kto zaczyna starania metoda in vitro

Izoterma w pełni sie z Toba zgadzam, a jak komuś się niepodoba to po co tu wchodzi i czyta, co swoich problemów nie ma? No i tak trzymaj! Walcz i odpoczywaj no i morze to super pomysł i pogoda bedzie extra :)

Izoterma to życzę udanego odpoczynku:) Agulek widzę że betka rośnie... Super.. :) A ja... czekam na @... i kierunek Bocian.. dziewczyny tak bym chciała żeby tym razem wyszło.. ehh.. zobaczymy co lekarz wymyśli... pozdrawiam WAs:*

lil mocno trzymam kciuki:) musi sie udać!!!

witajcie kochane:)) tak dlugo mnie nie bylo!!! ale bylam na wakacjach!!!! dzisiaj bylam u lekarza i czekam na nastepny okres i bede podchodzic do transferu mrozaczka:) troszke to potrwa bo dzisiaj dopiero 8 dzien cyklu:( ale czekam!!!!!!!!!!!! Agulek pozdrawiam goraco:) Izoterma Trzymam kciuki!!nie poddawaj sie!!!!!!!!!:))) lil 24 pozdrawiam goraco:)) i wszystkie dziewczynki:)))) Nie wiem czy pamietacie,ze mialam cyste po ivf i dostalam tabl antykoncepcyjne i pomogly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:) wszystko jest juz w porzadku:)) pa pa pa

"A czy jak ktoś jest chory to nie powinien iść do lekarza i szukać pomocy? No nie! żyjemy w takich czasach że walczy się o swoje zdrowie i szczęście! " . . pewnie że jak ktoś chory to powinien iść do lekarza ale... co ma in vitro do tego? to nie jest leczenie bezpłodności a zabawa w boga... Segregacja zapłodnionych komórek, mrożenie... To niehumanitarne. Co z resztą zapłodnionych komórek gdy takie zostaną? na grenlandie i w wiecznym lodzie? świat schodzi na psy... To nieludzkie!

Ilu zwolenników tylu przeciwników - i tyle w temacie! X Cześć Dziewczynki nie było mnie kilka miesięcy bo i pisać nie było o czym. A teraz? nowe nadzieje. Czekam na @ i dzownię do Bociana umówić się na 1 wizytę. Mam komplet wszystkich badań. Tylko zmartwiona jestem trochę bo moje AMH z 1,8 wzrosło po ostatniej stymulacji do 3.0!!! Czyli PCOS!!! No coż zobaczymy już niebawem czy jest się czym martwić. FSH w normie. x pozdrawiam i ścisma wszyskie, które nadal próbują oraz specjalne buziaki dla dziewcyznek, którym się udało - co u Ani??? :)))

Też was pozdrawiam i podczytuję i trzymam kciuki za was :) Dacie rade :)

cześć dziewczynki, co tam u Was. a regeneruje siły i postanowiłąm dobrze sie zabawiać, cały czas jestem w rozjazdach (na szczęście mam długie wakacje) i stram sie jak najmniej mysleć o tym wszystkim;)

witajcie :) Ja niedlugo rozpoczne ponownie:) czekam na @ !!!! Zmienilam rowniez prace,lecz na nocki:( narazie jest ok:)) mniej stresowa:)) pozdrawiam goraco:)

Hej dziewynki. Jestem w trakcie. W piątek punkcja :) poproszę o kciuki :)

Iliuminanti :) Trzymam kciuki, sama jest po inv. Miałam 37 lat . Udało się za pierwszym razem, mój skarb śpi w pokoju obok :) . Będzie dobrze. Najważniejsze: pozytywne myślenie :). Bez nakręcania się :).

illuminati mocno trzymam kciuki:) bedzie dobrze. Ja czekam na wyniki badań i jak tylko sie poprawią to tez zaczynam:0

Iliuminanti :) Trzymam kciuki, sama jest po inv. Miałam 37 lat . Udało się za pierwszym razem, mój skarb śpi w pokoju obok :) . Będzie dobrze. Najważniejsze: pozytywne myślenie :). Bez nakręcania się :).

dziękuję pięknie. :)))

trzymam kciuki!!!!!!!

Witam, zbliżają się i moje ważne dni, więc proszę trzymajcie też za mnie kciuki. W sobotę ostatnia wizyta, w poniedziałek mam punkcję i pewnie środa/czwartek transfer. Zapowiada się spora ilość , więc zastanawiam się na oddaniem połowy jajeczek. Jak się czułyście za pierwszym razem? Pytam o kondycję fizyczną. Zupełnie nie wiem jak sobie zaplanować najbliższe tygodnie w pracy.

Agatko, trzymam mocno kciuki:) a jeśli chodzi o samopoczucie to fizycznie było bardzo dobrze, czasami tylko pobolewał brzuch, z pracą to sama musisz wiedzieć i podjąć decyzje, ja osobiście miałam zwolnienie, ale mam pracę, gdzie musze dużo sie ruszać, czasem dzwigać skakać itp. wiec sie bałam. Były momenty, że chciałam być w pracy, żeby czas szybiej mijał i żeby tyle nie myśleć, i tak sobie myśle, że teraz jesli bede sie decydować to chyba z tego względu zrezygnuje ze zwlnienia i bede pracowała normalnie (pooszczędzam sie trochę) ale bede wsród ludzi, skupie sie na pracy. Czytałam trochę o tym i im bardziej normalnie żyje się po transferze tym lepiej, niektórzy normalnie biegają, uprawiają sporty itp.... ale decyzja należy do Ciebie.

izoterma pogódż się w końcu że nigdy nie będziesz biologiczną matką:O ileż można katować własny organizm????

Dziewczyny, jestem po punkcji. Poszło sprawnie - myślałam, że będzie gorzej. Niestety mój optymizm został dość mocno zachwiany. Miałam ok 14 pęcherzyków widocznych w sobotę na usg. Dziś pobrano zaledwie 7 komórek :( Sama nie wiem co o tym myśleć.... Zapowiadało się dużo, myśleliśmy nawet o oddaniu połowy, a tu taka ,,niespodzianka"... Oby na tym się zakończyły niespodzianki płatane przez mój organizm...

Dzisiaj dzwonił pan doktor. Z 7 komórek mamy 4 zarodki. Jutro transfer 2. Pozostałe 2 na zimowisko. Szanse nie powalają... Zaczynam się denerwować. Trzymajcie kciuki !

Agatko trzymam kciuki :) Trzymaj się już coraz bliżej :) Pozdrawiam dziewczynki i trzymam ciągle kciukaski za was :)

Hej szukam dziewczyn które korzystał z programu INVIMEDU :Nowy Program in vitro, Płacisz 50% - zyskujesz podwójnie. Pilnie poszukuje.Jak to w praktyce wygląda? Pozdrawiam

Fizzy - z tego co ja się dowiedziałam, to za oddanie połowy komórek płacisz połowę mniej za procedurę. Jednak to przy założeniu, że masz dużo swoich (ponoć min, 6 musisz oddać) i konieczne są badania genetyczne (nie wiem kto za nie płaci - znając realia pacjentka, czyli w ostatecznym rozrachunku niewiele finansowo oszczędza). Nie wiem, w którym Invimedzie się leczysz - jeśli w Warszawie to mogę powiedzieć , że dr Rokicki temat zbył jak o to zapytałam. Jak się potem okazało i tak nie miała bym czym się dzielić, więc nie rozpaczam z tego powodu. Ale najlepiej jak zapytasz swojego lekarza - opowie Ci o tym szczegółowo (albo i nie jeśli będzie ,,wylewny" jak dr R :P )

Agata84 ja invimed ale wrocław.Napisałam do pani dyrektor.Przysłala mi regulamin.Badania sa wyszczególnione.Z tego co sie orientowłam to jest ich kilka łącznie z wymasem z szyjki macicy czyli koszt mniej wiecej 300 zł.i z tym na rozmowe do gina i on cie kwalifikuje lub nie.Koszt 5500 zł ale nic nie pisze o lekach do stymulacji wiec tym sie martwie bo wiadomo moze i max kosztowac do 4000zł. i jeszcze 1 zon :jak masz powyzej 27 oocytów to to cie dyskalifikuje aja miałam ostatnio pobranych 35 oocytów i co tu myśleć?

Fizzy, z tego co wiem to zniżka nigdy nie obejmuje leków. Leki są sprawą indywidualną i w cennikach nigdy ich nie ma.

Dziewczyny, czy któraś z Was moze korzystała z programu i jest w stanie mi napisać za co dokładnie płaci pacjentka a na co jest refundacja?

izoterma...ja korzystam z programu i płaciłam za: wizytę rejestracyjną, FSH, AMH i wszystkie leki do stymulacji...póki co wydałam 2300zł ale to chyba nie koniec :) od 12.09 zaczynam stymulację i wtedy zobaczymy czy te leki, które wykupiłam wystarczą czy jeszcze będę musiała brać kolejne.

Dziewczyny, 9 dpt i beta wyszła 57,64 !!!! Zaraz zemdleje z tych emocji chyba :)

hej dziewczyny gratuluje Agata.... ehh u mnie po laparoskopii okazało się że mam endometriozę... załamka... Agulek odezwij się napisz co u ciebie i dodaj otuchy.. mam nadzieję że moja historia skończy się podobnie jak twoja...

Dziewczyny, 12 dpt i beta 269 !!! Rośnie, rośnie ;) Myślicie, że taki wzrost i poziom może sugerować bliźniaki???