już po tej strasznej tragedii? :( Egrewagra, Alinka, Przyszłamama, Polopolo, co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburko faktycznie pomylilam odre z ospa:) dzieki wielkie za uwage. ja mialam w maju szczepic na pneumokoki i przypominajace 5w1 ale ciagle czekam czy nie wyjdzie jej na ospa... jakos od MMR boje sie szczepionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malakaka
Hej Dziewczyny!!! Co jest, forum nam gaśnie...wiem, wiem, sama się też do tego przyczyniam, mało piszę, no ale kurcze musimy się starać! Ja po pracy, kończę lampkę wina i idę spać. U nas bez zmian, praca dom praca dom i ta w kółko. a jak tam Wasze Maluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
hejka. niestety coraz mniej czasu na siedzenie przed kompem,czasem to wina pieknej pogody czasem poprostu sie nie chce,przynajmniej u mnie tak jest. u nas tez ok.ja mam chwile bo dziadek zabral mloda na spacer.znow mi sie troszke przestawila bo wstaje ok 8 a zasypia o 22.czasem troszke pozniej.i w dzien mniej spi bo czasem nawet mniej niz 1,5 godz.choc wczoraj mnie zaskoczyla bo az 2,5 godz spala.cos jej sie odwidzialo i nie chce obiadow jesc,troszke poskubie i koniec.za to ciasteczka i cukierki jadlaby ciagle. robi sie coraz bardziej zadziorna,krzyczy,tupie,placze,probuje uderzyc bo ona cos chce tak a nie inaczej.chole...ry mozna dostac.probuje kazdemu po kolei wejsc na glowe i nie daj boze jak sie uda i ktos ustapi... maz jest najmniej konsekwentny i wkurza mnie jak nie wiem.ja mu cos mowie a on i tak inaczej robi a mloda to wykorzystuje.np ostatnio robil sobie kanapki o 21!!! no i mloda oczywiscie tez chciala dostac nie dlatego ze byla glodna tylko po to zeby sprawdzic czy tatus da,no i dal jej oczywiscie po to zeby zobaczyc jak ona to wypluwa.u Was tez tak jest ze nie ma tej konsekwencji? nie wiem juz jak mam mu tlumaczyc ze to dla jej dobra.jak torche pokrzyczy to nic jej nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra26
Witajcie U nas teraz chorobowo Dominik sie pochorowal i siedze z nim w domu na L4 dostal antybiotyk i oby mu przeszlo. Dzis pogoda piekna na 11 .00 ide z cora na zakonczenie roku szkolnego a od wrzesnia 4 klasa wiec teraz sie zacznie :( Dominik tez ostatnio zrobil sie niegrzeczny czesto nas bije reka mowimy ze nie wolno ale on swoje dopiero jak krzykne to przestaje :( a tak ogolnie jest kochany tylko jak cos mu sie nie podoba to tak sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka29
Czesc dziewczynki:) Ostatnio Zuzia była chora:(. 4 dni goraczka bez innych objawów. Okazało sie ostre zapalenie gardła. Dostała pierwszy w swoim zyciu antybiotyk i tak ja wysypało - całe ciało. Nie wiadomo co to było. Albo 3 dniówka albo uczulenie na antybiotyk. Teraz walczymy z suchymi plamami na rekach. Mamy skierowanie do alergologa i jutro bede dzwonic. Zawsze cos:( Podejrzewam ze to bedzie co na samym poczatku czyli azs. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra26
Czesc u nas tez choroby ciag dalszy Dominik ma angine i do tego straszny kaszel mial miec zastrzyki ale ostatecznie dostal kolejny antybiotyk oby tym razem mu pomoglo. Co tam u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka84
Czesc Dziewczynki! Współczuję chorób... mam nadzieję, że Dzieciaczki szybko wyzdrowieją! My w środę byliśmy na szczepieniu-okazało się, że w naszej przychodni szczepią na odrę, świnkę i różyczkę Priorixem, nie MMR. Cieszę się bardzo. Nic Kacperkowi po tym nie było, a podczas szczepienia nawet nie pisnął-dzielny chłopaczek :) Czuję wielką ulgę, że to już za nami. Teraz kolejne szczepienie we wrześniu - 5 w 1. Kacperek 2 dni temu mocno uderzył się w ramę łóżka i wygląda jakbyśmy Mu oczko podbili. Wczoraj miał fioletowe, dziś już siwe. To musiało bardzo boleć, gdyż łuk brwiowy jest czułym punktem. A tak poza tym u nas w porządku. :) We wtorek byłam na rozmowie kwalifikacyjnej i dziś babka dzwoniła, że mam tę pracę-niestety zrezygnuję, bo przeliczyłam się ze wszystkim. Z dojazdem, z opieką dla Kacpra, z marnym wynagrodzeniem. Jeśli nie znajdę niczego bliżej, to chyba jeszcze rok zostanę w domu. Chciałam iść do pracy, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
nawet nie wiesz jak sie ciesze ze jestescie po szczepieniu i co najwazniejsze nie ta szczepionka i ze nic nie dolega:) my ciagle przed pneumokokami i przed 5w1.ale w tym miesiacu napewno zrobimy.Julce udalo sie w piatek wieczorem zrobic kupke do nocnika,teraz ciagle probujemy z nocnikiem ale nic nie wyszlo wiecej.dzisiaj usiadla na siusiu,posiedziala i w koncu kucnela nad podloga i sie wysiusiala:P nie poddajemy sie,napewno sie uda:) co u Was slychac dziewczynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamburka84
Hej Dziewczynki! Co u Was? U nas niestety zaczął się etap bicia i gryzienia, gdy jest coś nie po myśli Kacpra... Koszmar. Miałyście tak może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra26
Cześć Tak kalamburko Dominik tak ma jak cos mu nie pasuje to zaczyna bic i krzyczec :0 mam nadzieje ze mu to szybko minie,spokojnej niedzieli :) i piszcie co tam u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomidorek27
Hej dziewczyny:) Przepraszam,że się nie odzywałam. Dużo się u mnie działo. W między czasie zmieniłam prace- bliżej domu i na lepszych warunkach. Grześ rośnie. Jest mega kochany, dużo rozumie,ale mało mówi. Póki co jakieś większe ataki złości u niego nie występują- ale pewnie wszystko jeszcze przed nami:P Jesteśmy coraz bardziej zdecydowani na kolejnego malucha i rozpoczynamy starania- trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egrewagra26
Pomidorek powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×