PRZEZ PSA KUZYNKA STRACIŁA OKO

byłam u wujków wieczorem siedziałam z kuzynka w salonie obok niej leżal pies rozmawiałyśmy o czymś śmiałyśmy sie a ten smierdziel ją zaatakował z nienacka nawet go nie dotkneła złapał ją za twarz zalała sie krwia przybiegł wujek nie mógł go oderwać rzucał sie i warczał ciotka wezwała pogotowie probowałyśmy zatamowac krew wujek zabrał psa na dwór i rozwalił mu łeb mlotkiem i zakopał kuzynke zabrała karetka w tej chwili wiadomo ze prawego oka nie da sie uratować ma poszarpana twarz i do konca życia będzie zniekształcona przyjechała policja wujek musiał wykopac psa bo musza porobić badania czy nie byl na cos chory a pieseczek taki kochany,potulny i lagodny był

mam nadzieje że wszyscy właściciele tak skończa albo i gorzej niech do końca będą oszpeceni przez pieseczki:p

rasa?

owczarek jużprzedtem zagryz ich kundla i kota ale oni nic sobie nie robili matka twierdziła że z tym kundlem walczyli o przywództwo czy jakoś tak i że owczareh ''chciał go tylko nastraszyć''i pechowo go źle zlapał i on się wykrwawił a kota mieli fajnego czarnego razem z tym owczarkiem spali przytuleni go tez rozszarpał

myslicie ze psy sa bardziej złosliwe od kotów ?

york, wiec sie zdiwilam wlasnie ze moze byc taki agresywny

kiedyś tam było 12 kundli i ten owczarek bo ciotka ma coś z garem na te psy w domu cału czas śmierdziało owczarek to potrafił wskoczyć na łóżko i naszczać albo srac wszedzie gówno się walało

prowo? bo jak nie to zgłaszam IP do odpowiednich organizacji. rozwalił łeb młotkiem? ty sobie autorko leb mlotkiem rozwal. nacisnela mu na ogon czy cos i sie bronil. jak ktos nie umie zyc ze zwierzetami to nie powinien ich miec.

na chuj się podszywasz psiaro idz wyliż pod ogonkiem pieseczkowi myślisz ze to takie zabawne jak kiedys będziesz miała zdeformowane pół twarzy przez pchlarza to zobaczymy czy ci będzie do śmiechu młoda 16 letnia dziewczyna ma 30 % szans że da się uratowac jej prawą połowe choć na tyle by miala proteze śmiej się dalej szmato

babcia mi kiedyś opowiadała że kiedyś był taki ksiądz że z kotem jadł przy stole i kiedyś ktoś do niego przyjechał i kota wygnał żeby nie jadł z nimi i w nocy kocisko go zagryzło z zemsty

to bylo dość dawno policja juz była musieli go wykopac na nic mu nie nacisneła leżal z 40 cm od niej i nagle się rzucił i co zgłosisz że pies pogryzł kuzynke pewnej forumowiczki i to jej ip aresztujcie ją:o weź sie walnij w łeb opowiadam jak było moze do kogos dotrze jak niebezpieczne sa te zwierzęta

drodzy obrońcy psów zrozumcie wreszcie że nieraz psy atakują BEZ PRZYCZYNY!

bronił się:p haha no rzeczywiście pieseczek moze bezkarnie oszpecić dziecko do konjca zycia albo zagryźć i jeszcze powinno się go poglasiać za uszkiem i dać kiełbaske:o

może gestykulowała niektóre psy tego nie lubią

"że nieraz psy atakują BEZ PRZYCZYNY" psy nigdy nie atakują bez przyczyny tylko nie zawsze to widzimy nieraz sobie mogą coś przypomnieć wystarczy gest i atakują

pracowałam w pogotowiu i widziałam SETKI pogryzień. Bardzo wiele z nich było bez żadnej przyczyny.

jakas psiara zaraz zgłosi autorke bo jej wujek mieszkający 100 km od niej w nieokreslonym czasie zabil psa który okaleczył jego dziecko:o trzeba miec niepokolei w głowie pewnie ta osoba jest właścicielką 5 psów i wszystkie spią w jej łózku:o żeby czasem sama się nie przekonala jak to jest sama byłam świadkiem jak pies napadł dziewczynke wracającą ze szkoły mała z 7 lat szla poboczem nawet go nie zauwazyła więc nie pierdol ze ktoś pieskowi na ogonek nadepną albo zaczepiał pies rzucil sie na nią przewrócił i szarpał zbiegli się ludzie bylismy na przystanku mala pare powaznych ran miała bylo nawet o tym w tv to było 6 lat temu do tej pory ma 2 blizny na twarzy

ale wiesz, w dupie mam przyczynę pt "ruszała rękoma" dla mnie jest to bez przyczyny. psy są niebezpiecznymi zwierzetami i nie kumam czemu ludzie ich bronią. Zwykłe gówno pt jamnik potrafi ugryźć, z tym, ze nie zrobi większej krzywdy, a co dopiero owczarek, czy mastiff

Marna prowokacja

czemu prowokacja moją koleżanke też pogryzł pies jak była dzieckiem i też w głowę

rgtrtr jakim trzeba być spaczonym człowiekiem jebanym konfidentem żeby zgłaszac obce osoby które opowiadają jakies zajścia masz nasrane we lbie każesz się autorce zabic młotkiem bo jej wujek w nerwach zabil psa który okaleczył jego dziecko:o ty jesteś pojebana prędzej ciebie trzeba zgłosić mało to tematów jakiś niedorozwojów którym psy cipy lizały i degeneruchów zoofilów? trzeba miec cos z garem żeby psy cenić bardziej od ludzi w chinach jedzą psy a ty bedzies zniewinnych ludzi skarżyć :o

rgtrtr proponuje wystąpic na specjalnej konferencji i namówić cały naród do popełnienia samobójstwa za pieseczka:p

Pamiętam taką sytuację z pogotowia że narzeczeni poszli na spacer z psem jednego z nich- owczarkiem niemieckim, tresowanym, mądrym, ułożonym itp. Facet pocałował babkę, co pies uznał za atak. Efekt? Twarz faceta może grać w horrorach bez charakteryzacji. Dodać do tego że ran kąsanych się nie szyje to mamy piękny obraz "psa który nigdy nie ugryzł"

to było dosć dawno ja mam swoja rodzine i mieszkam dość daleko tyle co mi wiadomo to wszystko sie wygoiło i czeka ja pare skomplikowanych operacji żeby wogole funkcjonowała ma prawie calą twarz sparaliżowaną ma problemy z mówieniem i jedzeniem moze jakby ciebie to spotkało albo kogos z najblizszych moze bys zrozumiała albo moze i nie

pies miał prawo zaatakowac i skrzywdzić. to jest ZWIERZE stadne ktore ma instynkt i nigdy do konca nie da się udomowic, tylko głupi ludzie tak myslą. Pies niczemu nie był winien, jak sie bierze zwierze do domu to trzeba sie liczyc z tym ze będzie reagowac jak zwierze a nie jak czlowiek. A juz najlepsze jak ludzie mowią wolno i wyraznie do psa bo myslą że on moze rozumie język Polski.... Szkoda kuzynki tylko w tym wszystkim ale cóż.. Chcialo się miec psa to takie mogą byc konsekwencje.

a propo ten pies byl szkolonym psem policyjnym ale coś bylo z nim nie tak i go nie dopuścili ''do slużby'' że tak powiem

PRZECIEŻ TO JEST DURNE PROWO.

dla zdrowych psychicznie ludzi jest oczywiste ze tylko osoba majaca cos z glowa zabija psa mlotkiem JAKIEGOKOLWIEK leczenie w psychiatryku dla was wszystkich skoro to takie "normalne" dla was a diablami sa ci dla ktorych pseudoludzie sa wazniejsi niz zwierzeta zwierzeta sa mile a pseudoludzie nie sa sprawiedliwi, nie maja empatii, sa okrutni, sadystyczni, zaklamani do szpiku kosci itp- wobec tego jakim idiota trzeba byc zeby sie nimi przejmowac??? dziwne zachowanie jak dla mnie

pies NIGDY nie atakuje BEZ PRZYCZYNY!!! kurrrrvva, chooj mnie strzela jak czytam te pierdy, zawsze jest powod ataku psa tylko debilni ludzie sobie tego nie uswiadamiaja, mysla ze wolno i m wszystko i ze zwierzak musi wszystko znieść. jeśli ten czlowiek zabil w bestialski sposób psa to ma przesrane. oj, ma przesrane. zglaszam sprawe.

kiepska prowokacja jakies pierdolnietej frustratki;/